Krotki flirt tramwajowy :-)

Krotki flirt tramwajowy :-)





svenja - 2004-11-30 17:17
Krotki flirt tramwajowy :-)
  Ach dziewczynki, wlasnie wrocilam z miasta i czuje sie jak 14-latka http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif Jechalam w tramwaju, obok mnie stal przystojny chlopak, obok niego jego kolega na wozku inwalidzkim. Gdy mieli wysiadac, ten chlopak wysiadl jako pierwszy i czekal, az jego kolega zjedzie z takiej specjalnej platformy dla inwalidow. No i ten facet czekajac spojrzal wtedy na mnie i sie szeroko usmiechnal http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif A ja sie zarumienilam jak smarkula i odwzajemnilam usmiech http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif No i tramwaj odjechal wraz ze mna http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif

I wiecie, mam faceta, ktorego kocham i to nad zycie, ale czegos takiego juz dawno nie doswiadczylam po prostu.

I poprawilo mi to humor okrutnie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Ech ta kobieca proznosc!

http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon35.gif




cattt - 2004-11-30 18:53

  też kiedyś miałam coś podobnego
jeździłam tramwajem do szkoły za każdym razem na jednym z przystanów wsiadał chłopak(codziennie tak jak ja dojezdzał tym tramwajem ) i dziwnie mi sie przyglądał...heh musze sie przyznac,że na początku go sie bałam ...dziwnie sie na mnie patrzył (he he w pierwszej chwili pomyslałam,że to złodziej http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif..wykluczone było aby mnie skąds znał ..więc ogólnie byłam przestraszona ...potem wpadł mi do głowy pomysł,że byc może mam coś na twarzy i za każdym razem zanim wyszłam z domu dokładnie się oglądałam czy nie jestem czyms umazana ...ale za każdym razem jego spojrzenie było takie same...potem zaczał coraz bliżej stawać itp itd i zmowu powróćiła myśł" No nie on na pewno chce mie okraść!!!" http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/hahaha.gif
jak sie nade mną pochylił to myślałam,że dostane zawału i pierwsze zdanie ,które z jego ust padło wcale mnie brzmiało "Dawaj torebke!!" ani "Zetrzyj to coś z twarzy!!" uffff ale "przepraszam,przygląd am ci się od dłuższego czasu"-("NO co Ty powiesz!!!!"-pomysłam)
ale chciałem Ci powiedzieć po prostu,ze masz śliczne oczy."...Baaardzo przyziemny tekst ale cóż b.miły http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
i tyle strachu o nic!!!!!!
a ja już miałam wizje z moją wyrwaną ręką która przyssała sie do torebki http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif

potem niespodziewanie zmieniłam szkołe i przestała jeżdzic tym tramwajem..

svenja flirt jak flirt ale bardzo miły!!!:) zwłaszcza tramwajowy;)



kasiulka - 2004-11-30 19:35

  Fajne są takie niewinne flirciki http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
Mnie się kiedys przydarzyła taka historia: weszłam sobie do perfumerii pooglądac miniaturki perfum (tylko pooglądac bo na zakup nie było mnie stać). Kątem oka zauważyłam ze przygląda mi się jakis chłopak. Spojrzałam - uśmiechnąl sie lekko, całkiem milutki był http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
Po chwili wyszłam z perfumerii, idę sobie idę ulicą, nagle zatrzymuje się koło mnie samochód, wysiada ten chlopak, wręcza mi małą torebeczkę, i mówi - tak pięknie wyglądałas przy tych perfumach, nie mogłem się powstrzymać.http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
No i zostawił mnie na srodku chodnika z rozdziawioną buzią (nawet nie pamiętam czy mu podziękowałam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif) i pojechał. A w torebeczce była miniaturka Miss Dior (tu nie trafił niestety, bo mi sie zupełnie nie spodobaly http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon28.gif). Ale nie powiem, to bylo niezwykle mile a jeszcze bardziej zaskakujące zdarzenie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif. A buteleczkę po tych perumkach mam do dzis http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif



Villemo. - 2004-11-30 19:38

  A u mnie trochę inaczej było. Znałam kiedys chłopaka z którym coś mnie łączyło ale po jakimś czasie rozeszło się po kościach. I aż tu nagle pare dni temu spokałam go właśnie w tramwaju...ale zacznę od początku http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif.
Był paskudny dzień lało jak z cebra a ja musiałam iśc na miasto. Jako że nie miałam parasolki stwierdziłam, że nie będę myć głowy(choćbyły już w opłakanym stanie) bo po co jak i tak se je zmocze a u myję po powrocie. I wszystko było by ok gdyby wracając juz do domu(defacto zmoknięta jak kura i bez makijażu) nie natkeła się właśnie na niego http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif fakt faktem że zauważyliśmy się dopiero tuż przy dzwiach i zdązyliśmy wymienić tylko powitalno/pożegnalne cześć, ale mi się głupio zrobiło, że tak potwornie wyglądam. Dlatego chwilę po wyjściu z tamwaju piszę do niego semka typu.."kurcze a ja akurat dziś musiałam wygladać jak zmokła kura" i zgadnijcie jaką dostałam odpowiedź.....
" Ty zawsze byłaś, jesteś i zawsze będziesz piękna" http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif hihihi może to i slogan ale jak poprawia humor i dowartościowuje http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl