Intuicja

Intuicja





Martiq:) - 2005-05-07 15:14
Intuicja
  wierzycie?? przypadek czy fakt?? ostatnio pewna baczka próbując mnie przekonac do tych wszytskich "tajemniczych spraw", wyliczyła szybko jakies tam cyferki z mojej daty urodzenia i czegoś tam i mi przedstawiła moją charakterystyke...o dziwo WSZYSTKO się zgadzalo(potwierdziła to moja mama, która akurat ze mną była tam), chociaz ta kobieta mnie znała. miedzy innymi powiedziała, że mam bardzo silną intuicję. zaczelam się zastanawiać i doszłam do wniosku, że faktycznie duzo razy kierując się "intuicją", jakimis wewnętrznymi przeczuciami a nie np. obiektywnych rad przyjaciół, rodziny, osiągnęłam jakiś cel, uniknęłam przykrości itp. dzięki niej tez często, właściwie najczęściej, "spadam na 4 łapy". chociaż rozwiązanie było oczywiste, ja robiłam inaczej, bo coś mi tam podpowiadało i okazywał się to trafny wybór.
więc jak to jest, istnieje ten "szósty zmysł" czy nie?? czy to tylko przypadek.....




manolita - 2005-05-07 15:40
Dot.: Intuicja
  Istnieje, istnieje...
Ja wierze w potegę nadprzyrodzonych mocy :D Ludzie nie zawsze są świadomi tego co posiadają, czego potrafią dokonać...



sylwónia - 2005-05-07 15:49
Dot.: Intuicja
  Nie wierzę w gwiazdy, horoskopy, numerologie, tarota i inne cuda-wianki, ale akurat jeśli chodzi o intuicję to czasem mnie to zastanawia. Przykład: nie widziałam kogoś przez pół roku a nawet dłużej , nie dzwoniliśmy do siebie, wogóle zero kontaktu, znajmośc z gatunku przedawnionych-zapomnianych i nagle wstaję sobie z rana i ciągle chodzi mi po głowie ta osoba, myślę sobie co bym jej powiedziała, gdybym ją teraz spotkała, o czym byśmy rozmawiali i nagle w połowie dnia wpadam na nią naulicy albo dostaje od niej smsa. Pozatym często
miewam jakieś takie dziwne przebłyski podświadomości- tego nie rób, nie ufaj tej osobie albo przeciwnie to jest naprawdę okazja, to jest naprawdę fantastyczny człowiek. Kiedyś czekałam na wypłatę pieniędzy za stanie na promocji, ten pan miąał przysłać pieniądze na konto i obiecywał i nie wpłacał i znów obiecywał i znów nic. Nie miałam żadnej umowy, uwierzyłam mu na słowo i każdy twierdził że nigdy w życiu tych pieniedzynie zobaczę. Mijał dzień za dniem a ja byłam dziwnie spokojna (cały czas widziałam jego spojrzeniegdy mówił mi że naprawdę nei mam się czego obawiać), spraw z logiczengo punktu widzeni wyglądała beznadziejnie a ja planowałam co sobie kupię gdy w końcu pieniążki dojdą. I ku zdumieniu wszytskich rzeczywiście doszły z przeprosinami za opóżnienie z powodu ich cofnięcia przez bank.
Ale siem rozpisałam... :)
:cmok:



Pomadka - 2005-05-07 20:22
Dot.: Intuicja
  Wg. mnie tylko z pozoru wszystko jest przypadkowe.
Tak naprawde ten przypadek, to "ukartowana" sprawa...:)
Wydaję mi się <nie wiem na ile to może być racjonalne??>, że każdy z nas przychodzi na świat wyposażony w odpowieni pakiet!
Jakgdyby, "z góry" zaplanowane jest to kim będziemy w zyciu, co na spotka, z kim bedziemy w życiu. itp. Wiem, że nic w życiu nie dzieję się bez przyczyny. Często ta "przyczyna" wychodzi później.

Miewam prorocze sny! Pewnie to brzmi głupio, ale tak ma. Intuicja też mnie nie zawodzi. Do tego zdolność kojarzenia faktów i wychodzi na to, że jestem w stanie przwidzieć co się stanie....Bardzo szybko rozszyfrowywuje ludzi, których nie znam.
Bo tych co znam, to nawet nie wspomne, że wręcz potrafie przwidzieć co, kto, np. myśli... Spojrzę na os., której nie znam i widzę, że ten ktoś ma np. ciągoty do kłamstwa.
Wlot wyczuwam krętactwa, matactwa. W ogóle intencje innych wobec mnie. Obojętnie czy dobre czy złe. :)

Nie wiem czy moje zdolności można nazwać zdolnościami, bo być może ma tak każdy z nas?
NIe wiem skąd mam takie "zdolności" paranormalne, ale mam i cieszę się z nich. Ba nawet korzystam i dobrze mi z nimi. :)
Intuicja mnie rzadko myli...
Czasmi "ona" coś mi podpowiada, że nie powinien, ktoś z moich bliskich "czegoś robić" Mówię o tym zainteresowanej os. przestrzegając ją!
Oczywiście ostateczna decyzja należy do zainteresowanych. :)

Rzecz jasna nie jestem jakimś upiorem chodzącym ze szklaną kulą w torbie ;)
Nigdy się nie zjamowałam tarotami, horoskopami (nie wierzę w nie i ich nie czytam!) i tymi różnymi sztukami.




Martiq:) - 2005-05-07 22:54
Dot.: Intuicja
  czyli jednak istnieje ;)
czasem mnie to zastanawia: wszyscy o których prosze o radę(rodzina przyjaciele) mówią jednym głosem: najlepiej zrób tak ****, mimo, ze wiem, ze dobrze mi życzą i chcą dla mnie jak najlepiej, musze zrobić po swojemu, bo cos mi mówi, ze muszę i okazuje sie potem, że to co mi mówiła intuicja było lepsza drogą.
pomadko co do ludzi, to podobnie mam ja :D jak poszłam do liceum to znałam tylko jedną osobę w klasie (34 osoby), ale z nią to tak nie za bardzo :/ spojrzałam na ludzi i tak mi coś zaświtało---> to te osoby....i teraz to moi i moje friends :D . cos mi mówiło, ze to z nimi złapię wspólny język.
duuużo by wymieniać. w ogóle to coś mnie napadło, ale za 2 tygodnie(po maturach) lecę do księgarni, kupuję książki i zagłębaim sie w "tajemną wiedzę". będę wróżką :D ..nie no joke, aż tak to może nie, ale "te" rzeczy zaczęły mnie fascynować. zobaczymy jak to się skończy :) pzdr :)



rzastin - 2005-05-08 21:59
Dot.: Intuicja
  Też wierzę w intuicję, często kieruję się jakimiś dziwnymi 'przebłyskami świadomości', zwłaszcza, jeżeli chodzi o nowo poznane osoby. Czuję, kto jest cwaniakiem, pozerem, karierowiczem, albo utopiłby człowieka w łyżce wody dla samej satysfakcji. Często, kiedy ktoś wywinie jakiś numer, wcale mnie to nie dziwi, przyjaciółka jest czasami zaskoczona, jak znam się na ludziach. Był taki okres, kiedy te 'zdolności' były szczególnie aktywne. Myślałam o pewnych osobach, a te natychmiast dzwoniły, albo je spotykałam, dosłownie po minucie dzwonił telefon. Strasznie głupio to brzmi, ale tak było. Czasami jestem dziwnie spokojna, np. wiem, że muszę na drugi dzień dużo się nauczyć, ale tego nie robię- drugiego dnia okazuje się, że sprawdzian odwołany, albo coś się tam nie odbędzie. To jest po jakimś czasie dość intrygujące.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl