i co ja mam zrobic...?

i co ja mam zrobic...?





Asiqlec - 2007-07-21 12:40
i co ja mam zrobic...?
  witam dziewczyny!
wczoraj wrocilam z wakacji z nad jeziora. poznalam tam wiele osob w tym superprzystojnego ratownika... w zyciu bym nie pomyslala ze zwroci na mnie uwage, a tu juz na 2 dzien siedzielismy przy piwie przy jednym stoliku, a pozniej bylismy na spacerze... wszystko ok (chcial mi nawet pozyczyc koszulki bo mi zimno bylo).. no i nadszedl dzien wyjazdu.. pozegnalam sie z nim i wrocilam do domu... probelmn w tym ze nie wymienilismy sie numerami :( ja tam nie chcialam pierwsza, a on jakos tez nie za bardzo.. on wie ze ja w tygodiu wpadne go odwiedzic.. bo do jeziora mam 30 min, okazalo sie ze calkiem mozliwe iz na dniach bede miala do niego numer.. i tu nasowa sie pytanie czy powinnam pierwsza napisac, czy jest w ogole sens... on mieszka w sumie bardzo daleko ode mnie , widywalibysmy sie tylko w wakacje... bo on nad to jezioro przyjezdza co roku... nie wiem co robic :( prosze o pomoc :(




Sathi - 2007-07-21 13:01
Dot.: i co ja mam zrobic...?
  letnie romanse...;)
Któż tego nie zna ;)
Powiem ci jedno - jak będzie mu zależało to na rzęsch stanie żeby twój telefon zdobyć.



Asiqlec - 2007-07-21 13:15
Dot.: i co ja mam zrobic...?
  no wlasnie... tylko co jak tego numeru nie zdobedzie :(:( nie wiem co mam robic :/

albo chociaz co moglabym mu napisac jak juz ten numer bede miala ...



Asiqlec - 2007-07-21 14:39
Dot.: i co ja mam zrobic...?
  up up blaaaagaaam :(:(:(




Cerfona - 2007-07-21 14:57
Dot.: i co ja mam zrobic...?
  Uwarzam, że jeśli Ci zależy to powinnaś napisać do niego choćby pierwsza ;) Jeśli mu będzie zależeć to już niegdy nie będziesz ty pierwsza do niego pisać :) Bo on może nie jest pewien czy Tobie na nim zależy i boi się zrobić "pierwszy krok";) Jeśli nie spróbujesz to może stracisz miłość swojego życia... hehe :)A to że mieszkacie od siebie daleko nie sprawia problemu :) Moji rodzice jak się poznali to mieszkali od siebie 300 km i to im nie przeszkodziło w tym, żeby być razem :)
pozdrawiam i życze powodzenia :*



capuccino - 2007-07-21 16:14
Dot.: i co ja mam zrobic...?
  Ja bym pierwsza nie prosiła. Jeśli by mu zależało na tej znajomości (chociażby na przyjaźni), napewno by poprosił o numer. Nie wydaje mi się też, aby "superprzystojny ratownik" bał sie poprosić dziewczynę o telefon. Oczywiście nie chcę tutaj nic osądzać, wyrażam tylko swoje zdanie :ehem:. To Ty go znasz, Ty widziałaś jak on się zachowuje i Ty zdecydujesz ;) Powodzenia



kamilciaop - 2007-07-29 23:02
Dot.: i co ja mam zrobic...?
  Cytat:
Napisane przez Asiqlec (Wiadomość 4824395) witam dziewczyny!
wczoraj wrocilam z wakacji z nad jeziora. poznalam tam wiele osob w tym superprzystojnego ratownika... w zyciu bym nie pomyslala ze zwroci na mnie uwage, a tu juz na 2 dzien siedzielismy przy piwie przy jednym stoliku, a pozniej bylismy na spacerze... wszystko ok (chcial mi nawet pozyczyc koszulki bo mi zimno bylo).. no i nadszedl dzien wyjazdu.. pozegnalam sie z nim i wrocilam do domu... probelmn w tym ze nie wymienilismy sie numerami :( ja tam nie chcialam pierwsza, a on jakos tez nie za bardzo.. on wie ze ja w tygodiu wpadne go odwiedzic.. bo do jeziora mam 30 min, okazalo sie ze calkiem mozliwe iz na dniach bede miala do niego numer.. i tu nasowa sie pytanie czy powinnam pierwsza napisac, czy jest w ogole sens... on mieszka w sumie bardzo daleko ode mnie , widywalibysmy sie tylko w wakacje... bo on nad to jezioro przyjezdza co roku... nie wiem co robic :( prosze o pomoc :(

a ja mam taaakie pytanko...czy ten ratownik to ma Krzysiek na imie??:D



Buena Dzidzia - 2007-07-30 00:13
Dot.: i co ja mam zrobic...?
  Cytat:
Napisane przez kamilciaop (Wiadomość 4881418) a ja mam taaakie pytanko...czy ten ratownik to ma Krzysiek na imie??:D Dołączam się do pytań :D

Asiqlec
czy byłas może nad Jeziorem Rożnowskim? :D Bo to tak 30 minut z Nowego Sącza :D



Asiqlec - 2007-09-29 07:37
Dot.: i co ja mam zrobic...?
  taaak.. nad Roznowskim :D:D i nie ma na imie Krzysiek :D



śnieżka_ - 2007-09-29 08:00
Dot.: i co ja mam zrobic...?
  Ja bym pierwsza się chyba nie odezwała :rolleyes:



Lulu. - 2007-09-29 09:20
Dot.: i co ja mam zrobic...?
  Cytat:
Napisane przez śnieżka_ (Wiadomość 5407983) Ja bym pierwsza się chyba nie odezwała :rolleyes:
Ja też nie (:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl