Dziwne zachowanie wujka
Dziwne zachowanie wujka
Monikita - 2006-07-15 16:55
Dziwne zachowanie wujka
Otoz mam wujka ktory jest straym kawalerem i ma chyba po 40.Niestety jest nawet czestym gosciem w moim domu jak dla mnie za czestym.Jak zaczelam dojrzewac to mnie i moja kuzynke zaczal macac.Wiecie to dotknal kolanka,brzucha niby nas gilgotal.Wyzej chyba nie doszedl bo wtedy walnelabym mu w pysk.Niby to byly takie glupie zarty wszyscy sie smiali.Wiem ze sie nie podobalo to mojej mamie bo mi to mowila ze jest jakis nienormalny i szuka mlodego ciala.No ale nic mu nie powiedziala zeby tego nie robil.Moja kuzynka powiedzial mu co o tym mysli i dogryzla i sie od niej odwalil.A ja nie potrafie mu nic powiedziec.Jak tylko sie do mnie zbliza i cos mowi to mam taka mine ze chyba kazdy glupi by sie zjarnal ze nie mam ochoty jego sluchac i widziec ale on nie dalej cos do mnie mowi.Jeszcze czasem sie zdazy ze mnie gdziekolwiek dotknie ale na szczescie bardzo zadko.Mam do niego taki wstret i obrzydzenie.Nie umiem nawet tego wyrazic w slowach co wtedy czuje.Nie ubieram sie tez jakos wyzywajaco lub w niewiadomo co zeby cos do mnie mial.Nigdy w zyciu nie wsiadlabymz nim do samochodu albo gdzies sam na sam zostala bo niewiem co mu po glowie chodzi.Dla mnie on jest zboczony i napalony.Fujjj na sama mysl jak o tym mysle mdli mnie.Opowiadalam mojej ukochanej cioci o jego zachowaniu a ona mowila i sie smiala ze jak on by mogl to by mnie przelecial.Tylko tu nie ma czego sie smiac bo niewiadomo co by mu przyszlo do glowy.Pamietam jak kiedys ja i moja mama bylysmy z nim w innym miescie na zakupach to on mowil ze mi cos kupi moge wybrac co chce.Zaproponowal stringi.Najszczesliwszy to by chyba byl jak bym je jeszcze przymierzyla i sie mu z nim pokazala.Nieiwem co on sobie w tym momencie wyobrazal ze jest moim sponsorem a ja naleze do niego.Dla mnie nie jest to normalne zachowanie,albo jestem juz na tym punkcie przewrazliwiona. Moze samotnii starsi faceci tak maja..No ale nie sadze.A na dodatek poprzedniej nocy snilo mi sie ze znowu zaczal mnie macac ale tak mu przygadalam ze poszlo mu w piety :D Tylko to byl sen a nie real.W sierpniu ide na wesele na ktorym on tez bedzie.Na pewno tanczyc z nim nie bede nie ma takiej opcji.Najlepszym rozwiazaniem bylo by zeby sie do mnie nie odzywal i nie patrzyl co jest malo prawdopodobne znajac go.Mam jeszcze innego wujka w tym samym wieku ktory ma zone dzieci i lubie z nim przebywac gadac o wszystkim.Nie mam nawet nic przeciwko jak mnie przytuli bo nie czuje zeby mial zle intencje.Moze jest jakas roznica miedzy samotnym facetem a tym ktory jest w zwiazku chyba inaczej mysli itd.Co o tym sadzicie.Myslicie ze ze mna jest cos nie tak i wmawiam sobie rozne rzeczy czy ona ma problemy?A moze macie tez kogos takiego w rodzinie lub znajomych waszych rodzicow lub kogokolwiek?To piszcie !
Buena Dzidzia - 2006-07-15 17:13
Dot.: Dziwne zachowanie wujka
Hejka :)
Na pocieszenie napiszę Ci, że też mam w rodzinie NISTETY takiego palanta też wujka lat około 40. Na szczęście ten osobnik nie mieszka w moim mieście i nie widziałam go chyba już z 5 lat. Ale cofając się wstecz te parę lat wcześniej gdy przeżywałam okres dorastania i jeździłam z rodzinką na wakacje do babci na wieś on niestety tez tam jeździł. Główie to polegało na głupich docinkach w moją stronę np. że co ja taka niedotykalska, taki dzik i jakimś gdzieś dotknięciu, oczywiście nikt sobie z tego nic nie robił, ale mi przez niego było bardzo nieprzyjemnie i wstyd chociaż to on powinien się wstydzić. Nigdy mu nic nie powiedziałam na ten temat i nikomu się nieposkarżyłam, ale teraz żałuję zresztą dziś bym mu w takiej sytuacji nieźle wygarnęła, ale cóż wtedy się poprostu wstydziłam. Kolejna rzecz to gdy juz parę lat później moja kuzynka 3 lata młodsza odemnie zaczęła dorastać skupił się na niej, ale wzięłyśmy sprawy w swoje ręcę i wszytko powiedziałyśmy jej mamie, która nagadała mu głośno i ostro przy wszystkich, że nie życzy sobie żeby mówił cokolwiek lub podchodził do jej córki i tyle, on nastyępnego dnia spakował się i wyjechał. Trochę to głupio wyglądało to fakt, ale pomogło i cieszę się że go nie widuję :)
Także uważam, że trzeba wziąść sprawy w swoje ręce i powiedzieć jasno takiej osobie, że sobie takich gestów czy słów w naszą stronę nie życzymy. Żałuję, że nie miałam na to kiedyś odwagi.
Odrębna sprawa to mój kuzyn starszy o rok odemnie, który w okresie dorastania też był nachalny w moją stronę, ale na szczęście też mieszka w innym mieście i go wogóle nie widuję i minęło od tego czasu już parę dobrych lat więc wszystko jest ok.
POZDRAWIAM :)
martucha_1 - 2006-07-15 17:19
Dot.: Dziwne zachowanie wujka
.
szajajaba - 2006-07-15 17:20
Dot.: Dziwne zachowanie wujka
Przepraszam, ale coś nie wierze w posta Monikity.
Zaznaczam, że to nie jest tak, że udaje, że na świecie nie ma takich problemów i wypieram to z myśli! Ale jakoś nie chce mi sie wierzyc, żeby dziewczyna tak spokojnie gadała o tym z mamą, a matka nic na to. A juz na pewno nie wierzę, żeby ktoś tak spokojnie pisał o molestowaniu, z taką wręcz niefrasobliwością, i opisywał to jako przygode...
Buena Dzidzia - 2006-07-15 17:27
Dot.: Dziwne zachowanie wujka
Cytat:
Napisane przez szajajaba Przepraszam, ale coś nie wierze w posta Monikity.
Zaznaczam, że to nie jest tak, że udaje, że na świecie nie ma takich problemów i wypieram to z myśli! Ale jakoś nie chce mi sie wierzyc, żeby dziewczyna tak spokojnie gadała o tym z mamą, a matka nic na to. A juz na pewno nie wierzę, żeby ktoś tak spokojnie pisał o molestowaniu, z taką wręcz niefrasobliwością, i opisywał to jako przygode... Mam nadzieję, że nie myślisz tak samo o moim poście :(
Gdy przeczytałam to co napisała Monikita przypomniało mi się jak to było w moim przypadku i mojej kuzynki parę lat temu i opisałam to mniej więcej. Ja osobiście tego NIGDY W ŻYCIU nie traktowałam jako przygodę i mam nadzieję, że po przeczytaniu mojego postu tak nie pomyślałaś :) Do dziś jak o tym myślę to mi jest nieprzyjemnie...
POZDRAWIAM :cmok:
wskazówka - 2006-07-15 17:41
Dot.: Dziwne zachowanie wujka
Hej ja mam też wujka (mój chrzestny) i też czasami gdzieś mu łapy lecą:mad: Jak jemu składam życzenia, to prawie zawsze dotnie moich piersi:mad: I też ma żone i dorosłe dzieci, ale co ja mam mu powiedzieć to jest 2 razy do roku:rolleyes: Ale jak wypije to też przylazi do mnie i ty moja chrześnica i mnei przytula i zawsze po brzuchu mnie dotyka, eh, już się przyzwyczaiła, bo tak na codzień jest normalny i to jest moja najbliższa rodzina, więc czasami jeżdże, załatwiam jakieś sprawy z nim...i nic się nie dzieje, ale co innego jak twój wujek jest samotny...no i tak czasały czas cie zaczepia...nie wiem co bym zrobiła.
szajajaba - 2006-07-15 17:44
Dot.: Dziwne zachowanie wujka
Cytat:
Napisane przez Buena Dzidzia Mam nadzieję, że nie myślisz tak samo o moim poście :(
Gdy przeczytałam to co napisała Monikita przypomniało mi się jak to było w moim przypadku i mojej kuzynki parę lat temu i opisałam to mniej więcej. Ja osobiście tego NIGDY W ŻYCIU nie traktowałam jako przygodę i mam nadzieję, że po przeczytaniu mojego postu tak nie pomyślałaś :) Do dziś jak o tym myślę to mi jest nieprzyjemnie...
POZDRAWIAM :cmok:
Nie, napisałam tylko, że takie mam wrażenie po przeczytaniu postu Monikity :)
Przeczytaj swój i jej post tak na zimno, i popatrz - nie wydaje ci się dziwna reakcja i mamy, i samej dziewczyny...? A właściwie brak reakcji zdecydowanej?
Przecież gdybym miała dziecko i dowiedziała sie, ze ktoś z mojej rodziny dobiera się do mojego dziecka, to za przeproszeniem kuta..... bym urwała:mad:
A tu mam wrażenie, ze jest z każdej strony przyzwolenie na takie zachowanie...
Buena Dzidzia - 2006-07-15 17:55
Dot.: Dziwne zachowanie wujka
Cytat:
Napisane przez szajajaba Nie, napisałam tylko, że takie mam wrażenie po przeczytaniu postu Monikity :)
Przeczytaj swój i jej post tak na zimno, i popatrz - nie wydaje ci się dziwna reakcja i mamy, i samej dziewczyny...? A właściwie brak reakcji zdecydowanej?
Przecież gdybym miała dziecko i dowiedziała sie, ze ktoś z mojej rodziny dobiera się do mojego dziecka, to za przeproszeniem kuta..... bym urwała:mad:
A tu mam wrażenie, ze jest z każdej strony przyzwolenie na takie zachowanie... No tak bardzo dobrze piszesz, tak właśnie zareagowała ostro mama mojej kuzynki gdy jej o tym powiedziałyśmy, odrazu zadziałała :)
Opis Monikity jest jaki jest, rzeczywiście można odnieść wrażenie przyzwolenia i jakby kpiny z tego np. jak ona sama napisała jak skwitowała to jej ciocia.
Myślę, ze jeśli Monikicie naprawdę przeszkadza zachowanie wujka powinna porozmawiać z najbiższą osobą czyli mamą, która tym razem powinna zadziałać, inaczej nic z tego nie będzie.
BUZIAKi
Lovisa - 2006-07-15 18:23
Dot.: Dziwne zachowanie wujka
Cytat:
Napisane przez szajajaba Przepraszam, ale coś nie wierze w posta Monikity.
Zaznaczam, że to nie jest tak, że udaje, że na świecie nie ma takich problemów i wypieram to z myśli! Ale jakoś nie chce mi sie wierzyc, żeby dziewczyna tak spokojnie gadała o tym z mamą, a matka nic na to. A juz na pewno nie wierzę, żeby ktoś tak spokojnie pisał o molestowaniu, z taką wręcz niefrasobliwością, i opisywał to jako przygode... Reakcja mamy potwierdza tylko mentalnośc naszego społeczeństwa. O molestowaniu nie mówilo się kiedys głośno, to nadal temat tabu. Osoby młode już potrafią podejmować tematykę z tym związaną, te starsze (od nich) wielokrotnie nie, wolą udawać, że problemu nie ma, że to tylko fanaberie, nadinterpretacja, że nic się nie dzieje. Dlatego mnie ta reakcja mamy Monikity nie dziwi, ale smuci. I nie oznacza ona, że problem jest wymyślony, a post nieprawdziwy, według mnie :)
cheer - 2006-07-15 18:49
Dot.: Dziwne zachowanie wujka
Cytat:
Napisane przez Monikita Opowiadalam mojej ukochanej cioci o jego zachowaniu a ona mowila i sie smiala ze jak on by mogl to by mnie przelecial. Wierzyć się nie chce. Dalej możnaby esej napisać na ten temat.
A w ogóle - faceci stają się dla mnie coraz bardziej odrażający...:(
AnULka248 - 2006-07-15 18:53
Dot.: Dziwne zachowanie wujka
Mam szczęście że mi się takie coś nie zdarza, ale ja od dziecka ( kiedy mialam 6 lat) nie pozwoliam zadnemu wujkowi ani kuzynowi dotknąć się. Bo czasem się zdarza ze jak z kims gadasz to moze cie dotknąć za kolano ale tak normalnie bez zadnych zamiarów - to mnie to wkurzalo od razu się wyrywalam i wszyscy zapamietali mnie jako dziecko bardzooo wrazliwe :D :D choc teraz to mi nie przeszkadza ze jak na jakiejs imprezie ktoś jest pijany i siedząc obok mnie jakos obejmie mnie reką - bo to normalne u pijanych facetów :p: ale juz dalej nie pozwole... od razu by w czachę z liścia dostal, ze tak sie wyraze :P i oczywiście niezła aferka by byla... gdybym pozwalala na takie rzeczy to by swiadczylo ze siebie nie szanuje ... co to to nie :rolleyes:
Buziaczki :cmok:
Monikita - 2006-07-15 20:04
Dot.: Dziwne zachowanie wujka
Cytat:
Napisane przez szajajaba Przepraszam, ale coś nie wierze w posta Monikity.
Zaznaczam, że to nie jest tak, że udaje, że na świecie nie ma takich problemów i wypieram to z myśli! Ale jakoś nie chce mi sie wierzyc, żeby dziewczyna tak spokojnie gadała o tym z mamą, a matka nic na to. A juz na pewno nie wierzę, żeby ktoś tak spokojnie pisał o molestowaniu, z taką wręcz niefrasobliwością, i opisywał to jako przygode...
Niestety ale to nie jest zmyslony post tylko prawdziwy.Nie uwazam tez zeby to bylo molestowanie.Z tego co czytam w gazetach lub slysze gdzies to mam inne wyobrazenie na temat molestowania.Moze i moj wujek ma jakies potrzeby ale nie wydaje mi sie zeby mnie od razu molestowal.Pisze o tym normalnie bo jak mam pisaci nie traktuje ani nie traktowalam tego jak przygody.Wiem ze to moja wina i mojej mamy ze wczesnie nie zareagowalysmy na takie zachowanie i dopuscilysmy zeby tak robil dalej.Ale teraz jak zauwaze ze znowu cos do mnie ma to mu wygarne i najlepiej tak przy wszystkich zeby mu sie wstyd zrobilo i mama nadzieje ze w koncu dotrze do jego zakutej glowy ze sobie nie zycze takich tekstow i dotykania
szajajaba - 2006-07-15 21:40
Dot.: Dziwne zachowanie wujka
Rany boskie, dziewczyno, co ty piszesz!
Uważasz, że to, ze wujek do ciebie się dobiera, to nie jest molestowanie?
Choćby tylko raz włożył ci rękę pod spódnicę, próbował pocałować czy pomacać, to JEST MOLESTOWANIE!
To, ze dorosły facet ma jakieś potrzeby, to jedno, ale to, że próbuje je zrealizować posługując się tobą, to obrzydliwe.
Wiesz, wkurza mnie, że ty tak lekko do tego podchodzisz. Pytasz, jak masz o tym pisać? Widocznie nie przeszkadza ci to tak bardzo...
Terminem molestowanie nie określa się wyłącznie gwałtu, słyszałaś kiedyś o tym...?
Luna83 - 2006-07-15 21:54
Dot.: Dziwne zachowanie wujka
Monikito, niestety w Twoim profilu nie zaznaczyłaś ile masz lat, wnioskuje że jesteś bardzo młoda. Takie zachowania to nie są żadne żarty, nie należy tego bagatelizować. Niestety, rodzice czasem nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji i bagatelizują sobie to. Tymaczasem sprawa jest poważna, niewinne żarty mogą z czasem przerodzić się w coś gorszego, a jeśli nie zareagujesz na takie niewinne "zaloty" dajesz w pewnym sensie natrętowi pozwolenie na to, by posuwać się dalej, co może miec tragiczne skutki. Molestowanie to nie tylko stosunek seksualny, każda forma mająca podtekst erotyczny wbrew woli ofiary jest molestowaniem! Dlatego zareaguj jak najszybciej, najlepiej by było, byś na poważnie porozmawiała z mamą, bo to do śmiechu wcale nie jest. Powiedz jej dokładnie to co nam, albo pokaż jej nawet swój pierwszy post. W każdym razie zrób coś, nim dojdzie do czegoś poważniejszego. Pozdrawiam :cmok:
martucha_1 - 2006-07-18 21:08
Dot.: Dziwne zachowanie wujka
Cytat:
Napisane przez Lovisa Reakcja mamy potwierdza tylko mentalnośc naszego społeczeństwa. O molestowaniu nie mówilo się kiedys głośno, to nadal temat tabu. Osoby młode już potrafią podejmować tematykę z tym związaną, te starsze (od nich) wielokrotnie nie, wolą udawać, że problemu nie ma, że to tylko fanaberie, nadinterpretacja, że nic się nie dzieje. Dlatego mnie ta reakcja mamy Monikity nie dziwi, ale smuci. I nie oznacza ona, że problem jest wymyślony, a post nieprawdziwy, według mnie :) Zgadzam się :ehem: