Do żon/dziewczyn...antyterroryst ów:)
Do żon/dziewczyn...antyterroryst ów:)
paulinka3110 - 2006-09-11 18:50
Do żon/dziewczyn...antyterroryst ów:)
Witam!
Moje Drogie mam do Was pytanie!
Być może zrobicie zdziwioną minę czytając ten post...ale pewne informacje są mi bardzo potrzebne.
No wiec...jestem "szufladową pisarką";) tzn. pisze sobie opowiadania do szuflady i własnie zaczynam pisać coś na tematy policyjne:jupi: :cool:
No więc mam pewne pytania, jeśli chodzi o zachowanie panów o tej profesji. Sczególnie bym się cieszyła na informacje o Waszych panach którzy pracują w oddziałach antyterrorystycznych:ehem: .
Z góry uprzedzam że nie chodzi mi żadne dane, informacje poufne! Nie jestem tez żadnym szpiegiem:nie: :nie: :nie: :nie: :nie: ;)
Otóż jak tacy panowie zachowują się na codzień?
Czy są tak samo..."cholerykowej" natury jak w pracy?
Czy jeśli pracuja w takich oddziałach to czy Wasi znajomi o tym wiedzą?Czy jest raczej sprawa poufna?
Będę bardzo wdzięczna jeśli zamieścicie swoje opinie i odczucia!
Przyda mi się to w tworzeniu literackich postaci,a niestety sama nie mam jak się tego dowiedzieć:( !
Dziekuje baardzo i pozdrawiam moje wizażanki:cmok: :cmok:
illuminar - 2006-09-11 22:15
Dot.: Do żon/dziewczyn...antyterroryst ów:)
Na codzień i w pracy są to osoby bardzo spokojne, bo w takiej pracy liczy sie racjonalne myslenie.
paulinka3110 - 2006-09-13 19:15
Dot.: Do żon/dziewczyn...antyterroryst ów:)
Nikt mi nie pomoże...:confused: :confused: :confused: :confused:
Zaczęłam pisac moje "dzieło" i co...;) ;)
Nie ma na tym wizażu dziewczyny która mogłaby mi pomóc??:eek:
Fresa - 2006-09-13 19:34
Dot.: Do żon/dziewczyn...antyterroryst ów:)
Musisz puścić w ruch fantazję twórczą :D .
sky1980 - 2006-09-13 22:02
Dot.: Do żon/dziewczyn...antyterroryst ów:)
wedlug mnie super temat, ja rowniez zastanawialam sie jak to z nimi jest na codzien i z ich rodzinami, szkoda ze nikt sie nie wypowiada :(
shinsa - 2006-09-13 22:43
Dot.: Do żon/dziewczyn...antyterroryst ów:)
Chyba to az tak poufna informacja ze nikt nie chce zdradzic tego :)
bardotka_a - 2006-09-14 06:24
Dot.: Do żon/dziewczyn...antyterroryst ów:)
Chyba powinnaś zdawać sobie sprawe z tego, że o takich sprawach poprostu sie nie rozmawia:nie:
Czesto jest tak ze bliscy nawet nie wiedza czym dana osba sie zajmuje
illuminar - 2006-09-18 20:34
Dot.: Do żon/dziewczyn...antyterroryst ów:)
a co konkretnie cie interesuje?
paulinka3110 - 2006-09-19 12:54
Dot.: Do żon/dziewczyn...antyterroryst ów:)
Głównie to ich zachowanie w domu. Zawsze w tv pokazują ich i zachowują się nieco...hmmm..."brutalnie ", jak się to przekłada na ich życie rodzinne?
Najzwyklejsze relacje:-)
anka^^ - 2006-09-19 13:11
Dot.: Do żon/dziewczyn...antyterroryst ów:)
Mój tata jest policjantem i w pracy krzyczy na swoich "podwładnych". Kiedyś do niego dzwoniłam i on odebrał za wcześnie to się nieźle nasłuchałam :D A w domu to stara sie byc miły, czasem mu nie wychodzi ale i tak rzadko go widuje ;)
wredne_slonko - 2006-09-19 15:35
Dot.: Do żon/dziewczyn...antyterroryst ów:)
Podnosze, bo temat mnie dość mocno interesuje. Coś się obawiam, że w przyszłości będe miała w domu takiego antyterroryste :rolleyes:
karolca - 2006-09-19 17:26
Dot.: Do żon/dziewczyn...antyterroryst ów:)
ehh.. to co pokazuje telewizja to jedna wielka bzdura i tyle.
Kurcze, wkurza mnie, ze z policji robią albo totalnych glupków i nieudaczników albo superbohaterów ale za to wulgarnych, agresywnych i mało sympatycznych.
A jak jest naprawde? Powiedz mi, czy ludzie pracujący w biurze zachowują się tak samo w domu jak w pracy? Nie. Zakładają pewnego rodzaju uniformy, stają sie na te godziny pracy kimś innym. Owszem, mają swój charakter, który pokazuje sie w pracy ale na ogół jest sie dla wszystich milym etc.
A jak jest w policji? Jest mało kobiet wiec i facet w slowach czasem nie przebiera. Mój tata jest już emerytowanym policjanetm ale nigdy mu sie nie zdarzyło aby w pracy był "inny". O co mi chodzi. Czlowiek kulturalny, na poziomie nie zachowuje sie agresywnie, nic z tych rzeczy.
W domu jest sie sobą. Ma sie przeciez swoją osobowosc!!
Jeśli piszesz opowiadanie nadaj tym swoim bohaterom jakiś charakter a w pracy niech beda kim chcą!!
Inni natomiast w domu zamieniaja sie w alkoholików mimo iż w pracy sprawiają wrażenie ludzi "na poziomie". I to samo dotyczy "przynoszenia" wiadomości z pracy do domu. Co innego jest przekazac tego, co się stało ważnego, co moze miec jakis oddzwięk w domu ale co innego "a wiesz, ze X powiedział ze mu sie dziecko urodzi?" - taki przykładzik. Nie mozna wszystkich wrzucic do jednego worka - nie.
Na razie to tyle:)
aragosta - 2006-09-19 19:32
Dot.: Do żon/dziewczyn...antyterroryst ów:)
On ;) często wyjeżdża na szkolenia i zgrupowania, ma też dyżury (praca po 15, nocki). Dobrzy znajomi wiedzą o jego pracy. W domciu jest to rodzinny, spokojny facecik.
illuminar - 2006-09-21 10:06
Dot.: Do żon/dziewczyn...antyterroryst ów:)
Małe sprostowanie na początek antyterroryzmem nie zajmuje się tylko policja a jeżeli juz policja to tylko w Polsce czyli tz. AT
Światowym terroryzmem, że tak powiem zajmuję się inna formacja.
Tak jak juz pisałam są to ludzie spokojni, mili, zabawni a przede wszystkim inteligentni.
Takie zachowanie czyli np. krzyki i wrzaski o których piszesz sa wpisane w ta pracę, czemus to poprostu służy i nie ma najmniejszego odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Ostatnio jak powiedziałam mojej koleżance że mój TŻ ogląda M jak miłość to się bardzo zdziwiła, bo myslala że tacy mężczyźni nie oglądają takiego rodzaju filmów.:-)