Depresja
Depresja
Rosa - 2004-12-08 08:56
Depresja
Drogie Wizazanki jak radzic sobie z poczatkujaca depresja? wszytko mnie meczy,mało rzeczy mnie cieszy , nie potrafie sobie czasem z niektórymi sprawami poradzic,ciezko mi sie rano wstaje,boje sie przyszłosci!ze nie bede potrafiła stworzyc dobrej rodziny,ze nie znadje pracy,mam chłopaka z tego powodu jest mi dobrze jednak tamte rzeczy przysłaniaja mi radosc:(
Pomóżcie...
aspiryna - 2004-12-08 09:36
Mam to samo... tylko chyba nie w początkującej fazie, tylko bardziej zawansowanej. W rok zmieniłam się z wesołej, optymistycznej dziewczyny w okropna pesymistkę, zniechęconą życiem, pomimo że mam cudownego faceta szczęśliwa nie jestem, bo dokładnie jak u Ciebie Nutelko, to szczęśie zasłania mi ta choroba http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif Pierwszy raz się do tego przyznaje tak komuś... od kilku miesięcy wybieram sie do psychologa, i co sięgam po słuchawkę, to jakoś nie mogę wykręcić numeru... boję się że się skompromituje lub zawróce niepotrzebie głowe lekarzowi.
Osobiście uważam ze depresję powinno się leczyć, to jest choroba psychiczna, ciężej ja wyleczyć od takiej fizycznej http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif a już najciężej zrobić pierwszy krok...
Ines1985 - 2004-12-08 09:44
Znam ten problem. Mi pomogla praca ale teraz chyba znowu sie zacznie... Nie no, nie dam sie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif. W koncu ida swieta...
Radze zajac sie szukaniem prezentow,pakowaniem ich, ozdabianiem mieszkania... Sluchaj swiatecznych piosenek http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif. To wprowadza w fajny nastroj. Po prostu staraj sie nie myslec o tym co Cie meczy i czego sie boisz...
Niestety taka depresja jest wywolana brakiem slonca... Nie mozna sie poddawac. Przebywaj jak najwiecej w jasnych pomieszczeniach, chodz na spacery (szczegolnie kiedy jest sloneczna pogoda - ale kiedy taka bedzie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif ).
Nie poddawaj sie! http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
Shemreolin - 2004-12-08 09:48
Ja dwa lata temu miałam ciężkiego doła, bo nie wiem czy to można było nazwać depresją (ponoc depresja zostaje na zawsze jest tylko przytłumiona, ale ja raczej jestem optymistką, wiec nie wiem czy mam depresje). Przez pół roku leżałam prawie cały czas w łózku, bywało, że budziałm sie o 17, siedziałąm do rana grajac na komputerze. Nie uczyłam sie i nie miałam pracy. Miałąm chłopaka, który mnie wsierał 9i wspiera do dzis), ale i tak nic mnie nie cieszyło. Wyłam po nocach, użalałam się nad sobą, nad tym jaką mam rodzine, i ze lepiej by było jakbym sie nigdy nie urodziła. Potem znalazłam pracę i zdałąm na studia. Było super... ale ostatnio tez mi sie nic nie chce. Zawaliłam rok uczelni, nie chodze na zajecia, bo czuje, że nic mnie tam juz nie trzyma. Straciłąm w zasadzie zainteresowanie tym kierunkiem, swojej pracy nienawidze i cały czas szukam nowej, ale z marnym skutkiem, bo mimo, że miałam kilka propozycji to wszystko wygląda na to, że i tak nic z tego nie wyjdzie, bo nagle nikt się juz nie odzywa. Chciałabym gdzies wyjechać i odetchnąć od tego wszystkiego...
mmartaa - 2004-12-08 10:47
Może kochane kobitki wiecie mniej wiecej o dosyć dobrych tabletkach na to schorzenie , zanim pujde do lekarza chciałabym wiedzieć co nieco o dobrych tabletkach, tzn. chodzi mi o to ze nie chciałabym aby lekarz wcisnoł mi złe tabletki po których mogę być otępiała a jescze co gorsza uzaleznić się bardzo prosze o jakiekolwiek wskazówki.
Shemreolin - 2004-12-08 12:03
ja kiedys brałam tabletki ziołowe uspokajajace, bo miałam naprawde tyle nerwów, ze sie trzesłam cała. Ale tak to nie polecam zadnych srodków. Jak dla mnie to najlepiej jest pogadać do psychologa i postarac sie zwalczyc to samej. bo tabletki moga otępić a na dodatek to troszke takie pójscie na łatwizne. Przynajmniej moim zdaniem...
Rosa - 2004-12-08 12:13
Zauwazyłam u siebie cos podobnego rok temu, jeszcze na dodatek przeczytałam ze to powraca! czasami mam takie chwile,ze mysle o przeszłosci o złych rzeczach powtarzajac sobie,ze nie moge o tym myslec bo bardziej mnie to dołuje...brałam przez jakis czas tabletki Persen i lucetam na koncentracje bo z nia tez miałam problemy:(
Musimy sie wspierac i podnosic na duchu!!!!
vilandra - 2004-12-08 13:09
Dziewczyny, łącze sie z Wami. Depresja różnie sie objawia i tabletki dostosowuje sie do właśnie do tych objawów. Ja mam stany lękowe http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif i właśnie wtedy biore leki na te napady leku. Zauważyłam, że niestety, ale z wiekiem sie to nasila. Tym bardziej u osób które sa nadwrazliwe. Nie wylądowałam jeszcze u psychiatry, leki przepisuje mi internista.Dziewczyny trzymajmy sie razem!!
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif
mmartaa - 2004-12-08 13:57
Nie zgodze się z tobą Agatko, ponieważ u siebie stwierdziłam depresje niedawno tzn. dotarło do mnie ze jestem w depresji, po ostatnim programie na tv2 wiem ze to nie jest u mnie zwykła chandra, nie sypiam normalnie od trzech lat, mam w ciągu miesiaca stanów lękowych od licha, czasami wydaje mi się że wszyscy są przeciwko mnie i ciągle musze udowadniać że jestem osobą w miare inteligętną , chociarz czasami dostaje komplmenty na temat mojej osoby to i tak potrafie z najmniejszej uwagi zrobić katastrofe i przez tydzień skupiać się tylko na tym,i pomimo że mam cudowną siostre i kochanego męża ,który znosi moje humory to i tak jestem wiecznie poddenerwowana , i własśnie w tym programie dowiedziałam się że interwencja farmakologiczna jest niezbędna, poprostu ja dalej brne w tą chorobe , potem może być już za póno nwet na takie leczenie a u psycholog w tej kwesti mało może naprawde , przynajmniej u mnie w mieście nie ma dobrego psuchologa( tak wogóle to jest jeden) więc ja naprawde potrzebuje interwencji farma. i przyznam się szczerze że nie lubie tablet i też się boje czy włsciwe mi przepisze psychiatra.
Ariya - 2004-12-08 14:41
Ja stosuję Deprim. To ziółka (w tabletkach) niepowodujące uzależnienia, są łagodne. Nie ogłupiają wprowadzając w nieprzerwaną euforię i wiarę w cuda, po prostu raźniej się robi człowiekowi. JAk szybko poczuje się różnicę to chyba indywidualna kwestia, bo w ulotce jest napisane że po cnjm.kilku tygodniach, ale mi zrobiło się lepiej już po tygodniu. Doskonałym uzupełnieniem takiej terapii jest aktywność fizyczna, najlepiej na świeżym powietrzu, codzienny jogging, albo szybkie spacery (wystarczy 20-30 min)naprawdę pomaga.
POZDROWIONKA http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif