Czy to jest przestępstwo?

Czy to jest przestępstwo?





Rowanberry tree - 2010-03-02 22:03
Czy to jest przestępstwo?
  Witajcie,
mam pewien problem z oceną sytuacji, która mnie bezpośrednio dotyczy i mimo iż dotknęła mnie ona do żywego, to boję się, że w swym wzburzeniu subiektywnie oceniam zdarzenie, dlatego proszę o pomoc i rady.
"Znajoma", która od jakiegoś czasu uprzykrza mi życie durnymi plotkami i pomówieniami, przyznała się ostatnio przy kilku osobach (nawet z poczuciem sukcesu i satysfakcji), że przeszukała mi torebkę (i co oczywiste rzeczy osobiste w niej się znajdujące)! Wychodzi na to, że nie kłamała, gdyż dokładnie wiedziała, co tam było (i bynajmniej nie chodzi o grzebień czy błyszczyk, który u co drugiej statystycznej kobiety się znajduje w torebce). Nie ukrywam, że strasznie mnie to zabolało i dotknęło. Sam fakt, że została naruszona moja sfera intymności, że ktoś ją naruszył i wkroczył bez mojej wiedzy i zgody, a to że przekazał informacje innym, to już jako raczej "ból wtórny". Co powinnam zrobić w tej sytuacji? Tylko proszę nie radźcie mi zerwania kontaktów z kobietą, bo to jest oczywiste, na ile jest to możliwe.

Mam też drugie pytanie, mniej ważne, gdyż nie związane z moją sprawą, choć znaczeniowo bliskie, a zawsze mnie ta kwestia ciekawiła. Czy pracodawca w Polsce może przeszukiwać korespondencję na służbowej poczcie lub biurko swojego pracownika? I nie chodzi mi o sprawdzanie takie oficjalne, gdzie odbywa się to w jego obecności, bądź został o coś posądzony, albo się nie sprawdza, tylko po prostu bez żadnej przyczyny np. szef wstając sobie rano z łóżka ,myśli, że dzisiaj po pracy zostanie dłużej i sprawdzi, co ta pani Marysia czy pan Karol piszą na meilu służbowym albo trzymają w biurku...




rapifen - 2010-03-02 22:08
Dot.: Czy to jest przestępstwo?
  W pierwszej sytuacji - trzymać torebkę przy sobie :) nie ma sensu zgłaszać tego na policję jeśli to koleżanka, może jeśli byłby to ktoś z kim pracujesz podpadałoby to pod mobbing ale tak to w świetle prawa jest nieszkodliwe. Unikać sytuacji sam na sam z kobietą.

Co do 2 - nie mam pojęcia.



jodame - 2010-03-02 22:30
Dot.: Czy to jest przestępstwo?
  1 -jest to przestępstwo, ale o niskiej szkodliwości społecznej. Zwłaszcza, że niczego nie zabrała, nie zniszczyła. Znacie się, więc mogłaby się wykręcić, że to był taki "głupi" dowcip. Poza tym, nikt nie zajmie się tak błahą sprawą.
Unikaj jej i pilnuj torebki. ;]

2-Tak, pracodawca ma prawo do przejrzenia skrzynki służbowej pracownika. Teoretycznie, pracownik nie powinien używać takiej skrzynki w celach prywatnych. Biurko również może sprawdzić -ma przecież prawo do dostępu do wszelkich dokumentów jakimi dysponuje podwładny. Poza tym, biurko jest "ogólnodostępne" -jeśli Twój współpracownik podejdzie i zajrzy Ci do szuflady, to nie będzie to przestępstwem. Wyjątkiem są sytuacje, gdy pracownik jest w posiadaniu danych chronionych (np. dokumenty, do których jedynie on w całej firmie ma dostęp) -wtedy pracodawca niekoniecznie ma prawo wglądu. No i np. jeśli pracownik jest odpowiedzialny za pieczęcie, które ma obowiązek trzymać w miejscu niedostępnym dla innych i trzyma je np. w szufladzie zamykanej na klucz, to pracodawca nie może sam sobie otworzyć tej szuflady.

Oczywiście są różne sytuacje, różne zależności pracodawca -pracownik - dokumenty. Ale to tak ogólnie.



Daiquiri79 - 2010-03-03 14:15
Dot.: Czy to jest przestępstwo?
  A ja radziłabym porozmawiać z tą osobą i stanowczo zarządać, aby nie robiła takich czy podobnych rzeczy, oraz przeprosin w obecności kolegów i koleżanek z pracy. Najgorsze co możesz zrobić to niereagować, co dla mnie równa sie z akceptacją takiego zachowania. I nie mam tutaj na myśli jakiejś wojny na słowa, ale kulturalne załatwienie sprawy co by nie zniżać się do poziomu przeciwnika.
Jeśli rozmowa nic nie da, proponuję porozmawiać z szefem. W końcu osoba ta swoim zachowaniem psuje atmosferę w pracy i zapewne ma to wpływ na Twoje samopoczucie i efekty .




srubka - 2010-03-04 18:51
Dot.: Czy to jest przestępstwo?
  Cytat:
Napisane przez Rowanberry tree (Wiadomość 17588721) Witajcie,
mam pewien problem z oceną sytuacji, która mnie bezpośrednio dotyczy i mimo iż dotknęła mnie ona do żywego, to boję się, że w swym wzburzeniu subiektywnie oceniam zdarzenie, dlatego proszę o pomoc i rady.
"Znajoma", która od jakiegoś czasu uprzykrza mi życie durnymi plotkami i pomówieniami, przyznała się ostatnio przy kilku osobach (nawet z poczuciem sukcesu i satysfakcji), że przeszukała mi torebkę (i co oczywiste rzeczy osobiste w niej się znajdujące)! Wychodzi na to, że nie kłamała, gdyż dokładnie wiedziała, co tam było (i bynajmniej nie chodzi o grzebień czy błyszczyk, który u co drugiej statystycznej kobiety się znajduje w torebce). Nie ukrywam, że strasznie mnie to zabolało i dotknęło. Sam fakt, że została naruszona moja sfera intymności, że ktoś ją naruszył i wkroczył bez mojej wiedzy i zgody, a to że przekazał informacje innym, to już jako raczej "ból wtórny". Co powinnam zrobić w tej sytuacji? Tylko proszę nie radźcie mi zerwania kontaktów z kobietą, bo to jest oczywiste, na ile jest to możliwe.

Mam też drugie pytanie, mniej ważne, gdyż nie związane z moją sprawą, choć znaczeniowo bliskie, a zawsze mnie ta kwestia ciekawiła. Czy pracodawca w Polsce może przeszukiwać korespondencję na służbowej poczcie lub biurko swojego pracownika? I nie chodzi mi o sprawdzanie takie oficjalne, gdzie odbywa się to w jego obecności, bądź został o coś posądzony, albo się nie sprawdza, tylko po prostu bez żadnej przyczyny np. szef wstając sobie rano z łóżka ,myśli, że dzisiaj po pracy zostanie dłużej i sprawdzi, co ta pani Marysia czy pan Karol piszą na meilu służbowym albo trzymają w biurku...
syt. 1 - jest to przestepstwo, ale nie sadze, zeby sie ktos tym zajal, w sensie sprawy, radze trzymac torebke przy sobie.
syt.2 - tak, pracodawca ma prawo przeszukac twoje biurko, jak rowniez skrzynke sluzbowa.



jodame - 2010-03-04 21:28
Dot.: Czy to jest przestępstwo?
  Cytat:
Napisane przez Daiquiri79 (Wiadomość 17600570) A ja radziłabym porozmawiać z tą osobą i stanowczo zarządać, aby nie robiła takich czy podobnych rzeczy, oraz przeprosin w obecności kolegów i koleżanek z pracy. Najgorsze co możesz zrobić to niereagować, co dla mnie równa sie z akceptacją takiego zachowania. I nie mam tutaj na myśli jakiejś wojny na słowa, ale kulturalne załatwienie sprawy co by nie zniżać się do poziomu przeciwnika.
Jeśli rozmowa nic nie da, proponuję porozmawiać z szefem. W końcu osoba ta swoim zachowaniem psuje atmosferę w pracy i zapewne ma to wpływ na Twoje samopoczucie i efekty .
Nie doczytałam, że to jest sytuacja z pracy... .

Oczywiście brak reakcji jest formą zgody... Ale według mnie, mówienie komuś, kto:
- jest dorosły,
-przeszukuje cudze rzeczy
- i jeszcze się tym chwali (!)
że to nieładnie... jest bezsensowne.

Można porozmawiać z kimś, kto robi coś nieświadomie i jest szansa, że to zmieni. Ale ta kobieta raczej z pełną świadomością przeszukała torebkę -jest po prostu "prawie -złodziejką". Nie liczyłabym na "ojejku! nie wiedziałam, że nie powinno się grzebać w cudzych torebkach! przepraszam!".
A te przeprosiny.. Za co miałaby przepraszać? -skoro jest z tego dumna. Przy kim miałaby to zrobić? -przy znajomych, którym się chwaliła?

Unikanie jej i pilnowanie rzeczy w jej obecności jest formą reakcji.



niutka1 - 2010-03-04 21:39
Dot.: Czy to jest przestępstwo?
  Cytat:
Mam też drugie pytanie, mniej ważne, gdyż nie związane z moją sprawą, choć znaczeniowo bliskie, a zawsze mnie ta kwestia ciekawiła. Czy pracodawca w Polsce może przeszukiwać korespondencję na służbowej poczcie lub biurko swojego pracownika? I nie chodzi mi o sprawdzanie takie oficjalne, gdzie odbywa się to w jego obecności, bądź został o coś posądzony, albo się nie sprawdza, tylko po prostu bez żadnej przyczyny np. szef wstając sobie rano z łóżka ,myśli, że dzisiaj po pracy zostanie dłużej i sprawdzi, co ta pani Marysia czy pan Karol piszą na meilu służbowym albo trzymają w biurku... Tak, może, mail słuzbowy jest własnościa pracodawcy i nie powinnas z niego wysyłac, ani odbierac prywatnych wiadomości, ten mail ma słuzyc wyłącznie w celach korespondencji służbowej, jesli pisałas prywatne maile a pracodawca to przeczytał, to juz twój błąd, mozesz takze zostac ukarana np naganą...
często takie prywatne rzeczy z słuzbowych maili przechwytują np serwisanci i potem cała firma ma ubaw :brzydal:

Biurko słuzbowe tak samo, jedynie, jesli masz szafkę w szatni słuzbowa na klucz, to tam pracodawca nie może grzebac bez twojej obecności, ale moze zażądac udostepnienia i w twojej obecności przejrzec, np jesli ma podejrzenie, ze coś ukradłaś, wynosisz dokumenty firmowe, czy inne takie sytuacje...

telefon słuzbowy i smsy tak samo,

Generalnie wszystkie rzeczy służbowe, jak sama nazwa wskazuje powinny słuzyc wyłącznie wykonywaniu obowiązków pracownika, a jesli ktos je wykorzystuje do celów prywatnych to juz jego ryzyko



jodame - 2010-03-04 21:58
Dot.: Czy to jest przestępstwo?
  Cytat:
Napisane przez niutka1 (Wiadomość 17639208) Generalnie wszystkie rzeczy służbowe, jak sama nazwa wskazuje powinny słuzyc wyłącznie wykonywaniu obowiązków pracownika, a jesli ktos je wykorzystuje do celów prywatnych to juz jego ryzyko Właśnie.
Tylko niestety, to ryzyko to nie tylko możliwość przejrzenia np. prywatnej korespondencji przez pracowników firmy, lecz również kara za korzystanie z czegoś w celach prywatnych.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl