Co do papierosów!!!

Co do papierosów!!!





Żaneta19 - 2006-05-02 19:47
Co do papierosów!!!
  Jeszcze nie dawno broniłam swoich racji w sprawie palenia a dziś postanowiłam rzucić palenie!!!! Nie palę już od wczoraj od godziny 23 pare minut po. Ciągnie mnie niestety bo paliłam ponad 4 lata ale nie poddam się!! Wysłałam kupon na ten konkurs RZUĆ PALENIE I WYGRAJ i w pewnym sensie daję mi to jaką taką motywacje ale ogólnie ważne że mam chęci. Zgadzacie się ze mną? A może ktoś też spróbuję z kim zawsze trochę raźniej.... czekam na opinie od was pozdrawiam




Joey - 2006-05-02 19:58
Dot.: Co do papierosów!!!
  Życzę, żeby Ci się udało :) A pomagasz sobie np. jakimiś plasterkami Nicorette albo czyms takim? :)



Żaneta19 - 2006-05-02 20:51
Dot.: Co do papierosów!!!
  nie używam żadnych pomocników pełna natura:ehem: ale niewiem jak będzie to dalej zauwazyłam że strasznie dużo dziś zjadłam jak nigdy mam wielki apetyt mam nadzieje że to co nie którzy mówią się nie sprawdzi i nie będę tyła bo jak tak to raczej wróce do mojego obrzydliwego nałogu.....:(



andzya - 2006-05-02 20:55
Dot.: Co do papierosów!!!
  nie wracaj do palenia tylko dlatego,ze przytyjesz !!! Zamiast tego zacznij sie troszeczke ruszac to wtedy szybciutko to spalisz,a i o fajkach zapomnisz.wiem co mowie,sama rzucalam palenie i wiem jak to jest ciezko zrobic.Ale jestem z Toba i trzymam za Ciebie kciuki :)




primavera - 2006-05-02 21:08
Dot.: Co do papierosów!!!
  Żaneta- trzymam mocno kciuki za twoje wytrwanie w postanowieniu.
Masz kolejną motywację- będziemy cię pilnować i sprawdzać :-)



thaitii - 2006-05-02 21:17
Dot.: Co do papierosów!!!
  Mój tata też rzucał palenie... nie palił równo przez rok. Życzę Ci, abyś miała więcej wytrwałości:D



Żaneta19 - 2006-05-02 21:21
Dot.: Co do papierosów!!!
  dzięki za potrzymanie na duchu!!!:cmok: Jestem teraz zobowiązana by raz na zawsze rzucić fajki i innych palących namawiać na to samo. Mam nadzieje że uda mi się skoro innym się udało to czemu nie mi? Tez jestem człowiekiem, a zresztą nie ma rzeczy nie możliwych trzba tylko mocno chcieć i walczyć o to:ehem:



AAgusiaczeK - 2006-05-02 21:55
Dot.: Co do papierosów!!!
  Już jerstesmy z Ciebie dumni i trzymam kciuki, abyś wytrwała
Podpisuje sie pod tym,że teraz i My, Wizażanki, będziemy Cię kontrolowac;)
Dasz rade!!!:cmok:



Joey - 2006-05-02 22:05
Dot.: Co do papierosów!!!
  Cytat:
Napisane przez Żaneta19 nie używam żadnych pomocników pełna natura:ehem: ale niewiem jak będzie to dalej zauwazyłam że strasznie dużo dziś zjadłam jak nigdy mam wielki apetyt mam nadzieje że to co nie którzy mówią się nie sprawdzi i nie będę tyła bo jak tak to raczej wróce do mojego obrzydliwego nałogu.....:( Musisz to przeczekać, po jakimś czasie wszsytko powinno wrócić do normy. Po prostu teraz masz chyba braki jakiegoś neuroprzekaźnika (nie pamiętam jakiego), bo Twój organizm przyzwyczaił się, że wytwarza go pod wpływem nikotyny, zamiast samemu. I stąd to gorsze samopoczucie, większy apetyt itp. - bo nie ma bodźca, który powodował wytwarzanie tej substancji. Ale niedługo organizm zacznie go znowu "samemu" wytwarzać.

Tak zapamiętałam z lekcji biologii ;) Myślę, że w gruncie rzeczy to jest pocieszające, ta biologiczna "wytłumaczalność".



primavera - 2006-05-03 08:50
Dot.: Co do papierosów!!!
  Zaneto- na pewno dasz radę :ehem:

Pomyśl sobie tak- czy to możliwe, aby jakieś głupie papierosy sterowały twoim życiem??? To ty rządzisz, a nie fajki tobą!

Dasz radę rzucić- mój tato palił sewgo czasu jak smok, kilkanaście loat temu (już nie pamiętam dokładnie) rzucił i od tamtej pory nie zpalił ani razu :ehem: (a palił naprawdę dużo)



AneciaG - 2006-05-03 09:33
Dot.: Co do papierosów!!!
  No ja niestety palę. :(
Jak czujesz duży apetyt to staraj się podjadać jakąś marchewkę, jabłuszko, coś zdrowego. :D To wtedy nie przytyjesz. :cmok:



martina@ - 2006-05-03 09:51
Dot.: Co do papierosów!!!
  zacznij biegać
tak ci da po płucach, że zobaczysz jak palenie wpłynęło na organizm

no i szybciej się rzuca, bo się po prostu nie chce palić



dioska - 2006-05-03 10:19
Dot.: Co do papierosów!!!
  Ja też trzymam mocno kciuki! Ja nigdy nie paliłam i zawsze będę namawiać ludzi do rzucenia (niestety moja mama jest strasznie oporna :()



koKOro - 2006-05-03 12:07
Dot.: Co do papierosów!!!
  bardzo mądra decyzja :ehem: :cmok:

miej zawsze przy sobie gumę do rzucia, mój brat jak rzucał palenie zawsze miał ją przy sobie, aż mnie to czasem zadziwiało bo choć nie rzuł w danym momencie zawsze jak zapytałam to miał :ehem: to pozwala się czymś zając :ehem:



Taverney - 2006-05-03 13:22
Dot.: Co do papierosów!!!
  Uda się, zobaczysz. Trzymam kciuki i życzę duuużo wytrwałości. Ja żuciłam palenie dla mojego mężczyzny życia i nie żałuję. Było koszmarnie trudno, ale jak się spojrzało w te jego oczy... wytrałam i teraz jestem zaciętym wrogiem palenia. Normalnie nóż mi się w kieszeni otwiera kiedy ktoś przy mnie zapali papierosa, okropność, ten ochydny smród, bleee...
To, dosyć tego przesmradzania. Dasz radę, a potem sama stwierdzisz, jaka to wielka ulga jest :) Powodzenia.



Żaneta19 - 2006-05-03 16:37
Dot.: Co do papierosów!!!
  Witam wszystkich ponownie. Dziś juz drugi dzień mojego nie palenia i czuję się w miare, choć w pewnych chwilach..... czuję że się złamie. Mam dośc skomplikowane zadanie bo w moim domu pali moja mama i babcia i to bardzo duuuuuuużo:eek: Teraz tylko ja nie palę i mój chłopak który mieszka ze mną. Ale wczoraj wieczorem zrobiłam postęp usiadłam z nimi jak paliły i przezwycięzyłam ten głód. Co do biegania to miałam wczoraj okazję sie przekonać co papieroski mi zrobiły:o wszystko mnie od gardła do okolic serca szczypało koszmarnie przez około 10 minut. A w sprawie jedzenia to trochę się uspokoiło ale napady mam! zamiast jabłek bardziej uspakajają mnie pomarańcze:D i pije dużo wody!!! Już tak się rozkręciłam jakbym nie paliła z dobre 2 tygodnie a tu dopiero 2 dni:p:



Sanderek - 2006-05-03 18:15
Dot.: Co do papierosów!!!
  No to z mojej strony moge życzyc tylko powodzenia i trzymam kciuki.

Sama jest osobą palącą, już kiedyś próbowałam rzucic, udało mi się przez całe 7 dni, jednak właśnie tego 7 zostałam tak zdenerwowana, że znowu wróciłam do papierosa. I nie żałuję!

Wiem, jak ciężko jest rzucić palenie, oduczyć się nawyków związanach z papierosem.

Tzrymam kciku, wierzę że Ci się uda, trzeba tylko naprawdę chcieć i nie dać wyprowadzić się z równowagi ani namówić na jednego.



evilcia - 2006-05-03 22:52
Dot.: Co do papierosów!!!
  Trzymam kciuki zeby sie udalo. Miej przy sobie gume do zucia lub jakies warzywko do chrupania jakby ci sie chcialo palic. Aha. Dobrym sposobem jest tez picie wody mineralnej zamiast papierosa.

Sama nie pale od ponad roku. Decyzja zapadla nagle, tak po prostu z dnia na dzien, gdy zaatakowala ostra grypa i myslalam, ze pluca wypluje kaszlac. No ale dosc tych makabrycznych opowiesci. Palilam przez dwa lata. Moze to dla kogos krotko, ale jak dla mnie o dwa lata za dlugo, bo palilam bardzo duzo, czasami nawet wiecej niz paczke dziennie..

I powiem Ci, ze dzisiaj jestem duzo szczesliwsza osoba. I strasznie wszystkich dookola namawiam, zeby tez rzucili, a tych co chca zaczac palic to zniechecam jak tylko moge.

Jeszcze raz trzymam kciuki zebys wytrwala!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl