Bioenergoterapia

Bioenergoterapia





Selina - 2005-10-23 18:15
Bioenergoterapia
  Chciałam Was zapytać, co myślicie o bioenergoterapii i bioenergoterapeutach? Czy rzeczywiście pomaga, czy można się wyleczyć w ten sposób? Czy może są to zwykli oszuści, którzy za obmacywanie zbierają kasę. Może któraś z Was korzysta z pomocy bioenergoterapeuty i mogłaby napisać o wynikach terapii.
Mam pięcioletnie dziecko chore na astmę i refluks, bierze dużo leków i chwytam się już każdej możliwości, więc postanowiłam się udać do jednego z bioenergoterapeutów. Był ostatnio opisany w gazecie, pomaga między innymi przy astmie, więc dlatego się tak na niego napaliłam. Wizyta kosztuje 80 zł. Nie wiem, czy mu pomoże, ale mogę stracić tylko pieniadze, a zyskać dużo więcej - zdrowie dziecka...




Hexxana - 2005-10-23 18:24
Dot.: Bioenergoterapia
  Kazdy powazny bioenergoterapeuta powie Ci,ze to jedynie moze byc wspomaganie organizmu;duzo tez zalezy od mozliwosci danej osoby na ile potrafia wspomoc organizm.Na to nie ma gotowej odpowiedzi czy recepty a szarlatanow nie brakuje,jednak fenomen leczenia energia drugiego czlowieka istnieje i chociaz sa tacy,co to podwazaja to ja i tak wierze.Siostra mojej mamy przeszla przez taka serie spotkan i juz pozniej po ustabilizowaniu sie choroby bywala na pojedynczych sesjach podzielonych na ciag.Trudno jest to wytlumaczyc ale pomoglo i czuje sie dobrze:)



Hexxana - 2005-10-23 18:26
Dot.: Bioenergoterapia
  Dodam jeszcze tyle,ze jakis czas temu w miesieczniku Wrozka byl zamieszczany spis polecanych bioenergoterapeutow,moze warto byloby zadzwonic do redakcji lub napisac maila do nich w sprawie takiej listy,na pewno nie zostawia Cie bez odpowiedzi a moga byc pomocni:)



zadziorna19 - 2005-10-23 18:38
Dot.: Bioenergoterapia
  Hejka sama doświadczen nie mam ale chetnie podziele sie tym co wiem o kuzynce. Ma ona 13 lat i w zeszłym roku zaczela sie ostro odchudzać, zaczeła mdleć miec zawroty glowy anemie. Zostala wyslana do szpitala tam stwierdzono u niej na podstawie niby tam jakiś badan ze ma początki padaczki. Dostala bardzo silne leki, czula sie po nich coraz gorzej. ślabla i mizerniala w oczach. dodam jeszcze że niby "doświadczona " pani psycholog w szpitalu nie przejęla sie zbytnio jej sposobem odchudzania. Wkoncu ciocia zabrala ja do bioenergoterapeuty, który stwierdził ze ona nie ma padaczki a powodem jej samopoczucia jest jej sposob odchudzania sie. Na szczescie bardzo szybko wrocila do zdrowia. Gdyby nie bioenergoterapeuta moglo dojsc do uszkodzenia narzadów wewn przez branie lekow na padaczke. Tak wiec sa dobrzy bioenergoterapeuci tylko musisz na takiego trafic...




paula78 - 2005-10-23 18:43
Dot.: Bioenergoterapia
  przede wszystkim medycyna tradycyjna a potem "czary" ,nigdy odwrotnie ,nigdy "czary" zamiast medycyny tradycyjnej.



lain - 2005-10-23 18:45
Dot.: Bioenergoterapia
  musialabym byc zdesperowana zeby szukac u takich pomocy.
znam jednak przypadek dziewczyny, ktorej wypadl dysk i wlasnie dzieki bioenergoterapeucie wrocil na swoje miejsce, a ona normalnie funkcjonuje :)



Selina - 2005-10-23 19:05
Dot.: Bioenergoterapia
  Cytat:
Napisane przez Hexxana Dodam jeszcze tyle,ze jakis czas temu w miesieczniku Wrozka byl zamieszczany spis polecanych bioenergoterapeutow,moze warto byloby zadzwonic do redakcji lub napisac maila do nich w sprawie takiej listy,na pewno nie zostawia Cie bez odpowiedzi a moga byc pomocni:) Ten, do którego chcę iść jest lekarzem medycyny, pediatrą, homeopatą i bioenergoterapeutą. Posiada tytuł Mistrza Bioterapii nadany mu przez Izbę Rzemieślniczą w Poznaniu, więc chyba musi być dobry.



Hexxana - 2005-10-23 19:11
Dot.: Bioenergoterapia
  Cytat:
Napisane przez paula78 przede wszystkim medycyna tradycyjna a potem "czary" ,nigdy odwrotnie ,nigdy "czary" zamiast medycyny tradycyjnej.
Bioenergoterapia to nie czary.



Hexxana - 2005-10-23 19:12
Dot.: Bioenergoterapia
  Cytat:
Napisane przez Selina Ten, do którego chcę iść jest lekarzem medycyny, pediatrą, homeopatą i bioenergoterapeutą. Posiada tytuł Mistrza Bioterapii nadany mu przez Izbę Rzemieślniczą w Poznaniu, więc chyba musi być dobry.
Brzmi wiarygodnie ale az dziw bierze,ze lekarz medycyny przyznaje sie oficjalnie do zwiazkow z homeopatia i bioenergia-ale to tylko dobrze o Nim swiadczy wiec uwazam,ze warto sprobowac.Powodzenia!:)



Hexxana - 2005-10-23 19:15
Dot.: Bioenergoterapia
  Cytat:
Napisane przez lain musialabym byc zdesperowana zeby szukac u takich pomocy.
znam jednak przypadek dziewczyny, ktorej wypadl dysk i wlasnie dzieki bioenergoterapeucie wrocil na swoje miejsce, a ona normalnie funkcjonuje :)
Uwazam,ze jak znajdziesz sie w takiej sytuacji kiedy bedziesz szukala roznych alternatyw to inaczej na to spojrzysz;poniewaz mimo wszystko to sa ani "czary" ani nie okresle ich mianem "takich" bo szukanie pomocy nawet w obliczu desperacji to nic zlego,wazne by nie trafic na szarlatana,ktoremu zalezy tylko na wyciagnieciu pieniedzy z ludzi.



paula78 - 2005-10-23 20:58
Dot.: Bioenergoterapia
  Cytat:
Napisane przez Hexxana Bioenergoterapia to nie czary. dlatego napisłam w cudzysłowiu.
wszelkie metody leczenia poza medycyna tradycyjna to dla mnie "czary"
i niesttey wielu ludzi powaznie chorujacy zamiast isc do lekarza idzie do czarodzieja i pije ziółka itp bzdury.
dlatego najpier lekarz a potem wspomaganie innymi metodami tak aby sobie te 2 metody nie przeszkadzały a czlowiekowi nie szkodzily.



Hexxana - 2005-10-23 21:09
Dot.: Bioenergoterapia
  Cytat:
Napisane przez paula78 dlatego napisłam w cudzysłowiu.
wszelkie metody leczenia poza medycyna tradycyjna to dla mnie "czary"
i niesttey wielu ludzi powaznie chorujacy zamiast isc do lekarza idzie do czarodzieja i pije ziółka itp bzdury.
dlatego najpier lekarz a potem wspomaganie innymi metodami tak aby sobie te 2 metody nie przeszkadzały a czlowiekowi nie szkodzily.

Czasami to niedoskonalosc slowa pisanego- wirtualnie odbieranego,mialam wrazenie przez cudzyslow,ze to ironia-zwracam honor :jap:



paula78 - 2005-10-23 21:13
Dot.: Bioenergoterapia
  :)



Mirianka - 2005-10-23 21:55
Dot.: Bioenergoterapia
  ja chodziłam na seanse"akupunktury"z powodu błyskawicznie pogłębiającej się wady wzroku:) to raczej nie jest ściśle chyba bioenergioterapia,ale mi naprawdę pomogło:) ocywiście wcześniej(jak mówi Paula)chodziłam do lekarzy,brałam różne specyfiki na zahamowanie wady itd,w końcu lekarka sama(!)mi poleciła pewnego specjalistę,tez z dyplomem Izby Rzemieślniczej:) także jak normalna medycyna nie skutkuje warto spróbować:)



lain - 2005-10-23 23:01
Dot.: Bioenergoterapia
  Cytat:
Napisane przez Hexxana Uwazam,ze jak znajdziesz sie w takiej sytuacji kiedy bedziesz szukala roznych alternatyw to inaczej na to spojrzysz skoro znajde sie w sytuacji kiedy bede musiala poszukac roznych alternatyw, to mysle ze bede zdesperowana :) wychodzi na jedno :D



Hexxana - 2005-10-23 23:02
Dot.: Bioenergoterapia
  Jak juz bedziesz po wizycie u Niego to daj znac jakie wrazenia i co sadzisz o tym:)z checia poznam Twoje zdanie,pozdrawiam!



Hexxana - 2005-10-23 23:04
Dot.: Bioenergoterapia
  Cytat:
Napisane przez lain skoro znajde sie w sytuacji kiedy bede musiala poszukac roznych alternatyw, to mysle ze bede zdesperowana :) wychodzi na jedno :D
Czasami desperacja objawia sie juz totalnym brakiem nadziei :( i nie zawsze pojawia sie chec walki,by jeszcze sprobowac czegos innego.



Mirianka - 2005-10-23 23:06
Dot.: Bioenergoterapia
  Cytat:
Napisane przez Hexxana Czasami desperacja objawia sie juz totalnym brakiem nadziei :( i nie zawsze pojawia sie chec walki,by jeszcze sprobowac czegos innego. Hexxano ja w wieku 8-9 lat miałam totalne pogorszenie wzroku,w przeciągu 5 miesięcy moja wada pogłębiła się z -1do(!)-5 dioptrii:( byłam u wieeelu specjalistów i dopiero bolesne(dla małej dziewczynki wbijanie igieł to nic miłego:D)zabiegi mi ją zatrzymały...A tez tam szłam bez nadzieji-tylko mama wierzyła:ehem: :cmok:



Hexxana - 2005-10-23 23:14
Dot.: Bioenergoterapia
  Uwazam,ze drogi do medycyny niekonwencjonalnej sa rozne:)ale nie nalezy jej lekcewazyc,w kazdej materii znajda sie ludzie,ktorzy chca tylko zarobic na czyims nieszczesciu ale ....pomimo takich czarnych owiec funkcjonuja tez specjalisci z prawdziwego zdarzenia.
Wazne,ze Tobie Mirianko pomoglo:)miejmy nadzieje,ze Selina tez podzieli sie optymistyczna wiadomoscia z Nami-choc mysle,ze na to bedzie potrzeba czasu,bo to nie hokus-pokus,jednak wydaje mi sie,ze juz po pierwszym zabiegu Jej synek moze poczuc roznice.



Mirianka - 2005-10-23 23:16
Dot.: Bioenergoterapia
  Cytat:
Napisane przez Selina Chciałam Was zapytać, co myślicie o bioenergoterapii i bioenergoterapeutach? Czy rzeczywiście pomaga, czy można się wyleczyć w ten sposób? Czy może są to zwykli oszuści, którzy za obmacywanie zbierają kasę. Może któraś z Was korzysta z pomocy bioenergoterapeuty i mogłaby napisać o wynikach terapii.
Mam pięcioletnie dziecko chore na astmę i refluks, bierze dużo leków i chwytam się już każdej możliwości, więc postanowiłam się udać do jednego z bioenergoterapeutów. Był ostatnio opisany w gazecie, pomaga między innymi przy astmie, więc dlatego się tak na niego napaliłam. Wizyta kosztuje 80 zł. Nie wiem, czy mu pomoże, ale mogę stracić tylko pieniadze, a zyskać dużo więcej - zdrowie dziecka...
Selino zawsze warto spróbować,trzymamy kciuki:*



Selina - 2005-10-24 06:14
Dot.: Bioenergoterapia
  Dzięki dziewczyny! Spróbowanie nic nie szkodzi, a może tylko pomóc. Jak będziemy po wizycie, to napiszę, co i jak :)



nekome - 2005-10-24 10:08
Dot.: Bioenergoterapia
  najczesciej jest to pic na wode :(

ale zdarzaja sie przypadki ze wizyty u bioenergoteraoeuty pomagaja, zwiazane to jest z ogromnymi nakladami dobrej wiary u pacjentow.
nie pisze tego tak po prostu - moj dziadek byl bioneregoterapeuta i moglam obserwowac jego prace.



xre - 2005-10-24 10:17
Dot.: Bioenergoterapia
  Cytat:
Napisane przez Selina Chciałam Was zapytać, co myślicie o bioenergoterapii i bioenergoterapeutach? Czy rzeczywiście pomaga, czy można się wyleczyć w ten sposób? Czy może są to zwykli oszuści, którzy za obmacywanie zbierają kasę. Może któraś z Was korzysta z pomocy bioenergoterapeuty i mogłaby napisać o wynikach terapii.
Mam pięcioletnie dziecko chore na astmę i refluks, bierze dużo leków i chwytam się już każdej możliwości, więc postanowiłam się udać do jednego z bioenergoterapeutów. Był ostatnio opisany w gazecie, pomaga między innymi przy astmie, więc dlatego się tak na niego napaliłam. Wizyta kosztuje 80 zł. Nie wiem, czy mu pomoże, ale mogę stracić tylko pieniadze, a zyskać dużo więcej - zdrowie dziecka...

Moj TZ ma astme i leczy sie w Krakowie u jakiegos specjalisty w klinice na Podgorzu(wiem ze ludzie z calej Polski do niego jezdza i ma zupelnie zaleczona ta astme. Praktycznie jej nie czuje, nie nosi inhalatora ani niczego takiego, nie dusi sie, nie sapie ani nic z tych rzeczy. Zyje jak normalny czlowiek. Tyle ze musi wieczorem uzyc inhalatora i jezdzic co miesiac na kontrole.
Moze i Ty bys sprobowala.



xre - 2005-10-24 10:19
Dot.: Bioenergoterapia
  radzilabym Ci zamiast bioenergiterapii sprobowac HOMEOPATII I MEDYCYNY NATURALNEJ. Moj wujek tym sie zajmuje i wyleczyl juz troche osob z astmy.



ryba82 - 2005-10-24 11:20
Dot.: Bioenergoterapia
  Ja Wam powiem, że warto. Miałam problemy zdrowotne i juz szykowła mi się operacja, po której miałam mieć bliznę na piersi, na szczescie znalazłam sie u bioenergoterapeuty i operacja mnie ominela - wszystko jest w porzadku, potwierdzone pozniejszym usg. Ale np ten sam bioeneroterapeuta nie dał rady pomoc mojej kolezance, ktora po przejsciu zapalenia nerwa twarzowego, pozostała na twarzy krzywa (owa krzywosc miala zostac wyelimionowana przez bioenergoterapeute - bo kolezanka juz byla zdrowa, zostal tylko ta przykra konsekwencja), niestety tutaj nie pomogl. Dodam tylko, ze idac do niego nie bardzo wierzylam w tego typu rzeczy, a tym bardziej nie bardzo ze i mnie wyleczy - nie moze wiec to byc efekt wiary, placebo.



healer55 - 2010-04-22 20:34
Dot.: Bioenergoterapia
  Cytat:
Napisane przez xre (Wiadomość 854499) Moj TZ ma astme i leczy sie w Krakowie u jakiegos specjalisty w klinice na Podgorzu(wiem ze ludzie z calej Polski do niego jezdza i ma zupelnie zaleczona ta astme. Praktycznie jej nie czuje, nie nosi inhalatora ani niczego takiego, nie dusi sie, nie sapie ani nic z tych rzeczy. Zyje jak normalny czlowiek. Tyle ze musi wieczorem uzyc inhalatora i jezdzic co miesiac na kontrole.
Moze i Ty bys sprobowala.
Swietne rezultaty daje witamina D /B 17/ . Vigantoletten 500. Sam brałem,daje świetne rezultaty.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl