Atrakcyjność twarzy.
Atrakcyjność twarzy.
lukaszveldharmin - 2008-01-24 22:34
Atrakcyjność twarzy.
Witam!
Mam na imię Łukasz.
Studiuję na ostatnim roku biologii i piszę pracę mgr z antropologii fizycznej, a konkretnie badam preferencje w postrzeganiu atrakcyjności twarzy żeńskiej przez kobiety w "zależności od kilku czynników" . Temat nie jest łatwy w ankietowaniu, gdyż:
mogę ankietować TYLKO kobiety w wieku 15-30 lat oraz spełniające warunek posiadania ( w miarę,co do paru dni) regularnych cyklów menstruacyjnych oraz warunek nie stosowania tabletek antykoncepcyjnych.
Jeżeli, któraś z Was (lub koleżanek) spełniałaby powyższe warunki i chciałaby się przyczynić do rozwoju nauki :-) lub chociażby nowatorskiego tematu :-) bądź pomóc zdesperowanemu chłopcu w napisaniu pracy mgr, to PROSZĘ o wypełnienie ankiety. Potrzebne będzie dokument tekstowy, który znajduje się tutaj:
http://www.ankieta_atrakcyjnosc.repu...ta%2021.01.doc
oraz plik graficzny ze zdjęciami twarzy:
http://www.ankieta_atrakcyjnosc.republika.pl/twarze.JPG
Chciałbym was jeszcze prosić o uczciwe podejście do warunków i i przeczytanie takich małych uwag/problemów dotyczących wypełnienia ankiety a które sie pojawiały:
- cykl menstruacyjny to nie krwawienie miesięczne, a więc nie trwa około 5 dni tylko około 28
- w pkt. 7 każde zdjęcie powinno mieć znak X
- wszyscy wypełniają metryczkę.
Ankieta jest oczywiście anonimowa, szczegóły są w ankiecie.
Szczerze dziękuję!!
Wysyłajcie wypełnione ankiety na adres:ankieta_atrakcyjnos c@buziaczek.pl
Pozdrawiam :-)
Umbra - 2008-01-24 22:37
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
:cojest:
Wisienki - 2008-01-24 22:55
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
Wysłałam ci jako pw, jesli Ci to nie odpowiada to trudno, drugi raz wypełniać tego nie zamierzam. Jesli zaś akceptujesz taką forme odp - prosze podziel sie ja skończysz wynikimi swojego badania :)
benito_mruffkolini - 2008-01-24 23:49
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
eeee
ja bym się łapała na to badanko :D
ale nie podzielę się zdjęciem, za nic w świecie :nie:
jeszcze chłopak się zakocha i mu życie zmarnuję :cojest:
Wisienki - 2008-01-24 23:50
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
Cytat:
Napisane przez benito_mruffkolini (Wiadomość 6389439) eeee
ja bym się łapała na to badanko :D
ale nie podzielę się zdjęciem, za nic w świecie :nie:
jeszcze chłopak się zakocha i mu życie zmarnuję :cojest: a to trzeba było :eek:, kurcze znowu czegos nie doczytałam, trudno i tak bym nie wysłała :]
Papryczkaa - 2008-01-25 00:01
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
a mnie interesuje zależność długości cyklu do postrzegania atrakcyjności innej kobiety?
Wisienki - 2008-01-25 00:04
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
Cytat:
Napisane przez Papryczkaa (Wiadomość 6389473) a mnie interesuje zależność długości cyklu do postrzegania atrakcyjności innej kobiety? No ja z treści testu wnioskuje, ze na postrzeganie atrakcyjności innych kobiet wpływają dominujące w organiźmie hormony, bo przeciez ich ilość i rodzaj jest zależy od dnia cyklu miedzy innymi. No ale napewno wyjaśni to nam autor wątku :)
m.a.r.t.a - 2008-01-25 00:30
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
A mnie z kolei zastanawia, dlaczego Pan Łukasz ma w profilu płeć kobieta. ;)
_totally_ - 2008-01-25 06:50
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
A mnie, powód założenia dwóch takich samych wątków.
drei - 2008-01-25 08:53
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
Cytat:
Napisane przez m.a.r.t.a (Wiadomość 6389542) A mnie z kolei zastanawia, dlaczego Pan Łukasz ma w profilu płeć kobieta. ;) może się pomylił po prostu ;) bywa :)
mnie ciekawi, dlaczego z badania są wykluczone kobiety o nieregularnym krwawieniu i zażywające srodki anty?
tak z ciekawości ;) wybaczcie ignorancję.
nawet mnie ciekawi to badanie, mogłabym wypełnić jesli autor obieca że podzieli się wynikami :D
paula78 - 2008-01-25 09:10
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
Cytat:
Napisane przez drei (Wiadomość 6390232) może się pomylił po prostu ;) bywa :)
mnie ciekawi, dlaczego z badania są wykluczone kobiety o nieregularnym krwawieniu i zażywające srodki anty?
tak z ciekawości ;) wybaczcie ignorancję.
nawet mnie ciekawi to badanie, mogłabym wypełnić jesli autor obieca że podzieli się wynikami :D moze dlatego ze podczas regularnych cykli latwiej ustalic ta atrakcjnosc a w czasie lykania pigul nie ma naturalnego cyklu ,nie ma owulacji.
Momo - 2008-01-25 09:31
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
Za stara jezdem na ankietę...:o
agabil1 - 2008-01-25 09:38
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
Cytat:
Napisane przez Momo (Wiadomość 6390535) Za stara jezdem na ankietę...:o ;) ja też
:cmok:
cattt - 2008-01-25 09:46
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
wysłane
Sunny20 - 2008-01-25 10:31
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
Żeby facet uczył kobiety co to jest cykl menstruacyjny... :lol:
Może później wypełnię :rolleyes:
myShaczeQ - 2008-01-25 11:00
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
wyslane.
Ja nie rozumiem tego ogolnego sceptycyzmu. Nie kazde badanie naukowe musi byc logiczne. To jest wlansie swiete prawo wszytskich badan, ze sa abstrakcyjne, a czesto nawet idiotyczne. Chlopak wymyslil sobie, ze moze cos na tej podstawie wywnioskuje. Mi sie np od razu nasunal wniosek, po obejzeniu tych twarzy, ze osobom z duzymi oczami chetniej powierzylabym swoje dziecko pod opieke, chetnie widzialabym pielegniarke z takimi oczami, niz zmocno zarysowana szczeka. Nigdy sie nad tym nie zastanawialam, ale calkiem ciekawa sprawa ;)
A co do tabletek. Nie biore i teraz mam faze paszteta, pewnie ma to jakistam wplyw na moj wybor, nie wiem jaki, ale chetnie sie dowiem :P
Lukaszu jak wyciagniesz wnisoki to sie podziel, chetnie poczytam :D
ghana - 2008-01-25 11:42
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
zaliczam się do wypełnienia ankiety... ale podziękuję.
aniolekKB - 2008-01-25 11:44
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
Wysłane :D
karateczka000 - 2008-01-25 11:58
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
kiedy czytałam ze były przeprowadzane takie badania, w zaleznosci od danego dnia cyklu kobiety, mężczyzni inaczej postrzegali ich wygląd twarzy, wyszło, ze kobieta najatrakcyjniej wygląda w fazie, ktora gwarantuje zaplodnienie:rolleyes:a tu chodzi o postrzeganie kobiety przez kobietę...
lumi - 2008-01-25 12:58
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
Cytat:
Napisane przez drei (Wiadomość 6390232)
mnie ciekawi, dlaczego z badania są wykluczone kobiety o nieregularnym krwawieniu i zażywające srodki anty?
tak z ciekawości ;) wybaczcie ignorancję. Psychologia ewolucyjna uważa, że w zależności od tego w jakim momencie cyklu jest kobieta, wiele w jej zachowaniach się zmienia. Na przykład podczas owulacji za najbardziej atrakcyjnego fizycznie uważa mężczyznę o wyglądzie super samca - widoczne mięśnie, dobrze zaznaczona szczęka, czyli takiego, który posiada najlepsze geny i wysoki poziom testosteronu. W pozostałych fazach cyklu woli mężczyznę o łagodniejszym wyglądzie twarzy czyli o mniejszym poziomie testosteronu a więc łagodniejszego, który chętniej jej pomoże w wychowywaniu dzieci.
W czasie owulacji także zwiększa się postrzegana atrakcyjność twarzy, głównie z powodu zatrzymywania wody w organizmie. Twarz staje się wtedy taka bardziej "pulchna" i najważniejsze - wyrównują się różnice między lewą a prawą stroną twarzy. A im bardziej twarz symetryczna tym bardziej atrakcyjna.
Psychologowie ewolucyjnie uwielbiają szukać tego typu zależności, a zwłaszcza tych dotyczących cyklu menstruacyjnego ;). Polecam fajną książkę - Buss "Psychologia pożądania".
A tak w ogóle fajne badanie ;)
myShaczeQ - 2008-01-25 14:35
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
mi tez sie badanie podoba i nie wiem, skad ten "wyrzut" dezaprobaty :>
I wcale nie wolam do bycia tolerancyjnym :P
lexie - 2008-01-25 14:56
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
A jeśli mój cykl nie trwa 28 dni, tylko koło 31, to jeszcze się łapię do ankiety? :D
lukaszveldharmin - 2008-01-28 18:49
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
Cześć!
Słowem wstępu o małych problemach:
-NIE POTRZEBNE jest wysyłanie własnego zdjęcia do ankiety,
- pomyliłem się w ustawieniach płci w profilu, zacytuje: "może się pomylił po prostu ;) bywa :-)", chociaż w teście na płeć mózgu wyszła mi tendencja do kobiecego mózgu, ale nadrabiam sporym testosteronem,taki misz masz.
- co do pouczania o cyklu menstruacyjnym: mam doświadczenie,że spora część ankiet odpadała z powodu niezrozumienia pojęć,, i to na Uczelni na kierunku przyrodniczym, tak więc chciałem za w czasu uprzedzić ewentualne niejasności, mimo że mogły sie one tutaj oczywiście nie pojawić. hmmm.... pragnę sie z Wami podzielić moim doświadczeniem z praktyk pedagogicznych: w trakcie rozmowy na temat rozmnażania, płodności, higieny ciąży, spotkałem się z komentarzem: "a po co nam te wiadomości, ważne że wiem gdzie jest szparka" - odpowiedź chłopca (nieoficjalna do kolegi, usłyszana), "fazy? czego?" itp. ... tak więc nie chciałem nikogo pouczać a tylko wykluczyć jakiekolwiek prawdopodobieństwo niejasności.
Rozwijając- o dużych problemach:
Zauważyłem, że u niektórych temat wywołuje zainteresowanie. . Jako wstęp do myślenia ewolucyjnego może posłużyć lektura książek Davida Buss'a, np przytoczona przez koleżankę z forum.
Co do domysłów przedmówczyń: niektóre z was słusznie się domyśliły że chodzi mi o wpływ hormonów, a długość cyklu jest potrzebna np do wyznaczenia dni płodnych i niepłodnych, jest jeszcze wiele wątków, które mógłbym teraz poruszyć, ale jest to dość skomplikowane i złożone na tę chwilę....
http://www.staff.amu.edu.pl/~krzychu/literature/AtrTw.pdf
A teraz o pojawiających się zarzutach o nielogiczności ankiety i moich badań. No cóż.... moim zdaniem (pewnie wspólnym dla niektórych):
- jest coś nielogiczne jeżeli nie widzimy zależności między przyczyną i skutkiem, tak to już jesteśmy skonstruowani aby przetrwać w tej rozciągłości przestrzeni i w czasie, którym odmierzamy rzeczywistość. Widząc badanie, chcemy się doszukiwać hipotez jakie wysuwa badacz - będą to pewnie potencjalne skutki. Domyślając się ewentualności trudno jest znaleźć przyczyny, nie mając wystarczająco dużo danych. To tak jak bym chciał krytykować badacza, że bezsensu się pyta mnie o poczucie czasu w jakiejś tam sytuacji fizycznej, skoro mogę nie znać teorii strun, czy jakichś innych wydumanych teorii. Myślę też że sytuacje nowe, lub odkrywanie nowych rzeczy naturalnie budzi krytykę i dystans, gdyż nasz organizm, jego kondycja psychiczna, nie jest przyzwyczajona do działania takich bodźców , z którymi wcześniej nie miała do czynienia - to logiczne :-) A ja chcę nadmienić, że przeprowadzając te badania posługuję sie niektórymi już zweryfikowanymi hipotezami, i znanymi nauce tendencjami, oraz metodami, które stosuje w nowej niezbadanej okoliczności, grupie respondentów.
No to sobie potłumaczyłem. Dziękuje Wam za cierpliwość i mam nadziej, że będziecie mnie i moją ankietę postrzegać pozytywnie, bo jaki byłby Wasz interes aby negować coś co może tylko komuś pomóc, a nie zaszkodzić.
Pozdrawiam :jupi:
Łukasz
lukaszveldharmin - 2008-01-28 18:51
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
Cześć!
Słowem wstępu o małych problemach:
-NIE POTRZEBNE jest wysyłanie własnego zdjęcia do ankiety,
- pomyliłem się w ustawieniach płci w profilu, zacytuje: "może się pomylił po prostu ;) bywa :-)", chociaż w teście na płeć mózgu wyszła mi tendencja do kobiecego mózgu, ale nadrabiam sporym testosteronem,taki misz masz.
- co do pouczania o cyklu menstruacyjnym: mam doświadczenie,że spora część ankiet odpadała z powodu niezrozumienia pojęć,, i to na Uczelni na kierunku przyrodniczym, tak więc chciałem za w czasu uprzedzić ewentualne niejasności, mimo że mogły sie one tutaj oczywiście nie pojawić. hmmm.... pragnę sie z Wami podzielić moim doświadczeniem z praktyk pedagogicznych: w trakcie rozmowy na temat rozmnażania, płodności, higieny ciąży, spotkałem się z komentarzem: "a po co nam te wiadomości, ważne że wiem gdzie jest szparka" - odpowiedź chłopca (nieoficjalna do kolegi, usłyszana), "fazy? czego?" itp. ... tak więc nie chciałem nikogo pouczać a tylko wykluczyć jakiekolwiek prawdopodobieństwo niejasności.
Rozwijając- o dużych problemach:
Zauważyłem, że u niektórych temat wywołuje zainteresowanie. . Jako wstęp do myślenia ewolucyjnego może posłużyć lektura książek Davida Buss'a, np przytoczona przez koleżankę z forum.
Co do domysłów przedmówczyń: niektóre z was słusznie się domyśliły że chodzi mi o wpływ hormonów, a długość cyklu jest potrzebna np do wyznaczenia dni płodnych i niepłodnych, jest jeszcze wiele wątków, które mógłbym teraz poruszyć, ale jest to dość skomplikowane i złożone na tę chwilę....
http://www.staff.amu.edu.pl/~krzychu/literature/AtrTw.pdf
A teraz o pojawiających się zarzutach o nielogiczności ankiety i moich badań. No cóż.... moim zdaniem (pewnie wspólnym dla niektórych):
- jest coś nielogiczne jeżeli nie widzimy zależności między przyczyną i skutkiem, tak to już jesteśmy skonstruowani aby przetrwać w tej rozciągłości przestrzeni i w czasie, którym odmierzamy rzeczywistość. Widząc badanie, chcemy się doszukiwać hipotez jakie wysuwa badacz - będą to pewnie potencjalne skutki. Domyślając się ewentualności trudno jest znaleźć przyczyny, nie mając wystarczająco dużo danych. To tak jak bym chciał krytykować badacza, że bezsensu się pyta mnie o poczucie czasu w jakiejś tam sytuacji fizycznej, skoro mogę nie znać teorii strun, czy jakichś innych wydumanych teorii. Myślę też że sytuacje nowe, lub odkrywanie nowych rzeczy naturalnie budzi krytykę i dystans, gdyż nasz organizm, jego kondycja psychiczna, nie jest przyzwyczajona do działania takich bodźców , z którymi wcześniej nie miała do czynienia - to logiczne :-) A ja chcę nadmienić, że przeprowadzając te badania posługuję sie niektórymi już zweryfikowanymi hipotezami, i znanymi nauce tendencjami, oraz metodami, które stosuje w nowej niezbadanej okoliczności, grupie respondentów.
No to sobie potłumaczyłem. Dziękuje Wam za cierpliwość i mam nadziej, że będziecie mnie i moją ankietę postrzegać pozytywnie, bo jaki byłby Wasz interes aby negować coś co może tylko komuś pomóc, a nie zaszkodzić.
P.S. Lexie, łapiesz sie do ankiety, zapraszam :-)
Pozdrawiam :jupi:
Łukasz
izia17 - 2008-01-28 19:31
Dot.: Atrakcyjność twarzy.
Cytat:
Napisane przez lukaszveldharmin (Wiadomość 6423600) Cześć!
Słowem wstępu o małych problemach:
-NIE POTRZEBNE jest wysyłanie własnego zdjęcia do ankiety,
- pomyliłem się w ustawieniach płci w profilu, zacytuje: "może się pomylił po prostu ;) bywa :-)", chociaż w teście na płeć mózgu wyszła mi tendencja do kobiecego mózgu, ale nadrabiam sporym testosteronem,taki misz masz.
- co do pouczania o cyklu menstruacyjnym: mam doświadczenie,że spora część ankiet odpadała z powodu niezrozumienia pojęć,, i to na Uczelni na kierunku przyrodniczym, tak więc chciałem za w czasu uprzedzić ewentualne niejasności, mimo że mogły sie one tutaj oczywiście nie pojawić. hmmm.... pragnę sie z Wami podzielić moim doświadczeniem z praktyk pedagogicznych: w trakcie rozmowy na temat rozmnażania, płodności, higieny ciąży, spotkałem się z komentarzem: "a po co nam te wiadomości, ważne że wiem gdzie jest szparka" - odpowiedź chłopca (nieoficjalna do kolegi, usłyszana), "fazy? czego?" itp. ... tak więc nie chciałem nikogo pouczać a tylko wykluczyć jakiekolwiek prawdopodobieństwo niejasności.
Rozwijając- o dużych problemach:
Zauważyłem, że u niektórych temat wywołuje zainteresowanie. . Jako wstęp do myślenia ewolucyjnego może posłużyć lektura książek Davida Buss'a, np przytoczona przez koleżankę z forum.
Co do domysłów przedmówczyń: niektóre z was słusznie się domyśliły że chodzi mi o wpływ hormonów, a długość cyklu jest potrzebna np do wyznaczenia dni płodnych i niepłodnych, jest jeszcze wiele wątków, które mógłbym teraz poruszyć, ale jest to dość skomplikowane i złożone na tę chwilę....
http://www.staff.amu.edu.pl/~krzychu/literature/AtrTw.pdf
A teraz o pojawiających się zarzutach o nielogiczności ankiety i moich badań. No cóż.... moim zdaniem (pewnie wspólnym dla niektórych):
- jest coś nielogiczne jeżeli nie widzimy zależności między przyczyną i skutkiem, tak to już jesteśmy skonstruowani aby przetrwać w tej rozciągłości przestrzeni i w czasie, którym odmierzamy rzeczywistość. Widząc badanie, chcemy się doszukiwać hipotez jakie wysuwa badacz - będą to pewnie potencjalne skutki. Domyślając się ewentualności trudno jest znaleźć przyczyny, nie mając wystarczająco dużo danych. To tak jak bym chciał krytykować badacza, że bezsensu się pyta mnie o poczucie czasu w jakiejś tam sytuacji fizycznej, skoro mogę nie znać teorii strun, czy jakichś innych wydumanych teorii. Myślę też że sytuacje nowe, lub odkrywanie nowych rzeczy naturalnie budzi krytykę i dystans, gdyż nasz organizm, jego kondycja psychiczna, nie jest przyzwyczajona do działania takich bodźców , z którymi wcześniej nie miała do czynienia - to logiczne :-) A ja chcę nadmienić, że przeprowadzając te badania posługuję sie niektórymi już zweryfikowanymi hipotezami, i znanymi nauce tendencjami, oraz metodami, które stosuje w nowej niezbadanej okoliczności, grupie respondentów.
No to sobie potłumaczyłem. Dziękuje Wam za cierpliwość i mam nadziej, że będziecie mnie i moją ankietę postrzegać pozytywnie, bo jaki byłby Wasz interes aby negować coś co może tylko komuś pomóc, a nie zaszkodzić.
Pozdrawiam :jupi:
Łukasz
jak byłam pierwszy raz u ginekologa i gdy zapytana o długość cyklu odpowiedziałam "ok. 30 dni"
moja pani ginekolog uśmiechnęła się i mówi, że często słyszy (nawet od młodych kobiet) odpowiedzi w stylu "5 dni" :-p więc wiem, że takie zjawisko istnieje :P
ja niestety nie pochodzę pod wymogi :(