zdrada emocjonalna? co robić...

zdrada emocjonalna? co robić...





corniwrusz - 2009-04-21 11:52
zdrada emocjonalna? co robić...
  cześć,mam nastepujacy dylemat:
jestem z moim Lubym od dwoch lat. on przede mna byl z dziewczyna
rowniez dwa lata,jego pierwsza licealna milosc,byl z tego co wiem od
znajomych potężnie zakochany. przyszły studia i rozstanie,nic więcej
nie wiem. poznnalismy sie jak juz nie byli ze sobą. nasze początki
byly dosyc trudne bo oboje bylismy po związkach i nie chceliśmy się
za bardzo angażować,jednak czas zrobił swoje i kochamy się bardzo
niestety... Moj M. kocha nie tylko mnie. Kocha rowniez swoją pierwszą
milosc,i zarzekl sie,ze bedzie ją kochał już na zawsze,bo tak to jest
z miłością.Woli być ze mną itede itepe,ale świadomość,że muszę z kimś
dzielić jego uczucia jest dla mnei cięzka... na dodatek ta dziewczyna
nagle sobie o nim przypomniała i nie daje mu spokoju,on odmawia
spotkania itd,ale jej to nie zraża... martwię się coraz bardziej...
też byłam w związku,bardzo się zaangażowałam kiedyś i dostałam po
dupie,ale nie ma mowy o miłosci do tej osoby,zostaje tylko sentyment
co najwyzej... co o tym myslicie? odpowiedzi mezczyzn mile
widziane,moze rozjasnicie mi spojrzenie na sytuacje pozdrawiam!




Doris1981 - 2009-04-21 12:12
Dot.: zdrada emocjonalna? co robić...
  Cytat:
Napisane przez corniwrusz (Wiadomość 11974873) cześć,mam nastepujacy dylemat:
jestem z moim Lubym od dwoch lat. on przede mna byl z dziewczyna
rowniez dwa lata,jego pierwsza licealna milosc,byl z tego co wiem od
znajomych potężnie zakochany. przyszły studia i rozstanie,nic więcej
nie wiem. poznnalismy sie jak juz nie byli ze sobą. nasze początki
byly dosyc trudne bo oboje bylismy po związkach i nie chceliśmy się
za bardzo angażować,jednak czas zrobił swoje i kochamy się bardzo
niestety... Moj M. kocha nie tylko mnie. Kocha rowniez swoją pierwszą
milosc,i zarzekl sie,ze bedzie ją kochał już na zawsze,bo tak to jest
z miłością.Woli być ze mną itede itepe,ale świadomość,że muszę z kimś
dzielić jego uczucia jest dla mnei cięzka... na dodatek ta dziewczyna
nagle sobie o nim przypomniała i nie daje mu spokoju,on odmawia
spotkania itd,ale jej to nie zraża... martwię się coraz bardziej...
też byłam w związku,bardzo się zaangażowałam kiedyś i dostałam po
dupie,ale nie ma mowy o miłosci do tej osoby,zostaje tylko sentyment
co najwyzej... co o tym myslicie? odpowiedzi mezczyzn mile
widziane,moze rozjasnicie mi spojrzenie na sytuacje pozdrawiam!
Nie dziwię się Twoim obawom, bo są wg mnie mocno uzasadnione (że w końcu da Ci kosza i poleci do niej), ale tylko pod warunkiem, że on naprawdę nadal ją kocha jako kobietę. Bo może jednak myli pojęcia. W miarę bezpiecznie dla nowego związku, to można kochać wspomnienie miłych chwil, związane z miłością wspomnienie swojej młodości w tamtym czasie, ale kochanie nadal ex jako osoby, która nadal istnieje (i to istnieje dosyć blisko i wyraźnie), to już coś dziwnego i dającego do myślenia. Skoro on nadal coś do niej czuje, a w dodatku ona szuka kontaktu, to jest to powód do zmartwień. Z drugiej strony może on jednak myli miłość do tego miłego wspomnienia, jakim jest dla niektórych pierwsza miłość, z miłością do niej jako konkretnej osoby - myli pojęcia, a Ty się przez to martwisz.

Niech on przestanie odmawiać, bo to jednak forma kontaktu - albo olew całkowity (jak mu zależy na spokoju, to może przecież zmienić numer tele), albo niech się z nią umówi i przyjdzie bez zapowiedzi z Tobą - "niespodzianka, moja nowa cudowna dziewczyna, a to stara miłość z czasów jak byłem młody i głupi". Ewentualnie zaufaj (nawet jeśli masz go stracić) i powiedz, aby się z nią spotkał i przekonał na ile jego uczucie do niej to jego wyobraźnia i jedynie wspomnienie przeszłości, a na ile prawda. Bo szkoda też żyć z osobą, która pielęgnuje w sobie miłość do ex - w zestawieniu z miłymi wspomnieniami, ludzie z krwi i kości zawsze przecież wypadają blado.



Fame - 2009-04-21 12:21
Dot.: zdrada emocjonalna? co robić...
  ehm.. pierwszy raz spotkalam sie z takim czyms.. jak mozna kochac dwie dziewczyny na raz. rozumiem ze swoją dziewczyne i siostre, lub mame, lub ciocie itp. bo to w koncu rodzina.
na Twoim miejscu kazalabym mu wybierac, albo Ty albo ona. Jak wybierze Ciebie to dobrze, a jak swoją byłą to pokaże tylko, że nie był Ciebie wart..
3m się!



SamaraMorganx - 2009-04-21 14:53
Dot.: zdrada emocjonalna? co robić...
  Mnie się wydaje, że on nie zapomniał o tamtej i tylko usprawiedliwia się mówiąc "że miłość jest jedyna itp."
Jak się chce to się odkocha i zapomni.
A jakby zakochał się dwa razy przed Tobą, to musiałabyś się dzielić jeszcze z dwiema dziewczynami?
Dla mnie to śmieszne, bo albo kocha tylko Ciebie, albo ją i niech do niej idzie.




cotynato - 2009-04-21 15:05
Dot.: zdrada emocjonalna? co robić...
  Faktycznie ciekawe co by było gdyby miał pare dziewczyn przed tobą, albo Ci mężczyźni którzy mieli pare partnerek i wszystkie kochali :) ojojoj !
Mi by to się nie spodobało tym bardziej że ta babeczka powraca i skoro ją tak kocha ...
A wiesz jak się rozstali jaki był tego powód ?



Titane - 2009-04-21 15:06
Dot.: zdrada emocjonalna? co robić...
  Powiedz mu, żeby spadał na drzewo.



Vivienne - 2009-04-21 15:51
Dot.: zdrada emocjonalna? co robić...
  Przepraszam, ale po prostu nie rozumiem jak możesz być z facetem, który kocha inną :( Ja bym się czuła w takiej sytuacji jak jakaś "zapchajdziura".



Cocoamore - 2009-04-21 16:27
Dot.: zdrada emocjonalna? co robić...
  Cytat:
Napisane przez Doris1981 (Wiadomość 11975127) Nie dziwię się Twoim obawom, bo są wg mnie mocno uzasadnione (że w końcu da Ci kosza i poleci do niej), ale tylko pod warunkiem, że on naprawdę nadal ją kocha jako kobietę. Bo może jednak myli pojęcia. W miarę bezpiecznie dla nowego związku, to można kochać wspomnienie miłych chwil, związane z miłością wspomnienie swojej młodości w tamtym czasie, ale kochanie nadal ex jako osoby, która nadal istnieje (i to istnieje dosyć blisko i wyraźnie), to już coś dziwnego i dającego do myślenia. Skoro on nadal coś do niej czuje, a w dodatku ona szuka kontaktu, to jest to powód do zmartwień. Z drugiej strony może on jednak myli miłość do tego miłego wspomnienia, jakim jest dla niektórych pierwsza miłość, z miłością do niej jako konkretnej osoby - myli pojęcia, a Ty się przez to martwisz.

Niech on przestanie odmawiać, bo to jednak forma kontaktu - albo olew całkowity (jak mu zależy na spokoju, to może przecież zmienić numer tele), albo niech się z nią umówi i przyjdzie bez zapowiedzi z Tobą - "niespodzianka, moja nowa cudowna dziewczyna, a to stara miłość z czasów jak byłem młody i głupi". Ewentualnie zaufaj (nawet jeśli masz go stracić) i powiedz, aby się z nią spotkał i przekonał na ile jego uczucie do niej to jego wyobraźnia i jedynie wspomnienie przeszłości, a na ile prawda. Bo szkoda też żyć z osobą, która pielęgnuje w sobie miłość do ex - w zestawieniu z miłymi wspomnieniami, ludzie z krwi i kości zawsze przecież wypadają blado.
Zgadzam się z tym w 100%.

Myślę, że Twój chłopak się tylko tak niefortunnie wyraził - kocha nie tamtą dziewczynę, tylko ma do niej sentyment i "kocha" to wspomnienie o pierwszej miłości. Bo miłość domaga się obecności drugiej osoby, więc jak może ją kochać, jeśli nie miał z nią od dłuższego czasu kontaktu (tak przynajmniej wnioskuję z tego, co napisałaś - że ona sobie niedawno o nim przypomniała itd.), nie wie jak ona się przez ten czas zmieniła i jednym słowem już by mogła mu nie odpowiadać. Ale samo wspomnienie, jeśli chłopak nie pielęgnuje jakichś wyobrażeń o niej, nie jest niczym złym - to część jego przeszłości, tamten związek w jakiś sposób go ukształtował, czegoś go nauczył i tyle. Tu bym się nie przejmowała :glasiu:
Co do tego, że ona nawiązuje z nim kontakt, to z tego co napisałaś - Twój chłopak jest wobec Ciebie lojalny, bo systematycznie odmawia, co ją powinno w końcu zniechęcić. Jeśli Twój chłopak się z nią nie chce spotkać, to nie zamartwiaj się, ale jeśli ta sytuacja Cię bardzo męczy, to może porozmawiaj tak szczerze z chłopakiem - on Cię powinien w tym względzie uspokoić, że on nie jest zainteresowany znajomością z byłą dziewczyną. Możesz też mimo to zaproponować spotkanie w trójkę - tak jak pisała Doris1981 - żeby tamtej dziewczynie dać już jasno i wyraźnie do zrozumienia, że ma dać sobie spokój. Jak chłopak przyjdzie z Tobą na spotkanie, to będzie zaskoczona i powinna zrozumieć, że on i ona to przeszłość ;) A jak nie macie oboje ochoty na takie spotkanie, to powinien z nią zerwać jakiekolwiek kontakty - jest facetem, więc powinien to załatwić, żebyś Ty się nie denerwowała tym, że ona do niego wydzwania lub pisze i żebyście oboje mieli spokój. Będzie dobrze, nie przejmuj się :glasiu: :cmok:



Lucka91 - 2009-04-21 18:18
Dot.: zdrada emocjonalna? co robić...
  Strasznie Ci współczuję... Bo jesteś w beznadziejnej sytuacji w której nie wiesz na czym tak na prawdę stoisz...

Rada Doris była chyba najlepsza. Porozmawiaj ze swoim facetem, i albo niech zmieni numer telefonu albo nie odbiera jej smsów i telefonów, albo niech się z nią umówi i idzcie razem.
Nie radziłabym puszczać go samego, bo jakoś nie sądzę żeby to się dobrze dla ciebie skończyło, tym bardziej że widać że tamtej dziewczynie w jakiś sposób na nim zależy...



Ewakuacja69 - 2009-04-21 19:25
Dot.: zdrada emocjonalna? co robić...
  a dla mnie to glupota zmieniac numer telefonu z powodu takiej *******y. wiecej z tym problemu niz jakichkolwiek korzysci...
mysle, ze Twoj TŻ czuje sentyment do tej dziewczyny i tyle, watpie, zeby byla to milosc po takim czasie. swoja droga - dziewczyny to maja glupi zwyczaj wtryniania sie po jakims czasie w zycie swoich eks... :rolleyes:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl