WE-MA?????? CO SIE DZIEJE?

WE-MA?????? CO SIE DZIEJE?





neoiinka - 2004-12-15 10:25
WE-MA?????? CO SIE DZIEJE?
  Pisze zeby sie pozalic http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif bo jest mi strasznie smutno.
Dzwonilam doslownie 3minutki temu do Pana od pedzelkow, i zostalam hmmm niemile potraktowana:(.
Chcialam zamowic sobie pedzelki poniewaz, wrescie doczekalam sie czasu kiedy moge je dostac w prezecie, tyle ze sama mialam je zamowic ze zwgledu na to ze osoba obdarywujaca (nie wiem czy dobrze napisalam) mnie nie zna sie za nic na pedzelkach:(.
IIII Pan odebral ja gdzecznie zapytalam sie czy mozna u niego kupic pedzelki i czy moglby je do mnie wyslac http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif.
Na co Pan wrecz nakrzyczal na mnie ze NIE!!!!! bo oni teraz maja cos tam cos i nie wysylaja ze moge po 15stycznia dopiero zamowic, ale i tak mu to nie na reke bo TO NIE SKLEP WYSYLKOWY!!!!!!!!!.
Grzecznie zapytalam sie jeszcze czy ogolem ma otwarty sklepik bo poprosilabym o kupno kolezanke z internetu, ona by kupila i sama mi wyslala pedzelki.
Pan zaczol cos krecic i rozlaczyl sie:(.

http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif
Czy ktoraz z was ost byla w wemie czy oni jeszcze3 funkcionuja i jak ja mam zdobyc ich pedzelku:(.
Nie stac mnie na kupno pedzli sephory czy tez nawet inglota, bo za 9/10 pedzli musialabym zaplacic duuuzo, a tez nie chce naciagac ukochanego na sumy z kosmosu:(.




MagJa - 2004-12-15 10:56

  Miałam przyjemność rozmawiać z Panem We-Ma http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif jakieś 2 tygodnie temu. Dzwoniłam oczywiście z zamówieniem. Pan był bardzo miły, zamówienie przyjął, ale powiedział też, że nie wie czy się wyorbi przed świętami, bo ma dużo pracy. Wszyscy nagle teraz dzwonią i chcą pędzelki, więc ma co robić, a poza tym zbliża się koniec roku i związany z nim remanent. Pewnie właśnie z tego ostatniego względu nie przyjmuje już zamówień na ten rok. A wracając do mojego zamówienia, to ku ogólnemu zdziwieniu i zaskoczeniu paczuszkę dostałam w tydzień po rozmowie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif I oczywiście jestem zadowolona i z pędzelków i z obsługi. A Tobie chyba nie pozostaje nic innego jak wysłać tam kogoś na zakupe face to face albo poczekać do tego 15 stycznia.



Edii - 2004-12-15 10:57

  Neoilinko, byłam u Pana Pędzelka dokładnie dwa tygodnie temu. Jest to starszy, mocno starszy Pan, przeuroczy i przemiły - sprzedał mi pedzelki ale mówił, że po prostu nie chce mnie "odprawić" z niczym, nie powinien sprzedawac bo pół Polski do niego wydzwania i ma tyyyyyyyyyle zamówień wysyłkowych że po prostu nie zdąży zrobić pedzęlków. A robi je on i jego żona - tylko. A zamówień całe mnóstwo. To że był niemiły może postaraj się wytłumaczyć zaawanswoanym wiekiem i różnymi nastrojami - a to że nie przyjął zamówienia - ogromem pracy. Wiem, że troszkę go tłumaczę, ale to dlatego że miałam z nim osobisty kontakt i wiem, że to naprawdę przeuroczy Pan. Tak prawdę mówiąc to ja go podziwiam - sprzedaje pędzelki za jakieś śmieszne pieniążki bo jak sam powiedział - uważa że ludzi nie można oszukiwać i naciągać - z tego co mówił to zarabia na jednym pędzelku jakies grosze a on mówił o tym, jakby to były wielkie pieniądze...To naprawdę nie jest sklep wysyłkowy i sądzę że to dla starszego Pana jest dość kłopotliwe - realizowanie takich zamówień, to w sumie grzeczność z jego strony - moze coś go wyprowadziło z równowagi...
Przykro mi, że tak się potoczyła Twoja rozmowa, nie wiem co ci doradzić
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif



neoiinka - 2004-12-15 11:11

  Poczekam do 15stycznia i zadzwonie jesli nie bedzie mogl wyslac to juz nie moja wina , ja nie bede jechala z Dabrowy Gorniczej po pedzelki:( bo to bylby bezsensowne, rozumiem ze jest starszym czlowiekiem i nie ma sprawy z humorami, tylko ze ja jakos zawsze tak mam ze jak na czyms mi zalezy bardzo to albo kupie jakies wadliwe albo zostane potraktowana jak jakas kupa jeza:(.
Buska dziewczyny
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl