co się dzieje z wizażem?:(

co się dzieje z wizażem?:(





julita - 2003-01-25 18:41
co się dzieje z wizażem?:(
  od jakiś 2 tygodni z uwagą przyglądam się tej stronce i musze przyznać że troche mnnie denerwuje to co tutaj się dzieje i coraz rzadziej pojawiem się na Wizażu.Jestem osobą dość nieśmiałą i od tych dwóch tygodni boję się włączać w jakiekolwiek dyskusje gdyż po prostu boje się że zostane wyśmaina(np za błędy ortograficzne) Troszke się pozmieniało na mojej ukochanej stronce i czuje że jakoś już tu nie pasuje...kiedyś było o niebo lepiej:(




Dorixx - 2003-01-25 18:49

  Julita [img]icons/icon7.gif[/img]
Naprawdę niepotrzebnie się przejmujesz.
Obecny wątek gramatyczny ma podłoże powiedzmy edukacyjne [img]icons/icon7.gif[/img] i biorą w nim udział przede wszystkim osoby lubujące się w gramatyce polskiej, to chyba takie hobby, fascynacja dla niektórych językiem polskim [img]icons/icon7.gif[/img]

Co do osób mających problem z poprawną pisownią,poprzedni wątek został zakończony pozytywnie dla wszystkich dys...
Na prawdę nie masz powodów by zostać wyśmiana!

Pozdrawiam
[img]icons/icon40.gif[/img]



Agentka - 2003-01-25 18:54

  Julitko- właśnie chodzi o to, żeby dać "żyć" i normalnie funkcjonować WSZYSTKIM na wizażu [img]icons/icon7.gif[/img]Bez czepiania się o błedy, bez stresu i niesprawiedliwego zarzucania,że napisał/ała - tak czy siak ..i że to napewno zle.

Jesli kogolwiek uraziłam swoją polemiką nt. kwestii "w przeciągu" [img]icons/icon12.gif[/img] to bardzo PRZEPRASZAM. Nie o to chodziło- ja po prostu nie mogę ścierpieć, gdy ktoś ironicznie żąda poprawienia błędu- bez wczesniejszej weryfikacji, czy FAKTYCZNIE jest powód do tego , by wywoływać "burzę w szklance wody".

Obiecuje- juz sie nie bede odzywac i wszczynac dyskusji na tematy tzw.drażliwe.

Pozdrawiam cieplutko/Ola

PS.Pani Agnieszko- naprawdę- nie chciałam. To nie tak miało być. Nie chciałam, żeby ktokolwiek poczuł się żle na Pani stronce.



julita - 2003-01-25 18:56

  mimo wszystko jakieś pół roku temu ta stronka była bardziej przyjazna.Może to zasługa osób które wtedy odwiedzały wizaz:)?




Dorixx - 2003-01-25 18:59

  Tzn. nie trawisz nowicjuszy?



julita - 2003-01-25 19:03

  napisałam to co mi leży na serduchu od jakiegoś czsu:)przepraszam ,ale mam zły dzień(nie zbyt udany egzamin z analizy ekonomicznej)i musiałam jakoś odreagować:)



Dorixx - 2003-01-25 19:05

  Nie rozumiem za co przepraszasz...?
Mi wątek bardzo się podoba, przecież nie każdy musi brać w nim udział, a jak widać jest kilka osób zainteresowanych gramatyką i ja sama chętnie obserwuję co i jak powinno się pisać i wszelkie reformy Rady. Na pewno poprawna polszczyzna nikomu nie zaszkodzi.
nie widzę Olu w tym żadnej Twojej winy i naprawdę niepotrzebnie się tłumaczysz. Nie samymi kosmetykami człowiek żyje. A wątek i tak pewnie sam umrze śmiercią naturalną, a to, że kilka zainteresowanych osób dowie się jak co sie pisze, to chyba zaleta a nie wada wątku. nikt tu nikomu nic nie wytyka.
[img]icons/icon40.gif[/img]



zlosliwiec - 2003-01-25 19:33

  Witam

Nie uważam, żeby działo się coś specjalnego z wizaz.pl, wręcz przeciwnie, ma się dobrze, podobnie jak 6 czy 12 miesięcy temu.

Owszem, jest kilka nowych twarzy, ale buzie są równie sympatyczne i miłe jak wcześniej.

Incydenty takie jak grasujący po naszych stronach poloniści, ataki znienaca na niewinne przeciągi oraz dys-coś tam niewinnych ludzi, wpadający od czasu do czasu na forum frustraci (ostatni imionami Tomek-Monika się podpisywał), 14-letni seksomaniacy (Mr. Jełopek) zdarzały się wcześniej, nawet mniej więcej 2x częściej. Nihil novi. Normalka [img]icons/icon7.gif[/img]

Nie rozumiem więc Twojego wpisu, Julitko. W ogóle nie rozumiem. Rozpisz się troszkę, może dotrze do mnie [img]icons/icon7.gif[/img]

[img]icons/icon35.gif[/img]



palomino - 2003-01-25 19:33

  julita napisał(a):
> napisałam to co mi leży na serduchu od jakiegoś czsu:)przepraszam ,ale mam zły dzień(nie zbyt udany egzamin z analizy ekonomicznej)i musiałam jakoś odreagować:)

Na nas [img]icons/icon22.gif[/img] [img]icons/icon12.gif[/img]
Egzamin pewnie pójdzie dobrze. [img]icons/icon7.gif[/img]

A co do strony - też prawie od roku obserwuję co się tutaj dzieje - i faktycznie się zmieniło. Czy jest lepiej czy gorzej - nie wiem - po prostu jest inaczej [img]icons/icon7.gif[/img] To normalne - pantha rei [img]icons/icon7.gif[/img]

[img]icons/icon40.gif[/img]



julita - 2003-01-25 20:24

  nie ma co tu się zbytnio rozpisywać,to są po prostu moje odczucia [img]icons/icon7.gif[/img] Może to ja się zmieniłam ,a nie Wizaż?:)Przepraszam za zamieszanie:)



zlosliwiec - 2003-01-25 20:36

  Julitko

Tak nie można! Rozpoczynasz temat, trochę błota w szprychy a potem się wycofujesz. Są tutaj ludzie, którzy od lat dzień i noc poświęcają tym stronom. A Ty wchodzisz i mówisz, ale tu ostatnio coś nieładnie pachnie. I to jest OK. Ale winnaś jesteś mi i paru innym osobom kilka słów wyjaśnienia co i jak. Bez wyjaśnienia... tak nie można. To nieładnie...

[img]icons/icon35.gif[/img]



Rzabba - 2003-01-25 20:39

  Po prostu wszystkim nam brakuje słoneczka [img]icons/icon10.gif[/img]
Już niedługo wiosna. Będzie coraz lepiej [img]icons/icon27.gif[/img]
Puki co trzymajmy się cieplutko [img]icons/snowman.gif[/img]



julita - 2003-01-25 20:50

  zauważyłam że odpowiada się najszybciej na problemy
" bardziej widocznych osób"niż na inne posty.kiedyś jak miałam jakiś problem i poprosiłam o pomoc to bardzo szybciutko otrzymywałam odpowiedż.Teraz musze się nieco naczekać ..[img]icons/icon7.gif[/img]



zlosliwiec - 2003-01-25 21:04

  Hmm...

Ciekawa uwaga, być może nie pozbawiona podstaw [img]icons/icon7.gif[/img]
Fakt, 10 czy 5 miesięcy temu byliśmy mniej popularni. Można było w kameralnej atmosferze poświęcić trochę czasu niemal każdej osobie, która zwracała się do nas z jakimś problemem.

Ale teraz jest nieco inaczej. Agnieszka pracuje po 10-12 godzin próbując odpowiedzieć na maile, a w międzyczasie ma dwóch urwipołciów na wychowaniu. Ja wpadłem w pułapkę właśnego oprogramowania, siędzę więc tutaj po 16-18 godzin na dobę. Mamy do pomocy wspaniałych współpracowników - oni też często się nie wyrabiają.

I - co najważniejsze - każde z nas robi to hobbistycznie. Nikt na tym nie zarabia ani grosza, każdy robi to z dobrej woli.

Dlatego nasze porady, choć może nieco spóźnione, i tak mają w sobie to coś sprzed kilku miesięcy. I nie sądzę, żeby to utraciły w najbliższej przyszłości [img]icons/icon10.gif[/img] Nie przewidujemy portalizacji stron Wizaż.pl (czyt.: Onet.plizacji), ani ich komercjalizacji (polki.plizacja).

A szczęście do współpracowników mieliśmy natomiast zawsze [img]icons/icon7.gif[/img]

Dlatego masz rację, ale nie do końca [img]icons/icon10.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img]

[img]icons/icon35.gif[/img]



systematica - 2003-01-25 21:06

  Możesz przybliżyć, Julita ?
Jaki miałaś problem, na który nie było odpowiedzi ??

A tak na marginesie :
wg mnie, to jest forum dyskusyjne, a nie publiczny-system-udzielania-odpowiedzi-na-wszystkie-pytania. Wszyscy są tu dobrowolnie, za darmo, z tego co wiem - na ogół dla relaksu. A jeśli ktoś zagląda tu tylko z potrzeby uzyskania informacji, to nie można się obrażać o brak natychmiastowej odpowiedzi. Akurat teraz jest sesja; wiele wizażanek studiuje, mogą nie mieć czasu na śledzenie dyskusji. Inni pracują.
Ja na wizaż zaglądam od roku mniej więcej. Dla mnie tradycją i szczególną cechą tego serwisu jest tolerancja, sympatia dla wszystkich, luz w granicach dobrych obyczajów i humor.
Spacjalnie nie odczuwam zmian - chociaż trafiają się ludzie, którzy bardzo chcą zwrócić na siebie uwagę, jak sama zauważyłaś. Kończy się to tak ... zreszta sama pewnie zauważyłaś.



julita - 2003-01-25 21:11

  Maguś ,ależ ja na nikogo się nie obrażam:)Po prostu wiedząc że jesteście bardzo tolerancyjni napisałam co myślałam:)



systematica - 2003-01-25 21:26

  No to cieszę się [img]icons/icon7.gif[/img] Witamy po staremu [img]icons/icon12.gif[/img]



Beata - 2003-01-25 21:50

  Hej! Julita! Jeśli czekałaś na jakąś odpowiedź ode mnie i jej nie dostałaś to przepraszam.Musisz wiziąć pod uwagę to ,że Wizaz.pl to moje hobby , a na chlebek muszę zapracować w gabinecie kosmetycznym - ta praca zajmuje mi zwykle mnóstwo czasu, resztę czasu zajmuje mój synek, troszkę mąż(ciągle narzeka,że Wizaz ważniejszy)a to co zostaje mogę przeznaczyć na hobby czyli Wizaz.pl. Poza tym ostatnio i tak przekraczam limit połączeń internetowych a Telekomunikacja ciągnie ode mnie za internet oj ciągnie.Jak będę miała to upragnione stałe łącze to może częściej będę mogła posiedzieć na forum.Na razie przeglądam posty i odpowiadam na te problemy , które wymagają szybkiej odpowiedzi. Jeśli masz jakieś ważne pytanie to zawsze możesz wysłać mi maila (wówczas odpowiedź będzie szybciej). Ja nie zauważyłam niekorzystnych zmian na Wizazu , zauważyłam natomiast ,że pytań do nas jest zdecydowanie więcej niż np. rok temu i trudniej jest wszystkim odpowiedzieć w błyskawicznym tempie.Dlatego musisz uzbroić się w cierpliwość.
Z tego co wiem w czasie sesji studenci są zwykle bardzo podminowani - polecam Ci zabiegi relaksacyjne w gabinecie kosmetycznym - relaksująca muzyczka, olejki aromaterapeutyczne , miły , rozpieszczający zabieg i zdenerwowanie odpływa. Wcale nie kosztuje to majątek , w moim Studio Urody zabieg relaks można zrobić juz za 40-50 zł. Efekty świetne.



julita - 2003-01-25 21:58

  wczoraj dzwoniłam do pani do gabinetu ,ale nikogo nie zastałam.Chciałam się umówić na oczyszczanie twarzy.zadzwonie w poniedziałek:)do zobaczenia



Beata - 2003-01-25 22:12

  Jeśli dzwoniłaś pod nr. 4631019 to pod tym nr. włącza się poczta głosowa (jeśli jestem w gabinecie i pracuję to nie mogę odbierać telefonów), pod nr. 4633021 dodzwonisz się bez problemów (a jeśli zdarzy się tak,że i tu włączy się poczta to wystarczy ,że podasz mi swój nr. telefonu a ja na pewno oddzwonię). Zapraszam!
Możesz się ze mną umówić także przez e-mail - pocztę sprawdzam nawet kilka razy dziennie.



Agentka - 2003-01-26 08:31

  dzięki za te słowa Dori:)..troche mi ulżyło, bo chyba rzeczywiście jak napisałaś- krzywdy raczej nikomu nei zrobiłam stając po stronie prawdy..[img]icons/icon7.gif[/img]
Przyznaje- wczorajszy wieczór- miałam lekko trafiony, własnie ze względu na to,że czułam się winna. Coz..taka jestem- nie lubie sprawiać ludziom przykrości, świadomie ich ranić czy tracić..nawet, gdy są to ludzie, których znam jedynie "zaocznie";) Było mi głupio przed Panią Agnieszką-zwłaszcza, bo wiem- jak ważny jest dla niej wizaż- i ja miałabym się przyczyniać do spadku sympatii tej stronki?? O niee..tego nie chciałam i nie chcę..!

Dori-jeśli Ty,jako stała wizażanka twierdzisz, ze nie było tak żle- jestem skłonna w to uwierzyć:) Poza tym sądziłam, że jeśli Zło dał mi "wolną rękę" w dyskusji nt. drażliwe i nie krzyczał, nie tupał i mi hasła nie zmienił;) znaczy = zachowywałam się w granicach tolerancji;)

Pozdrawiam Was cieplutko Ciebie i Damianka:)OLa



Agentka - 2003-01-26 09:04

  julita napisał(a): 19:41
od jakiś 2 tygodni z uwagą przyglądam się tej stronce i musze przyznać że troche mnnie denerwuje to co tutaj się dzieje i coraz rzadziej pojawiem się na Wizażu.Jestem osobą dość nieśmiałą i od tych dwóch tygodni boję się włączać w jakiekolwiek dyskusje gdyż po prostu boje się że zostane wyśmaina(np za błędy ortograficzne) Troszke się pozmieniało na mojej ukochanej stronce i czuje że jakoś już tu nie pasuje...kiedyś było o niebo lepiej:(

%%%% a w nast.poście, gdy Zło poprosił o sprecyzowanie:

> zauważyłam że odpowiada się najszybciej na problemy
> " bardziej widocznych osób"niż na inne posty.kiedyś jak miałam jakiś problem i poprosiłam o pomoc to bardzo szybciutko otrzymywałam odpowiedż.Teraz musze się nieco naczekać ..[img]icons/icon7.gif[/img]

Ode mnie: Julitko droga- nie mam zwyczaju krytykować, wyśmiewać, czy pisać "ciętych postów"..tylko dlatego- że mam zły dzień- ale rozumiem,że tak mogło się zdarzyć (tak o tym piszesz) - niektóre kobiety tak reagują i ja to akceptuję. Jednak zacznę od początku, dobrze?

Zobacz proszę Julitko- Twoje posty skopiowane przeze mnie wyżej- one mówią o dwóch zupełnie ROŻNYCH kwestiach. Pierwszą odebrałam do siebie, z wiadomych względów; druga traktuje o czymś zupełnie innym. Pogubiłam się - jak więc jest? Miałam powód, by mieć wyrzuty sumienia (post 1
) czy tez nie? Julitko- nie wiem ile masz lat (studiujesz chyba..) piszesz jedynie, że jesteś osóbką nieśmiałą - ja z nieśmiałością nie mam kłopotu- dlatego powiem Ci jedną rzecz, ok? Następnym razem, gdy coś piszesz (aluzyjnie lub wprost) zwłaszcza do osoby, którą słabo znasz zastanów się proszę- jak to może zostać odebrane, przeanalizuj problem, zastanów się jaki próg wrażliwości (na podt. dostępnych informacji) ta osoba może sobą reprezentować..Zdarza się bowiem tak, ze ktoś odbierze Twoja słowa "zbyt serio"..i..łazi struty przez cały wieczór..I tak stało się ze mną..chcący czy niechcący miałam wyrzuty sumienia, ze wyrządziłam wizażowi krzywde..Dopiero dziś, jak przeczytałam post Dorixx - spojrzałam na to z innej strony:)Nooo i ..zobaczyłam, że ( Twój post nr. 2 zacyt. wyżej..) to chyba ów egz. był powodem Twoich negatywnych odczuć i takiego własnie nastawienia, bo w ramach wyjaśnienień pisałaś o tym, że czujesz się ignorowana, z braku szybkich odpowiedzi na problemy. Z tym już jak sądzę nie będzie kłopotu , bo dziewczyny i Zło wyjaśnili racjonalnie tą kwestię:)

Podsumowując: Julitko- napisałam tego posta- bo tak czułam.Czułam, ze musze to napisać i poprosić Cię o ( tak na przyszłosc) głębszą analizę i spójność wypowiedzi. Brak tych elementów, sprawił, ze mi np. było przykro, czułam się głupio i takie tam..Potraktuj to proszę Cię- jako radę, bo rzecz jasna jesteś dorosła i sama zadecydujesz o tym, jak postąpisz.

Z pozdrowieniami -Ola



Dorixx - 2003-01-26 09:13

  Napisałam co myślałam [img]icons/icon7.gif[/img]
Jesteś sympatyczną osobą i bardzo miło,że wchodzisz na Wizaż [img]icons/icon7.gif[/img]
I żadna tam ze mnie stała Wizażanka [img]icons/icon12.gif[/img] , mój staż tutaj to dopiero jakieś pół roku, ale to nie przesłania mi obiektywizmu na to, co się tutaj dzieje.
Wątek gramatyczny nadal chętnie będę obserwować i myślę, że nie tylko ja [img]icons/icon7.gif[/img]

Pozdrawiamy (ja i zaspany Damianek ) [img]icons/icon40.gif[/img]



Agentka - 2003-01-26 09:24

  [img]icons/icon7.gif[/img] tia- niektórzy mówią, że wręcz słodka jestem;) wierzyć im?;) wyglupiam sei:)

jestes, jestes:) dla mnie jestes-stała:) błąkam się po wizażu( bez rejestracji;) już blisko rok i zawsze lubiłam czytać Twoje posty:)- zupełnie bez wazeliny:)Polubiłam jeszcze kilka innych mordek, ale nie czas teraz na to;)idę robić śniadanko, bo mój facet padnie z głodu;)Jak na razie dostał tylko Neskę i zdążył wypalić trzy papierosy;)

Całus:)



AgaZ - 2003-01-26 10:58

  Witaj Julito [img]icons/icon7.gif[/img]
Faktycznie może się tak zdarzyć,że odpowiem na niektóre posty szybciej a inne muszę troche dłużej poczekac [img]icons/icon9.gif[/img] W moim przypadku wynika to z ograniczeń czasowo-organizacyjnych. Niestety mój tryb pracy narzuca mi mój 8 miesięczny synek. I od jego "widzimisię" zależy kiedy mogę spokojnie siąść do komputera, zastanowić się, pomyśleć. I odpowiedzieć na pytania.

Jeśli kogoś uraziłam z tego powodu i poczuł się ignorowany, to najmocniej przepraszam. Bo dla mnie wszystkie pytania są ważne i jak tylko znam na nie odpowiedź to staram się zawsze na nie odpowiedzieć.

Zastanawiałam się i analizowałam Twoje Słowa Julito. Niestety mi brak takiego chłodnego, obiektywnego spojrzenia na wizaz.pl Hmmm, czy faktcznie z wizazem coś jest nie tak? Czy te strony stały się nieprzyjazne dla nowych czytelniczek? Ja nie potrafię na to odpowiedzieć. Jeśli tak, to proszę napiszcie konkretnie co jeszcze zniecheca do wizaz.pl?
Rozumiem, że wytykanie na każdym kroku błędów? Brak odpowiedzi na wszystkie wątki? Co jeszcze?

Pozdrawiam serdecznie [img]icons/icon7.gif[/img]
AgaZ



sarenka - 2003-01-26 12:32

  Moim zdaniem Wizaż jest wciąż taki sam [czyt: przyjazny i interesujący].

Wiadomo, że każdego dnia dominuje inna tematyka, gdyż posty prowokują do pisania na ten a nie inny temat, ale zawsze można dowiedzieć się tu czegoś ciekawego, nowego i wtrącić swoje 3 grosze [i być dumnym z tego, że mogło się komuś dopomóc [img]icons/icon7.gif[/img]].

Myślę, że nikt nie powinien zrażać się, jeśli jego post pozostaje bez odpowiedzi. Ja np. zapytałam raz o namiary na krawcową, bez odzewu, więc wpisałam drugi raz to samo zapytanie i miła Wizażanka poleciła mi inne forum, gdzie dziewczyny debatują na takie właśnie tematy [na marginesie: forum weselne}.

Podsumowanie: moje ulubione forum [img]icons/icon7.gif[/img]



julita - 2003-01-26 13:24

  Olu za bardzo bierzesz to wszystko do siebie.Przykro mi że zepsułam Ci wieczór-nie chciałam,naprawde:(
W ramach przeprosin [img]icons/1calus.gif[/img] i [img]icons/1roza.gif[/img]



Agentka - 2003-01-26 13:49

  julita napisał(a):
> Olu za bardzo bierzesz to wszystko do siebie.Przykro mi że zepsułam Ci wieczór-nie chciałam,naprawde:(
> W ramach przeprosin [img]icons/1calus.gif[/img] i [img]icons/1roza.gif[/img]

Kochanie,naprawdę nie ma sprawy:) juz o tym zapomniałam;)serio..wiecz ór faktycznie miałam trafiony, bo sei błąkałam bez celu..ale noc i ranek były cudowne;) naprawde koniec tematu;)najwazniejszy jest happy end- jak byłam nastolatką naczytałam sie romansideł i tak mi zostało;)

buziak



AniaL - 2003-01-26 14:04

  [img]icons/icon40.gif[/img]
Jestem z Wami od niedawna i bardzo polubiłam Waszą stronę właśnie dlatego, że nikogo nie "olewacie". Miałam pewne wątpliwości, które Aga Z. i Noa rozwiązały bardzo szybko i dziękuję im za to. Tak trzymać dalej [img]icons/icon7.gif[/img]
Ania
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl