zmiana tabletek
zmiana tabletek
*Natalia* - 2004-10-14 16:58
zmiana tabletek
Postanowiłam poprosić mojego ginekologa o zmianę tabletek. Przez rok zażywałam Harmonet, ale ostatnio zaczęły sie ze mną dziać dziwne rzeczy, tzn. libido-zerowe, no i ciągłe zmiany nastroju-najpierw ryczę, a potem dostaję ataku "głupawki". Koszmar! Więc lekarz zmienił mi tabletki. Ale na Logest. Dopiero teraz zauważyłam, że one mają identyczny skład, identyczne proporcje. Szczerze mówiąc to nie widze w tym sensu... Ale chciałam Was o coś zapytać. Zawsze zaczynałam nowe opakowanie we wtorki, a lekarz powiedział, że przy zmianie tabletek powinnam zacząć brać w poniedziałek(dzień wcześniej). Co Wy o tym myślicie? Przecież te tabletki niczym się nie różnią, więc dlaczego mam zaburzać cykl? Nie chce mieć potem problemów.Dzieci są super, ale jeszcze nie teraz! http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1nie.gif http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon22.gif
paula78 - 2004-10-15 07:58
nie wiem jaki maja skład te pigułki ale skoro takie same i niczym sie nei różnią to nie wiem po co ta zmiana, co do dnia w którym trzeba wziąsc pierwsza pigułe nowych pigułek to bierze sie ją w pierwszy dzien okresu .
idz do gina i zapytaj czym one sie róznią .
ja po 4 latach trucia odstawiałm i nie chce wracac do piguł -czuje ,ze jestem soba a nie robotem na sztucznym dopalaniu http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
pzdr
paula
MartaPiechota - 2004-10-15 09:09
Ja regul;arnie co 6 miesięcy muszę zmieniać tabletki bo zaczynam odczuwać identyczne objawy co *Natalia.Zastanawiam się ostatnio czy nie stanie sie tak, że niedługo zabraknie dla mnie tabletek na rynku.Jak na razie jestem w trakcie pierwszego miesiąca stosownia nowych więc jest ok,ale to co się działo jeszcze miesiąc temu to był koszmar. Żaden lekarz nic na to jeszcze nie poradził:(
paula78 - 2004-10-15 09:18
lekarz nic nie zmieni oprócz kolejnej recepty na nowe piguły ,widocznie nie nadajemy sie na hormony.
zapewne większośc kobiet odczuwa więcej skutków ubocznych niz pozytywnych jednak strach przed ciążą jest tak wielki ,ze nie są w stanie odstawic piguł -ja to rozumiem .
najgorsze jest to ,ze lekarze rzadko kiedy stwierdzają po wysłuchaniu przykrych doświadczeń kobiety z pigułami ,ze trzeba odstawic hormony ,potrafią tylko wypisywac kolejne recepty.
nie twierdzę ,ze w koncu nie trafią na właściwe ale długoletnie eksperyenty żle wpływają nie tylko na zdrowie kobiety ale na jej otoczenie które musi znosic zmiany nastrojów kobiety.
pzdr
paula
izucha - 2004-10-15 09:23
Do Natalii: faktycznie troszkę to dziwne, że opakowanie nowych tabletek kazał wziąć Ci o dzień wcześniej, ale w końcu jest lekarzem - istnieje nadzieja, że wie, co mówi http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif
Do Pauli: też odstawiłam, po ok. 6 latach i czuję się jak nowo narodzona http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif Moje nogi zachowują się wreszcie NORMAlNIE, nie puchną (wcześniej było: rano jak sarenki, wieczorem jak słonia http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif ) , nie czuję się ociężała i "nawodniona" - a to dopiero pierwsze dni po odstawieniu ! Zmian w psychice jeszcze nie będę oceniać, może to euforia po odstawieniu http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif Libido też na razie bez zmian, ale 4 dni temu założyłam spiralkę i ja i mój organizm musimy się z nią oswoić http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif
Do Marty: życzę Ci, żeby pigułki, które teraz bierzesz, okazały się idealne, bo tablety to naprawdę wygodna forma antykonc. Niestety, niektóre babki nie tolerują hormonów; organizm może się buntować od początku lub po kilku latach - jak w moim przypadku.
Najgorszy jest dylemat: co ZAMIAST piguł? Kobiety są jednak biedne...
fox - 2004-10-15 10:20
a ja sie w ogole dziwie bo na ogol przeciez w ulotce jest umieszczona informacja kiedy brac jak zmienia sie pigulki na inne zazwyczaj w dniu pierwszego krwawienia ja tak zawsze bralam a zmienialam ich od cholery (biore piguly od 12lat oczywiscie z przerwami).Co do samych pigulek to libido jest prawie zerowe chocbys przetestowala wszystkie na rynku efekt jest ten sam niestety - wada pigulek, a obiawy typu zmiana nastroju zle samopoczucie bole glowy napady jedzenia to efekt zle dobranych pigulek i wtedy mozna kombinowac ze zmiana:)
*Natalia* - 2004-10-15 10:39
Hej! Dzięki za odpowiedzi. Problem polega na tym, że mój ginekolog nie specjalnie interesuje się losem swoich pacjentek. Ma ich tak dużo, że nie ma czasu na "rozdrabnianie się" nad każdą z nich. Jak mi przepisywał nowe tabletki to tylko wspomniał, żebym nie czytała ulotki(?) i pierwszą tabletkę wzięła dzień wcześniej niż zwykle. Ja oczywiście przeczytałam ulotkę i odkryłam, że nowe tabletki niczym się nie różnią od starych. Mój gin nie raczył mi o tym powiedzieć podczas wizyty i teraz muszę się głowić. Mam go już dość i myślę o zmianie na prywatnego. Obiecałam sobie, że jak będzie mi sie coś działo po nowym Logeście to od razu zmieniam lekarza. Tylko jak narazie dalej nie wiem kiedy powinnam zacząć je brać.
Marto, napisz mi proszę jak to wygląda u Ciebie, gdy zmieniasz tabletki. Robisz jakaś przerwę?
Zgadzam się z wami, że tabletki to świństwo i trucizna, ale jak narazie nie mam wyboru...
pozdrawiam
Floe - 2004-10-15 10:51
Moja droga lekarz bardzo dobrze ci powiedzial, poniewaz gdy zmienia sie pigulki to po zakonczeniu opakowania poprzednich pigulek nowe nalezy zazyc w przeciagu 1 do 7 dni. Ale nie powyzej 7 dnia! jakbys przyjela we wtorek tak jak to masz w zwyczaju, musialabys przez pierwszy tydzien stosowac dodatkowe zabezpieczenie! Ja przy zmianie pigulek na nowe po prostu nie robie przerwy aby zachowac ciaglosc do ktorej jestem przyzwyczajona, tzn. koncze opakowanie w niedziele, nowe zaczynam w poniedzialek. Oczywiscie potem robie juz normalne przerwy http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Mam podobne problemy co ty, wiec zycze powodzenia w testowaniu nowych pigul. Ja wlasnie zaczelam cilest, bo ma wiecej estrogenu a to podobno moze pomoc na libido http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif powiem ze minimalna roznice chyba juz odczuwam. Pozdrawiam!
*Natalia* - 2004-10-15 11:03
Dzięki wielkie. Rozwiałyście moje wątpliwości. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif
beakarp - 2004-10-15 11:22
hej!
ja po Harmonecie przeszłam na Milvane, i jest lepiej, choć nie rewelacyjnie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
pozdrawiam
MartaPiechota - 2004-10-15 21:53
Wiele razy zastanawiałam sie juz nad zrobieniem przerwy,ale moja ginekolog jakoś nie berdzo na to przystała... więc pomyślałam, ze w końcu to ona jest w tym temacie specjalistką. POza tym jest raczej ok, nie mam do niejj zastrzeżeń. Nowe pigułki brałam zawsze tak samo jak stare, 8 dnia cyklu.W ulotce jest napisane inaczeja,le specjalnie to skonsultowalam z ginekolog ,a ona powiedziała, żebym robiła wszystko jak zwykle, bez zmian.
Ale koszmarne my życie mamy, nie? Cholera wie jakie to świństwa są. Ach... pozdrawiam.
Ami - 2004-10-16 10:09
Ja jestem w takiej samej sytuacji. Najpierw dostałam od lekarza Harmonet, który działał na mnie tak samo jak na Ciebie (libido obniżone do zera, ciągłe zmiany nastrojów). Poprosiłam lekarza o zmianę tabletek, dostałam Logest. I też dopiero w domu zorientowałam się, że mają taki sam skład. Zrobiłam mała sondę wśród znajomych, z której wyszło, że rzeczywiście Harmonet i Logest przez te same osoby bywa różnie tolerowany.
Ale i tak mnie to nie przekonało. Dziś biorę ostatnią tabletkę Harmonetu, za tydzień pierwszą Logestu. Zobaczymy czy coś się potem zmieni.
A, ale mi lekarka powiedziała, żebym wzięła normalnie te tabletki- tzn. po 7-dniowej przerwie.
*Natalia* - 2004-10-16 14:57
Ami, pocieszyłaś mnie trochę. Czyli jednak jest szansa, że moje problemy znikną... Zobaczymy co z tego wyjdzie. Daj znać jak się czujesz po Logeście. Ja zaczynam w poniedziałek http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif
Ami - 2004-11-05 20:25
Natalia, i jak się czujesz po Logeście? Ja już jestem po 2 tygodniu brania i jest zdecydowanie lepiej. Libido wróciło do normy i nie mam już takich wahań nastroju. Jupi! http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
Ale nadal nie rozumiem jak to się dzieje, że skład ten sam a wpływ na organizm inny...
alraune - 2004-11-05 20:41
Generalnie od kilku ginekologów słyszałam, że mimo iż kilka preparatów ma taki sam skład to kobiety różnie reagują - tzn. wydaje mi się, że przy hormonach nawet delikatne wahania w stężeniu moga mieć znaczenie (bo np. jedna tabletka ma grubszą otoczkę cukrową i przez to odrobine wolniej sie wchłania) tudziez różne firmy w rózny sposob uzyskują syntetyczny hormon i - niby to to samo a jednak niezupełnie ... To moje przypuszczenia - także nie sugerujcie się zbytnio - gin kumpeli zauważył, że częściej występują plamienia przy Logeście niż Harmonecie - co, dedukując - może być powodem zmiany odwrotnej czyli z Harmonetu na Logest (bo plamienia występują przy zbyt małej ilości hormonu a zmiany nastroju raczej przy zbyt duzej), oczywiście zastrzegam, że to moje luźne dywagacje....
Ja akurat nie narzekam na pigułki - szczerze mówiąc bez nich nie funkcjonuję normalne (lęk przed ciążą ma akurat tu najmniejsze znaczenie)...
alraune - 2004-11-05 20:48
Aha- przyszło mi jeszcze do głowy, że przecież większość pigułek dostępnych na rynku to preparaty dwuskładnikowe, a więc równiez może odgrywać rolę sposób połączenia tych 2 składników (czyli estrogenu i progestagenu).