wyciskanie syfków
wyciskanie syfków
vvv - 2003-06-29 15:59
wyciskanie syfków
Hej wszystkim!Długo szukałam odpowiedzi na gnębiące mnie pytanie ale nikt chyba go jeszcze nie zadał.Podpowiedzcie mi proszę czym mam potraktować ślad po wyciśniętym syfku.Do tej pory gdy już usunęłam takiego gościa zalewałam to wodą utlenioną ale niestety po tym zabiegu zostają mi czerwone ślady na twarzy.Napiszcie co stosować do dezynfekcji "po syfku"-plis-z góry dziękuję i pozdrawiam.
BabciaWeatherwax - 2003-06-29 17:28
Wiem, że to trudne i że wszyscy o tym wiedzą - ale nie powinno się wyciskać samemu zaskórników - z prostego powodu - za kilka lat moszesz dorobić się blizn i przebarwień - a te już tak łatwo nie zejdą.
Niestety nie znam środka, który powodowałbym natychmiastowe zniknięcie czerwonych śladów po wyduszaniu...
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif
Charlotte - 2003-06-29 20:44
Hmmm, Bunia ma rację, nie powinno się, ale... każda z nas zna ten smak pokusy, gdy widzimy piękne, dorodne syfki http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif
Ja co prawda mam ich niewiele, ale mam duuuużo zaskórników i niestety nie potrafie sie im oprzeć http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif "Przed" myje twarz żelem, a "po"... też myję żelem. To mi wystarcza, nie wdają mi się żadne zakażenia, a buźka jest czystsza. Jednak nie polecam tej metody, bo co cera, to inna reakcja, może moja jest jakoś mało podatna na "papranie się".
Metoda, którą jednak polecam i wszyscy się ze mną na pewno zgodzą http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif to KOSMETYCZKA http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
Ami - 2003-06-30 12:07
Heh, ja się też nie mogę oprzeć pokusie. Ślady mi raczej nie zostają. Przed myję żelem, po przecieram tonikiem. A jak jakiś wyjątkowo duży był, to przypalam Davercinem albo Aknemycinem. I jest dobrze.
youare - 2003-06-30 12:18
Nie powinno się wyciskać krostek ani nawet ich rozdrapywać! Ale skoro już się zdarzyło...Kierunek to dermatolog, lub może jakas maść na blizny? Warto pójść do apteki i zapytać się sprzedawców czy znają coś takiego. A DAVERCINU nie polecam, jest piekielnie tłusty – mój lekarz polecił mi go do twarzy ale nie umiem wytrzymać z takim tłuściochem na buzi, to zużywam go do stópek – całkiem dobrze nawilża. Plus za to, że jest tani...
Ami - 2003-06-30 12:35
A ja mam Davercin w płynie i na pewno tłusty nie jest. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif W żelu tez miałam i też tłusty nie był. Aknemycinu też tyczy się wersja w płynie, w maści nie polecam.
youare - 2003-06-30 15:16
wlasnie kobitki sorki za wprowadzenie w błąd http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif pomylił mi się davercin z dermosanem cholerka tyle tych maści używam :/ dermosan jest faktycznie tłusty, za to davercin nie. Ale mimo wszystko fakt, lepszy jest ten w płynie [mam oba], ale mi i tak nie pomógł. A w żelu...o nie! W żelu mnie uczulił, powyskakiwały mi krosty, byłam cała w czerwonych plackach - jak po użyciu benzacne...
patt - 2003-06-30 17:55
Ja używam takiego płynu dostępnego tylko w aptece: Afrodyta Adonis - płyn przeciwko trądzikowi. Świetnie dezynfekuje. Może faktycznie skóra jest trochę zaczerwieniona, ale tylko przez jakiś czas. Potem na noc traktuję swoją buźkę kremem Iwostin HC (z hydrokortyzonem - opis w serwisie) i rano bużka wygląda rewelacyjnie. Mam wrażliwą cerę, więc myślę, że skoro u mnie nie wywołuje alergii to u innych może też nie.
Ami - 2003-06-30 19:29
To tak jak ja po Clindamycynie i Differinie. Myślałam, że mi się cera tak pogorszyła i dzielnie to stosowałam przez 3 tygodnie, aż mi się jakieś takie bruzdy porobiły. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif Wtedy Mama schowała to przede mną (tak, taka uparta jestem, jak sobie coś wmówię, że chować trza przede mną http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gifi po jednym dniu wszystko zniknęło. Nigdy więcej! Także z tymi maśćmi lepiej uważać.
Smoczyca - 2003-06-30 20:22
Ech dziewczęta, wiadomo że nie wolno paprać się samemu z buźką... http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif no ale czasem zdarza się to każdej http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif myślę że padła tu dobra rada, pryszcza po usunięciu powinno się zdezynfekować czymś co zawiera alkohol, może być to właśnie wyżej wymieniony płyn adonis- afrodyta, albo jakiś alkoholowy tonik itp. a potem dobry krem kojący. No ale najlepiej jednak tego nie robić...
ninal - 2003-06-30 21:09
mi dobrze służy w ramach dezynfekcji olejek herbaciany, a później Dermalibour na gojenie
Anulek - 2003-06-30 23:04
ja używam Acnosanu nie jest antybiotykiem i do tego bez recepty i mi pomaga http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif zwłaszcza jak nie wyciskam to zauważyłam poprawę cery...