TŻowe rytuały
TŻowe rytuały
grzeczna teoretycznie - 2010-03-07 09:46
TŻowe rytuały
pewnie sporo Wizażanek ma swoich TŻtów, oni robią dla was dużo, prawda? ;) a czy są takie rzeczy, które Wy robicie dla swoich TŻtów nałogowo? ;D
tzn, np codziennie rano przysyłacie mu sms z życzeniami miłego dnia, albo pierwszą rzeczą, którą robicie zaraz po jego spotkaniu (nawet przypadkowemu) jest danie mu buzika w policzek. takie wiecie, hmm rytuały ;)
hammie - 2010-03-07 11:48
Dot.: TŻowe rytuały
u mnie rytual to od razu po przebudzeniu sms z powitaniem a jak w wieczorem klade sie do lozka to z milym slowem na dobranoc - to musi byc codziennie.. no i oczywiscie buziak na przywitanie zawsze, jak go nie ma to TŻ sie bulwersuje xD oczywiscie rytualne chyba jest trzymanie jego reki, gdzie nie jestesmy to ja musze miec jego łapke.. on tez zawsze podswiadomie zawsze szuka mojej reki ;)
rapifen - 2010-03-07 12:07
Dot.: TŻowe rytuały
nie ;p piszemy do siebie jak jest okazja. on wstaje o 5:30 ja o 7, nie chcemy się budzic i zawracać sobie głowy jakby prowadził, piszemy do siebie zazwyczaj koło przerwy obiadowej ;) żadnych słodkości ;p tylko pytanie czy bezpiecznie dotarlismy i takike tam
LaylaDamment - 2010-03-07 12:10
Dot.: TŻowe rytuały
Rytuały?Hmm,a liczy się cośrodowe wychodzenie do restauracji?:D
Mamy do siebie rozmowy za darmo,więc rozmawiamy dużo w ciągu dnia,obowiązkowo rano po przebudzeniu i na dobranoc :)
dziuba85 - 2010-03-07 12:12
Dot.: TŻowe rytuały
Codziennie rano robię Mu śniadanie... ;)
lexie - 2010-03-07 12:14
Dot.: TŻowe rytuały
Chyba nie mamy. Witamy się różnie, raz chodzimy za rękę a raz nie, nie piszemy sobie żadnych "rytualnych" smsów...
aktaga13 - 2010-03-07 12:25
Dot.: TŻowe rytuały
ciężko powiedzieć czy są jakieś rytuały. . może dostrzegają to ludzie z zewnątrz, bo my nie :rolleyes:
witamy się buziakami, chodzimy róznie - raz za rękę, raz objęci, raz obok siebie, czasami pod rękę. żadnych słodkich smsów (raczej jak rapifen - troska o bezpieczeństwo, wymiana informacji). różnie spędzamy czas. w zasadzie brak elementów powtarzających się. mamy jednak w zwyczaju (niepisanym), że w okresach kiedy mieszkamy razem - śniadanie przygotowuje osoba która wcześniej wstanie. zazwyczaj wstajemy o podobnej porze (tż przy mnie śpi bardzo czujnie, jak człowiek pierwotny, by ochronić przed potencjalnym zagrożeniem):D przygotowywanie posiłku dla drugiej osoby jest jednak przyjemnością. więc to chyba też nie podchodzi pod rytuał...
Madaleinee - 2010-03-07 12:31
Dot.: TŻowe rytuały
my piszemy do siebie co dzień na dzień dobry i jeśli nie śpimy razem to na dobranoc też, a poza tym też chodzimy za rękę ale nie nazwałabym tego rytuałem... hm...może jeszcze to, że co niedziele po obiadku leżymy sobie pod kołderką do po południa a potem wypad z domu:) w zwykły dzień jakoś nie ma na to czasu, ja wracam wcześniej z pracy, On później. Kiedyś co niedzielnym rytuałem była kawa po obiedzie u teściów ale...ale...:)
jak mi się coś przypomni to dopisze;)
Madziarka.n - 2010-03-07 12:34
Dot.: TŻowe rytuały
Nasz rytuał polega na tym, że każde z nas budząc się rano bierze komórkę i puszcza sygnał drugiej osobie, dzięki czemu wiemy które z nas o której wstało ;)
Wiele razy zdarzyło się tak, że puściliśmy sobie w tym samym czasie :D
Może i dziwaczny rytuał, ale w związku na odległość takie drobnostki są naprawdę bardzo miłe.
lilypad - 2010-03-07 12:36
Dot.: TŻowe rytuały
A my mamy takie cowieczorne rytuały, ale w szczegóły wchodzić nie będę, bo one +18 są :brzydal:
Nieoficjalnie - 2010-03-07 12:44
Dot.: TŻowe rytuały
Pyska na Dzień Dobry zawsze sobie dajemy - to już weszło w krew i stało się normalnością.
Z rytuałów, które przychodzą mi akurat na myśl, to papieros "po" :rolleyes:
beaucoup - 2010-03-07 14:04
Dot.: TŻowe rytuały
Cytat:
Napisane przez lilypad (Wiadomość 17693358) A my mamy takie cowieczorne rytuały, ale w szczegóły wchodzić nie będę, bo one +18 są :brzydal: jakbym to skądś znała ;)
a rano przeważnie tez pisze i się witam i on też. a tak to nie wiem. Specjalnie nie.
nierealnaaa - 2010-03-07 14:42
Dot.: TŻowe rytuały
Codziennie esemes na dobranoc (jednego dnia ja, drugiego on) ; )
Buzi na dzień dobry jak się spotykamy to normalka tak samo jak chodzenie za rączkę lub objęci. ;)
Matala - 2010-03-07 14:54
Dot.: TŻowe rytuały
Hmmm, w moim przypadku esemes na przywitanie i pożegnanie nie wchodzi w grę, bo zwykle w tym czasie jest obok mnie ;) Rytuałem może być, tak jak napisała lilypad, prawie co wieczorny sex :)
niewazne. - 2010-03-07 15:34
Dot.: TŻowe rytuały
na początku myślałam, że w temacie chodzi o to co nasi TŻci w zależności od sytuacji MUSZĄ zrobić, takie ich męskie rytuały, na które zwraca się uwagę :D
a jeśli chodzi u nas o takowe rytuały to: buziak na przywitanie, sms na dobranoc i sygnał jak on dotrze do domu (mieszka dalej ode mnie i ma kawałek do przejścia/przejechania także martwię się, a żeby nie pisać sms'a po prostu puszcza sygnał) to innych jakoś jak nie przykułam uwagi... no chodzenie za rękę, pod rękę, objęci - różnie bywa. :ehem:
NiEBiE - 2010-03-07 17:54
Dot.: TŻowe rytuały
Naszym rytuałem jest kilkuminutowe przytulanie przed snem.
Gdy razem wstawaliśmy do pracy, to nastawialiśmy budzik 15 minut wcześniej, aby poleżeć razem i się poprzytulać. :)
ejMala - 2010-03-07 18:24
Dot.: TŻowe rytuały
A my chyba rytuałów nie mamy. Za rękę razem nie chodzimy, rzadko piszemy do siebie, codziennie też się nie widujemy, nie przytulamy się od razu jak się zobaczymy.
żurawinka - 2010-03-07 19:11
Dot.: TŻowe rytuały
Buziak przed snem, na pobudkę i przed kazdym wyjściem z domu, częste mówienie kocham, dzwonienie do siebie codziennie ( ale my już małżeństwo więc to oczywiste)
czarnulka066 - 2010-03-07 20:23
Dot.: TŻowe rytuały
Buzi na dobranoc i dzień dobry, które dajemy sobie osobiście z racji tego, że mieszkamy razem:)
No oczywiście rzeczy 18+:D
Ale jako takich rytuałów nie mamy;) tak mi się wydaje;)
Dzikun - 2010-03-07 23:19
Dot.: TŻowe rytuały
Przepraszam za of-topic, ale moim zdaniem nie +18, ale +15, ale to kolejny paradoks w Polsce :brzydal:
UrbanWarrior - 2010-03-08 07:21
Dot.: TŻowe rytuały
Cytat:
Napisane przez lilypad (Wiadomość 17693358) A my mamy takie cowieczorne rytuały, ale w szczegóły wchodzić nie będę, bo one +18 są :brzydal: Jak zwykle :hahaha:Lilyput wymiata :brzydal:
Jak jestesmy z dala od siebie, nie mamy rytualow. Dzwonimy i piszemy zawsze, kiedy czujemy potrzebe, bez wzgledu na pore dnia i nocy.
Natomiast jak jestesmy razem, to cale nasze zycie to jeden wielki rytual :D Celebrowanie milosci na wszelkie mozliwe sposoby, nie tylko te 18+ :brzydal:
AntenkA86 - 2010-03-08 08:32
Dot.: TŻowe rytuały
- codziennie rano, zaraz po przebudzeniu wysyłamy sobie sygnałek ;)
- przed snem, zawsze rozmawiamy przez tel
- piątkowy wieczór należy do nas :D
To takich kilka które akurat przyszły mi na myśl.
madzia2306 - 2010-03-08 08:44
Dot.: TŻowe rytuały
mamy takie małe rytuały
zawsze rano pisze smska w stylu witaj kochanie jak sie spało
a wieczorkiem zawsze piszemy sobie smska na dobranoc w trakcie dnia raczej piszemy do siebie nie rozmawiamy bo tz często ma jakąś robotę
weekend zawsze spędzamy razem albo u mnie albo u niego
Madziarka.n - 2010-03-08 09:11
Dot.: TŻowe rytuały
Cytat:
Napisane przez AntenkA86 (Wiadomość 17711671) - codziennie rano, zaraz po przebudzeniu wysyłamy sobie sygnałek ;) O proszę, a myślałam, że tylko My tak mamy :D
Liama - 2010-03-08 09:42
Dot.: TŻowe rytuały
Buziak na dobranoc, i dzieńdobry:):cmok:
Śniadanko zrobione przez TŻ:love:
Rytuały +18:):):):D
diwa82 - 2010-03-08 09:46
Dot.: TŻowe rytuały
W moim związku rytuałem jest masowanie się. Nie ma to nic wspólnego z sexem, ale jest szalenie odprężające i sprzyja bliskości:)
grzeczna teoretycznie - 2010-03-10 14:21
Dot.: TŻowe rytuały
Cytat:
Napisane przez niewazne. (Wiadomość 17697666) na początku myślałam, że w temacie chodzi o to co nasi TŻci w zależności od sytuacji MUSZĄ zrobić, takie ich męskie rytuały, na które zwraca się uwagę :D wiesz, taki wątek też byłby fajny ;D
ToTyLkoJa2 - 2010-03-10 14:36
Dot.: TŻowe rytuały
ie mam rytuałów nie lubię rutyny ;)
shewa - 2010-03-10 17:34
Dot.: TŻowe rytuały
Ja w sumie nie z TŻ'em ale może ;)
Codziennie mnie budzi żebym nie zaspała na autobus po przeprowadzce :D
Ja za to budze go w weekendy żeby nie zaspał do pracy :)