tusz mi się zsycha, buuuuuu :-(((((
tusz mi się zsycha, buuuuuu :-(((((
bociek - 2003-04-22 13:05
tusz mi się zsycha, buuuuuu :-(((((
Dziewczyny,
Ratujcie, dostałam na gwiazdkę nowiutki tusz YSL, ten super wydłużająco pogrubiająco sztucznorzęsowy i już mi się zsycha. Nie jest całkiem wyschnięty, tylko nie ma już tej "leistości", a przypomina zasychającą zaprawę murarską [img]icons/icon22.gif[/img]
Może jest jeszcze szansa na uratowanie, może czegoś dolać????
BUUUUUUUU!!!!!!!
trojka - 2003-04-22 13:09
Należy wlać kropelkę płynu do higieny intymnej [img]icons/icon7.gif[/img], mnie pomaga.
bociek - 2003-04-22 13:24
Żartujesz??? Naprawdę?????
A jaki ten płyn, nie szczypie w oczy????
trojka - 2003-04-22 13:39
A chyba obojętnie jaki - ze mnie taka eksperymentatorka twarz np. myję tylko i wyłącznie płynem do higieny intymnej, zamiest różu stosuję błyszczyk, twarz cieniuję ciemniejszą pomadką, cienie także zastępuje mi błyszczyk itd. itd.
Nalej odrobinkę płynu na talerzyk do tego kropelkę wody wysmarój to szczoteczką od tuszu, pociumkaj trochę w opakowaniu. Na początku trochę jest rzadkie. Tę czynność można powtarzać za każdym razem gdy tusz zasycha.
bociek - 2003-04-22 13:44
Dzięki Kasiu,
Spróbuję wieczorem i jutro dam znać jak wyszedł eksperyment.
Mam nadzieję, że uda mi się uratować moje ukochane cudeńko.
Pozdrówka
[img]icons/icon40.gif[/img]
lejka - 2003-04-22 15:32
Rrrany, skąd bierzesz takie odlotowe pomysly??? Nasza nowatorko...
sarenka - 2003-04-22 15:37
moja znajoma dolewa kropelkę toniku do twarzy - też pomaga [img]icons/icon7.gif[/img]
jak już nic się nie da zrobić a mamy trochę czasu to można włożyć tusz do szklanki z gorącą wodą - oczywiście w opakowaniu [img]icons/icon7.gif[/img] [tak jak stare lakiery do paznokci] - pomaga.
trojka - 2003-04-22 16:51
Z gełowy i z praktyki na własnej facjacie, mam
bociek - 2003-04-23 09:14
Kasia, DZIĘKI!!!!
TUSZ URATOWANY [img]icons/icon10.gif[/img]
Ależ jesteś pomysłowa, no, no
Jeszcze raz wielkie dzięki
[img]icons/icon40.gif[/img]
DominikaS - 2003-04-24 13:07
A jeszcze lepiej krople do oczu lub sól fizjologiczą - są dużo delikatniesze niż płyn do higieny intymnej i jest wieksza szansa że nie będą szczypać w oczy.