tłumaczenie

tłumaczenie





*Claire* - 2006-03-16 16:50
tłumaczenie
  Mam prośbę do osób które kumają nieco z angielskiego.
Czy ktos moglby mi przetłumaczyc tekst Fall at your feet??
dla mnie jest to problem,bo tlumaczenia w sieci znaleźć nie mozna,a sama tego nie dam rady przetłumaczyc nawet ze słownikiem,bo z angielskiego jestem troche niemrawa:D
Dziękuje za każdą pomoc:cmok:

I'm really close tonight
And I feel like I'm moving inside her
Laying in the dark
And I think that I'm beginning to know her
Let it go
I'll be there when you call
And whenever I fall at your feet
You let your tears rain down on me
Whenever I touch your slow turning pain
You're hiding from me now
There's something in the way that you're talking
The words don't sound right
But I hear them all moving inside you, go
I'll be waiting when you call
Hey and whenever I fall at your feet
you let your tears rain down on me
Whenever I touch your slow turning pain

The finger of blame has turned upon itself
And I'm more than willing to offer myself
Do you want my presence or need my help
Who knows where that might lead
I fall

The finger of blame has turned upon itself
And I'm more than willing to offer myself
Do you want my presence or need my help
Who knows where that might lead
I fall at your feet




StigmatA - 2006-03-16 16:52
Dot.: tłumaczenie
  Oj oberwie Ci sie za tego posta....:rolleyes:



*Claire* - 2006-03-16 17:07
Dot.: tłumaczenie
  Cytat:
Napisane przez StigmatA Oj oberwie Ci sie za tego posta....:rolleyes: ciekaweż co ja takiego grzesznego zrobiłam??
bo czegos tu nierozumiem
przeciez to nie jest zadanie domowe



YenneferD - 2006-03-16 17:11
Dot.: tłumaczenie
  Na forum nie odrabiamy "zadań domowych". Tutaj znajdziesz linki stron przydatnych do tłumaczeń etc. http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=100036 Proszę na przyszłość korzystać z powyższych.

:jap:




*Claire* - 2006-03-16 17:15
Dot.: tłumaczenie
  Cytat:
Napisane przez YenneferD Na forum nie odrabiamy "prac domowych". Tutaj znajdziesz linki stron przydatnych do tłumaczeń etc. http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=100036 Proszę na przyszłość korzystać z powyższych.

:jap:
jesli moge cos zasugerować
to nie jest zadanie domowe
bo niby do czego bylaby mi potrzebna ta piosenka do szkoly?
chce znac jej tlumaczenie ,ponieważ jest to mi potrzebne do zrozumienia tej piosenki.
jeszcze raz powtarzam,ze ze slownikiem tego nie przetlumacze,gdyż niektorych zwrotów nie mozna tłumaczyc dosłownie,a dla osoby znajacej biegle angielski jest to bułka z masłem.



YenneferD - 2006-03-16 17:27
Dot.: tłumaczenie
  Claire, w szkołach często jest zadawane tłumaczenie różnych tekstów jako praca domowa. Ale OK, skoro twierdzisz, że nie jest to pracą domową... Jednak mimo wszystko sądzę, że w podanym przeze mnie linku znajdziesz strony o wiele bardziej odpowiednie do takich zadań.

:jap:



biedrona255 - 2010-04-22 15:40
Dot.: tłumaczenie
  z angielskiego jestem slada, bardzo prosze o przetlumacznie, moge sie odwdzieczyc, (b. dobrze znam niemiecki) :)

Mam 19 lat. Jestm szczupla i wysoka kobieta. Niezwykle interesuej mnie zdrowy styl zycia. Wkrotce zaczynam studia z dietetyki na wydzile Żywienia i Żywności Człowieka.
Pochodze w Polski i mam wiele pytan. Mieszkam w malym miescie, gdzie nie mam
sklepow z ekologiczna żywnością, a jeśli pojawiaja się jakies ekko produkty w makrtach to tytko jest to suchy prowiant. Zreszta w wiekrzych miastach w Polsce, również jest problem z znalezieniem dobrej jakości świeżych warzyw i owocow (często graniczy to z cudem). Chciałabym żeby moja dieta składała się z 60% z warzym, 20-30% z owocow i 10-20% to bylyby ewentualnie chleb razowy, jogurt naturalny, bakalie. Już od miesiąca nie spozywam zadnych cieplych posiłków (cieple SA tylko napoje typu herbata, z której tez nie dlugo zrezygnuje, pozostając jedynie przy cieplej wodzie). Czuje się dobrze. Interesuje się bardzo dietetyka, zdrowym odzywianiem i organicznymi uprawami. Wiem ze warzywa za nawozone m.in. pestycydami, a owoce SA dosladzane i modyfikowane genetycznie. Warzywa i owoce kupuje w malych sklepach (warzywniakach) i w hurtowniach warzywnych. Ale widze jak sa czasami przechowywane i ze już w hurtowniach nie sa pierwszej świeżości. Czy takie warzywa i owoce mogą mi zaszkodzic. Obawiam się ze sporzywanie ich w tak dużych ilościach (80% dziennie) może mi zaszkodzic, tzn mogą zaszkodzic mi szkodliwe azotany. Co pan o tym sadzi?? W Polsce (szczególnie w mniejszych miejscowosicach) niemożliwe jest kupenie owocow morza , trudno dostępne sa również kielki (chodz te mam zamiar hodowac w domu), egzotyczne owoce, .. Latem ale jest to okrez max 4 miesiecy, w spora ilosc warzyw i owocow zaotaroje się u dzidkow (forma wykopywania samemu z ziemi warzyw i zrywania owocow prosto z drzew przemawia do mnie najbardziejJ, a źródło jest najwiarygodniejsze). Pozostala czesc roku to okres najgorszy, bo o ile jesienia zapasy sa w miare swieze, to im pozniej tym jakość gorsza.. pozostaje mi wiec zaopatrywanie się w zwykłych sklepach lub hurtowniach (gdzie pochodzenie porduktow nie jest pewne i nie mam pewności co do sposobu ich transportu). Czy Pan pije herbaty ziolowe?? Czy powinnam takowe pic?? Czy sa naprawde zdrowe?? Czy lepej zmiksowac owoce, czy włożyć do sokowirowki (ale co z miaszem, czy jest on bezwaqrtosciowy??), czy po prostu chrupac?? Czy kakao jest tak fantastyczne jak się o tym powszechnie mowi i pisze?? Osobiście uwiezylam w cudowne dziane kakao i mieszam je razem z jogurtem naturalnym. Dobrze robie?? Czy miod można jesc będąc na takiej diecie?? (mowie o malych ilościach dodawanych np. do jogurtu z kakaem. Czy kefir lub maslanka sa zdrowe?? Czy je pan orzechy i suszone owoce?? Warzywa najlepiej dostępne w Polsce to marchew, seler, pietruszka, buraki, kapusta, sezonowo rozniez rzodkiewka, rzeka, salata, pomidory *(pomidory sa tez przez caly rok ale sprowadzane z za granicy, wiec ja ich nie kupuje , bo uwazam ze sa pozbawiane wartości odzywczych, skoro wyjeżdżają z plantacji zielone.. i dojrzewaja za pomoca substancji którymi sa pryskane w czasie transportu..), i jeszcze pare innych. Owoce natomiast to glownie jabłka i cytrusy –dostepne caly rok. Mamy bardzo duzo wspaniałych warzym latem , ale przeciez nie można się najesc na zapas. Prawda??
W owocach i warzywach, obok składników odżywczych występują również związki
szkodliwe dla zdrowia. Można je podzielić na:
* celowo dodane do żywności,
* zanieczyszczenia mechaniczne i skażenia chemiczne,
* naturalnie występujące w surowcu,
* powstające w czasie przetwarzania i przechowywania z naturalnie
występujących.
Dlatego obawiam się czy takei odzywianie jakie pan promujemoze mieć inne niż zamiezone skutki (biorac pod uwage realia Polskich produktow).
A może sa ta tak nie wielkie ilości ze nawet przy diecie calkowiecie opartej na tych warzywach i owocach , nie sa w stanie wyrzodzic szkod w moim organizmie???
Co Pan mi radzi szczegolnie w okresie jesienno-zimowo-wiosennym??

Czy to prawda ze chodzenie na boso po ziemi , kamieniach, piasku bardzo pomaga na roznie dolegliwoosci?? Oczyszcza nas z szkodliwej energi i przekazuej tak po prostu ogromne ilości pozytywnej energi , która jest bardzo korzystna dla naszego organizmu??

Będę bardzo wdzieczna jeśli znajdzie Pan czas żeby odpowiedziec na moje liczne pytania. Nie znalazłam w Polsce tak modrego i doświadczonego człowieka w tej materii jakim Pan jest (a naprawde mocno szukalam) Nie mamy tez zadnych stron internetowych które by promowaly podobny do Pana styl zycia. Pana ksaizki nie sa tez przetłumaczone na nasz jezyk.

Takie informacje znalazłam w niektórych artykułach:
"Warzywa są źródłem 70–90% azotanów(V) pobieranych z diety. Zawartość
azotanów(V) w warzywach może dochodzić nawet do 10000 mg/kg. Wg badań
monitoringowych w Polsce, około 20% badanych warzyw przekraczało dopuszczalne
zawartości określone przez resort zdrowia."
"Dopuszczalne dzienne pobranie (ADI) azotanów(V) wynosi 0–3,65 mg/kg masy
ciała. Możliwe jest więc znaczne przekroczenie azotanów(V) przy spożywaniu
dużej ilości warzyw korzeniowych i liściowych, zwłaszcza z upraw
szklarniowych. Szczególnie jest to niebezpieczne w przypadku małych dzieci
spożywających duże ilości soku marchwiowego."

"W owocach i warzywach występują również inne związki o właściwościach
toksycznych lub antyżywieniowych. Należą do nich m.in.: solanina, glikozydy
cyjanogenne, aminy biogenne, kwas fitynowy, kwas szczawiowy. Ze związków
szkodliwych powstających w czasie przetwarzania należy wymienić aminy biogenne
i karbaminiany powstające w czasie fermentacji."
:”Czy wiesz, że przeciętny człowiek spożywa w ciągu roku warzywa i owoce spryskane prawie 5 litrami pestycydów, których 400 milionów litrów spada na pola i uprawy? Czy wiesz, że 40% z nich powoduje nowotwory, wady wrodzone u dzieci, bezpłodność, depresję, nadpobudliwość i uszkodzenia mózgu. W Stanach Zjednoczonych każdego roku na pola trafia 500 tysięcy ton 600 rodzajów pestycydów!”

Mam nadziej ze nie ma na to tylko jednej rady: żeby wydawac niewyobrażalnie wysokie sumy pieniędzy (m.in. na paliwo ) i zaopartywac się w sklepach ekologicznych (produkty eko w Polsce za 3 x drozsze)



shiava - 2010-04-22 16:20
Dot.: tłumaczenie
  :mur:

Moge zapytac do czego Ci to potrzebne?



YipYip - 2010-04-22 20:43
Dot.: tłumaczenie
  :mur:

Tylko nie pisz, że jesteś z Polski, proszę.



srubka - 2010-04-22 21:25
Dot.: tłumaczenie
  Cytat:
Napisane przez biedrona255 (Wiadomość 18757103) z angielskiego jestem slada, bardzo prosze o przetlumacznie, moge sie odwdzieczyc, (b. dobrze znam niemiecki) :)

Mam 19 lat. Jestm szczupla i wysoka kobieta. Niezwykle interesuej mnie zdrowy styl zycia. Wkrotce zaczynam studia z dietetyki na wydzile Żywienia i Żywności Człowieka.
Pochodze w Polski i mam wiele pytan. Mieszkam w malym miescie, gdzie nie mam
sklepow z ekologiczna żywnością, a jeśli pojawiaja się jakies ekko produkty w makrtach to tytko jest to suchy prowiant. Zreszta w wiekrzych miastach w Polsce, również jest problem z znalezieniem dobrej jakości świeżych warzyw i owocow (często graniczy to z cudem). Chciałabym żeby moja dieta składała się z 60% z warzym, 20-30% z owocow i 10-20% to bylyby ewentualnie chleb razowy, jogurt naturalny, bakalie. Już od miesiąca nie spozywam zadnych cieplych posiłków (cieple SA tylko napoje typu herbata, z której tez nie dlugo zrezygnuje, pozostając jedynie przy cieplej wodzie). Czuje się dobrze. Interesuje się bardzo dietetyka, zdrowym odzywianiem i organicznymi uprawami. Wiem ze warzywa za nawozone m.in. pestycydami, a owoce SA dosladzane i modyfikowane genetycznie. Warzywa i owoce kupuje w malych sklepach (warzywniakach) i w hurtowniach warzywnych. Ale widze jak sa czasami przechowywane i ze już w hurtowniach nie sa pierwszej świeżości. Czy takie warzywa i owoce mogą mi zaszkodzic. Obawiam się ze sporzywanie ich w tak dużych ilościach (80% dziennie) może mi zaszkodzic, tzn mogą zaszkodzic mi szkodliwe azotany. Co pan o tym sadzi?? W Polsce (szczególnie w mniejszych miejscowosicach) niemożliwe jest kupenie owocow morza , trudno dostępne sa również kielki (chodz te mam zamiar hodowac w domu), egzotyczne owoce, .. Latem ale jest to okrez max 4 miesiecy, w spora ilosc warzyw i owocow zaotaroje się u dzidkow (forma wykopywania samemu z ziemi warzyw i zrywania owocow prosto z drzew przemawia do mnie najbardziejJ, a źródło jest najwiarygodniejsze). Pozostala czesc roku to okres najgorszy, bo o ile jesienia zapasy sa w miare swieze, to im pozniej tym jakość gorsza.. pozostaje mi wiec zaopatrywanie się w zwykłych sklepach lub hurtowniach (gdzie pochodzenie porduktow nie jest pewne i nie mam pewności co do sposobu ich transportu). Czy Pan pije herbaty ziolowe?? Czy powinnam takowe pic?? Czy sa naprawde zdrowe?? Czy lepej zmiksowac owoce, czy włożyć do sokowirowki (ale co z miaszem, czy jest on bezwaqrtosciowy??), czy po prostu chrupac?? Czy kakao jest tak fantastyczne jak się o tym powszechnie mowi i pisze?? Osobiście uwiezylam w cudowne dziane kakao i mieszam je razem z jogurtem naturalnym. Dobrze robie?? Czy miod można jesc będąc na takiej diecie?? (mowie o malych ilościach dodawanych np. do jogurtu z kakaem. Czy kefir lub maslanka sa zdrowe?? Czy je pan orzechy i suszone owoce?? Warzywa najlepiej dostępne w Polsce to marchew, seler, pietruszka, buraki, kapusta, sezonowo rozniez rzodkiewka, rzeka, salata, pomidory *(pomidory sa tez przez caly rok ale sprowadzane z za granicy, wiec ja ich nie kupuje , bo uwazam ze sa pozbawiane wartości odzywczych, skoro wyjeżdżają z plantacji zielone.. i dojrzewaja za pomoca substancji którymi sa pryskane w czasie transportu..), i jeszcze pare innych. Owoce natomiast to glownie jabłka i cytrusy –dostepne caly rok. Mamy bardzo duzo wspaniałych warzym latem , ale przeciez nie można się najesc na zapas. Prawda??
W owocach i warzywach, obok składników odżywczych występują również związki
szkodliwe dla zdrowia. Można je podzielić na:
* celowo dodane do żywności,
* zanieczyszczenia mechaniczne i skażenia chemiczne,
* naturalnie występujące w surowcu,
* powstające w czasie przetwarzania i przechowywania z naturalnie
występujących.
Dlatego obawiam się czy takei odzywianie jakie pan promujemoze mieć inne niż zamiezone skutki (biorac pod uwage realia Polskich produktow).
A może sa ta tak nie wielkie ilości ze nawet przy diecie calkowiecie opartej na tych warzywach i owocach , nie sa w stanie wyrzodzic szkod w moim organizmie???
Co Pan mi radzi szczegolnie w okresie jesienno-zimowo-wiosennym??

Czy to prawda ze chodzenie na boso po ziemi , kamieniach, piasku bardzo pomaga na roznie dolegliwoosci?? Oczyszcza nas z szkodliwej energi i przekazuej tak po prostu ogromne ilości pozytywnej energi , która jest bardzo korzystna dla naszego organizmu??

Będę bardzo wdzieczna jeśli znajdzie Pan czas żeby odpowiedziec na moje liczne pytania. Nie znalazłam w Polsce tak modrego i doświadczonego człowieka w tej materii jakim Pan jest (a naprawde mocno szukalam) Nie mamy tez zadnych stron internetowych które by promowaly podobny do Pana styl zycia. Pana ksaizki nie sa tez przetłumaczone na nasz jezyk.

Takie informacje znalazłam w niektórych artykułach:
"Warzywa są źródłem 70–90% azotanów(V) pobieranych z diety. Zawartość
azotanów(V) w warzywach może dochodzić nawet do 10000 mg/kg. Wg badań
monitoringowych w Polsce, około 20% badanych warzyw przekraczało dopuszczalne
zawartości określone przez resort zdrowia."
"Dopuszczalne dzienne pobranie (ADI) azotanów(V) wynosi 0–3,65 mg/kg masy
ciała. Możliwe jest więc znaczne przekroczenie azotanów(V) przy spożywaniu
dużej ilości warzyw korzeniowych i liściowych, zwłaszcza z upraw
szklarniowych. Szczególnie jest to niebezpieczne w przypadku małych dzieci
spożywających duże ilości soku marchwiowego."

"W owocach i warzywach występują również inne związki o właściwościach
toksycznych lub antyżywieniowych. Należą do nich m.in.: solanina, glikozydy
cyjanogenne, aminy biogenne, kwas fitynowy, kwas szczawiowy. Ze związków
szkodliwych powstających w czasie przetwarzania należy wymienić aminy biogenne
i karbaminiany powstające w czasie fermentacji."
:”Czy wiesz, że przeciętny człowiek spożywa w ciągu roku warzywa i owoce spryskane prawie 5 litrami pestycydów, których 400 milionów litrów spada na pola i uprawy? Czy wiesz, że 40% z nich powoduje nowotwory, wady wrodzone u dzieci, bezpłodność, depresję, nadpobudliwość i uszkodzenia mózgu. W Stanach Zjednoczonych każdego roku na pola trafia 500 tysięcy ton 600 rodzajów pestycydów!”

Mam nadziej ze nie ma na to tylko jednej rady: żeby wydawac niewyobrażalnie wysokie sumy pieniędzy (m.in. na paliwo ) i zaopartywac się w sklepach ekologicznych (produkty eko w Polsce za 3 x drozsze)
poleglam:brzydal: tylko mi nie mow ze ty we wszystko to wierzysz:brzydal::mur:



Blushy - 2010-04-22 23:07
Dot.: tłumaczenie
  Na kłopoty Google Tłumacz :-)



biedrona255 - 2010-04-23 11:50
Dot.: tłumaczenie
  a to poprawianoa wersja , moze ktos sprawdzic? bardzo prosze
Mam 19 lat. Jestem szczupłą i wysoka kobieta. Niezwykle interesuje mnie zdrowy styl życia. Wkrótce zaczynam studia z dietetyki na wydziale Żywienia i Żywności Człowieka.
Pochodzę w Polski i mam wiele pytań. Mieszkam w małym miesicie, gdzie nie mam
sklepów z ekologiczna żywnością, a jeśli pojawiają się jakieś eko produkty w makatach to tytko jest to suchy prowiant. Zresztą w wiekszych miastach w Polsce, również jest problem z znalezieniem dobrej jakości świeżych warzyw i owoców (często graniczy to z cudem). Chciałabym żeby moja dieta składała się z 60% z warzyw, 20-30% z owocowa i 10-20% to byłyby ewentualnie chleb razowy, jogurt naturalny, bakalie. Już od miesiąca nie spożywam żadnych cieplnych posiłków (cieple SA tylko napoje typu herbata, z której tez nie długo zrezygnuje, pozostając jedynie przy cieplej wodzie). Czuje się dobrze. Interesuje się bardzo dietetyka, zdrowym odżywianiem i organicznymi uprawami. Wiem ze warzywa za nawożone m.in. pestycydami, a owoce SA dosładzane i modyfikowane genetycznie. Warzywa i owoce kupuje w małych sklepach (warzywniakach) i w hurtowniach warzywnych. Ale wildze jak są czasami przechowywane i ze już w hurtowniach nie są pierwszej świeżości. Czy takie warzywa i owoce mogą mi zaszkodzić?? Obawiam się ze spożywanie ich w tak dużych ilościach (80% dziennie) może mi zaszkodzić, tzn. mogą zaszkodzić mi szkodliwe azotany. Co pan o tym sadzi?? W Polsce (szczególnie w mniejszych miejscowościach) niemożliwe jest kupienie owocowa morza, trudno dostępne są również kiełki (chodź te mam zamiar hodować w domu), egzotyczne owoce,.. Latem, ale jest to okres max 4 miesięcy, w spora ilość warzyw i owoców zaopatruje się u dziadków (forma wykopywania samemu z ziemi warzyw i zrywania owoców prosto z drzew przemawia do mnie najbardziejJ, a źródło jest najwiarygodniejsze). Pozostała część roku to okres najgorszy, bo o ile jesienią zapasy są w miarę świeże, to im później tym jakość gorsza.. Pozostaje mi wiec zaopatrywanie się w zwykłych sklepach lub hurtowniach (gdzie pochodzenie produktów nie jest pewne i nie mam pewności, co do sposobu ich transportu). Czy Pan pije herbaty ziołowe?? Czy powinnam takowe pic?? Czy są naprawdę zdrowe?? Czy lepiej zmiksować owoce, czy włożyć do sokowirówki (ale co z miąszem, czy jest on bezwartosciowy??), czy po prostu chrupać?? Czy kakao jest tak fantastyczne jak się o tym powszechnie mówi i pisze?? Osobiście uwierzylam w cudowne dziane kakao i mieszam je razem z jogurtem naturalnym. Dobrze robie?? Czy miód można jeść będąc na takiej diecie?? (mowie o małych ilościach dodawanych np. do jogurtu z kakaem. Czy kefir lub maślanka są zdrowe?? Czy je pan orzechy i suszone owoce?? Warzywa najlepiej dostępne w Polsce to marchew, seler, pietruszka, buraki, kapusta, sezonowo również rzodkiewka, rzeka, sałata, pomidory *(pomidory są tez przez cały rok, ale sprowadzane z za granicy, wiec ja ich nie kupuje, bo uważam ze są pozbawiane wartości odżywczych, skoro wyjeżdżają z plantacji zielone.. i dojrzewają za pomocą substancji, którymi są pryskane w czasie transportu..), i jeszcze parę innych. Owoce natomiast to głównie jabłka i cytrusy –dostępne cały rok. Mamy bardzo dużo wspaniałych warzyw latem, ale przecież nie można się najeść na zapas. Prawda??
W owocach i warzywach, obok składników odżywczych występują również związki
szkodliwe dla zdrowia. Można je podzielić na:
* celowo dodane do żywności,
* zanieczyszczenia mechaniczne i skażenia chemiczne,
* naturalnie występujące w surowcu,
* powstające w czasie przetwarzania i przechowywania z naturalnie
występujących.
Dlatego obawiam się czy takie odżywianie, jakie pan promuje może mieć inne niż zamierzone skutki (biorąc pod uwagę realia Polskich produktów).
A może są ta tak nie wielkie ilości ze nawet przy diecie całkowicie opartej na tych warzywach i owocach, nie są w stanie wyrządzic szkód w moim organizmie???
Co Pan mi radzi szczególnie w okresie jesienno-zimowo-wiosennym??

Czy to prawda ze chodzenie na boso po ziemi, kamieniach, piasku bardzo pomaga na różne dolegliwości?? Oczyszcza nas z szkodliwej energii i przekazuje tak po prostu ogromne ilości pozytywnej energii, która jest bardzo korzystna dla naszego organizmu??

Będę bardzo wdzięczna, jeśli znajdzie Pan czas żeby odpowiedzieć na moje liczne pytania. Nie znalazłam w Polsce tak modrego i doświadczonego człowieka w tej materii, jakim Pan jest (a naprawdę mocno szukałam) Nie mamy tez żadnych stron internetowych, które by promowały podobny do Pana styl życia. Pana książki nie są tez przetłumaczone na nasz język.

Takie informacje znalazłam w niektórych artykułach:
"Warzywa są źródłem 70–90% azotanów(V) pobieranych z diety. Zawartość
azotanów(V) w warzywach może dochodzić nawet do 10000 mg/kg. Wg badań
monitoringowych w Polsce, około 20% badanych warzyw przekraczało dopuszczalne
zawartości określone przez resort zdrowia."
"Dopuszczalne dzienne pobranie (ADI) azotanów(V) wynosi 0–3,65 mg/kg masy
ciała. Możliwe jest, więc znaczne przekroczenie azotanów(V) przy spożywaniu
dużej ilości warzyw korzeniowych i liściowych, zwłaszcza z upraw
szklarniowych. Szczególnie jest to niebezpieczne w przypadku małych dzieci
spożywających duże ilości soku marchwiowego."

"W owocach i warzywach występują również inne związki o właściwościach
toksycznych lub antyżywieniowych. Należą do nich m.in.: solanina, glikozydy
cyjanogenne, aminy biogenne, kwas fitynowy, kwas szczawiowy. Ze związków
szkodliwych powstających w czasie przetwarzania należy wymienić aminy biogenne
i karbaminiany powstające w czasie fermentacji."
:”Czy wiesz, że przeciętny człowiek spożywa w ciągu roku warzywa i owoce spryskane prawie 5 litrami pestycydów, których 400 milionów litrów spada na pola i uprawy? Czy wiesz, że 40% z nich powoduje nowotwory, wady wrodzone u dzieci, bezpłodność, depresję, nadpobudliwość i uszkodzenia mózgu. W Stanach Zjednoczonych każdego roku na pola trafia 500 tysięcy ton 600 rodzajów pestycydów!”

Mam nadziej ze nie ma na to tylko jednej rady: żeby wydawać niewyobrażalnie wysokie sumy pieniędzy (m.in. na paliwo) i zaopatrywać się w sklepach ekologicznych (produkty eko w Polsce za 3 x droższe)

A TAK PRZETŁUMACZYŁO w google: (może ktoś sprawdzić?)
I'm 19 years old. I am slim and tall woman. I am interested in an extremely healthy lifestyle. Soon I begin to study nutrition at the Department of Human Nutrition and Food.
I come in Polish and I have many questions. I live in a small miesicie where I do not have
Organic food stores, and if there are some eco products makatach Tytko it is packed. Besides, in the bigger cities in Poland, is also a problem finding good quality fresh fruits and vegetables (often bordering on the miraculous is). I wish my diet consisted of 60% of vegetables, 20-30% of the fruit and it would be 10-20% or wholemeal bread, yoghurt, nuts and dried fruit. Starting month can not eat any food thermal (heat are just a beverage tea, which also did not resign a long time, remaining only with warm water). I feel good. He is interested in a dietician, healthy eating and organic crops. I know that vegetables such as fertilizer pesticides, and fruits are sweetened and genetically modified. Fruits and vegetables purchased in small shops (warzywniakach) and vegetable wholesalers. But WILGA are sometimes kept as of now and in warehouses are not the first freshness. Are these fruits and vegetables can harm me? I'm afraid of eating them in such large quantities (80% per day) can harm me, that I may harm harmful nitrates. What do you think about it? In Poland (especially in smaller towns), it is impossible to buy fresh seafood, are also readily available sprouts (these come on I'm going to keep at home), exotic fruits, .. During the summer, but this is a period of up to 4 months in a large quantity of fruits and vegetables is supplied with the grandparents (the form of digging yourself out of the land picking fruit and vegetables straight from the tree speaks to me most , and the source is najwiarygodniejsze). The remainder of the year is the worst period, because as far as stocks fall are fairly fresh, it is the later, the quality is worse .. So remains for me to supply the ordinary shops or warehouses (where the origin of products is not certain and I have no certainty as to how the transport). Do you drink herbal tea? Should any, pic? Are they really healthy? Is it better to mix the fruit, or put it into a juicer (miąszem but what if he is unworthy?), Or simply munch? Is cocoa is so fantastic about it as well written and said? Personally, I believe in a wonderful knitted cocoa and mix them together with plain yoghurt. Well I am doing? Is the honey you can eat while on this diet? (Speaking of small quantities of additives such as yoghurt with kaka. Kefir or buttermilk you are healthy? Is it you nuts and dried fruit? Best vegetables available in Poland is the carrot, celery, parsley, beets, cabbage, radish is also seasonal, River, lettuce, tomatoes * (tomatoes are also throughout the year, but imported from abroad, so I do not buy them because I think they are deprived of nutrition, since leaving the plantation and mature green .. with substances, which are splatter during transport ..), and a few others. but mostly fruits and citrus, apples available year-round. We have a lot of wonderful vegetables in the summer, but it's not possible to eat at the store. Truth?
The fruits and vegetables, in addition to nutrients are also compounds
harmful to health. They can be divided into:
* Intentionally added to food,
* Pollution of mechanical and chemical contamination,
* Naturally present in raw material,
* Arising during processing and storage of natural
occurring.
Therefore, I am afraid that such diets, which promotes you may have other than the intended effects (taking into account the realities of Polish products).
Or maybe it is not so great quantities from the diet completely, even when based on these fruits and vegetables are not in a position to inflict harm on my body?
What do you advise me especially during the autumn-winter-spring?

Is it true that walking barefoot on the earth, stones, sand is very helpful for various ailments? Cleanses us from harmful energy and forward just like a huge amount of positive energy, which is very beneficial for our body?

I would be very grateful if you find time to answer my numerous questions. Not found in Poland as Blue Hollow and experienced man in this matter, which the Lord is (and was looking really hard) We also have any websites that would like to promote your lifestyle. Your books are also translated into our language.

Such information is found in some articles:
"Vegetables are a source of 70-90% of nitrates (V) taken from the diet. Content
nitrate (V) in vegetables can be up to 10,000 mg / kg. According to research
monitoring in Poland, about 20% of vegetables exceeded the limit
contents defined by the Ministry of Health. "
"Acceptable Daily Intake (ADI) of nitrates (V) is 0-3,65 mg / kg
body. It is possible, so a significant exceedance of nitrates (V) from eating
large amount of root and leaf vegetables, especially crops
glasshouse. This is particularly dangerous for young children
eat a lot of carrot juice. "

"The fruits and vegetables are also other compounds with properties
toxic or antinutritional. These include: solanina, glycosides
cyjanogenne, biogenic amines, phytic acid, oxalic acid. Compounds
harmful formed during processing include biogenic amines
and carbamates resulting in fermentation. "
"Do you know that the average person eats in a year fruit and vegetables sprayed with pesticides, almost 5 liters, of which 400 million liters of falling into the fields and crops? Did you know that 40% of them cause cancer, birth defects in children, infertility, depression, hyperactivity and brain damage. In the United States each year on the field reaches 500 thousand tons of 600 types of pesticides! "

I hope there is not the only one advice: to issue an unimaginably large sum of money (including fuel) and buy in stores organic products (eco products in Poland for 3 x more expensive)

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

poleglam tylko mi nie mow ze ty we wszystko to wierzysz

ale w co "wszystko,"? co masz na mysli?? jak jestes z usa to moze pomozesz mi sie z tym Panem skontaktować..



lilka_vanilka - 2010-04-23 12:52
Dot.: tłumaczenie
  Cytat:
Napisane przez *Claire* (Wiadomość 1460916) Mam prośbę do osób które kumają nieco z angielskiego.
Czy ktos moglby mi przetłumaczyc tekst Fall at your feet??
dla mnie jest to problem,bo tlumaczenia w sieci znaleźć nie mozna,a sama tego nie dam rady przetłumaczyc nawet ze słownikiem,bo z angielskiego jestem troche niemrawa:D
Dziękuje za każdą pomoc:cmok:
Co to znaczy nie dam rady??:confused: jak by zależało, to bym nawet z eskimoskiego sobie przetłumaczyła :rolleyes:
To nie jest aż taki trudny tekst. Ja jak nie miałam internetu dawno temu to jakos mogłam sobie tłumaczyc -może koślawo na początku, ale ile się nauczyłam przy tym!

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

PS. biedrona -wrzuciłaś w google tekst z błedami (po polsku) - i ogólnie jest nieźle jak tak rzuciłam okiem, poza tym co sama źle napisałaś ;)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl