Świat mi się rozpada, a raczej rozpadł.
Świat mi się rozpada, a raczej rozpadł.
SOSNA122 - 2009-04-21 07:48
Świat mi się rozpada, a raczej rozpadł.
Witam wszystkich! dwa tygodnie mój mąż zmarł. Zostawił mi długi, zadłużoną wszędzie firmę, troje małych dzieci, i 40 zł .Nie wiem co mam dalej robić. O rentę złożyłam wniosek i o wychowawczy także. Najmłodszy synek dopiero skończył dwa latka. Co jeszcze mogę zrobić. Dodam że wynajmowaliśmy mieszkanie i nawet na dzień dzisiejszy nie mam domu.
rodzina nie jest zamożna żeby mnie spierać. Moja Mama sama mieszka na małym pokoiku z możliwością korzystania z kuchni i łazienki. Pomóżcie dalej żyć.
olla83 - 2009-04-21 08:03
Dot.: Świat mi się rozpada, a raczej rozpadł.
po pierwsze zrzeknij się spadku po mężu. Nikt Ci nie każe przejmowac jego długi, i firmę która jest zadłużona.
Jeanne90 - 2009-04-21 09:25
Dot.: Świat mi się rozpada, a raczej rozpadł.
Cytat:
Napisane przez olla83 (Wiadomość 11972326) po pierwsze zrzeknij się spadku po mężu. Nikt Ci nie każe przejmowac jego długi, i firmę która jest zadłużona. A jeśli nie mieli rozdzielności majątkowej? Wtedy firma należy też do żony.
moniczka2123 - 2009-04-21 09:47
Dot.: Świat mi się rozpada, a raczej rozpadł.
SOSNA strasznie ci współczuje...
Martit85 - 2009-04-21 10:15
Dot.: Świat mi się rozpada, a raczej rozpadł.
Może w jakimś ośrodku/schronisku dla samotnych matek znalazłoby się miejsce dla Ciebie i dzieci. W końcu założenie jest takie, że mają pomagać kobietom w trudnej sytuacji. Może uda się też uzyskać gdzieś bezpłatna poradę prawną, żeby dowiedzieć się czy można umorzyć te długi. Czasami w urzędach miasta/dzielnicy organizują takie spotkania.
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Edit:
W Ośrodku Pomocy Społecznej dowiedz się w jaki sposób mogą Ci pomóc (przyznanie lokalu socjalnego, dopłata do mieszkania itp.).
Siostra mi podpowiada, że rentę na dzieci powinnaś dostać i wychowawczy też, tylko pewnie będziesz musiała poczekać na pieniądze jakiś miesiąc. Jeżeli dzieci się uczą, to mogą otrzymać ze szkoły stypendium socjalne (trzeba wypełnić wniosek).
Jednak najlepiej byłoby, żebyś skonsultowała się z jakimś prawnikiem bo ja się na tym nie znam za dobrze, w niektórych kwestiach mogę się mylić.
asiulkaa - 2009-04-21 12:58
Dot.: Świat mi się rozpada, a raczej rozpadł.
Cytat:
Napisane przez olla83 (Wiadomość 11972326) po pierwsze zrzeknij się spadku po mężu. Nikt Ci nie każe przejmowac jego długi, i firmę która jest zadłużona. Zamiast zrzekać się spadku lepiej go przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza, wtedy odpowiada się za długi tylko do wysokości odziedziczonego majątku, firmę może się uda sprzedać, no bo przecież firma maiła jakiś klientów co oznacza że najprawdopodobniej ma jakąś wartość rynkową. Powinnaś się też zorientować czy poza długami nie jest tak że firma ma należności od odbiorców, może one pokryją długi.
Co do wychowawczego, to co robiłaś przed śmiercią męża? Pracowałaś? Byłaś bezrobotną? Żeby dostać urlop wychowawczy trzeba pracować. A jeżeli pracujesz to nie rozumiem dlaczego chcesz iść na wychowawczy.
SOSNA122 - 2009-04-27 22:41
Dot.: Świat mi się rozpada, a raczej rozpadł.
Oprucz długów mąz nic mi nie zostawił, a i na firmie ciąży zadłużenie.
Nie posiadaliśmy żadnego mieszkania, auta itd. Mąż tylko inwestował w firmę ( budowlanka). Był dobry w tym co robił (pracował). A w ociepleniach ja się nic a nic nie znam. Co do wychowawczego to w takiej sytuacji podobno biorą dochdy tylko moje a ja miałam zerowe. Jaki duży dostanę to nie wiem, bo teraz jestem samotnie wychowującą matką. Zatrudniona jestem jako krawcowa. od 1999r O dotacje do mieszkania już złożyłam papiery i o rentę dla dzieci też. Tylko to mieszkanie spędza mi sen z powiek. Najgorsze są wieczory i noce.Wtedy zaczynam myśleć co dalej. W dzień nie mam czasu, dzieciaczki są maleńkie i nie dają mi czasu na rozmyślaniaa i biegam z tymi papierami wszędzie. W czwartek idę do psychologa. Może on coś wymyśli mądrego. Tylko spać nie mogę.Mam nadzieję że to mi kiedyś przejdzie, albo wyląduję u psychiatry.