przywitania ,pocalunki

przywitania ,pocalunki





patrykdom - 2006-07-21 13:10
przywitania ,pocalunki
  czesc
mam takie pytanie ,mozna powiedziec natury obyczajowej choc w ttych czasach nieco pewnie sie to zmienia.
dotyczy np. przywitania
jak sie witacie np. spotyka sie para, jest to czesc,
podanie dloni(a tu najpierw panowie ,panowie/panie, panie)
czy pocalunki.
Jak spotkacie sie na randkach, czy z kims bliskim jeszcze nie partnerem jak to jest z przywitaniem,
to znaczy z polaunkiem jest to jeden, dwa czy trzy,
jak to jest na ozegnanie,
jest to jakas regula czy poprostu to trzeba wyczuc,(chyba bardzo wazne jest to jakie sa pomiedzy wami/nami relacje lub poprrostu jak do tego sie podchodzi, jak jest to naturalnie mile przywitanie to chyba nawet sie nad tym nie zastanawiacie,bo sumie to jest taki mile oraz przejaw szacunku i bliskiej przyjazni).
tyle ze chyba troszke ostatnio kogos wystraszylem(wersja trzy).
pozdrawiam




Dzoli - 2006-07-21 15:07
Dot.: przywitania ,pocalunki
  Roznie to bywa

Z moim TZ na przywitanie całuje sie albo w policzek albo buziak lekki w usta, to zalezy do miejsca spotkania.

Z moim byłym TZ a obecnym przyjacielem dajemy sobie buzi w policzek lub puszczamy buziaczki takie w powietrze (mam nadzieje ze wiesz o co chodzi)

Z częścią kolegów na przywitanie się uścisnę, przytule lu poporstu podam rękę

Jeśli chodzi o dziewczyny to witam się albo zwykłe cześc, albo buziak w policzek, ale to drugie raczej z bliskimi mi osobami tylko.

Wszystko zalezy od ludzi.



anestet-ka - 2006-07-21 19:27
Dot.: przywitania ,pocalunki
  Nie lubię obściskiwania się, szczególnie z osobami które widzę drugi albo co gorsza pierwszy raz na oczy. Nie wiem, skąd się taki dziwny obyczaj nadmiernej wylewności wziął.
Nieznajomym podaję rękę, dalekim i bliskim znajomym też.

Z przyjaciółkami tak samo, no chyba że nie widziałyśmy się parę miesięcy, to wtedy lekko przytulam albo daję całusa w policzek.



katie-lee - 2006-07-22 14:53
Dot.: przywitania ,pocalunki
  Z przyjaciółkami na powitanie się ściskamy lekko.
Jak się z kimś poznaję to ręką.
A z resztą zwykłe cześć, siemka :-)
A jak buziak w policzek to tylko jeden.




Daenerys - 2006-07-22 19:26
Dot.: przywitania ,pocalunki
  A czy ktoś się orientuje kto pierwszy komu podaje rękę. :confused:
Zawsze miałam z tym problem, bo gdzieś przeczytałam, że pierwsza kobieta podaje mężczyźnie, w każdym razie ja tak nie robię, ale dziwnie się czuję gdy mężczyzna pierwszy mi podaje rękę. :rolleyes:



askawtn - 2006-07-22 19:59
Dot.: przywitania ,pocalunki
  Kobieta mężczyźnie powinna podawać pierwsza rękę :ehem:
ja zazwyczaj witam się "słownie" -cześć, hejo :D
Tylko z przyjaciółkami się ściskamy, ale to też rzadko



Katiusia - 2006-07-22 21:58
Dot.: przywitania ,pocalunki
  Z przyjaciółkami i bliższymi dla mnie osobami dajemy sobie buziaki w policzek.

Z nowo poznanymi osobami najczęściej witam sie i żegnam podając ręke.

A z innymi to sobie mówimy tylko cześć.



dora_angel - 2006-07-22 22:40
Dot.: przywitania ,pocalunki
  Z Tzetem buzi w policzek usta lub tuli tuli :)
Z babcią, rodzicami buziakiem w policzek ( wieszam sie na szyi tacie :D w końcu jestem jego małą córeczką ;)
Z ciociami, wujkami(!) - mowie dzien dobry( nie lubie jak jakis wujaszek sie bierze do przytualnia! bleee)
Z przyjaciolkami tuli tuli i buzi w policzek
Z koleżankami na cześć , lub podanie ręki
Z obcymi osobami dzien dobry i podanie ręki



evangeline - 2006-09-12 19:08
Dot.: przywitania ,pocalunki
  Z moim TŻ- pocałunkiem :)

Mam dwie przyjaciółki, ktore przytulam na powitanie.

Reszta znajomych, bez względu na płeć ;)- tylko podanie ręki. Nie lubię nadmiernych czułości przy powitaniach, zarezerwowałam to dla wybranych;) (patrz wyżej ;) )



tripka - 2006-09-12 19:16
Dot.: przywitania ,pocalunki
  z TŻ-tem buziak w usta, z koleżankami,znajomymi buziak w policzek, a z nowopoznanymi osobami-podanie ręki.



kariera85 - 2006-09-12 19:48
Dot.: przywitania ,pocalunki
  staram się unikac jak ognia witania się przez pocałunek w policzek
może to kwestia higieniczna ale od zawsze raziła mnie ta wymuszona wylewność okazywana np wobec koleżanek z klasy
jak ktoś wyskoczy to nie robie uników:D

ręki też nie podaję,tylko przy poznaniu osoby ale też nie zawsze,nie przepadam za zbytnim kontaktem cielesnym z obcymi ludźmi

a teraz...garść teorii(miałam zajęcia z kultury bytu,a co!:D)

co do kolejności podawania ręki:

pierwsza wyciąga rękę osoba ważniejsza od mniej waznej
kobieta do mężczyzny
starszy do młodszego
zwierzchnik do pracownika
ta druga osoba czeka,ma rękę "w pogotowiu" (nie w kieszeni!!)

wstawanie(też kłopotliwe)

mężczyzna zawsze wstaje zapoznając się
kobieta nie wstaje zapoznając się czy witając z kobietą w równym wieku albo młodszą, jak również zapoznając się(witając)z mężczyzną.
kobieta wstaje jeżeli:
-zapoznaje się z kobietą starszą od siebie
-zapoznaje się z dostojnikiem

dziewczyny do lat 18:
wstają jeżeli:
-zapoznają się(witają) z dorosłą kobietą lub dorosłyym mężczyzną
-od niedawna dziewczyna od lat 16 może witać dorosłego mężczyznę nie wstając

gospodyni domu/imprezy;)

-wstaje zawsze na powitanie gościa bezwględnie,chyba że jest staruszką :)

w terenie;)

-ten kto nadszedł jest zawsze przedstawiany osobom,które zastał na miejscu
-gdy spotykają się 2 pary-najpier witają się kobiety,potem mężczyźni witają kobiety,na końcu meżczyźni witają się między sobą
-mówienie "bardzo mi miło" ponoć wyszło z mody ale moim zdaniem nie brzmi źle :)

....przeczytał to ktokolwiek???:D



Silvara - 2006-09-12 19:56
Dot.: przywitania ,pocalunki
  Wszystko zależy od ludzi i od naszych relacji z nimi.

Wiadomo, że każda osoba jest inna i każda inczej podchodzi do bliskości.

Z częścią bliskich mi osób witam się buziakiem, części mówię "zwyłe" czesć. A czasem jest tak, że jednego dnia ten buziak (zawsze jeden, nigdy wiecej) a następnego "cześć".
Z jedną z bliższych koleżanke się przytulam na powitanie, to przytulanie wyszło od niej, ale ja szybko je przejęłam ;)

Rękę podaję w zasadzie tylko osobom nowo poznanym, które mi się przedstawia. Ale i to nie zawsze, podawanie ręki wydaje mi się nieco "sztywne", wolę powiedzieć "cześć", przedstawić się, zagadać.

Pamiętam jak w czasach gimnazjum zaczęło się masowe rozdawanie buziaków. Kto przychodził trochę później, był na straconej pozycji, bo wypadało "obcałować" wszystkich obecnych :D. Nieważne czy w ogóle się z tą osobą rozmawiało, czy nie. Buziaki cała klasa dostawała.
A ja dostawałam drgawek na myśl o tym, że mam się tak witać ze stadem ludzi.
Teraz witam się tak kiedy naprawdę chcę i z tymi znajomymi, z którymi chcę. Czasem całuję w policzek, czasem nie. Nikt nie ma o to pretensji ;)



kariera85 - 2006-09-12 20:00
Dot.: przywitania ,pocalunki
  obcałowywanie wszystkich-nawet najwiekszych klasowych wrogów ble:D
ale to już za mną

gwoli ścisłości-z TŻ na ulicy tylko sie przytulamy mocno i krótko,potem idziemy zawsze jakoś "złączeni" typu pod rękę albo za rękę etc

z największą przyjaciółką witam się "na misia" czyli ala Borys Jelcyn na dwa machy:D



lullaby22 - 2006-09-12 20:04
Dot.: przywitania ,pocalunki
  Cytat:
Napisane przez kariera85 (Wiadomość 2699248) kobieta wstaje jeżeli:
-zapoznaje się z dostojnikiem

Ech, chciałabym zapoznać się z dostojnikiem...

:D



Anul3k - 2006-09-12 20:31
Dot.: przywitania ,pocalunki
  W klasie koleżanki koleżanki mojej koleżanki (czyli nie gwarantuję, że prawda :rolleyes:) podobno jest taki zwyczaj, że każdy z każdym wita się buzi-buzi w policzek - nieważne, czy chłopak, czy dzoewczyna, czy największy wróg :cool:



agness86 - 2006-09-12 20:42
Dot.: przywitania ,pocalunki
  z Tż-em: buuuzi bez względu na okoliczności i miejsce:D
z przyjaciółkami:jak wyżej:D
z dalszymi znajomymi: buziak "w powietrze";)
z nowo poznanymi: podanie ręki:rolleyes:



mara_m - 2006-09-12 21:09
Dot.: przywitania ,pocalunki
  Z przyjaclkami zwykle buzi w policzek i jakies obsciskiwanie:D
Z kolegami zwykle czesc czasem podanie reki
Z krewnymi (ciocie wujki babcia dziadek) - mowie dzien dobry buziak i przytulanie (ale czasem mam tego nadmiar:D )
Z obcymi osobami dzien dobry i podanie ręki



yedanna - 2006-09-12 21:22
Dot.: przywitania ,pocalunki
  Cytat:
Napisane przez kariera85 (Wiadomość 2699248) a teraz...garść teorii(miałam zajęcia z kultury bytu,a co!:D
co do kolejności podawania ręki:
pierwsza wyciąga rękę osoba ważniejsza od mniej waznej
kobieta do mężczyzny
zwierzchnik do pracownika
Zawsze się zastanawiam, co ma pierwszeństwo, bo przecież zdarza się, że szef jest mężczyzną prawda? :D
U mnie szef pierwszy wyciąga dłoń.

Cytat:
Napisane przez Lullaby22 Ech, chciałabym zapoznać się z dostojnikiem...

:D

:lol:

Ja staram się z nikim nie całować na powitanie, nie rzucać w ramiona i w ogóle nie być zbyt wylewna ;) chyba, że jest to osoba której dawno nie widziałam i mamy bardzo bliskie relacje.

Nie cierpię tego cmokania się w policzek koleżaneczek/przyjaciółeczek i koleżków :rolleyes: :cool: blee :)

Na powitanie całuję:
TŻ - ta ale nigdy w pracy itp. miejscach.
Rodzinę - na zlotach rodzinnych :)
Dzieciaki moich sióstr - zawsze i wszędzie :D

Krępuje mnie całowanie w rękę. Lubię partnerski uścisk dłoni na powitanie pomiędzy kobietą a mężczyzną.

Moim zdaniem lepiej być zbyt powściągliwym niż nazbyt wylewnym. To co nam może wydawać się normalne, inną osobę może krępować a nawet urazić.

Z zewnątrz pewne rzeczy wyglądają po prostu śmiesznie :) Np. wycałowywana/y przez wszystkie koleżanki znajomy/a z jednej imprezy.



novakia - 2006-09-12 21:30
Dot.: przywitania ,pocalunki
  ja nie witam się zbyt czule w sumie z nikim.
Jeśli kogoś naprawde długo nie widze. np. kolezanke to jest uscisk lub buzi w policzek. Jesli chodzi o facetow to tylko uscisk. Nie podoba mi sie gdy kolezanka i kolega caluja sie na powitanie, pocalunki nawet te małe zarezerwowane są dla najbliższych. no ale jesli widze kogos czesto to po prostu czesc.



bess - 2006-09-12 21:32
Dot.: przywitania ,pocalunki
  nie caluje sie na przywitanie,chyba ze z krewnymi ktorych rzadko widze
z kolezankami absolutnie
reke podaje tylko jak kogos poznaje
wyjatkiem byl moj ex z ktorym czesto zegnalam sie rzeczowym usciskiem dloni i słowami "no to cześć kolego":D



atka83 - 2006-09-12 22:26
Dot.: przywitania ,pocalunki
  Na przywitanie z moim tż-tem dajemy sobie buziaka.
Ze znajomymi,mówie tylko cześc... :)
Jak kogoś poznaje podaje ręke i mówie miło mi Cię poznać...
Z przyjaciółką witam się przyjacielskim uściskiem :)



m.a.r.t.a - 2006-09-12 23:29
Dot.: przywitania ,pocalunki
  Gdy sie witam ze swoim partnerem dajemy sobie buziaka i mocno sie tulimy, z bliskimi znajomymi mały całusekw polik (tylko0 płeć żeńska ;) ), z reszta znajomych tylko "czesc", gdy dopiero kogos poznaje mowie "Marta, miło mi..."



Silvara - 2006-09-13 00:08
Dot.: przywitania ,pocalunki
  A ja z bliższymi kolegami płci męskiej witam się czasem buziakiem w piliczek, całkowicie niewinnym :D
Nagle poczułam się dziwnie ;)



ruda7816 - 2006-09-13 19:44
Dot.: przywitania ,pocalunki
  roznie to bywa.
zalezy od mojego nastroju ;)
z TZ witamy się zawsze w usta buzi buzi :)
z kolezankami z ktoreymi sie czesto widuję,przewaznie zegnam i witam się slownie.
''papa'' ''czesc''
chyba,że spedzamy bardzo wyjatkowo ;) i szampansko wieczory,to wtedy zegnamy sie calusem w polik.
Z kumplami tylko slowne przywitanie.
z dalsza rodziną rowniez.
welascwie z bliższa tez slownie,no gdy wyjezdzają gdzies ,to wtedy ich przytulam i caluje w policzki:)
A jesli witam się z nieznajomymi ktorych zapoznaję,to tylko podaje rękę.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl