Przeterminowane kosmetyki

Przeterminowane kosmetyki





kamalaska - 2009-05-08 22:45
Przeterminowane kosmetyki
  Dzis bylam w Szczytnie, w drogerii Image, ponieważ wyhaczyłam tanszego Max Factora... Shimmer Panstik kosztuje tylko 28 zł, postanowiłam go kupic, ponieważ byl tanszy o wiele niz w rosmanie. Przeczytalam gdzies , ze byl tez wycofany 2 lata temu. Umiem odczytywac kody z Max factora i wiem,ze pierwsza cyfra to rok. A cyfra ta to bylo 6- wiec 2006... a pani twierdzila, ze lezy miesiąc:D :):):) a ja do niej"wycofano go 2 lata temu" "tak wycofano, a taki swietny produkt" "a mowi pani ze lezy miesiac" milczenie

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

[quote=kamalaska;12220650]Dzis bylam w Szczytnie, w drogerii Image, ponieważ wyhaczyłam tanszego Max Factora... Shimmer Panstik kosztuje tylko 28 zł, postanowiłam go kupic, ponieważ byl tanszy o wiele niz w rosmanie. Przeczytalam gdzies , ze byl tez wycofany 2 lata temu. Umiem odczytywac kody z Max factora i wiem,ze pierwsza cyfra to rok. A cyfra ta to bylo 6- wiec 2006... a pani twierdzila, ze lezy miesiąc:D :):):) a ja do niej;wycofano go 2 lata temu; tak wycofano, a taki swietny produkt,a mowi pani ze lezy miesiac milczenie




mary poziomkowa - 2009-05-09 07:26
Dot.: Przeterminowane kosmetyki
  Nie zdarzyło mi się kupic przeterminowanego kosmetyku [przynajmniej nic mi nie wiadomo:D]. Natomiast kiedyś reklamowałam podkład, bo kolor tego, który zakupiłam zdecydowanie różnił się od testera i próbki, którą dostałam. Nie było problemu, oddano mi kasę.

Zastanawiam się jednak, co ekspedientka z tej drogerii dalej zrobiła. Czy zrobiło jej się głupio, zdenerwowała się i wywaliła przeterminowane kosmetyki, czy może stwierdziła, że przecież nie wszyscy umieją czytac kody i na pewno się ktoś jeszcze trafi do kupienia...



Stromanthe - 2009-05-09 08:15
Dot.: Przeterminowane kosmetyki
  Oj już nie raz "udało" mi się kupić kosmetyki niepełnowartościowe, chociaż z dobrą datą :mad: Nie wiem, pechowcem chyba jakimś jestem ;)



Kasiek1987 - 2009-05-09 08:59
Dot.: Przeterminowane kosmetyki
  A ja się zastanawiam, czy coś można zrobić z taką sytuacją:
Jest na moim osiedlu sklep, ogólnie spożywczy, ale jest też stosiko chemiczno-kosmetyczne. Ostatnio było pudełeczko z "promocją" lakierów do paznokci, cena dość atrakcyjna. Wypatrzyłam śliczny kolor, już chciałam go wziąć, gdy coś mnie tknęło... "Najlepiej zużyć przed... 12.2008" !! Wiem, że to niby nie znaczy, że jest przeterminowany, ale sama nie wiem...
KIerowniczka tego sklepu jest z gatunku tych, które mają klienta gdzieś, więc nie ma nawet sensu, żeby jej to zgłaszać.




Nelkaa - 2009-05-09 09:08
Dot.: Przeterminowane kosmetyki
  Mi zdarzyło się kupić dwa razy w tym samym sklepie przeterminowane błyszczyki, które były w promocji i o tej pory zanim kupię cokolwiek sprawdzam datę ważności, no chyba ,że mają kody to z tym już gorzej, bo mogę dopiero w domu sprawdzić:(



Annaluka - 2009-05-09 09:10
Dot.: Przeterminowane kosmetyki
  Cytat:
Napisane przez Kasiek1987 (Wiadomość 12222156) A ja się zastanawiam, czy coś można zrobić z taką sytuacją:
Jest na moim osiedlu sklep, ogólnie spożywczy, ale jest też stosiko chemiczno-kosmetyczne. Ostatnio było pudełeczko z "promocją" lakierów do paznokci, cena dość atrakcyjna. Wypatrzyłam śliczny kolor, już chciałam go wziąć, gdy coś mnie tknęło... "Najlepiej zużyć przed... 12.2008" !! Wiem, że to niby nie znaczy, że jest przeterminowany, ale sama nie wiem...
KIerowniczka tego sklepu jest z gatunku tych, które mają klienta gdzieś, więc nie ma nawet sensu, żeby jej to zgłaszać.

Właśnie dlatego było to pudełeczko z promocją. Dla mnie to dość logiczne, że jeśli w taki sklepie coś wystawiają na promocje to próbują się tego pozbyć, bo jest po terminie.

U mnie w domu handlowym to powszechna praktyka :ehem: Zazwyczaj są to towary, którym termin ważności mija za kilka dni albo takie już faktycznie po terminie.

Taki lakier moim zdaniem się nie zepsuje. Jeśli nie był wcześniej otwierany i nie dostało się tam powietrze to po otwarciu powinien być ok (nie ciągnący się).



Nelkaa - 2009-05-09 09:22
Dot.: Przeterminowane kosmetyki
  Cytat:
Napisane przez Annaluka (Wiadomość 12222252) Właśnie dlatego było to pudełeczko z promocją. Dla mnie to dość logiczne, że jeśli w taki sklepie coś wystawiają na promocje to próbują się tego pozbyć, bo jest po terminie.

U mnie w domu handlowym to powszechna praktyka :ehem: Zazwyczaj są to towary, którym termin ważności mija za kilka dni albo takie już faktycznie po terminie.

Taki lakier moim zdaniem się nie zepsuje. Jeśli nie był wcześniej otwierany i nie dostało się tam powietrze to po otwarciu powinien być ok (nie ciągnący się).
czasami małe drogerie pozbywają się przez promocję pojedyńczych kosmetyków , które im zostały, ja mam taką koło siebie



Kasiek1987 - 2009-05-09 10:03
Dot.: Przeterminowane kosmetyki
  Cytat:
Napisane przez Annaluka (Wiadomość 12222252)
Taki lakier moim zdaniem się nie zepsuje. Jeśli nie był wcześniej otwierany i nie dostało się tam powietrze to po otwarciu powinien być ok (nie ciągnący się).
Hmm to może zaryzykuję te 4zł z groszami i kupię ten lakier... W sumie wyglądał o wiele lepiej niż niektóre lakiery stojące np. w Naturze pod silnymi lampami.



panierrka - 2009-05-09 11:14
Dot.: Przeterminowane kosmetyki
  No i jak na to zareagowała babka?

Ktoś wie, jak czyta się inne kody?:D

Ja często nacięłam się na tusze w Rossmannie, które były jakieś nie takie, jak powinny. Pewnie przez te lampy :(



Nija_ - 2009-05-09 11:58
Dot.: Przeterminowane kosmetyki
  Ja od pewnego czasu kupuję kosmetyki tylko w drogerii, w której klienci nie mają dostępu do kolorówki. Nie jest to drogeria samoobsługowa jak Rossmann czy Natura, tylko normalnie są lady, za którymi stoją ekspedientki.

Jakoś odrzuca mnie to, że w Rossmannie każdy może sobie dowolny błyszczyk, podkład czy tusz otworzyć. Niby są testery, ale nikt nie jest w stanie upilnować czy klienci nie otwierają normalnych, przeznaczonych do sprzedaży, produktów.

Kosmetyki w tej drogerii są o kilka zł droższe niż w Rossmannie, ale przynajmniej mam pewność, że nikt mojego podkładu swoimi łapami nie dotykał ;)



kamalaska - 2009-05-09 12:07
Dot.: Przeterminowane kosmetyki
  w tym problem, ze w rossmanie są swieze kosmetyki, ale panstik kosztowal tam 9 zl drozej, kupowalam nie raz kosmetyki po terminie i wiem, ze tak jak kolezanka z tematu o kodach waznosci- http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=303753 ze puder i cienie mogą leżeć 5 lat-o ile są suche, w tym roku kupilam puder manhattanu za 15 zl z 30 na przecenie, byl po terminie, jest dobry, wiec moge go uzywac i nie uczula mnie, ciesze sie ze wzielam 2 opakowania:) tylko dlaczego tak bezczelnie klamia,w tej samej drogerii Image kuzynka kupila isadory podklad i byla niezadowolona-sfermentowal, moze od słońca?może od lamp?

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Cytat:
Napisane przez Nija_ (Wiadomość 12224404) Ja od pewnego czasu kupuję kosmetyki tylko w drogerii, w której klienci nie mają dostępu do kolorówki. Nie jest to drogeria samoobsługowa jak Rossmann czy Natura, tylko normalnie są lady, za którymi stoją ekspedientki.

Jakoś odrzuca mnie to, że w Rossmannie każdy może sobie dowolny błyszczyk, podkład czy tusz otworzyć. Niby są testery, ale nikt nie jest w stanie upilnować czy klienci nie otwierają normalnych, przeznaczonych do sprzedaży, produktów.

Kosmetyki w tej drogerii są o kilka zł droższe niż w Rossmannie, ale przynajmniej mam pewność, że nikt mojego podkładu swoimi łapami nie dotykał ;)
ja nawet myslalam,ze skoro kupuje tusz po 40 zl np. to poprosze panią w rossmanie o wyjecie z szuflady-czyli tuszu,tkory nie jest na ekspozycji... faktem jest,ze brakuje testerow, ze nie pilnują, wczoraj kobieta na moich oczach oglądała 50 tuszow i otwierala je, az ją wygadalam, ze tak nie mozna, zabrala koszyk i czmychnel,a ja serio zaczynam myslec, zeby ządać zamknietego towaru, zalakowanego i chyba tak zacznę robic,poki co zamawiam drozsze na allegro, a gdy cena jest 15 zl mniejsza, to nie ma co marudzic



beata_1988 - 2009-05-09 12:46
Dot.: Przeterminowane kosmetyki
  Cytat:
Napisane przez kamalaska (Wiadomość 12224518)
ja nawet myslalam,ze skoro kupuje tusz po 40 zl np. to poprosze panią w rossmanie o wyjecie z szuflady-czyli tuszu,tkory nie jest na ekspozycji... faktem jest,ze brakuje testerow, ze nie pilnują, wczoraj kobieta na moich oczach oglądała 50 tuszow i otwierala je, az ją wygadalam, ze tak nie mozna, zabrala koszyk i czmychnel,a ja serio zaczynam myslec, zeby ządać zamknietego towaru, zalakowanego i chyba tak zacznę robic,poki co zamawiam drozsze na allegro, a gdy cena jest 15 zl mniejsza, to nie ma co marudzic
Jestem ZA! Jak się inwestuje w drogie kosmetyki to się wymaga nienagannej jakości produktu. Droższe kosmetyki typu tusze czy szminki np LOreal czy Max Factor kupuję na allegro u sprawdzonych sprzedawców którzy masowo sprzedają takie kosmetyki, są świeże, sprowadzane z USA i jeszcze nigdy sie nie zawiodłam. Przeważnie są w firmowych blistrach szczelnie zalakowanych więc mam gwarancję że np tusz nie był otwierany, bo głównie o tusze mam zawsze obawy gdy chce kupić w sklepie że już wyschnięty :(

Ostatnio widzę u siebie w Rzeszowie w Naturze taka praktykę że notorycznie wszystkie kosmetyki kolorowe, nowe na ekspozycji ( wszystko jak leci: tusze, szminki, podkłady ) ekspedientki szczelnie oklejaja taśmą bezbarwną na zamknięciu, całkniem ładnie i starannie no i otwarcie np takiego tuszu nie takie proste dla "oglądaczek" co każdy tusz otwierają żeby "pooglądać jaki jest w środku". W sumie rozwiązanie dobre, mogliby tak w innych sklepach robić albo np do wglądu wszystkich udostępniać wyłącznie testery a pełnowartosciowe produkty za ladą albo pod kluczykiem u ekpedientek.

Takie jest moje zdanie.



ultrafiolet88 - 2009-05-09 13:59
Dot.: Przeterminowane kosmetyki
  dlatego ja zawsze ale to zawsze z kolorówki, a juz tusze to rzęs to fest, kupuje te które są z jakąs pieczątką zaklejenia. no chyba ze juz nie ma a cos mi sie strasznie podoba, to chociaz biore z samego tylu albo prosze z zapasów.
z tymi ladami to wiecie... bylam jakis czas temu w takim sklepie kosmetycznym gdzie wszystko w sumie za ladą bylo. jak wchodzilam to jedna sprzedawczyni stala przy ladzie, ok, ale druga (obserwowalam pokątnie) brala sobie rozne tusze, tego takiego bosku jak maja rimelle i inne, i SIE MALOWALA!!!!:eek: poprostu. schowana za regalem.
i taka sytuacja zdarzyla mi sie w innym jeszcze sklepie. a kiedys widzialam jak babka pracująca w Rossmanie wziela sobie balsam i zniknęla za drzwiami służbowymi. a za chwile znowgo przyniosła. ich tam nie pilnują?:confused:

dlatego trzeba kupowac te kolorówki co są pieczątką zamknięte. a inne kosmetyki sprawdzac czy maja slady uzywania.:(:mur:



arrachnee - 2009-05-09 14:26
Dot.: Przeterminowane kosmetyki
  stare kosmetyki co makijażu to norma w naszych sklepach (zresztą na allegro też)

w rosmannie nagminne jest otwieranie pełnowartościowych kosmetyków przez klientki i obsługę - nigdy nie kupuję tam kolorówki - chyba, że znam klucz do kodów danej marki, kosmetyk jest zapieczętowany i/lub pochodzi z super świeżej serii właśnie dostarczonej do sklepu

inna sprawa - mocne oświetlenie standów z kolorówką też chyba nie wpływa dobrze na kosmetyki

właściwie należałoby nasłać na takich sprzedawców-oszustów rzecznika konsumentów i sanepid



Bachata - 2009-05-09 14:43
Dot.: Przeterminowane kosmetyki
  Bardzo zainteresował mnie ten temat. Gdzie można znaleźć informacje o odczytywaniu/znaczeniu kodów kosmetyków? Czy może są to informacje ściśle tajne? ;)



arrachnee - 2009-05-09 14:47
Dot.: Przeterminowane kosmetyki
  jest wątek na wizażystce



ultrafiolet88 - 2009-05-09 18:56
Dot.: Przeterminowane kosmetyki
  no no, zdecydowanie nasłać, bo potem kupujesz tusz, niby nowy, a tu nagle po 3 tygodniach juz wysycha.:mur::bacik:
no i z tymi testerami, serio za mało ich jest. jakby byly zawsze wystawione to mozeby problem "ciekawych klientek" sie rozwiązał. tylko ekspedientki zostaly by do zwalczenia za pomocą oryginalnych pieczątek.
w Naturze widze czasem ze taka oryginalna pieczątka jest zerwana a na nią naklejona tasma przezroczysta zeby znowu nie otwierac. fajnie ze tak robią chociaż ale to i tak juz bylo otwarte i kto wie ile tak polezało...:mad:



edytka8787 - 2009-09-11 14:52
Dot.: Przeterminowane kosmetyki
  Hej , a ja dzis bylam w rossmanie i patrze tonik Bielendy tak normalnie jest za 6zl z groszami , a tu za 2,50 mysle moze tak przeceniony , a data juz po terminie , nie ladnie z ich strony takie produkty sie wyrzuca jak po terminie albo kilka miesiecy wczesniej przecenia;/



kaledonia - 2009-09-11 18:28
Dot.: Przeterminowane kosmetyki
  W Rossmannie to trzeba bardzo uważać. Już raz nacięłam się na nieświeży tusz. Teraz tam kolorówki nie kupuję, lepiej polski kosmetyk w małej drogerii, nie był otwierany,w folii.

A jeśli w Rossmannie to tylko wtedy ja widzę, że jest dostawa i pani wyklada świeży towar na puste półki :D Wtedy mam pewność, że błyszczyk czy lakier jest świeży, jeszcze w folii zbiorczej.



edytka8787 - 2009-09-11 20:02
Dot.: Przeterminowane kosmetyki
  Rozumiem ja tez uwazam , albo sprawdzam czy ktos juz nie otwieral wczesniej:)



TOMORROW - 2009-09-11 20:44
Dot.: Przeterminowane kosmetyki
  Cytat:
Napisane przez kaledonia (Wiadomość 14192120) W Rossmannie to trzeba bardzo uważać. Już raz nacięłam się na nieświeży tusz. Teraz tam kolorówki nie kupuję, lepiej polski kosmetyk w małej drogerii, nie był otwierany,w folii. ja w rossmannie wygrzebuje tusz leżący najbliżej ściany, tylko potem trochę roboty jest, jak te z przodu powypadają, żeby je powciskać z powrotem



sine.ira - 2009-09-11 21:16
Dot.: Przeterminowane kosmetyki
  W ogóle to mnie od zawsze zastanawiało dlaczego producenci tak rzadko (albo wcale) foliują fabrycznie kosmetyki kolorowe :confused: Dlaczego perfumy i np. kremy do twarzy są zabezpieczone przed otwieraniem, a kolorówka nie ? To przepraszam, w pudrach, podkładach, tuszach i błyszczykach można swobodnie grzebać brudnymi paluchami i jest OK, nie tracą one na wartości użytkowej ?
Wiele razy po zakupach w perfumeriach seciowych gdzie towar podają ekspedientki, zdarzyło mi się przynieść do domu ewidentnie macane łapskami kosmetyki. Najlepiej to widać po kosmetykach Cliniqua, które przez to, że mają "metaliczny" design opakowań, pięknie uwieczniają na sobie odciski palców. Zresztą wielokrotnie mi proponowano obejrzenie pełnowartościowego produktu kiedy nie było testerów. Ekspedientki same otwierały te produkty i maziały się po rękach celem "prezentacji", po czym odkładały z powrotem do szuflady. I to dopiero jest ból, kiedy wywali się na coś okrągłą sumę, a kupuje niepełnowartościowy produkt - otwierany, macany, z bakteriami...NIEMIŁOSIERN IE MNIE TO WKURZA bo wprost nienawidzę jak ktoś grzebie w moich kosmetykach :mad:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl