Prosze o rade!!

Prosze o rade!!





soniulaaa - 2007-04-18 18:12
Prosze o rade!!
  Mam taki problem....mieliśmy ejchac z moim narzeczonym na majówkę..albo promem do szwecji...albo z jego grupa z uczelni do pragi...wszytsko byłoby syuper...gdybym nie miała szkoły 5-6 maj :((( mogłabym nie isc ale mam zalizcenie w neidziele z całego roku. Powiedziałam o tym TŻ i on powiedział ze poejdzie sam ebzemnie czy mi sie to podobo czy nie. Pytałam czy moze to byc w inny dzien to on na to ze to zalezy od wiekszosci osob a nie z eja nie moge to wszyscy maja skuli mnei zmienic termin. Troche mi smutno ze mnie tak potraktował :(. Dowiedziałam sie jeszcze od niego ze jestem egoistka ze na nic mu nie pozwalam....ale ja nawet nie powiedziałam ze nie ma ejchac tylko zapytałam czy by nie mogli w inny dzien:(..nigdy mu nizcego nie zabroniłam a on takie rzeczy na mnie gada:(( co ja mam o tym myslec??

Dodam ejszcze ze ciagle jest zwada o jakies wyjazdy...ja neistety nie stram(sorki) pieniedzmi i nie mam na coroczne wyjazdy na wakacje...lub na wyjazdy weekendowi...mam swoja wypłate z ktorej płace szkołe bilet komorke i dentyste..rodzice neistety mi nie dawaja:(...i ciagle jest o to zwada:(..ze on skuli mnie siedzi w domu bo ja cigale cos albo praca szkoła lub kasa:(...wydaje mi sie ze on chce sie wyszalec i obojetne mu to ejst czy ze mna czy ebzemnie ale czy tak ma wygladac narzeczenswto? powiedzial ze ejstem staroswiecka ze nie umiem byc w otwartym zwiazku.

Powiedzial ze nie musi ciagle ze man czasu spedzac!! A ostatnio mowil ze chcialby juz sie ozenic...to jak on to sobie wyobraza bedzie co chwilke mnie zostawial bo np ja nie moge lub nie ma wystarczajaco pieniedzy lub mam wazneisjze wydatki:( Poradzcie cos dziewczyny:(




izia17 - 2007-04-18 18:25
Dot.: Prosze o rade!!
  A jak Twój TŻ rozumie ten "otwarty związek"? bo dla mnie to jest tak, że każdy robi co chce i umawia się z kim chce... chyba nie miał tego na mysli?



soniulaaa - 2007-04-18 18:33
Dot.: Prosze o rade!!
  nie tego nie miał na mysli....chodzi mu raczje o to ze bedzie jezdził gdzie bedzie chcial nawet jak ja na to aksy nie bede miec lub np bede miala szkołe lub nie dostane wolnego z pracy.



Misiak87 - 2007-04-18 18:41
Dot.: Prosze o rade!!
  Oj, nieładnie... ja mojemu TŻ nie pozwoliłabym na takie traktowanie :/ A o wyjeździe "nieważne czy ze mną, czy beze mnie" nie byłoby mowy... :/ Jak się decyduje na narzeczeństwo to powinien wiedzieć, co to oznacza. Dzieckiem już nie jest, żeby szaleć :/




soniulaaa - 2007-04-18 18:44
Dot.: Prosze o rade!!
  Ale On Uwaza Ze Ejstem Egoistka Mowiac Tak :( POWIEDZIAł ZE JEST NA SZNURKU I CZUJE SIE PANTOFLARZEM!! ;(...WIECIE co mnie ejszcze zabolało...powiedzial ze swojej grupie ze ja go nie psozcze samego bezemnie nigdzie a oni sie z niego smieja i mowia ze bezemnie sobie nawet dupy potzrec nie moze...ale ja przeciez mu nie zabroniłam tylkos mutno mi ze mimo wszytsko pojedzie bezemnie:(( czy na tym własnie pojega wspolne zycie?? bo ja myslalam ze trzeba sie wspierac arzem i pomagac :( ale chyba sie myliłam albo naparwde ejstem starosweicka :(



Misiak87 - 2007-04-18 18:51
Dot.: Prosze o rade!!
  Bo na tym polega chyba narzeczeństwo, że jest się "na sznurku" zobowiązującym do tego, by myśleć o wspólnej przyszłości! Chyba nikt by nie chciałby mieć takiego męża, który chce się czasem wyrywać od żony do innych znajomych, bez niej? Ja zasadziłabym FOCHA i i jeszcze go podlewała. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji nawet. Mógłby delikatniej powiedzieć to... :/



paranoja - 2007-04-18 18:52
Dot.: Prosze o rade!!
  Jedna krótka rada: zmień chłopaka na jakiegos normalnego;)



reeva - 2007-04-18 19:11
Dot.: Prosze o rade!!
  Cytat:
Napisane przez paranoja (Wiadomość 4165852) Jedna krótka rada: zmień chłopaka na jakiegos normalnego;) Też bym to powiedziała ale nie znam do końca sytuacji ale najbardziej nie rozumiem jakim cudem jesteście narzeczeństwem :confused: On ma nadal umysł 15-latka...



izia17 - 2007-04-18 19:12
Dot.: Prosze o rade!!
  Może spokojnie oddaj mu pierścionek i powiedz zeby wrócił jak dorośnie do bycia Twoim mężem? :rolleyes: bo teraz napewno nie jest gotowy... a te jego txty to brak szacunku :/ po co chce się żenić jak nie chce mieć żony tylko kobiete która siedzi cicho? (i pewnie zeby jeszcze gotowała, prała...)

EDIT: Napewno nie jesteś staroświecka! Masz prawo do szacunku i do tego by brał Cię pod uwagę w swoich planach. Ja nie wyobrażam sobie jak mozna olewać najważniejszą osobę w życiu? No chyba że koledzy są ważniejsi...



reeva - 2007-04-18 19:40
Dot.: Prosze o rade!!
  Cytat:
Napisane przez izia17 (Wiadomość 4166008) Może spokojnie oddaj mu pierścionek i powiedz zeby wrócił jak dorośnie do bycia Twoim mężem? :rolleyes: bo teraz napewno nie jest gotowy... a te jego txty to brak szacunku :/ po co chce się żenić jak nie chce mieć żony tylko kobiete która siedzi cicho? (i pewnie zeby jeszcze gotowała, prała...)

EDIT: Napewno nie jesteś staroświecka! Masz prawo do szacunku i do tego by brał Cię pod uwagę w swoich planach. Ja nie wyobrażam sobie jak mozna olewać najważniejszą osobę w życiu? No chyba że koledzy są ważniejsi...

Ja bym tak na pewno zrobiła :ehem:



margitta - 2007-04-18 20:00
Dot.: Prosze o rade!!
  A co za bzdury z tym brakiem kasy po ślubie? Przecież wspólnotę majątkową będziecie mieli. Chyba, że z góry każe ci intercyzę podpisać.

Mnie by się bardzo przykto zrobiło, jakbym usłyszała to co ty. Mój TŻ albo by za mnie zapłacił, albo nie jechalibyśmy wcale. Widzę, że ty dla niego zamiast towarzyszką życia to jesteś kulą u nogi nie pozwalającą się "wyszaleć".



soniulaaa - 2007-04-18 20:52
Dot.: Prosze o rade!!
  niestety jak narazienic sie nie zmienilo:( dalej mnie tak tarktuje:(



soniulaaa - 2007-04-19 08:57
Dot.: Prosze o rade!!
  wiecie co ejst najgorsze to ze on mowi ze jak mi sie nie podoba to ma go rzucic..takie slowa najbardziej bola i daja ci do zrozumienia ze nie ejstes dla nikogo taka wazna jak myslalas



Mirianka - 2007-04-19 09:35
Dot.: Prosze o rade!!
  ja bym mu pewnie na przekór powiedziała,wiesz co, no problem jak tak ciagle chcesz i wyszła bo na takie cos to ja sie nie zgadzam :nie:
na pewno nie jestes staroswiecka,Twój chłopak to jakis zasmarkany koleś :)

EDIT znaczy sie narzeczony :/ kurcze,on sie tak zmienił czy zawsze taki był?? :nie:



aniielica - 2007-04-19 09:35
Dot.: Prosze o rade!!
  to go rzuć!! po co masz sie męczyć i być z takim człowiekiem? pomyśl czy chcesz zeby twoje życie już zawsze tak wyglądało



martini. - 2007-04-19 09:40
Dot.: Prosze o rade!!
  Cytat:
Napisane przez soniulaaa (Wiadomość 4168809) wiecie co ejst najgorsze to ze on mowi ze jak mi sie nie podoba to ma go rzucic..takie slowa najbardziej bola i daja ci do zrozumienia ze nie ejstes dla nikogo taka wazna jak myslalas I tak właśnie powinnaś zrobić! Niech sobie znajdzie jakąś panienkę z bogatym tatusiem, która będzie go traktowała jakby był nikim ważnym, bo cotygodniowa wycieczka po klubach będzie ważniejsza.

I w ogóle się tym dupkiem nie przejmuj. Z tego co piszesz, mogę wywnioskować, że jesteś mądrą i rozsądną dziewczyną z odpowiednio poukładanymi priorytami. Życie nauczyło Cię już odpowiedzialności za siebie i swoje decyzje. Taka dziewczyna to skarb! Ten Twój facet, to jakiś gówniarz. Chyba nie wie, na czym polega prawdziwa codzienność. Czy on sam pracuje? Czy jest nadal na garnuszku rodziców?



soniulaaa - 2007-04-19 09:45
Dot.: Prosze o rade!!
  pracuje tylko w wakacje....teraz ma odłozona kase...i ma na wycieczke....ja powiedzialam ze chetnie z nim pojade na majowke..choc on wie ze krucho u mnie z kasa:(...ale okazało sie z emam szkołe:( i wyszlo teraz jaki on naprawde jest....

I jeszcze jedno...powiedziałam mu ze ja wole miec mało wspomniec ale miec tylko i wyl z nim bo to on ejst tym najwazniejszym...a on powiedzial ze nie chce spedzic nalepszych dni swojego zycie w domu bo ja nie moge gdzies jezdzic...i ze najlepiej miec wspomnienia samemu niz wogole:((..jak to wogole w tamtym roku bylismy nad morzem:( czy dal niego to nic nie znaczy:(

powiedzial jeszcze takie cos" jasne bedziemy miec wspolne - siedzenie w domu" robi tak jakbysmy nigdzie nigdy nie byli:(((

A jak powiedzialam mu ze sie fest na nim rozczarowałam i ze pospieszył sie z tymi zarezcynami skoro dla niego ejst obojetne czy spedzamy czas razem czy osobno:(...to odpowiedzial ze teraz juz wiem jaki ejst lepiej pozno niz poznije:((

Mu juz wogole na mnie nei zalezy...:((:(:(:(:(:(

Powiem jeszcze jedno..moze ja tez kiedys niebylam idealna zaborcza i zazdrosna..ale juz z tego wyrosłam ...on to we mnie zmeinil..pozbyłam sie kompleksów wszytskto dzieki niemu...a teraz takie wielkie rozczarowanie:( chyba sobie z tym nie poradze.



joplin - 2007-04-19 09:55
Dot.: Prosze o rade!!
  gdyby mój TŻ zachowywał się tak w stosunku do mnie to dawno już by był byłym. Wybacz, ale on po prostu nie dorósł jeszcze, na moje oko zachowuje się jak niedojrzały 14-sto latek.

Nie pozwól by Twoje życie zmarnowało się u boku takiego 'mężczyzny'



Enaffi - 2007-04-19 10:04
Dot.: Prosze o rade!!
  Okropnie sie zachowuje ten twoj Tżet :mad: nie powinien Cie tak traktować, wydaje mi sie że on jest bardzo wyzwolony niezależny dziecinny w pewnym sensie, nie traktuje pewnych żeczy na serio,ciezko sie z takim chlopakiem napewno żyje,ty musisz iśc na ustepstwa a ciekawe czy on Ci tez daje tak wolna reke zebys mogla robić co chcesz,wiesz co taki związek na dluższa mete nie ma przyszłości zmień partnera a on kiedy zmądrzeje bedzie żałował że tak cie traktował.



soniulaaa - 2007-04-19 10:19
Dot.: Prosze o rade!!
  pozwala mi na wszyztsko ja mu zreszta tez....Ale nie poejchałabym nigdzie ebz niego!! Chodzi mi głownie o ten wyjazd!!



soniulaaa - 2007-04-19 11:15
Dot.: Prosze o rade!!
  Czy widzicie tylko takie rozwiazanie?? (zostawic)?



Enaffi - 2007-04-19 12:35
Dot.: Prosze o rade!!
  Moim zdaniem nie powinien tak zareagować na wieśc że nie dasz rady jechac odrazu wyskoczył,powinien cie zrozumieć.A czy widzimy tylko takie rozwiazanie że zostawić sama musisz podjac decyzje my tylko mowimy za siebie co bysmy w takiej sytuacji zrobiły,decyzja należy do Ciebie zastanów sie czy do końca odpowiada ci taki tryb zycia twojego faceta,a może mu przejdzie zrozumie że źle postapił,porozmawiaj z nim jeszcze raz :-) powodzenia :cmok:



soniulaaa - 2007-04-19 13:00
Dot.: Prosze o rade!!
  rozmawiałam ale on jest uparty i nie chce zadnych kompromisów...powiedzial ze juz nigdzie ze mna nie bedzie chcial ejzdzic ze nic nie bedzie juz planowal bo mi zawsze cos wypada i on musi siedziec skuli mnie w domu:(....ale daje mu czas niech przemysli wszytsko moze sie odezwie. Jesli pojedzie do tej pragi ze znajomymi napewno dlugooooooo sie do niego nie odezwe!!!



margitta - 2007-04-19 14:30
Dot.: Prosze o rade!!
  Cytat:
Napisane przez soniulaaa (Wiadomość 4169279) pozwala mi na wszyztsko ja mu zreszta tez....Ale nie poejchałabym nigdzie ebz niego!! Chodzi mi głownie o ten wyjazd!!
Tobie chodzi głównie o wyjazd, ale po twoich wypowiedziach nam się kreuje jego bardzo negatywny obraz. Skończonego egoisty i dzieciuch. Teraz mu takich wrażeń potrzeba, za chwilę jakichś innych:rolleyes: Ja bym się na twoim miejscu bardziej przejęła jego słowami niż tym nieszczęsnym wyjazdem. Bo naprawdę wygląda na to, że to nie ty jesteś najważniejsza w jego życiu (mówiąc deliakatnie).

Cytat:
Napisane przez soniulaaa (Wiadomość 4170333) rozmawiałam ale on jest uparty i nie chce zadnych kompromisów...powiedzial ze juz nigdzie ze mna nie bedzie chcial ejzdzic ze nic nie bedzie juz planowal bo mi zawsze cos wypada i on musi siedziec skuli mnie w domu:(....ale daje mu czas niech przemysli wszytsko moze sie odezwie. Jesli pojedzie do tej pragi ze znajomymi napewno dlugooooooo sie do niego nie odezwe!!!
Może się odezwie? I będziesz tak czekać znowu aż łaskę zrobi? A potem się obrazisz? To tez nie jest zbyt dojrzałe.

Dla mnie sytuacja jest dosyć jednoznaczna:nie: Ale to ty go znasz lepiej, a nie my.



soniulaaa - 2007-04-20 18:15
Dot.: Prosze o rade!!
  Bedzie dobrze laseczki:*



reeva - 2007-04-20 22:02
Dot.: Prosze o rade!!
  Cytat:
Napisane przez soniulaaa (Wiadomość 4179928) Bedzie dobrze laseczki:* Tzn?
Mój Tż jest jego całkowitym przeciwieństwem i na żaden wyjazd beze mnie nie pojedzie a ten chłopak to prymitywna istotka, nie ma co ukrywać




soniulaaa - 2007-04-24 11:11
Dot.: Prosze o rade!!
  ale ju zrozumial swoj bład....i mnie przeprosił:)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl