problemy w związku - podział obowiązków

problemy w związku - podział obowiązków





Paulinka675 - 2010-05-14 10:47
problemy w związku - podział obowiązków
  Dziewczyny pomóżcie bo już nie wiem kto ma rację.
Od tygodnia kłócimy się z tż, on twierdzi, że powinnam w domu robić wszystko, sprzątać prać prać gotować, wkurza się bo powiedziałam że takie rzeczy jak pranie i prasowanie ubrań powinien robić sam. Powiedział, że u niego w rodzinie wszystkie kobiety tak robią, ja wychowałam się w innej rodzinie, nie miałam takiego wzorca, ponieważ nie wychowywałam się z ojcem, widziałam tylko relację w związku dziadka i babci, gdzie jest podział obowiązków i dziadek nie jest kaleką i potrafi sam sobie ugotować uprać itd. Nie chcę się z nim rozstawać. Wiem, że teraz gdy nie pracuję powinnam się zając domem ale gdy znajdę pracę i będę musiała zajmować się całym domem, zamęczę się i nie będę miała czasu dla siebie. A do tego mam też pomagać w domu jego mamy! To już chyba przesada. Kolejny problem jest taki, że on chce dzieci i ciągle mnie namawia a ja nie chcę. On ma 27 lat a ja 21 i nie chcę mieć potomstwa, nei tylko dlatego że nie posiadam instynktu macierzyńskiego i nie czuję potrzeby posiadania dziecka. Nie wyobrażam sobie jakbym miała opiekować się dzieckiem, tż i domem jednocześnie. Co o tym wszystkim myslicie?




Serendipity - 2010-05-14 10:51
Dot.: problemy w związku - podział obowiązków
  Myślę, że masz rację.
Co to jest, że Ty masz robić wszystko w domu, a facet co? Książę przed tv, a Ty dziołcha piwo podaj?
Rozumiem, nie pracujesz, to naturalnym jest, że powinnaś robić coś w domu, ale w weekendy powinien Ci trochę pomagać, bo z tego co piszesz wynika, że on uważa, że tak powinno być na stałe, że kobieta ma prać, sprzątać, gotować i jeszcze pracować, a facet pracuje i nic ponadto.



aneszna - 2010-05-14 11:07
Dot.: problemy w związku - podział obowiązków
  Autorko masz całkowitą rację, on chce na Tobie wymóc pewne nawyki
abys potem go ''obrabiała'' nie daj się on też ma rączki i chyba nie perzyrośnięte, bądz twarda i powiedz nie, owszem rob dla siebie ale jego zostaw rzeczy nicech sobuie sdam robi, chce służącą, niech zatrudni-powodzenia



cerveza - 2010-05-14 11:09
Dot.: problemy w związku - podział obowiązków
  Cytat:
Napisane przez Paulinka675 (Wiadomość 19293925) Dziewczyny pomóżcie bo już nie wiem kto ma rację.
Od tygodnia kłócimy się z tż, on twierdzi, że powinnam w domu robić wszystko, sprzątać prać prać gotować, wkurza się bo powiedziałam że takie rzeczy jak pranie i prasowanie ubrań powinien robić sam. Powiedział, że u niego w rodzinie wszystkie kobiety tak robią, ja wychowałam się w innej rodzinie, nie miałam takiego wzorca, ponieważ nie wychowywałam się z ojcem, widziałam tylko relację w związku dziadka i babci, gdzie jest podział obowiązków i dziadek nie jest kaleką i potrafi sam sobie ugotować uprać itd. Nie chcę się z nim rozstawać. Wiem, że teraz gdy nie pracuję powinnam się zając domem ale gdy znajdę pracę i będę musiała zajmować się całym domem, zamęczę się i nie będę miała czasu dla siebie. A do tego mam też pomagać w domu jego mamy! To już chyba przesada. Kolejny problem jest taki, że on chce dzieci i ciągle mnie namawia a ja nie chcę. On ma 27 lat a ja 21 i nie chcę mieć potomstwa, nei tylko dlatego że nie posiadam instynktu macierzyńskiego i nie czuję potrzeby posiadania dziecka. Nie wyobrażam sobie jakbym miała opiekować się dzieckiem, tż i domem jednocześnie. Co o tym wszystkim myslicie?
Moim zdaniem ten związek ma małe szanse na przetrwanie, jeśli Ty nie chcesz dzieci a on chce - o ile żadne z Was nie zmieni zdania. Masz 21 lat, instynkt może przyjść z czasem. Jemu się raczej nie dziwię, że chce dzieci, bo jest starszy i chciałby pewnie założyć pełną rodzinę.

Natomiast jego podejście to Twojej roli w domu (bo on Cię traktuje jak wielofunkcyjne urządzenie sprzątająco-piorąco-gotująco-piorąco-prasująco-wychowująco-teściowopomagające) jest dla mnie tragiczne. To nie są lata 60', gdzie model rodziny wyglądał tak, że ojciec zarabiał, żonie nie było wolno pracować, miała siedzieć w domu i tym domem się zajmować. W tej chwili, masz rację, skoro nie pracujesz, większość obowiązków możesz ogarnąć, ale nigdy bym się nie zgodziła na to, że i pracuję i robię wszystko inne. Pan wraca z pracy, chce obiad i gazetę, a później włącza TV, otwiera piwo i tak do końca dnia, a służąca pozamiata, wypierze, rozwiesi, wyprasuje, zmieni pościel, zrobi zakupy... nie mieści mi się to w głowie. Związek to relacja partner-partner, a nie pan-służący.

A najbardziej mnie rozwala "obowiązek" pomagania JEGO matce. Sorry, ale ja mam swoją mamę, Ty pewnie też i jakby co, zawsze jej pomogę. Ale jechać do cudzej? Ma synka, niech synek jej zakupy zrobi i posprząta, jak taki dbający jest :rolleyes: Na to bym się w życiu nie zgodziła.

Dlatego nie widzę tego związku, sama się zastanów czy warto, bo jesteś jeszcze młoda i nie jednego faceta poznasz ;)




dziewczyna - 2010-05-14 11:13
Dot.: problemy w związku - podział obowiązków
  Moim zdaniem masz rację. Jak się w domu to wiadomo, że bierze na siebie większość obowiązków domowych, ale jak już będziesz miałą pracę to chłopak powinien przejąć jakąś część. A pomoc jego mamie to ma być ciągła czy tylko od czasu do czasu? Spytaj się swojego chłopaka czy szuka sobie fajnej i kochającej dziewczyny i żony czy taniej siły roboczej z funkcją rozrodczą?



Doris1981 - 2010-05-14 11:37
Dot.: problemy w związku - podział obowiązków
  Oczywiście, że masz rację. Niech sobie wynajmie sprzątaczkę, a nie próbuje robić nią z Ciebie. Ty masz być dla niego partnerką, fajną kobietą, bo jak zaczniesz mu się jawić jako robot do sprzątania i gotowania, to przestanie Cię szanować, dostrzegać w Tobie fajną kobietę. Nie daj się ani przez chwilę. Większość facetów da się nauczyć obowiązków. My z TŻ dzielimy obowiązku prawie na pół (on nieco dłużej jest w pracy), ale nawet jak nie pracowałam, to pomagał mi w domu. I jak się zaczyna lenić, to szybko przywracam go do pionu.

Generalnie zastanowiłabym się na tym związkiem, bo nie tylko to Was dzieli, ale i podejście do innych spraw. Będzie ciężko. Masz 21 lat - nie wpakuj się w coś, czego na razie nie chcesz i nie potrzebujesz. On sobie drugiej mamuśki szuka, a nie partnerki i kobiety.



ankasz - 2010-05-14 11:41
Dot.: problemy w związku - podział obowiązków
  kochana, zajrzyj na ten wątek: http://wizaz.pl/forum/showthread.php...light=trute%F1

dziewczyny opisują życie i walkę z TŻ, który twierdzi, że to kobieta ma robić wokół niego, a on, Pan Domu nie ma żadnych obowiązków



muszynianka - 2010-05-14 12:14
Dot.: problemy w związku - podział obowiązków
  zdecydowanie masz racje.



gsk - 2010-05-14 13:09
Dot.: problemy w związku - podział obowiązków
  Dobre wizażanki prawde mówią :) całkowicie Ty masz racje.
Jeśli teraz się nie postawisz, i założycie rodzine to będzie to wyglądało tak: Ty w domu z dziećmi a mąż na mecz z kolegami. Bo taka już "rola" kobiety. Denerwują mnie faceci z takim myśleniem.



Wyrak - 2010-05-14 13:18
Dot.: problemy w związku - podział obowiązków
  Cytat:
Napisane przez Paulinka675 (Wiadomość 19293925) Dziewczyny pomóżcie bo już nie wiem kto ma rację.
Od tygodnia kłócimy się z tż, on twierdzi, że powinnam w domu robić wszystko, sprzątać prać prać gotować, wkurza się bo powiedziałam że takie rzeczy jak pranie i prasowanie ubrań powinien robić sam. Powiedział, że u niego w rodzinie wszystkie kobiety tak robią, ja wychowałam się w innej rodzinie, nie miałam takiego wzorca, ponieważ nie wychowywałam się z ojcem, widziałam tylko relację w związku dziadka i babci, gdzie jest podział obowiązków i dziadek nie jest kaleką i potrafi sam sobie ugotować uprać itd. Nie chcę się z nim rozstawać. Wiem, że teraz gdy nie pracuję powinnam się zając domem ale gdy znajdę pracę i będę musiała zajmować się całym domem, zamęczę się i nie będę miała czasu dla siebie. A do tego mam też pomagać w domu jego mamy! To już chyba przesada. Kolejny problem jest taki, że on chce dzieci i ciągle mnie namawia a ja nie chcę. On ma 27 lat a ja 21 i nie chcę mieć potomstwa, nei tylko dlatego że nie posiadam instynktu macierzyńskiego i nie czuję potrzeby posiadania dziecka. Nie wyobrażam sobie jakbym miała opiekować się dzieckiem, tż i domem jednocześnie. Co o tym wszystkim myslicie?
A co to on, ksiaze, co mu rece do dupki przyrosly :rolleyes:?

Powiedz mu, ze u was w zwiazku nie bedzie jak u niego w rodzinie i ciach bajera. No i nie ma mowy, o tym, ze jeszcze bedziesz u jego rodzicow w domu pomagac, absurd jakis :rolleyes:

Co do dzieci, gorsza sprawa - w roznym wieku jestescie i jak widac, priorytety rozne; dobrze to nie wrozy waszemu zwiazkowi.



dzustam - 2010-05-14 13:30
Dot.: problemy w związku - podział obowiązków
  Cytat:
Napisane przez Wyrak (Wiadomość 19297734) A co to on, ksiaze, co mu rece do dupki przyrosly :rolleyes:? Może mu te rączki nie przyrosły, tylko ze strachu przed zmywaniem, gotowaniem, praniem, odkurzaniem, cerowaniem, czyszczeniem, prasowaniem (cholerka, coś dużo tego ;)) on te rączki, na wzór jaszczurki, odrzucił ;)?

:D



Fresa - 2010-05-14 14:16
Dot.: problemy w związku - podział obowiązków
  Cytat:
Napisane przez Paulinka675 (Wiadomość 19293925) Dziewczyny pomóżcie bo już nie wiem kto ma rację.
Od tygodnia kłócimy się z tż, on twierdzi, że powinnam w domu robić wszystko, sprzątać prać prać gotować, wkurza się bo powiedziałam że takie rzeczy jak pranie i prasowanie ubrań powinien robić sam. Powiedział, że u niego w rodzinie wszystkie kobiety tak robią, ja wychowałam się w innej rodzinie, nie miałam takiego wzorca, ponieważ nie wychowywałam się z ojcem, widziałam tylko relację w związku dziadka i babci, gdzie jest podział obowiązków i dziadek nie jest kaleką i potrafi sam sobie ugotować uprać itd. Nie chcę się z nim rozstawać. Wiem, że teraz gdy nie pracuję powinnam się zając domem ale gdy znajdę pracę i będę musiała zajmować się całym domem, zamęczę się i nie będę miała czasu dla siebie. A do tego mam też pomagać w domu jego mamy! To już chyba przesada. Kolejny problem jest taki, że on chce dzieci i ciągle mnie namawia a ja nie chcę. On ma 27 lat a ja 21 i nie chcę mieć potomstwa, nei tylko dlatego że nie posiadam instynktu macierzyńskiego i nie czuję potrzeby posiadania dziecka. Nie wyobrażam sobie jakbym miała opiekować się dzieckiem, tż i domem jednocześnie. Co o tym wszystkim myslicie?
Słuchaj, ale jeżeli Ty teraz nie pracujesz zawodowo i zwyczajnie siedzisz w domu to dla mnie też jest dziwne, że to on ma robić pranie i prasować.

Rozwiązanie jest bardzo proste:
- idź do pracy i dzielcie się sprawiedliwie obowiązkami domowymi!

Sprawiedliwie to nie znaczy sporządzić grafik i podzielić wszystkie prace domowe na pół, ale tsk, żeby jedno pomagało drugiemu (a nie, tak że śmieci niedługo same wyjdą z domu, bo to on według grafiku ma śmieci wynosić a zachorował, więc niech na niego czekają, skoro to jego działa - nie, tak się nie robi! dane prace domowe wykonuje ten, kto akurat nic nie robi a zrobić coś trzeba... mam nadzieję, że wyraziłam się zrozumiale? ;):D)



eyo - 2010-05-14 16:53
Dot.: problemy w związku - podział obowiązków
  jak siedzisz w domu to nie widze nic złego w tym byś waszym domem się zajmowała (waszym, nie jego matki)
jak pójdziesz do pracy to z kolei oczywiste że się podzielicie

ja bym mu jasno powiedziała - póki nie pracuję mogę się domem zająć ale jak znajdę pracę to dzielimy się pracami domowymi i tyle, nic cię nie powinno obchodzić jak i kto go niańczył w dzieciństwie

a dalej
ten związek trochę przyszłości nie ma jak ty dzieci nie chcesz a on chce....



lotta6 - 2010-05-14 20:58
Dot.: problemy w związku - podział obowiązków
  paulinka: a ile juz mieszkacie razem? i wczesniej on pomagal czy wszystko bylo na Twojej glowie?



Justyna33333 - 2010-05-15 10:24
Dot.: problemy w związku - podział obowiązków
  Podział obowiązków musi być ale niekoniecznie ten "tradycyjny".
U nas jest tak, że ja zajmuję się gotowaniem i praniem, mąż zmywa i robi śniadania, sprzątamy razem, każdy prasuje swoje rzeczy. Najważniejsze to rozłożyć domowe obowiązki na części.
Powodzenia :*

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

I myślę tak jak Eyo - póki jesteś w domu to oczywiste, że większość obowiązków spada na Ciebie, siłą rzeczy. Ważne żebyście dogadali się jak Ty pójdziesz do pracy.



Fresa - 2010-05-15 10:57
Dot.: problemy w związku - podział obowiązków
  I pytanie najważniejsze: o co chodzi z tym pomaganiem w domu jego mamy? :confused:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl