Problem psychiczny?
Problem psychiczny?
Nadzieja90 - 2009-09-01 12:35
Problem psychiczny?
Witam:) mam nadzieję,że doradzicie coś,chodzi o moją kuzynkę. Ma ona 17 lat,jest na prawdę śliczną dziewczyną,jednak ma problem. Odkąd zmarł jej ojciec kompletnie się zmieniła... Przestała chodzić do szkoły i przez to ma 3 lata w plecy. Przeprowadziłam z nią wczoraj rozmowę,i zwierzyła mi się,że boi się ludzi,że boi się miejsc gdzie jest jakieś większa liczba osób. Co prawda ma swoją paczkę znajomych,jednak innych ludzi się boi... Powiedziała mi,że boi się,że nie zaakceptują jej... Zaczął się nowy rok szkolny a ona na samą myśl o tym dostaje histerii,płacze... Zauważyłam na jej rękach blizny po cięciu... Wcześniej była normalną dziewczyną. Miała pełno znajomych,ufała każdemu,można było z nią o wszystkim porozmawiać, zawsze gdy miała jakiś problem to starała się go rozwiązać.Teraz wszystko trzyma w sobie,nie chce mówić o swoich problemach... Rok temu chodziła do psychologa ale przestała chodzić.Starałam się namówić ją,żeby znów zaczeła chodzić,ale ona nie chce. Chcę jej pomóc,ale nie wiem jak... Po prostu nie dopuszcza do siebie pomocy innych... Czy znacie jakiś przypadek podobny do tego? Może ją siła zaprowadzić do psychologa lub psychiatry? Poradźcie coś . Z góry dziękuję za rady :)
Karolaa25 - 2009-09-01 13:12
Dot.: Problem psychiczny?
Siłą na pewno nic nie zdziałasz, a nie daj Boże jeszcze gorzej się zamknie w sobie. Myślę, że jedynym wyjściem jest zwyczajna cierpliwość i bliskość. Na to, aby sie otworzyła potrzeba dużo czasu, może jak będziesz przy niej i zobaczy że może na ciebie liczysz, że ja wspierasz to powoli zacznie odzyskiwać zaufanie i otworzy sie na ludzi. Życze powodzenia, mam nadzieję że wszystko się dobrze ułozy:)
Anemone - 2009-09-01 13:18
Dot.: Problem psychiczny?
Cytat:
Napisane przez Karolaa25 (Wiadomość 14022131) Siłą na pewno nic nie zdziałasz, a nie daj Boże jeszcze gorzej się zamknie w sobie. Myślę, że jedynym wyjściem jest zwyczajna cierpliwość i bliskość. Na to, aby sie otworzyła potrzeba dużo czasu, może jak będziesz przy niej i zobaczy że może na ciebie liczysz, że ja wspierasz to powoli zacznie odzyskiwać zaufanie i otworzy sie na ludzi. Życze powodzenia, mam nadzieję że wszystko się dobrze ułozy:) Popieram koleżankę. Nigdy nic na siłę! Może się jeszcze bardziej zamknąć w sobie, a tego chyba nie chcesz?
Okazujcie jej dużo ciepła i wspierajcie, to jedyne co można zrobić w takiej sytuacji...
Można także spróbować z nią porozmawiać delikatnie :)
sweetish - 2009-09-01 14:09
Dot.: Problem psychiczny?
Cytat:
Napisane przez Nadzieja90 (Wiadomość 14021176) Witam:) mam nadzieję,że doradzicie coś,chodzi o moją kuzynkę. Ma ona 17 lat,jest na prawdę śliczną dziewczyną,jednak ma problem. Odkąd zmarł jej ojciec kompletnie się zmieniła... Przestała chodzić do szkoły i przez to ma 3 lata w plecy. Przeprowadziłam z nią wczoraj rozmowę,i zwierzyła mi się,że boi się ludzi,że boi się miejsc gdzie jest jakieś większa liczba osób. Co prawda ma swoją paczkę znajomych,jednak innych ludzi się boi... Powiedziała mi,że boi się,że nie zaakceptują jej... Zaczął się nowy rok szkolny a ona na samą myśl o tym dostaje histerii,płacze... Zauważyłam na jej rękach blizny po cięciu... Wcześniej była normalną dziewczyną. Miała pełno znajomych,ufała każdemu,można było z nią o wszystkim porozmawiać, zawsze gdy miała jakiś problem to starała się go rozwiązać.Teraz wszystko trzyma w sobie,nie chce mówić o swoich problemach... Rok temu chodziła do psychologa ale przestała chodzić.Starałam się namówić ją,żeby znów zaczeła chodzić,ale ona nie chce. Chcę jej pomóc,ale nie wiem jak... Po prostu nie dopuszcza do siebie pomocy innych... Czy znacie jakiś przypadek podobny do tego? Może ją siła zaprowadzić do psychologa lub psychiatry? Poradźcie coś . Z góry dziękuję za rady :) A co na to jej mama? Kuzynka mieszka sama? Nie ma żadnych opiekunów?
Jedno jest pewne- bez względu na wszystko nie zostawiaj(cie) jej samej!
Nadzieja90 - 2009-09-01 14:22
Dot.: Problem psychiczny?
Cytat:
Napisane przez sweetish (Wiadomość 14023442) A co na to jej mama? Kuzynka mieszka sama? Nie ma żadnych opiekunów?
Jedno jest pewne- bez względu na wszystko nie zostawiaj(cie) jej samej! Mieszka z mamą,ale nie mają za dobrych kontaktów. Często się kłócą.Oczywiście mama stara się jej pomóc,ale ona wszystko odrzuca.
Karolaa25 - 2009-09-01 14:34
Dot.: Problem psychiczny?
To jest jej sposób na 'uporanie' się ze śmiercią ojca - zamkniecie się w sobie, tyle że życie toczy się dalej, a to jej nie pomoże, może jedynie spowolnić powrót do rzeczywistości, która jest dla niej bolesna. Trudna sprawa, ale wiem jedno, na to potrzeba czasu i osoby która ja zrozumie i będzie ją wspierać, ale nie napierać na nią. Ona sama musi czuć, że tego chce, bez wywierania presji. Mama na pewno chce dobrze, ale czasem trudno jest się przyznać najbliższej osobie do bezsilności i okazywania uczuć.
evela28 - 2009-09-01 18:34
Dot.: Problem psychiczny?
moim zdaniem potrzebna jej porada psychologa , skoro tamten jej nie pomógł trzeba ją przekonać do innego
im szybciej tym lepiej