Makijaż dla mężczyzn
Makijaż dla mężczyzn
granatowy - 2009-05-10 19:22
Makijaż dla mężczyzn
Witam, witam i o zdrowie pytam, a tak poważnie to liczę na małą pomoc.
Po pierwsze, FACET (!), których tutaj spotkać można (chyba) nieczęsto. Po drugie mam 'mały' problem i mam nadzieję, że może uzyskam tu jakieś cenne porady od Was, mądrzejszych w tej dziedzinie ode mnie :D Ale do sedna. Mianowicie mojej cerze daleko do ideału. Nierówny koloryt, od czasu do czasu zdarzają się zaskórniki czy tam wypryski (jakkolwiek Wy to nazywacie), jednak największym problemem jest rumień na policzkach. Z tego, co mi wiadomo chodzi o rozszerzone naczynka, mam rację? Zapewne przesadzam, lecz mnie to cholernie denerwuje i czułbym się swobodniej gdybym miał pewność, że ów defekt jest w jakiś sposób zamaskowany, czy mniej widoczny. A że w kwestii kosmetyków jestem całkiem zielony, no dobra, może nie zielony, ale o szeroko pojętym make-upie nie wiem za wiele, toteż proszę Was, Koleżanki:D o pomoc.
Najlepszym rozwiązaniem byłoby 'coś', co dałoby w miarę trwały efekt, oraz aby jednocześnie na skórze nie było widocznych śladów po użyciu specyfiku.
Może po kolei:
1.Nie wiem czy korektor, czy puder, czy podkład, czy baza..., a w zasadzie nie mam bladego pojęcia czym się charakteryzuje jakiś tam transparentny, w kamieniu (o zgrozo!), itp. Nie znam właściwości tych wszystkich sypkich, kulkowych i jakie tam jeszcze istnieją... Nie znam kolejności nakładania, z tym że ja nie chcę mieć tapety rodem z red carpet, więc żadna kolejność tutaj chyba nie wchodzi w grę, bo w moim przypadku użyć przyjdzie mi tylko jedną rzecz (mam nadzieję..). Aha, coś tam jeszcze gdzieś się zaznajomiłem o jakichś kremach koloryzujących, czy coś, więc już całkiem nie wiem, co byłoby najlepsze...
2.Jeśli dany specyfik byłby już wybrany, to kompletnie nie wiem, jaki odcień wybrać, tak aby nie był zbyt widoczny na skórze, a tym bardziej, aby nie zatrzymywał się na włosach (żadnych bródek nie zapuszczam, więc problemem byłyby tylko (albo aż) krótkie włoski przy skórze. Dwudniowego zarostu też raczej nie preferuję, tym bardziej że wtedy już całkiem nie dałoby się nic zamaskować, bo wszystko zostałoby na włosach...)
3.Co do sposobu nakładania moja wiedza również jest zerowa... Dłonią? Pędzlem? A ponoć nawet i gąbęczką się da?
4.Nie da się ukryć, że używam tego i owego, w zasadzie nie ma co ukrywać, ja tam się tego nie wstydzę.
-twarz myję jakimś tam żelikiem (to chyba już standard? mydło - Twój wróg?)
-następnie na same policzki krem redukujący zaczerwienienia (miałem już kilka i z żadnego nie jestem zadowolony)
-na resztę twarzy matujący krem (stokrotne dzięki dla tego, kto ów specyfik wymyślił!)
-no i teraz zaczyna się problem... jak pisałem już wcześniej mam bardzo nierówny koloryt skóry, a co za tym idzie najlepiej byłoby nałożyć coś koloryzującego nie tylko na czerwone poliki, lecz na całą twarz... korzystałem już z jakichś korektorów, ale przecież tego nie da się używać! tzn. pewnie się da, ale oczywiście ja nie umiem. gdy chciałem nałożyć go punktowo zostawała brązowa kropa, która owszem maskowała niedoskonałość, jednak kosztem wyglądania jak pudernica...
obecnie używam Dream Matte Mousse'u, z którego jestem średnio zadowolony.
Po pierwsze, trzeba go nałożyć na całą twarz, gdyż po nałożeniu jedynie na policzki jest dosyć widoczny (nie wiem, czy mam dobry odcień, nie znam się:p:)
Po drugie, po nałożeniu twarz wygląda jakby była mega natapetowana, normalnie jakby ktoś miał zaraz zacząć kłaść tynk.:/ po jakimś czasie Matt Mousse delikatnie wsiąka, skóra jest nawet ładna, ten efekt w miarę mi się podoba, jednak czerwone policzki nadal są bardzo widoczne. Jedynie reszta twarzy wygląda 'w porządku'.
Po trzecie, nie mam pojęcia, czy dobrze go nakładam. Po prostu biorę troszkę na opuszek palca i wklepuję, czasem delikatnie wsmarowuję, co nie zawsze zdaje egzamin, gdyż moja cera zależnie od dnia ma różne humory.. :/ raz potrafi być tłusta jak olej, co za tym idzie wykazuje podobne właściwości do latarki... raz jest sucha jak wióry, ze schodzącą skórą i nie mogę nałożyć niczego kryjacego, bo zaraz uwidacznia się to na partiach ze złuszczonym naskórkiem... :/
Szczerze nie wiem, co robić. Ostatnio nawet byłem w klinice leczenia laserowego, aby dowiedzieć się szczegółow na temat laserowego zamykania naczynek..
1.za jeden policzek 400 zł,
2.ból,
3.strupy przez ok. 2 tygodnie,
4.efekt może nie być trwały i po roku rumieniec może powrócić (kwestia indywidualna)... :(
w moim przypadku chyba jednak warto spróbować, jakoś scierpię...
Pomożecie.? :) (Z góry dzięki za cierpliwość)
PS Pewnie zaraz połowa będzie mi wypominać, że zniewieściały, że spedalony, że niemęski... Szczerze, mam to gdzieś. Takie opinie kompletnie mnie nie ruszają, tym bardziej, że teraz liczba facetów dbających o siebie cały czas rośnie, a na ulicy spotkać można o wiele bardziej wypacykowanych i wymuskanych niż ja. No to chyba tyle ode mnie.
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz z góry dziękuję za odpowiedź;) =)
paula78 - 2009-05-10 19:41
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
W profilu masz lat 16 wiec burza hormonow pewnie ci dokucza ale z tego sie wyrasta.
po drugie rumien a popekane naczynka to 2 rozne sprawy .
po trzecie "nie zniesłabym" malujacego sie faceta ,chcesz tak do konca zycia ?
ni eprosciej skupic sie na inteligencji,poczuciu humoru i wrazliwosci a wtedy samopoczucie jest znacznie wieksze i akceptacja siebie.
foxxxy - 2009-05-10 20:06
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
Może krem tonujący Vichy Lumineuse ? To nie podkład ale delikatnie wyrównuje koloryt skóry :)
nutka22 - 2009-05-10 20:16
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
Mój tata ma chorobe skóry, która objawia się czerwonymi plamami, więc te twoje "nie zniese" droga kolezanko nie obchodzą go, bo ma chłopak problem i chce temu jakoś zaradzić. Mój tata uzywa bardzo lekkich podkładów, ktore sama mu kupuję, oczywiście tylko jak wychodzi do pracy, potem zmywa, by dać skórze odpocząć. Nie używa nic bardzo kryjącego, bo to mogłoby być widoczne, ale Ciebie nawet niewielki efekt zadowoli, a mu pomaga i to bardzo podkład ---> http://www.maybelline.pl/produkty/tw...52l224l227.htm
Jest w 50% z wody więc jest bardzo lekki, dzięki czemu go nie widać. I tak jak dla mnie nie nadawał się do niczego, to dla niego jest idealny. Stoduje kolor bardzo jasny, chyba Perfect Beige i nic nie widać. Nakłada dłonią i nie na całą twarz tylko cieniutko w miejsca gdzie chce "rozjaśnić" skórę i bardzo dokładnie wciera. Robi to już od dobrych kilku lat i efekt jest naprawdę zadowalający. Powodzenia :)
granatowy - 2009-05-10 20:18
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
paula78 moje poliki są non-stop czerwone, więc to chyba naczynka.
a jeśli chodzi o makijaż.. jeśli sprawiłby, że czułbym się lepiej, to czy jest to coś aż tak złego? nawet jeśli miałby trwać, jak to nazwałaś 'do końca życia'?
foxxxy a czy jest bardzo widoczny?
Cytat:
Napisane przez paula78 (Wiadomość 12243024) W profilu masz lat 16 wiec burza hormonow pewnie ci dokucza ale z tego sie wyrasta. tak dla sprostowania, mam ponad 17. podałem fałszywy miesiąc:)
gothika - 2009-05-10 20:42
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
jeżeli masz ciągle czerwone poliki (tak mocno dość) to podkład (czyli to w kremie) nie kryjący może być za słaby - tzn trochę ci wyrówna koloryt skóry ale może też szybko ci wywietrzeć ze skóry i dalej będziesz miał czerwone poliki;). A ten kryjący może ci być znowu widoczny trochę, ale znowu dłużej będziesz ci sie trzymał.
Co do koloru - musisz sobie w lusterku kupując podkład położyc kroplę na granicy twarzy i szyi - jeżeli nie będzie się odbijał (lub mało) to jest ok.
Albo (prościej, co nie oznacza że lepiej) - wydaje mi się że w polsce dla cery takiej nieopalonej odpowiednim kolorem podkładu jest kolor drugi (lub trzeci) z kolei w gamie kolorów danego podkładu. (zakłądając że wybór mamy wśród 4-5 kolorów , bo tyle zazwyczaj jest u danej marki podkładu) Ale teraz możesz byc troszkę opalony (słonko) więc może ten trzeci;) (no chyba że gama kolorów jest szersza to wtedy musisz brać 4-5 ;)
ryba871019 - 2009-05-10 22:09
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
Cytat:
Napisane przez nutka22 (Wiadomość 12243636) Mój tata ma chorobe skóry, która objawia się czerwonymi plamami, więc te twoje "nie zniese" droga kolezanko nie obchodzą go, bo ma chłopak problem i chce temu jakoś zaradzić. Mój tata uzywa bardzo lekkich podkładów, ktore sama mu kupuję, oczywiście tylko jak wychodzi do pracy, potem zmywa, by dać skórze odpocząć. Nie używa nic bardzo kryjącego, bo to mogłoby być widoczne, ale Ciebie nawet niewielki efekt zadowoli, a mu pomaga i to bardzo podkład ---> http://www.maybelline.pl/produkty/tw...52l224l227.htm
Jest w 50% z wody więc jest bardzo lekki, dzięki czemu go nie widać. I tak jak dla mnie nie nadawał się do niczego, to dla niego jest idealny. Stoduje kolor bardzo jasny, chyba Perfect Beige i nic nie widać. Nakłada dłonią i nie na całą twarz tylko cieniutko w miejsca gdzie chce "rozjaśnić" skórę i bardzo dokładnie wciera. Robi to już od dobrych kilku lat i efekt jest naprawdę zadowalający. Powodzenia :) Muszę zmartwić Ciebie i twojego tatę ponieważ ten podkład został wycofany z produkcji jak wiele innych podkładów tej firmy więc jeśli naprawdę pasuję twojemu tacie to radzę szybko robić zapasy póki można go jeszcze kupić w niektórych sklepach <sorki za oftopik>
A tobie polecam podkład maybelline affinitone dobrze kryje i nawilża i nie jest aż tak bardzo widoczny. Fajnie że dbasz o siebię i nie wstydzisz sie do tego przyznać.
foxxxy - 2009-05-11 00:14
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
Nie jest widoczny bo to krem tonujący a nie podkład więc jest bardzo lekki. Przede wszystkim jest to krem, bardzo ładnie pachnie, nadaje skórze takich żywych kolorów :)
Wyrak - 2009-05-11 05:13
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
:mur: Chlopie, mezczyzni nie nosza makijazu, zapamietaj to sobie i tyle. Jesli masz problemy ze skora, idz do dermatologa.
Le Tigre - 2009-05-11 07:41
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
Cytat:
Napisane przez Wyrak (Wiadomość 12246435) :mur: Chlopie, mezczyzni nie nosza makijazu, zapamietaj to sobie i tyle. Dokładnie! No, chyba, że pracujesz jako mim, klaun czy coś, ale to inna bajka...
Antilia - 2009-05-11 07:44
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
Cytat:
Napisane przez Wyrak (Wiadomość 12246435) :mur: Chlopie, mezczyzni nie nosza makijazu, zapamietaj to sobie i tyle. Jesli masz problemy ze skora, idz do dermatologa. A tam :D kumpel z LO nosił niezła tapetę :ehem: tylko, że wszyscy się z niego podśmiewali.
Więc moja rada dla autora: jak już coś kupisz to potrenuj kilka razy w domu i upewnij się, że na 100% to się nie rzuca w oczy, bo jak nie to mogą Cię w szkole nieźle obśmiać. A wtedy będziesz się czuł gorzej niż z czerwonymi policzkami.
Serendipity - 2009-05-11 08:08
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
Cytat:
Napisane przez Wyrak (Wiadomość 12246435) :mur: Chlopie, mezczyzni nie nosza makijazu, zapamietaj to sobie i tyle. Jesli masz problemy ze skora, idz do dermatologa. Zgadzam się. Dobry dermatolog Ci pomoże.
lalalabamba - 2009-05-11 08:48
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
Moim zdaniem najpierw zainwestować w dobrego lekarza, a jak to nie pomoże martwić się makijażem (choć życzę Ci żebyś nie musiał się nim martwić ;) ).
Jeśli faktycznie Twój problem dotyczy naczynek, to myśle, że zabieg, który wymieniłeś, warto jest zrobić. Nie tak dużo zostało do wakacji, a na wakacjach możesz sobie taki zabieg zrobić, bedzie trochę czasu, żeby się wykurować w domu. Poza tym koszty w końcu sie są aż tak straszne. To nie kilka tysięcy (jak np. za implanta zęba ;) ), a mogą Ci bardzo pomóc.
Pozdrawiam i życzę powodzenia :)
Wyrak - 2009-05-11 14:28
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
Cytat:
Napisane przez Le Tigre (Wiadomość 12246998) Dokładnie! No, chyba, że pracujesz jako mim, klaun czy coś, ale to inna bajka... Wiadomo: aktor, klaun etc. Na pewno nie dojrzewajacy chlopak :rolleyes:
PS. Ales se podpisa machnal :D
Cytat:
Napisane przez Antilia (Wiadomość 12247021) A tam :D kumpel z LO nosił niezła tapetę :ehem: tylko, że wszyscy się z niego podśmiewali.
Więc moja rada dla autora: jak już coś kupisz to potrenuj kilka razy w domu i upewnij się, że na 100% to się nie rzuca w oczy, bo jak nie to mogą Cię w szkole nieźle obśmiać. A wtedy będziesz się czuł gorzej niż z czerwonymi policzkami. A moja rada: niech sie nie bierze za zadna tapete, w okresie dojrzewania problemow ze skora zwykle troche jest, pomoc moze w tym wypadku dermatolog.
granatowy - 2009-05-12 13:22
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
dzięki nutka22, jutro postaram się w niego zaopatrzyć. w końcu od czegoś trzeba zacząć.
gothika dzięki za instrukcje;)
Cytat:
Napisane przez ryba871019 (Wiadomość 12245620) A tobie polecam podkład maybelline affinitone dobrze kryje i nawilża i nie jest aż tak bardzo widoczny. Fajnie że dbasz o siebię i nie wstydzisz sie do tego przyznać. ale mimo wszystko da się go jednak bez problemu dostrzec?
a co do dbania o siebie, jak widać, nie dla wszystkich jest to takie 'fajne'...
foxxxy również dzięki, już teraz sam nie wiem na co sie zdecydować.. za dużo tego ;)
a. Drodzy Wyraku i Le Tigre,
po pierwsze, stereotypowe myślenie jest wielce przestarzałe i uwierzcie mi wizja faceta jako 'męskiego, brudnego, nieogolonego twardziela' jest już dalece niepożądana.
po drugie, Wasze ukąśliwe uwagi robią na mnie niewielkie wrażenie, macie swoje zdanie - ok. przypominam tylko, że moje pytanie dotyczyło bardziej tematu 'czym zatuszować?', a nie 'co sądzicie o tuszowaniu?'.
po trzecie, chciałem zauważyć, że nie mam zamiaru pacykować się jak baba (sorry za stereotypowe myślenie, ale uczę się od mistrzów), nie mam zamiaru malować oczu, ust, regulować brwi i ch. wie co jeszcze. chcę tylko (albo aż) delikatnie przykryć to, co dla mnie samego jest mało estetyczne. wybaczcie, ale nie mam zamiaru chodzić z, za przeproszeniem, czerwonym ryjem. jeśli Wam by to pasowało - ok, Wasz wybór.
dalej - dermatolog, jak najbardziej tak! z tym, że leczenie nie przyniesie skutków natychmiastowych, a więc tak czy siak będzie trzeba ukryć to i owo.
dalej dalej - o ile dobrze mi wiadomo, rozszerzone naczynka niewiele mają wspólnego z dojrzewaniem... ale ok. moja 40-letnia ciocia ma bardzo rozszerzone naczynka. (widocznie jeszcze dojrzewa... )
aa i jeszcze jedno, praca mima jest wspaniałym artystycznym zajęciem, czy to z zawodu, czy z zamiłowania. porównywalnie do aktorstwa... z resztą, co ja się będę...
pozostałym również dzięki za porady ;)
Klarissa - 2009-05-12 14:50
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
Cytat:
Napisane przez granatowy (Wiadomość 12267528) a. Drodzy Wyraku i Le Tigre,
po pierwsze, stereotypowe myślenie jest wielce przestarzałe i uwierzcie mi wizja faceta jako 'męskiego, brudnego, nieogolonego twardziela' jest już dalece niepożądana. Chyba u gejów...
U kobiet nadal się sprawdza, zapewniam cię. No może poza brudnym i śmierdzącym - reszta jest wysoce pożądana :ehem:
Cytat:
po trzecie, chciałem zauważyć, że nie mam zamiaru pacykować się jak baba (sorry za stereotypowe myślenie, ale uczę się od mistrzów), nie mam zamiaru malować oczu, ust, regulować brwi i ch. wie co jeszcze. chcę tylko (albo aż) delikatnie przykryć to, co dla mnie samego jest mało estetyczne. wybaczcie, ale nie mam zamiaru chodzić z, za przeproszeniem, czerwonym ryjem. jeśli Wam by to pasowało - ok, Wasz wybór. Nie ważne jak delikatny makijaż zrobisz, każdorazowo będzie to widać. Jest ogromna różnica między zadbanym facetem a facetem przesadnie zadbanym, stosowanie podkładu przez mężczyznę nie jest normalne, zauważ, że jest to kosmetyk dedykowany do kobiecej skóry, która jest inna, ma inne pH i inną strukturę. Możesz w ten sposób pogorszyć kondycję swojej skóry zamiast poprawić, szczególnie że masz dopiero 16 czy tam 17 lat - tak jak u dziewczyny to zbyt wcześniej na makijaże tak samo u chłopaka ten pomysł jest niezbyt mądry...
Cytat:
dalej - dermatolog, jak najbardziej tak! z tym, że leczenie nie przyniesie skutków natychmiastowych, a więc tak czy siak będzie trzeba ukryć to i owo. Problem z cerą naczyńkową nie ma nic wspólnego z dojrzewaniem panowie - to tak gwoli wyjaśnienia. Mój ojciec zbliża się już do 60-tki trudno powiedzieć, żeby nie był dojrzały...
Mój brat kilka dni temu poddał się zabiegowi zamykania naczyniek, ma problem podobny do twojego. Owszem przez kilka pierwszych dni twarz jest nieco opuchnięta, ale absolutnie nie ma żadnych strupów, a naczyńka znikają od razu, stopniowo też zmienia się kolor skóry z czerwonego na jaśniejszy - naturalny. Owszem zabieg jak pisałeś kosztuje 400 zł ale efekt jest trwalszy i lepszy niż używanie podkładu. Zabieg trzeba co jakiś czas powtarzać ponieważ jeśli ktoś ma cerę naczyńkową to ona nie przestanie naglę naczyńkowa być i co z tego, że "stare" naczyńka będą zamknięte jak otworzą się nowe.
Daenerys - 2009-05-12 15:07
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
W kwestii makijazu nie jestem w stanie doradzic, ale osobiscie nie widzie nic w tym zlego. Za to uwazam, ze powinienes sie skupic na pielegnacji. Przeczytaj watek o cerze naczynkowej, tam jest duzo przydatnych informacji:
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=194047
Poza tym sa dobre produkty do cery naczynkowej - spojrz na KWC. W ten sposob byc moze bedziesz w stanie zredukowac zaczerwienienie.
No i dermatolog - polecam.
Jesli jestes zainteresowany makijazem to polecam podlkad w kremie - fluid.
Tak samo spojrz na KWC ktore sa dobre, zobaczysz co dziewczyny pisza a kryciu, a co o tworzeniu maski.
agniesikk - 2009-05-12 15:43
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
Cytat:
Napisane przez granatowy (Wiadomość 12267528) a. Drodzy Wyraku i Le Tigre,
po pierwsze, stereotypowe myślenie jest wielce przestarzałe i uwierzcie mi wizja faceta jako 'męskiego, brudnego, nieogolonego twardziela' jest już dalece niepożądana.
po drugie, Wasze ukąśliwe uwagi robią na mnie niewielkie wrażenie, macie swoje zdanie - ok. przypominam tylko, że moje pytanie dotyczyło bardziej tematu 'czym zatuszować?', a nie 'co sądzicie o tuszowaniu?'.
po trzecie, chciałem zauważyć, że nie mam zamiaru pacykować się jak baba (sorry za stereotypowe myślenie, ale uczę się od mistrzów), nie mam zamiaru malować oczu, ust, regulować brwi i ch. wie co jeszcze. chcę tylko (albo aż) delikatnie przykryć to, co dla mnie samego jest mało estetyczne. wybaczcie, ale nie mam zamiaru chodzić z, za przeproszeniem, czerwonym ryjem. jeśli Wam by to pasowało - ok, Wasz wybór.
dalej - dermatolog, jak najbardziej tak! z tym, że leczenie nie przyniesie skutków natychmiastowych, a więc tak czy siak będzie trzeba ukryć to i owo.
dalej dalej - o ile dobrze mi wiadomo, rozszerzone naczynka niewiele mają wspólnego z dojrzewaniem... ale ok. moja 40-letnia ciocia ma bardzo rozszerzone naczynka. (widocznie jeszcze dojrzewa... )
aa i jeszcze jedno, praca mima jest wspaniałym artystycznym zajęciem, czy to z zawodu, czy z zamiłowania. porównywalnie do aktorstwa... z resztą, co ja się będę...
pozostałym również dzięki za porady ;) Oczywiście, że jest bardzo pożądana! Po prostu teraz rośnie takie pokolenie pedryli, którzy próbują upodobnić się do kobiet. Żenujące.
Le Tigre - 2009-05-12 15:57
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
Cytat:
Napisane przez granatowy (Wiadomość 12267528) a. Drodzy Wyraku i Le Tigre,
po pierwsze, stereotypowe myślenie jest wielce przestarzałe i uwierzcie mi wizja faceta jako 'męskiego, brudnego, nieogolonego twardziela' jest już dalece niepożądana. No wiesz, na facetach to się za bardzo nie znam, ale jednak sądzę, że wizja faceta męskiego jest bardzo ok, nieogolonego to już zależy od osobistych preferencji, podobnie jak i twardziela. Natomiast brud jest bardzo niepożądany, nie tylko w przypadku mężczyzn.
Cytat:
Napisane przez granatowy (Wiadomość 12267528) po drugie, Wasze ukąśliwe uwagi robią na mnie niewielkie wrażenie, macie swoje zdanie - ok. No właśnie mamy i mamy możliwość je wygłosić, co niniejszym czynimy.
Cytat:
Napisane przez granatowy (Wiadomość 12267528) po trzecie, chciałem zauważyć, że nie mam zamiaru pacykować się jak baba (sorry za stereotypowe myślenie, ale uczę się od mistrzów), nie mam zamiaru malować oczu, ust, regulować brwi i ch. wie co jeszcze. A przynajmniej jeszcze?:>
Cytat:
Napisane przez granatowy (Wiadomość 12267528) chcę tylko (albo aż) delikatnie przykryć to, co dla mnie samego jest mało estetyczne. wybaczcie, ale nie mam zamiaru chodzić z, za przeproszeniem, czerwonym ryjem. jeśli Wam by to pasowało - ok, Wasz wybór. Wiesz, z racji hobby(:boks:) bywa, że muszę chodzić z cyt. "ryjem" dalekim od normalnego, czasem podbitym okiem etc. I co? I nic, ani mi, ani nikomu z mojego otoczenia to nie przeszkadza, dlaczego więc to tuszować? Może to tylko problem samoakceptacji, co?
Cytat:
Napisane przez granatowy (Wiadomość 12267528) dalej - dermatolog, jak najbardziej tak! z tym, że leczenie nie przyniesie skutków natychmiastowych, a więc tak czy siak będzie trzeba ukryć to i owo. Trzeba? Tylko dlatego, że dermatolog nie pomoże od razu?
Cytat:
Napisane przez granatowy (Wiadomość 12267528) aa i jeszcze jedno, praca mima jest wspaniałym artystycznym zajęciem, czy to z zawodu, czy z zamiłowania. porównywalnie do aktorstwa... z resztą, co ja się będę... ... z ? Osobistą katastrofą spowodowaną nieidealną cerą? No ja Cię proszę...
Wyrak - 2009-05-12 16:52
Dot.: Makijaż dla mężczyzn
Cytat:
Napisane przez granatowy (Wiadomość 12267528) a. Drodzy Wyraku i Le Tigre,
po pierwsze, stereotypowe myślenie jest wielce przestarzałe i uwierzcie mi wizja faceta jako 'męskiego, brudnego, nieogolonego twardziela' jest już dalece niepożądana. :ziewam: Zanim komus zaczniesz zarzucac operowanie sterotypami, wbij sobie najpierw do glowki, ze to ze ktos sie nie pacykuje, to nie znaczy ze jest brudny. Brud nie ma zadnego zwiazku z twardzielstwem, tylko z zaniedbaniem i niechlujstwem.
Druga sprawa - oczywiscie ze jestem przestarzaly, w swiecie w ktorym mowienie mama i tata jest passe, wszelkiego typu dewiacje sa ok i panuje pelne PC, wole byc przestarzaly. Dodam jeszcze, ze jestem z ciemnogrodu i konserwa. Przy czym, powtarzam, facet sie nie maluje, po prostu Twoj pierwszy post jest niespojny :rolleyes:
Cytat:
Napisane przez granatowy (Wiadomość 12267528) po drugie, Wasze ukąśliwe uwagi robią na mnie niewielkie wrażenie, :lol: Ty nie widziales jeszcze kasania, tyle Tobie powiem.
Cytat:
Napisane przez granatowy (Wiadomość 12267528) macie swoje zdanie - ok. przypominam tylko, że moje pytanie dotyczyło bardziej tematu 'czym zatuszować?', a nie 'co sądzicie o tuszowaniu?'. Czytanie ze zrozumieniem siadlo, czy po prostu widzisz co chcesz zobaczyc? Wyraznie doradzilem Tobie wizyte u dermatologa.
Cytat:
Napisane przez granatowy (Wiadomość 12267528) po trzecie, chciałem zauważyć, że nie mam zamiaru pacykować się jak baba (sorry za stereotypowe myślenie, ale uczę się od mistrzów), nie mam zamiaru malować oczu, ust, regulować brwi i ch. wie co jeszcze. chcę tylko (albo aż) delikatnie przykryć to, co dla mnie samego jest mało estetyczne. Jesli w ogole bedziesz stosowal makijaz, to juz jak to wdziecznie ujales bedziesz sie "pacykowac jak baba". Kazdy ilosc makijazu >0 --> "pacykowanie sie jak baba".
Cytat:
Napisane przez granatowy (Wiadomość 12267528) wybaczcie, ale nie mam zamiaru chodzić z, za przeproszeniem, czerwonym ryjem. jeśli Wam by to pasowało - ok, Wasz wybór.
dalej - dermatolog, jak najbardziej tak! z tym, że leczenie nie przyniesie skutków natychmiastowych, a więc tak czy siak będzie trzeba ukryć to i owo. Cholerne pokolenie natychmiastowej gratyfikacji, wychowane na grach komputerowych i telewizji. Wszystko musi byc od zaraz i juz :mur:
Cytat:
Napisane przez Klarissa (Wiadomość 12269017) Chyba u gejów...
U kobiet nadal się sprawdza, zapewniam cię. No może poza brudnym i śmierdzącym - reszta jest wysoce pożądana :ehem: Dobrze, ze mu wytlumaczylas. Swoja droga, ciekawe skad on by mial wiedziec, co sie sprawdza, a co nie.
Cytat:
Napisane przez Klarissa (Wiadomość 12269017) Problem z cerą naczyńkową nie ma nic wspólnego z dojrzewaniem panowie - to tak gwoli wyjaśnienia. Mój ojciec zbliża się już do 60-tki trudno powiedzieć, żeby nie był dojrzały... Zeby nie bylo niejasnosci - ja nic takiego nie twierdzilem, tylko napisalem o tym, ze w okresie dojrzewania zwykle sa problemy ze skora, nie odnoszac tego akurat do naczynek.
Cytat:
Napisane przez agniesikk (Wiadomość 12270018) Oczywiście, że jest bardzo pożądana! Po prostu teraz rośnie takie pokolenie pedryli, którzy próbują upodobnić się do kobiet. Żenujące. :sol: