KW:A.T.W. Dreams, krem fizjologiczny

KW:A.T.W. Dreams, krem fizjologiczny





MagJa - 2004-11-03 09:40
KW:A.T.W. Dreams, krem fizjologiczny
  Czy ktoś mógłby mi o nim cokolwiek powiedzieć? Jaką ten kremik ma konsystencję? Jak się wchłania? Jak działa? Na ile starcza ten mini-słoiczek? Nan, używałaś go już choć troszkę???




nan - 2004-11-03 12:01

  Używałam go przez kilka dni (a właściwie nocy), ale w związku z makabrycznymi kłopotami z cerą na razie zaprzestałam i wybieram się wreszcie do dermatologa (nie jest to z pewnością skutek działania tego kremiku). Kremik sam w sobie jest bardzo fajny. Ma milusią kremikową http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif , atłasową konsystencję, prawie nie pachnie, bardzo dobrze się wchłania (teraz używam go tylko pod oczy na noc, bo pod oczy też się nadaje). Jeżeli nie masz ciężkiego odwodnienia skóry nawilży wystarczająco. Nie jest wcale tłusty (taki Physiogel jest np. dużo bardziej tłusty i świecący), a jego głównym zadaniem jest przywrócenie skórze (zwłaszcza suchej) fizjologicznych właściwości skóry normalnej. Chodzi tu głównie o natłuszczenie i o uzupełnienie odpowiedzialnych za to związków. Jak pamiętam z ulotki składniki są prawie identyczne z tymi, które powinna zawierać normalna zdrowa skora. W składzie (miałam podać w zgłoszeniu ale ulotka mi gdzieś zginęła) były jak to w ATW głównie jakieś tajemnicze wyciągi roślinne, nie zanotowałam żadnego zapychacza. Kremik bardziej mi się przyda zapewne, jak mnie dermatolog kolejny raz potraktuje Isotrexem czy Isotrexinem (nigdy nie pamiętam jak się to świństwo nazywa, ale wiem co robi z moją twarzą a do jakiego dermatologa bym nie poszła wszyscy przepisują mi to samo wysuszające paskudztwo). Innymi słowy za jakiś czas będzie jak znalazł. Ogólnie jest to ciekawy wynalazek i myślę że warto wypróbować, szczególnie, że w sumie nie jest jakoś przeraźliwie drogi (chociaż rzeczywiście pojemność niezbyt imponująca). Oczywiście w ATW o próbkach można zapomnieć.



MagJa - 2004-11-03 12:11

  nan - bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Czytałam o tym kremiku w katalogu i bardzo mnie zainteresował, ale z drugiej strony bałam się go kupować w ciemno. Po Twojej wypowiedzi chyba jednak zaryzykuję, zwłaszcza, że w listopadzie jest w promocji http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif A co do próbek, to z tego, co wiem ATW coraz bardziej się stara i trochę tych próbek robi, więc może już będzie i ten kremik do przetestowania. Muszę zapytać moją konsultantkę, a nuż się uda http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



MagJa - 2004-11-03 12:28

  nan, jeszcze jedno - w zgłoszeniu napisałaś, że nalezy go używać samodzielnie - czy to zalecenie producenta z ulotki? bo w katalogu nic takiego nie ma... bo ja myślałam o stosowaniu go na Clear Pore Neutrogeny (same kwasy nie wystarczają mojej cerze, bo nie nawilżają)




nan - 2004-11-03 12:41

  Zacytowałam jedynie panią w punkcie ATW na Jerozolimskich w Warszawie. Tak mi powiedziała, jak go kupowałam. Jak potrzebujesz coś nawilżającego na krem z kwasami to z wlasnego doświadczenia mogę Ci polecić krem Prosensiv Dermedica, którego używałam przez cały okres kuracji Effaclarem w zeszlym roku (potem coś mi strzeliło do głowy, żeby przerzucić się na Lysanel i to był duuuuży błąd). Nie tylko nawilżał ale i łagodził. No i oczywiście nieśmiertelny Physiogel, ale ten ma w składzie jednego, za to bardzo porządnego zapychacza. No i moje ostatnie odkrycie w dziedzinie nawilżania, krem który wyciągnął mnie z uporczywego odwodnienia skóry, a w składzie żadnego zapychacza - Lierac Sequissimo Baume Intense.



MagJa - 2004-11-03 12:48

  nan http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif Jeszcze raz dzięki http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Prosensiv Dermedic'a znam i nawet mi pasował (szczerze mówiąc zapomniałam o nim), nad Physiogel'em się zastanawiałam, ale trochę się go boję (a raczej tej jego tłustości i możliwego zapychania porów), a próbek zdobyć nie mogę, a na Lierac'a mnie nie stać. Chyba jednak i tak kupię tego Dreams'a i jak się nie sprawdzi na kwasach, to i tak go potem zużyję samodzielnie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



nan - 2004-11-03 13:10

  No myślę, że to niezły pomysł, szczególnie że ryzyko finansowe nieduże. Sama mam zamiar tak zrobić jak już przejdę kurację nieśmiertelnym Isotrexinem. Jakby co polecam pod oczy - dobrze się sprawdza.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl