Jak pomóc przyjacielowi w depresji?

Jak pomóc przyjacielowi w depresji?





Złośnica81 - 2005-07-27 14:57
Jak pomóc przyjacielowi w depresji?
  No właśnie, jak? Zdaję sobie sprawę, że ta osoba powinna iść do specjalisty, psychoterapeuty, ale nie zgadza sie na to stanowczo, mówi że nie chce się otwierać przed obcym człowiekiem. Jest załamana i stacza się - wszystko przestaje mieć znaczenie - praca, znajomi, jakkolwiek plany na przyszłość. Zaczyna sporo pić, nigdy wcześniej nie miała z tym problemu, pali ponad paczkę papierosów dziennie (wcześniej kilka...). Czy można jakkolwiek pomóc komuś takiemu, jeżeli wizyta u specjalisty jest wykluczona? Pomóżcie proszę, jestem przerażona stanem psychicznym tego kogoś...




nan - 2005-07-27 15:01
Dot.: Jak pomóc przyjacielowi w depresji?
  A skąd pewność, że to właśnie depresja? Jakie są konkretne objawy? Jak długo trwają?



Złośnica81 - 2005-07-27 15:06
Dot.: Jak pomóc przyjacielowi w depresji?
  Nan, może źle napisałam w tytule - nie mam pojęcia jak nazwać ten stan, nie wiem czy to depresja. Tej osobie zawaliło się wszystko, gdy odeszła ukochana osoba, miało dojść do ślubu... Objawy są takie jak napisałam - zaczyna lekceważyć wszystko - pracę, rodzinę, godzinami chodzi gdzieś bez celu, pije, pali... Nie śpi prawie wcale, płacze... Dzieje się tak od 2 miesięcy.



nan - 2005-07-27 15:28
Dot.: Jak pomóc przyjacielowi w depresji?
  Trudno wyrokować z tak krótkiego opisu i w dodatku z drugiej ręki. Może to i być depresja, ale na szczęście ma konkretną przyczynę - z takiej się zwykle łatwiej wychodzi. Leki nie będą raczej potrzebne, więc psychiatry angażować raczej nie trzeba, jak mi się zdaje. Myślę, że jedne co możesz zrobić to być przy tej osobie, wysłuchać jej. Jeżeli nie Ty to może jakaś inna osoba, może inny facet (bo to mężczyzna, prawda?). Przy tym co napisałaś ciężko mi powiedzieć coś więcej.




tessalia - 2005-07-27 15:44
Dot.: Jak pomóc przyjacielowi w depresji?
  Myślę, że najlepiej jest szczerze porozmawiać i wesprzeć tę osobę. Może warto aby znalała sobie jakieś hobby, pasję? Najważniesze żeby uwierzyła w siebie i nie rozpamiętywała wciąż tego co się stało.



Złośnica81 - 2005-07-27 16:55
Dot.: Jak pomóc przyjacielowi w depresji?
  Tak, to mężczyzna. Próbowałam podsuwać mu jakieś zajęcia, sposoby spędzania czasu - ale on po prostu nie chce, jest apatyczny i nie potrao znaleźć w sobie energii ani chęci. Próbuję rozmawiać i wysłuchać, ale w zasadzie sprowadza się to jednego - on nienawidzi siebie, że doprowadził do takiego stanu i chce powrotu tego co było...



monyczkaaa - 2005-07-27 17:43
Dot.: Jak pomóc przyjacielowi w depresji?
  Złośnico, w jakim sensie odeszła jego druga połówka?
przepraszam za to pytanie, ale wtedy łatwiej coś poradzić....



nan - 2005-07-27 17:57
Dot.: Jak pomóc przyjacielowi w depresji?
  Rozumiem, że facet ma poczucie, że rozwalił swój związek. Ma pewnie poczucie winy i jest wściekły na siebie, próbuje się ukarać, zachowując się w ten sposób. Może spróbuj jakoś przemówić do bardziej racjonalnej strony osobowości - tym, że pije, pali i płacze niczego nie naprawi, a sobie może zaszkodzić w jakiś głupi sposób. Tak, wydaje mi się, że najlepiej byłoby spróbować przemówić do niego w sposób bezpośredni i racjonalny. Swoim zachowaniem próbuje jednocześnie ukarać siebie i wzbudzić współczucie otoczenia, możliwe, że w ten sposób chce się "przejrzeć" w Twoich emocjach, gdy na to patrzysz i oczekuje współuczestnictwa w bólu. Ja bym się starała zająć go czymś - nie znaleźć mu kolejną kobietę i nie swatać, bo nic z tego nie będzie, ale starać się być przy nim. Pozwól mu się wygadać, a jednocześnie nie roztkliwiaj się nad nim. Bądź czymś w rodzaju konfesjonału. Myślę, że tego mu właśnie potrzeba. Silnej osoby, która będzie przy nim, z którą będzie mógł rozmawiać i która delikatnie, ale stanowczo powoli sprowadzi go na ziemię.



Złośnica81 - 2005-07-27 18:00
Dot.: Jak pomóc przyjacielowi w depresji?
  No tak... jednak zbyt enigmatycznie piszę...:) Nie umarła;) po prostu go zostawiła...



d'ou vient le vent - 2005-07-27 18:39
Dot.: Jak pomóc przyjacielowi w depresji?
  Złośnico - mnie kiedyś znajoma psycholożka powiedziała jedną rzecz, że nie można komuś pomóc jeśli ta osoba pomocy nie chce. Pomaganie na siłę wyzwala agresję a nie wdzięczność :) Mam nadzieję że WY się dobrze rozumiecie i on twoją pomoc przyjmuje bo tylko wtedy masz szanse rzeczywiście pomóc. Czasem nie można nic zrobić tylko czekać i zwyczajnie być dla tej osoby ;)

PZDR :D Natalia



nan - 2005-07-27 18:47
Dot.: Jak pomóc przyjacielowi w depresji?
  Cytat:
Napisane przez d'ou vient le vent Złośnico - mnie kiedyś znajoma psycholożka powiedziała jedną rzecz, że nie można komuś pomóc jeśli ta osoba pomocy nie chce. Pomaganie na siłę wyzwala agresję a nie wdzięczność :) Mam nadzieję że WY się dobrze rozumiecie i on twoją pomoc przyjmuje bo tylko wtedy masz szanse rzeczywiście pomóc. Czasem nie można nic zrobić tylko czekać i zwyczajnie być dla tej osoby ;)

PZDR :D Natalia
Dobrze powiedziane. Ja nazywam takie zachowanie "na złość tacie narżnę w gacie".



Lovisa - 2005-07-27 18:58
Dot.: Jak pomóc przyjacielowi w depresji?
  Ważne, żeby umieć zrozumieć ten smutek, najgorsze jest mówienie :weź się wreszcie w garść itd. ze swojego doświadczenia wiem, że taka "pomoc" jest najgorsza, bo czasami nie da się tak po prostu wziąc w garść, zapomnieć i życ dalej, nawet jeśli bardzo się tego chce.



Rakka - 2005-07-27 19:35
Dot.: Jak pomóc przyjacielowi w depresji?
  Nic na siłę, ale z drugiej strony żal patrzeć jak ktoś niszczy sam siebie. Słyszałam o pewnym przypadku, w którym jak tutaj osoba miała problemy natury psychologicznej. Depresja, niechęć do życia (spowodowane jakąś dziwną chorobą układu trawiennego - tj. kłopoty z tym związane sprawiły załamanie psychiczne). Ona też nie chciała za nic w świecie udać się do psychologa czy też psychiatry. W końcu jej mąż wymyślił do spółki z psychiatrą (a może psychologiem tego nie pamiętam) podstęp polegający na tym, że psychiatra przyszedł do domu, jako kumpel męża. Zaczął gościc u nich w domu coraz częściej, "zaprzyjaźnił" się z tą

kobietą zdobył jej zaufanie (cały czas jako kumpel męża o tym, że to lekarz kobieta nie wiedziała) i od słowa do słowa wymuszał na kobiecie inne spojrzenie na siebie. Udało się.
Nie wiem tylko czy z mężczyzną mógłby przejść podobny numer. Może jako kumpel od wspólnych wypadów? Nie wiem co prawda jakie łączą Ciebie i jego relacje, żeby potem nie było draki, że przyprowadzasz kolegów i co to za jedni i czy np. go nie zdradzasz. Może lekarz kobieta? Choć pan byłby lepszy. Kumpel od wypadów, o i najlepiej mający podobne zainteresowania (te pozytywne, a nie picie i palenie).

Spróbować można. Powodzenia.



monyczkaaa - 2005-07-27 19:48
Dot.: Jak pomóc przyjacielowi w depresji?
  no to skoro odeszła w sensie zostawiła to pół biedy ;)
jesteśmy Złośnico w tej samej sytuacji. moja przyjaciółka zerwała z chłopakiem (moim przyjacielem) i jego objawy były bardzo zbliżone do tych, któe ty opisujesz. mówił nawet, że się rzuci pod pociąg (z tego to ja się akurat śmiałam) i pewnego dnia dostaję SMSa od znajomej, że jakiś młody chłopak rzucił się pod pociąg. myślałam, że dostanę zawału. od razu pobiegłam do niego do domu, aby sprawdzić, czy to nie był on. na szczęście nie. wtedy przestałam bagatelizować tą sprawę. przez pierwszykch kilka dni pozwalałam mu spokojnie się "wypłakać" a później może to głupio zabrzmi, ale zaczełam mu stawiać jego byłą w jak najgorszym świetle (ona o tym wiedziała). po dość długim czasie pomogło ;) teraz w jego słowniku nie ma słów "ale ja ją kochałem"... po prostu zrozumiał, ze świat nie kończy się na mojej przyjaciółce :D



monyczkaaa - 2005-07-27 19:52
Dot.: Jak pomóc przyjacielowi w depresji?
  acha u mnie pomogło jeszcze jedno. kiedyś w trakcie rozmowy powiedziałam "pocałuj mnie". kiedy on już chciał mnie pocałować powiedziałam STOP. wytłumaczyłam mu, co chciałam osiągnąć. udowodniłam mu, że już jej nie kocha (albo przestaje), bo gdyby ją nadal kochał nie chciałby pocałować mnie. może dziecinny sposób, ale jakże skuteczny :)



Złośnica81 - 2005-07-27 20:01
Dot.: Jak pomóc przyjacielowi w depresji?
  Dziękuję Wam za rady, dziewczyny :cmok:

d'ou vient le vent - nie chcę pchać się z pomocą na siłę, dlatego też założyłam ten wątek, nie wiem nawet czy jest cokolwiek co mogę zrobić :(
Loviso - rozumiem jego smutek bardzo dobrze i nie oczekuję, że będzie się zachowywał jak gdyby nigdy nic, przeraża mnie po prostu to, co się z nim dzieje... Nie chcę mu mówić rzeczy typu "weź się w garść", raczej chciałabym by odnalazł jakikolwiek sens, by zależało mu na czymkolwiek, by nie doprowadzał się do ruiny :(
Rakko - myślałam nad jakimś podstępem, który doprowadziłby go do psychologa, mam jedną przyjaciółkę po tym kierunku, ale on się po prostu nie otworzy przed nikim innym. To zamknięty w sobie typ i nie zgadza się na pomoc fachowca, ani nie chce wypłakiwać się znajomym osobom....
Monyczkaaa - przedstawiania w złym świetla obiektu uczuć też już wielokrotne próbowałam i nie wychodzi - on zna i wady i zalety i twierdzi, że to miłość jego życia, wady akceptuje i gloryfikuje zalety. On właśnie nie może zrozumieć, że świat na tej jednej osobie się nie kończy :(



d'ou vient le vent - 2005-07-27 20:04
Dot.: Jak pomóc przyjacielowi w depresji?
  Co do samobójców, znajomy z liceum mojej koleżanki z roku (10ta woda po kisielu :D ) chciał się rzucić pod samochód na trasie szybkiego ruchu. Zaczaił się no i kiedy nadjeżdzał TIR, wyskoczy, stanął na drodze i zamknął oczy. Następnie tak dostał w dupę od kierowcy rzeczonego TIRa za głupie pomysły, że mu się samobójstw odechciało. :D

Złośnico - złamane serce można wyleczyć ;) powodzenia.

PZDR :D Natalia



d'ou vient le vent - 2005-07-27 20:15
Dot.: Jak pomóc przyjacielowi w depresji?
  Cytat:
Napisane przez Złośnica81 Dziękuję Wam za rady, dziewczyny :cmok:

d'ou vient le vent - nie chcę pchać się z pomocą na siłę, dlatego też założyłam ten wątek, nie wiem nawet czy jest cokolwiek co mogę zrobić :(
Zośnico - zawsze możesz coś zrobić :) Na przykład jeśli to z tobą rozmawia i tobie się zwierza to możesz go przecież wysłuchać, nie oceniając, nie radząc nawet - to i tak sporo :) (ja nie zawsze potrafię :D )
Może jemu potrzeba czasu? ;)
Pytanie - jeżeli ich miłość była tak idealna i głęboka to czemu skończył się związek?

Uszy do góry :D

PZDR :D Natalia



Złośnica81 - 2005-07-27 20:26
Dot.: Jak pomóc przyjacielowi w depresji?
  d'ou vient le vent - poślę Ci PW:)



Lovisa - 2005-07-27 20:33
Dot.: Jak pomóc przyjacielowi w depresji?
  No własnie o to mi chodziło we wcześniejszej wypowiedzi, wiem, że nie oczekujesz, że zacznie zachowywać się jak przedtem, ale mnie wiele osób pocieszało na siłe, co było jeszcze gorsze niż, gdyby nie zrobili nic. :(



Rakka - 2005-07-28 20:57
Dot.: Jak pomóc przyjacielowi w depresji?
  [QUOTE=Złośnica81]Dziękuję Wam za rady, dziewczyny :cmok:

Rakko - myślałam nad jakimś podstępem, który doprowadziłby go do psychologa, mam jedną przyjaciółkę po tym kierunku, ale on się po prostu nie otworzy przed nikim innym. To zamknięty w sobie typ i nie zgadza się na pomoc fachowca, ani nie chce wypłakiwać się znajomym osobom....
Bywa i tak. Ta kobieta oczywiście nie wiedziała, że to lekarz, a on ją jakoś tak umiejętnie podszedł. szczegółow rozmów nie znam, bo i całą historię znam z drugiej ręki. Ale myślę, że głowa w tym lekarza, jak zachęci pacjenta do rozmowy.
A może ta przyjaciółka podpowie początkową strategię. Poda słowa klucze, które pozwolą dotrzeć do tego chłopaka i w rezultacie zachęcic do skorzystania z pomocy specjalisty? Niechce rozmawiać z nikim obcym? Ok. Pogadaj Ty z nim, ale poinstruowana odpowiednio przez fachowca. :-)



Abuba - 2005-07-29 00:06
Dot.: Jak pomóc przyjacielowi w depresji?
  Jeśli chodzi o zdołowanych mężczyzn, to mój TŻ zabiera swoich przyjaciół na weekendowe wypady w góry, w zupełne odludzie. Wędrówka, zmęczenie, przyroda, proste warunki życia pozwalają nabrac dystansu i jest czas, aby sobie wszystko ułozyć w głowie/sercu. I jest towarzysz do wieczornego piwa.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl