Dziewczyny doradzcie mi prosze!
Dziewczyny doradzcie mi prosze!
Buziaczek1 - 2005-08-05 16:46
Dziewczyny doradzcie mi prosze!
Witam.
Dziewczyny jetsem z chlopakiem prawie juz dwa lata.Mieszkamy ze soba rok czasu na poczatku bylo wszytsko dobrze rozumielismy sie pod kazdym wzgledem.Bylam w nim bardzo zakochana zeby niewidziec w nim wad ,ale po roku czasu wspolnego miezskania wkoncu doszlo domnie to jakie on ma wady z ktorymi coraz ciezej jest mi zyc.Otoz na piewrszym miejscu stawia swoich rodzicow a szczegolnie mamusie.Rozumiem ze poto sie ma rodzicow zeby sie ich doradzic, czasami spedzic wspolnie dzien itd.. niezabraniam mu chodzenia z tata na ryby ale ostatnio troszke przesadzil.byl piatek zblizal sie wieczor i byla fajna pogoda.Chcialam z nim ten czas spedzic wyjsc na spacer,ale on zaporponowal zebysmy poszli z jego tata na ryby.Ja niemialam ochoty bo nie tak chcialam spedzic ten czas.Powiedzial ze nic mi sie niepodoba,ze ciagle ze soba siezdimy,a on ma ochote isc na ryby.Poplakalam sie bo juz nieumialam wytrzymac ale to go niewzruszylo powiedzial ze bezdie krotko i zaraz wroci to gdzies wyjdziemy.Czekalam na niego zaczelo robic sie juz ciemno i przyzsedl o 22.00 ale ja juz po tym wszytskim niemialam ochoty nigdzie isc.Ale on sobie z tego nic niezrobil,poklucilismy sie ale na drugi dzien bylo normalnie nieumiem sie dlugo gniewac a podrugie niepotrafie tak mieszkajac pod jednym dachem.Teraz chcialam z nim isc na zakupy.Oczywisice zadzwonil po mamusie zeby poszla z nami.Ja tego niechcialam powiezdialam mu ze chce isc z nim tylko na te zakupy.Powiedzial ze go chce odciagnac od rodzicow ale ja tego niechce.Chce zeby zrozumial ze zemna zaklada ta rodzine i teraz to ja bede na tym pierwszym miejscu a z rodzicami zawsze mozna miec dobry kontakt.Dodam jeszzce ze jego matka nieprzepada zamna bo zabralam jej synka z ktorym robila wsztysko razem i nazlosc robi tak zeby pokazac ze ja nigdy niebede na pierwszym miejscu.teraz siedze sama w domku bo on pojechal po swoja matke i pojechali do sklepu razem a mnie zostawil powiedzial ze jestem uparta i jak niechce isc z nimi to mam siezdiec wdomu.Prosze dziewczyny powiedzcie co zrobilybyscie na moim miejscu to dlamnie bardzo wazne.Dodam jeszcze ze ejstem tu calkiem sama bo mieszkam daleko od rodzicow znajomych.Moj chlopak wiele rzeczy nierozumie i chyba jest jeszcze zazdiecinny zeby ukladac zemna zycie.Ale sa chwile keidy naprawde jest dobrym i kochanym czlowiekiem dlatego tak ciezko mi jest odejsc ale niechce zyc wiedzac ze jego matka zawsze bedzie ta pierwsza co bedzie dalej...
Gonia1 - 2005-08-05 17:13
Dot.: Dziewczyny doradzcie mi prosze!
Nie chcę Cię martwić, ale mojej koleżanki związek rozleciał się właśnie przez zaborczą mamusię...
Buziaczek1 - 2005-08-05 17:16
Dot.: Dziewczyny doradzcie mi prosze!
no niezamile pocieszenie,ale dziekuje ze odpowiedz nieiwem co sie z moim zwiazkiem stanie ale czas pokaze
Melvina - 2005-08-05 17:18
Dot.: Dziewczyny doradzcie mi prosze!
Nie wiem w jakim wieku jest Twój chłopak, ale, moim zdaniem, dojrzały mężczyzna, nie powinien aż tyle czasu spędzać ze swoimi rodzicami ale ze swoją ukochną. Twój chłopak powinien w końcu odciać pępowinę i spędzać więcej czasu z Tobą, może jeszcze nie jest gotowy do poważnego związku? ale to prawda, niestety, że juz wiele związków rozpadło się przez zaborcze mamusie :(
jaszmurka - 2005-08-05 17:25
Dot.: Dziewczyny doradzcie mi prosze!
Wiesz... nie można wyrokować.. ale fakt- sytacja nieciekawa :|
To już jest taki typ.. i musisz się chyba z tym pogodzić. A już z twojej wypowiedzi wynika,że Cię to przerasta :( więc może warto się zastanowić "po co to ciągnąć?" Moim zdaniem to wszystko jest możliwe.. może mu się odmieni- ale rozmawiałąś z Nim o tym? o tym jak sie czujesz? że Cię to boli? tak na spokojnie... żeby Go nie urazić? Ja sama znam taki przykład.. koleżanka miałą podobny problem. Zignorowała go przed ślubem (to było rok temu) bo myślała że się wszystko zmieni po ślubie. Niestety nic sie nie zmieniło :nie:.
Nie mogła tego dłużej znieść- ciągłej ingerencji teściowej w ich wspólne życie. I właśnie teraz są w separacji.. małżeństwo trwało rok- nie wiem czy to w ogóle ma jakiś sens? :confused: Chyba nie. Chwytaj życie póki jeszcze jesteś młoda :D znajdziesz drugiego :cool:
trzymam kciuki
Kate_86 - 2005-08-05 17:36
Dot.: Dziewczyny doradzcie mi prosze!
Myślę, że Twój boy rzeczywiście nie dorósł do związku. Może on poprostu jest "mamin synkiem". Uważam, że powinniście porozmawiać :-) Szczera rozmowa bardzo pomaga ;) Trzymaj się !! :cmok:
Buziaczek1 - 2005-08-05 17:40
Dot.: Dziewczyny doradzcie mi prosze!
tylko ze z nim juz rozmawialam na ten temat wiele razy i za kazdym razem slysze slowa takie ze chce go odciagnac od rodzicow,ale tak niejest jego mama niejets mila osoba i dlatego niechce z nia spedzac tak duzo czasu a on tego nierozumie wcale.Ciagle sie o to sprzeczamy juz probowalam na spokojnie z nim rozmawiac ale to nic niedalo.
Buziaczek1 - 2005-08-05 17:43
Dot.: Dziewczyny doradzcie mi prosze!
Tak naprawde mam wiele ostatnio tu problemow ale to jest ten glowny z ktorym nieumiem sobie tak naprawde poradzic.Wszytsko zniose ale nie tego ze on ejst takim mami synkiem jak napisala to Kate.Boje sie ze zle ulokowalam swoje uczucia choc bardzo go kocham ale ten problem mnie przerasta a juz niewspomne o innych .Chcialabym z kims tak naprawde porozmawiac z kims kto bezdie potrafil mi dobrze doradzic .Dzekuje dziewczyny za odpowiedzi caluje :)
jaszmurka - 2005-08-05 17:44
Dot.: Dziewczyny doradzcie mi prosze!
No to sama widzisz.. że to jest mur nie do przebicia :nie:.
Tak mi się wydaje. Skoro Twoje argumenty do niego nie docierają.. to już jest nienorlmalne! Dziewczyny dobrze mówią- jeszcze do tego nie dorósł- do dorosłego życia. Może kiedyś mu przejdzie? Taka straszliwa miłość do rodziców? Ale wątpię... takiego "czegoś" nie da się już wyplemić.
A tak się jeszzce zapytam.. z ciekawości :o ile ma lat Twój wybranek?
Buziaczek1 - 2005-08-05 17:45
Dot.: Dziewczyny doradzcie mi prosze!
on ma juz 25 lat i wydaje mi sie ze juz dawno powinien wydoroslec ale chyba jednak ejszcze nie.Moze sie opamieta jak mnie straci ale to juz bezdie zapozno.
Gonia1 - 2005-08-05 22:23
Dot.: Dziewczyny doradzcie mi prosze!
Buziaczku, a może powiedz mu, że w takiej sytuacji jaka jest, rozważasz rozstanie i zastanawiasz się nad przyszłością Waszego związku, czy ma on sens? Może wtedy chłopak przejrzy na oczy i zrozumie, co traci?
Momo - 2005-08-05 23:28
Dot.: Dziewczyny doradzcie mi prosze!
Odpuść go sobie.Niech on wraca do mamusi i tatusia ,a ty znajdziesz sobie jeszcze faceta dla,którego będziesz najważniejsza.:)
Buziaczek1 - 2005-08-06 12:12
Dot.: Dziewczyny doradzcie mi prosze!
Dziekuje wam dziewczyny za te rady moze rzeczywiscie powinnam odejsc .Jak wrocil wczoraj poklucilam sie z nim.Powiedzialam ze jak chce niech zyje sobie z mamusia.Powiedzial ze przesadzam ze on sie nieda odciagnac od mamy ze zawsze taki bezdie mial z nia kontakt a jak mi niepasuje to niech odejde znajdzie sobie inna ktora to zaakceptuje bo ja naprawde przesadzam ze takiego zachowania nieiwdzial u zadnej dziewczyny.Czy ja naprawde przesadzam? Zaczynam siwe czuc winna ze moze zle postepuje juz sama niewiem co o tym wszytskim mam myslec
Kate_86 - 2005-08-06 14:16
Dot.: Dziewczyny doradzcie mi prosze!
Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że porostu jemu na Tobie nie zależy :( Chłopak według mnie dziwnie postępuje i nie zasługuje na Ciebie ;) Znajdziesz sobie lepszego i takiego, dla którego będziesz najwspanialsza :-) Moim zdaniem powinnas się z nim rozstać. Trzymaj się :cmok:
Gonia1 - 2005-08-07 10:43
Dot.: Dziewczyny doradzcie mi prosze!
Cytat:
Napisane przez Buziaczek1 Dziekuje wam dziewczyny za te rady moze rzeczywiscie powinnam odejsc .Jak wrocil wczoraj poklucilam sie z nim.Powiedzialam ze jak chce niech zyje sobie z mamusia.Powiedzial ze przesadzam ze on sie nieda odciagnac od mamy ze zawsze taki bezdie mial z nia kontakt a jak mi niepasuje to niech odejde znajdzie sobie inna ktora to zaakceptuje bo ja naprawde przesadzam ze takiego zachowania nieiwdzial u zadnej dziewczyny. To chyba miał mało dziewczyn do tej pory? ;) Jeszcze kiedyś się przekona, kto tu naprawdę przesadza. :cmok: :)
eklerka - 2005-08-07 11:39
Dot.: Dziewczyny doradzcie mi prosze!
Cytat:
Napisane przez Gonia1 To chyba miał mało dziewczyn do tej pory? ;) Jeszcze kiedyś się przekona, kto tu naprawdę przesadza. :cmok: :) Jak mało, to jeszcze ja ;)
Na Twoim miejscu porozmawiałabym z nim bardzo spokojnie i użyła na przykład takich argumentów:
:benetton: Dorosłość i związek kojarzą mi się z tym, że człowiek wychodzi z rodzinnego domu i zakłada nowa rodzinę i wtedy ta nowa rodzina staje się najważniejsza. Jeśli dla Niego ważniejsi są rodzice, ja nie mogę czuć się bezpiecznie.
:benetton: Chce być wyjątkowa, jedyna. Nie chce być porównywana do dziewczyn z poprzednich związków. To były związki które nie przetrwały, a ten ma być inny. Chcę móc o Nim myśleć poważnie i czuć się bezpiecznie.
:benetton: Jeśli stawia rodziców na pierwszym miejscu, czuję się zazdrosna o Jego uczucia. Wiem, że są przemiłymi ludźmi (powiedziałabym tak, nawet jakbym nie była przekonana ;) ), ale wyraźniej bym to widziała, gdybym czuła że jestem dla Niego "NAJ". Nie, chcę ograniczać jego kontaktów z rodzicami, wręcz przeciwnie, myślę że wtedy sama poczuję potrzebę, żeby się z Nimi spotykać :)
:benetton: Zapytałabym, dlaczego Jego mama jest potrzebna na zakupach? Czy jako “dorosła” osoba lepiej wybierze, co jest Wam potrzebne? Powiedziałabym Mu, że TEŻ JESTEŚCIE DOROŚLI!!! :mur: i jeśli uważa, że jego mama podejmuje lepsze decyzje, to czas wreszcie się nauczyć robić to samemu!
:benetton: ...
Nie martw się :) Będzie dobrze Buziaczku1 :cmok: i powodzenia :)