Doradźcie, proszę :)
Doradźcie, proszę :)
simultaneously - 2009-07-16 20:29
Doradźcie, proszę :)
Witam serdecznie :) Mamy wakacje, ale mimo to zaryzykuję z pytaniem związanym ze szkołą, bo nie daje mi to spokoju :) Przedstawię o co mi chodzi, ale najpierw coś powiem o sobie: Skończyłam właśnie 1 klasę LO w klasie z poszerzonymi językami: Ang. i niem. ;) Liceum jedno z lepszych w moim mieście :) Dostałam się bez problemu do niego, ale do każdego innego ( lepszego) nie byłoby również kłopotu. Mam dziwną obsesję związaną z maturą. Nie mam sprecyzowanych planów na przyszłość i tutaj zaczynają się schody. Bardzo lubię angielski i dlatego wybrałam tą klasę, z niemieckim jest pół na pół, ale daję radę. Jestem wszechstronna i nie mogę się na nic zdecydować. Myślałam o filologii, jestem całkiem dobra z matmy,przedmiotów ścisłych, nie ma raczej przedmiotu, którego nie lubiłabym. Z jednej strony dobrze, bo zawsze sobie jakoś radzę, miałam pasek ( nie wierzyłam, że to możliwe w liceum) :D z drugiej mam wątpliwości co zdawać na maturze. Angielski chciałabym rozszerzony, polski pewnie też, matematykę podstawową ( lub rozszerzoną, choć sie zastanawiam czy to ma sens, czy lepsza matma rozszerz. czy inny przedmiot) ale co z przedmiotami dodatkowymi...?:(
Właśnie tego nie wiem. Chciałam historię, ale moja nauczycielka nie jest rewelacyjna, nie przerobiliśmy prawie wcale 2 części książki ;/ w gim miałam taki zamiar, ale teraz jestem przerażona :( Z tego przedmiotu mam więc spore zaległości, trudno mi się go uczy. Więc nawet podstawy marne. Może jestem w błędzie, ale byłam zdania, że ten właśnie przedmiot przydaje się w dostaniu na się na większość studiów ( oczywiście na poziomie rozszerzonym) ... Rozkładam ręce ....:(
Myślałam o biologii ( jest całkiem ok), geografii, wosie ( mam go dopiero w 3 klasie ). Wiadomo też, że na dobre studia trzeba poziom rozszerzony... Jeśli ta filologia by nie wypaliła, to wtedy chciałabym mieć możliwość podjęcia innych studiów :( Z biologii mnóstwo nauki, aż się boję, bo z podst. nie ma pewnie co się wygłupiać :( a ta historia wydaje mi się strasznie ciężka :( Nie wiem już co robić :( podobno potrzebna jest też znajomość łaciny; przy biologii medycznej, przy historii także :( Zacząć się uczyć we wakacje? Przyznam że ten rok mnie wykończył. Czytam przy okazji zaległą lekturę, ''Potop'' :( Doradźcie mi, może podpowiecie z czego się uczyć.
Dość to chaotycznie napisałam, hmm na pewno któraś z was zdawała maturę z tych właśnie przedmiotów, albo była w podobnej sytuacji i coś mi poradzi :( ? :confused: Proszę, bo zaniedługo samą siebie zadręczę, przez to mam zepsute wakacje :( Jak z tego wybrnąć, chciałabym być spokojniejsza :(
Wenress - 2009-07-16 20:50
Dot.: Doradźcie, proszę :)
A to nie jest tak, że nasz rocznik musi zdawać przedmioty dodatkowe na poziomie rozszerzonym, podstawowy jest tylko dla przedmiotów obowiązkowych? Tak przynajmniej słyszałam. Więc podejrzewam, że szanse na zdanie wosu który ma sie tylko rok, albo historii skoro masz kiepsko prowadzoną, są żadne.
Skoro jesteś dobra ze wszystkich przedmiotów to polecam zastanowić sie nad ścisłymi kierunkami, o wiele łatwiej sie dostać i miejsca pracy też są, bo z tego co wiem na politechnike mało osób sie wybiera, zawsze częściej ludzie wybierają humanistyczne kierunki.
paulincia77 - 2009-07-16 21:02
Dot.: Doradźcie, proszę :)
Powiem Ci, że ja mam podobną sytuację. Ale uważam, że masz jeszcze czas, nie musisz się martwić. Przez ten rok się jeszcze zastanowisz i wtedy zdecydujesz co zdawać. Nie ma co panikować - w te wakacje nie musisz się tym zadręczać ;) Nie to co ja - napisałam, że mam podobną sytuację... Hmm, tak tylko że ja skończyłam drugą klasę i maturę będę pisała już teraz, a dalej nie mam pojęcia co będę dalej robić i co zdawać na maturze...
SamaraMorganx - 2009-07-16 21:09
Dot.: Doradźcie, proszę :)
Cytat:
Napisane przez Wenress (Wiadomość 13288802) A to nie jest tak, że nasz rocznik musi zdawać przedmioty dodatkowe na poziomie rozszerzonym, podstawowy jest tylko dla przedmiotów obowiązkowych? można wybrać trzy dodatkowe przedmioty i zdawać je na poziomie podstawowym lub rozszerzonym.
simultaneously: co to za problem uczyć się samemu pod kątem matury?
Mam podobną sytuację co Ty, z tą różnicą, że ja już we wrześniu powinnam wiedzieć co chcę zdawać oraz z tą różnicą, że wszystkie przedmioty mam "wykładane" na poziomie podstawowym.
Jesli będę chciała (a będę) zdawać jakiś przedmiot na poziomie rozszerzonym, sama się będę do tego przygotowywać.
Nie widzę w tym żadnego problemu.
lexie - 2009-07-16 21:15
Dot.: Doradźcie, proszę :)
Wszędzie się trafiają kiepsko prowadzone przedmioty, ale to nie jest przeszkoda - można się przecież uczyć samodzielnie, szczególnie takich przedmiotów jak historia, gdzie wiele rzeczy trzeba po prostu zapamiętać. Nieco trudniej się samodzielnie uczyć fizyki czy matematyki, bo więcej do rozumienia i lepiej jak ktoś wytłumaczy pewne rzeczy, ale też możliwe ;)
Moim zdaniem spokojnie możesz zdawać i biologię, i historię, i wos - wszystko zależy od Ciebie. Nauczyciel się za ucznie nie nauczy, więc nawet z rewelacyjnym nauczycielem główny ciężar spoczywa tu na Tobie :)
jodame - 2009-07-16 21:51
Dot.: Doradźcie, proszę :)
W 2,3 kl. będzie coraz więcej materiału (nieprzerobionego..), coraz mniej czasu.. w końcu będziesz musiała wybrać, bo wszystkiego nie dasz rady zrobić na takim samym (bardzo dobrym!) poziomie.
Może wpadniesz na to, co chcesz robić.
A jeśli w 3kl. dalej nie będziesz wiedziała co wybrać, bo wszystko Cię interesuję (każdy zawód) i z każdego przedmiotu jesteś tak samo dobra (świetna) to ja bym wybrała jakiś kierunek, który jest trudny, prestiżowy?, niewiele osób się dostaje, "gwarantuje" dobre zarobki i umożliwia pracę w jak największej ilości zawodów :D
Wiem... nie pomogło ;] Ale poważnie, jeśli nie musisz się zastanawiać co byś bardziej chciała robić (bo chciałabyś jednakowo) to powinnaś podejść bardziej praktycznie -ile będziesz zarabiać, w jakim trybie pracować.. .
rapifen - 2009-07-16 22:00
Dot.: Doradźcie, proszę :)
Filologia angielska tak (???) bo nie określilaś jasno.
Na UG potrzebna jest
dobrze napisana rozszerzona z angola
dobrze/przeciętnie napisana rozszerzona z polaka
dobrze/przeciętnie napisana podstawa jakiegoś języka nowożytnego
Z historią daj sobie spokój i podejdź do podstawy niemieckiego. Matematyka napisana dobrze będzie twoim zabezpieczeniem. Generalnie darowałabym biologie skoro niemiecki rzekomo znasz dobrze i podstawę podejrzewam zdałabyś bez problemów.
Jakbyś zdała na 65 procent ze wszystkiego wymienionego masz szanse się dostać. Ale podejrzewam że zdasz lepiej.
Generalnie to czym jest dla ciebie "dobra uczelnia" :confused:
Fakt trochę chaotycznie ;)
WhiteCherry - 2009-07-16 22:02
Dot.: Doradźcie, proszę :)
Odpuść sobie od razu przedmioty które wiesz, że opanowałabyś jedynie w stopniu podstawowym. Po co Ci biologia podstawowa, jeśli dzięki niej - nawet napisanej dosyć dobrze - i tak się na żaden kierunek z nią związany nie dostaniesz ? Akurat na kierunki związane z biologią/chemią (nawet nie chodzi mi o medycynę, ale ostatnio modna fizjoterapia itp) ludzie uderzają wyłącznie z rozszerzonym poziomem.
nie łap kilku srok za ogon, obierz jedną drogę. Nie jesteś w stanie nauczyć się wszystkiego perfekcyjnie - w takim stopniu, by w razie porażki mieć możliwość dostania się zarówno na kierunki humanistyczne, jak i ścisłe.
Jeśli jesteś naprawdę wszechstronna, to polecałabym skupić się na doskonaleniu tej 'ścisłej' strony ;] która w obecnych czasach jest w cenie. Potem politechnika. I tak zdajesz matmę na maturze jako obowiązkową, więc może się do niej przyłóż, zdaj na rozszerzeniu i drogę na politechniki masz otwartą.
simultaneously - 2009-07-17 09:11
Dot.: Doradźcie, proszę :)
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi ;) Oczywiście nie problem uczyć się samemu, tylko pytanie czego :confused: Matematyka fajna sprawa na rozszerzeniu i jeślibym się na nią zdecydowała to odpuściłabym wtedy biologię, historię czy w.o.s (chyba, że jakby zostało czasu w 3 klasie) bo wiadomo, że byłoby zbyt ciężko ogarnąć kilka przedmiotów na raz. Ale nie czarujmy się, matma łatwa nie jest, u mnie nauczycielka bardzo kiepska, sprawdzamy po niej wyniki :cool::mad: Z tego co słyszałam to na profilach z matma roz. czasem sobie nie radzą, a to typowi ścisłowcy i tego się boję, że porywam się na coś niemożliwego :( Owszem nie muszę mieć cudów z dodatkowych, ale jednak :( Wszyscy się boją nawet tej podstawowej a co dopiero rozszerzonej...
Niemiecki na podstawie zdawać jako język obowiązkowy, myślę , że nie byłoby problemu, bo mam teraz rozszerzony ;)
Ale trochę to dziwne. Koleżanka starsza, już studiuje administrację, zdawała biologię roz. na 79% !! polski i ang. podstawa... Nie ukrywam, że chciałabym ciekawą pracę w przyszłości, która pozwoliłaby mi się rozwijać.
Kurcze, nie zawsze byłam rewelacyjna z matmy, ale z gim. wyniosłam świetne przygotowanie...
Wyśmieją mnie :( Ja i matma :( a jak jej nie zdam, to zawale wszystko :(
Błędne koło.
Historię chyba odpuszczę, nie lubię za dużo wkuwać, w dodatku te daty, mapy, przeraża mnie, bo tego jest cała masa :( Uważam, że to przedmiot mało praktyczny...
organizm - 2009-07-17 09:24
Dot.: Doradźcie, proszę :)
Cytat:
Napisane przez lexie (Wiadomość 13289285) Wszędzie się trafiają kiepsko prowadzone przedmioty, ale to nie jest przeszkoda - można się przecież uczyć samodzielnie, szczególnie takich przedmiotów jak historia, gdzie wiele rzeczy trzeba po prostu zapamiętać. Nieco trudniej się samodzielnie uczyć fizyki czy matematyki, bo więcej do rozumienia i lepiej jak ktoś wytłumaczy pewne rzeczy, ale też możliwe ;)
Moim zdaniem spokojnie możesz zdawać i biologię, i historię, i wos - wszystko zależy od Ciebie. Nauczyciel się za ucznie nie nauczy, więc nawet z rewelacyjnym nauczycielem główny ciężar spoczywa tu na Tobie :) Powiedziałabym nawet, że samodzielna nauka to podstawa :ehem: Trzeba poświęcić dużo czasu na opanowania materiału, jego powtarzanie, rozwiązywanie testów.
Słabo prowadzone przedmioty to tak naprawdę żadna przeszkoda. Jeśli się chce, da się wszystko zrobić. Ja np. miałam tragiczny poziom niemieckiego, co nie przeszkodziło mi zdać go bardzo dobrze. Może warto też zainwestować w korepetycje?
W każdym bądź razie przede wszystkim zastanów się który przedmiot sprawia Ci radość, bo będziesz musiała poświęcić dużo czasu. No i oczywiście co chcesz studiować - nie warto zdawać chemii chcąc podjąć studia humanistyczne :)
SamaraMorganx - 2009-07-17 09:41
Dot.: Doradźcie, proszę :)
Cytat:
Napisane przez simultaneously (Wiadomość 13293519) Dziękuję za wszystkie odpowiedzi ;) Oczywiście nie problem uczyć się samemu, tylko pytanie czego :confused: Matematyka fajna sprawa na rozszerzeniu i jeślibym się na nią zdecydowała to odpuściłabym wtedy biologię, historię czy w.o.s (chyba, że jakby zostało czasu w 3 klasie) bo wiadomo, że byłoby zbyt ciężko ogarnąć kilka przedmiotów na raz. Ale nie czarujmy się, matma łatwa nie jest, u mnie nauczycielka bardzo kiepska, sprawdzamy po niej wyniki :cool::mad: Z tego co słyszałam to na profilach z matma roz. czasem sobie nie radzą, a to typowi ścisłowcy i tego się boję, że porywam się na coś niemożliwego :( Owszem nie muszę mieć cudów z dodatkowych, ale jednak :( Wszyscy się boją nawet tej podstawowej a co dopiero rozszerzonej...
Niemiecki na podstawie zdawać jako język obowiązkowy, myślę , że nie byłoby problemu, bo mam teraz rozszerzony ;)
Ale trochę to dziwne. Koleżanka starsza, już studiuje administrację, zdawała biologię roz. na 79% !! polski i ang. podstawa... Nie ukrywam, że chciałabym ciekawą pracę w przyszłości, która pozwoliłaby mi się rozwijać.
Kurcze, nie zawsze byłam rewelacyjna z matmy, ale z gim. wyniosłam świetne przygotowanie...
Wyśmieją mnie :( Ja i matma :( a jak jej nie zdam, to zawale wszystko :(
Błędne koło.
Historię chyba odpuszczę, nie lubię za dużo wkuwać, w dodatku te daty, mapy, przeraża mnie, bo tego jest cała masa :( Uważam, że to przedmiot mało praktyczny... to w końcu jesteś dobra z tej matmy, czy nie? Zastanów się czy wolisz uczyć się przedmiotów humanistycznych, czy ścisłych?
Zresztą to jeszcze nie wiadomo na jakich zasadach będą te dodatkowe przedmioty.
Gdzieś było to napisane tak, że wszystkie obowiązkowe przedmioty zdaje się na podstawie, można je też wpisać jako przedmiot dodatkowy i pisze się dwa poziomy.
Ty masz jeszcze dwa lata :)
Na razie popatrz na arkusze maturalne, zobaczysz jakie masz zaległości.
A co do matury z matematyki, jestem humanistką, ale nie boję się jej.
Nie sądzę, by poziom był wysoki, skoro próbna maturę w styczniu nie zdało większość uczniów.
WhiteCherry - 2009-07-17 09:44
Dot.: Doradźcie, proszę :)
Cytat:
Napisane przez simultaneously (Wiadomość 13293519) Dziękuję za wszystkie odpowiedzi ;) Oczywiście nie problem uczyć się samemu, tylko pytanie czego :confused: Matematyka fajna sprawa na rozszerzeniu i jeślibym się na nią zdecydowała to odpuściłabym wtedy biologię, historię czy w.o.s (chyba, że jakby zostało czasu w 3 klasie) bo wiadomo, że byłoby zbyt ciężko ogarnąć kilka przedmiotów na raz. Ale nie czarujmy się, matma łatwa nie jest, u mnie nauczycielka bardzo kiepska, sprawdzamy po niej wyniki :cool::mad: Z tego co słyszałam to na profilach z matma roz. czasem sobie nie radzą, a to typowi ścisłowcy i tego się boję, że porywam się na coś niemożliwego :( Owszem nie muszę mieć cudów z dodatkowych, ale jednak :( Wszyscy się boją nawet tej podstawowej a co dopiero rozszerzonej...
Niemiecki na podstawie zdawać jako język obowiązkowy, myślę , że nie byłoby problemu, bo mam teraz rozszerzony ;)
Ale trochę to dziwne. Koleżanka starsza, już studiuje administrację, zdawała biologię roz. na 79% !! polski i ang. podstawa... Nie ukrywam, że chciałabym ciekawą pracę w przyszłości, która pozwoliłaby mi się rozwijać.
Kurcze, nie zawsze byłam rewelacyjna z matmy, ale z gim. wyniosłam świetne przygotowanie...
Wyśmieją mnie :( Ja i matma :( a jak jej nie zdam, to zawale wszystko :(
Błędne koło.
Historię chyba odpuszczę, nie lubię za dużo wkuwać, w dodatku te daty, mapy, przeraża mnie, bo tego jest cała masa :( Uważam, że to przedmiot mało praktyczny... a jest możliwość, byś brała korepetycje z matmy ? Wtedy przygotujesz się idealnie.
Ja sama na pierwszym semestrze studiów musiałam nadrobić całą matmę w stopniu rozszerzonym z liceum, żebym w ogóle mogła się zabrać za zrozumienie bieżącego materiału. Niestety w liceum miałam jedynie matmę na podstawie, na której nie przerabialiśmy nawet głupich logarytmów i gdybym tego we własnym zakresie nie nadrobiła, to nie wiedziałabym nawet jak głupią pochodną obliczyć :-p ale brałam korki i udało się. Nie bój się matmy :] masz dużo czasu na naukę. A jeśli sama jesteś niezdecydowana i jak mówisz - właściwie zarówno humanistyczne jak i ścisłe kierunki mogłabyś brać pod uwagę - na Twoim miejscu wzięłabym pod uwagę większe korzyści i zapotrzebowanie na rynku pracy, związane z kierunkami inżynierskimi.
może to Ci w czymś pomoże :
Cytat:
Ministerstwo nauki i szkolnictwa wyższego zachęca do studiowania na kierunkach matematycznych, technicznych i przyrodniczych. Analizy wykazują, że osoby wykształcone na tych specjalnościach będą wkrótce poszukiwane na rynku pracy, a ich kwalifikacje i wiedza zdobyta podczas studiów staną się nieodzownym elementem prawidłowego rozwoju polskiej gospodarki.
Lista kierunków zamawianych:
- lautomatyka i robotykal
lbiotechnologial
lbudownictwol
lchemial
lenergetykal
lfizyka/fizyka technicznal
linformatykal
linżynieria materiałowal
linżynieria środowiskal
lmatematykal
lmechanika i budowa maszynl
lmechatronikal
lochrona środowiskal
lwzornictwo.l
simultaneously - 2009-07-17 10:12
Dot.: Doradźcie, proszę :)
[QUOTE=SamaraMorganx;13293 926]to w końcu jesteś dobra z tej matmy, czy nie? Zastanów się czy wolisz uczyć się przedmiotów humanistycznych, czy ścisłych?
Ze mną jest tak, że nie lubię dużo wkuwać, wolę naukę ze zrozumieniem, logiczne rozwiązania. Dla mnie uczenie się na blachę regułek, dat, jest męczące, zwłaszcza, że są to rzeczy, które mnie nie ciekawią.
W gim. dużo uczyłam się na siłę, np. fizyki, ale nie żałuję teraz, bo poprawiłam logiczne myślenie, w liceum nie musiałam już nic :D
Wtedy był czas siąść nawet w niedzielne popołudnie i czytać podręcznik do historii, tak, że na sprawdzianie miałam wszystkie punkty, recytowałam prawie treść :-p Ale teraz to niemożliwe. Mam chłopaka, cały tydzień się z nim nie widuje i powiem mu w niedziele, sory ale muszę się jeszcze pouczyć i się nie zobaczymy...a w tygodniu siedzę do 11 w nocy :( Na wkuwanie tego trzeba mieć siłę i chęci, potrafiłam niraz rzucić książką, bo w pewnym momencie nie wiedziałam o czym czytam z tej mojej ukochanej historii :(
Chcę coś pośredniego, nie typowo humanistyczne studia, ale żeby było coś na logikę, gdzie nie będę zakuwać regułek, ale wykorzystywać twórcze myślenie ;)
Wenress - 2009-07-17 11:08
Dot.: Doradźcie, proszę :)
Nie rezygnuj tak od razu z matematyki, może pogadaj z osobami z klas mat-fiz, poproś o pożyczenie zeszytu, zobaczysz jak to wygląda? Ja jestem właśnie w takiej klasie, na początku nie było łatwo, ale jak sie chce, to naprawdę można sie tego nauczyć :) dodam, że w gimnazjum olewałam matme i w teście miałam tylko 38pkt. Przejrzysz sobie zeszyty i podręczniki, i albo zrezygnujesz albo zapiszesz sie na korepetycje czy coś? Rozszerzona matma na maturze na pewno daje wiele możliwości, podstawową będą zdawać wszyscy i nic Ci ona nie da. Poza tym słyszałam, że lepiej sie opłaca średnio zdać rozszerzenie niż bardzo dobrze podstawe, ale nie wiem jak dokładnie to sie liczy.
A z przedmiotami dodatkowymi aż sprawdziłam na stronie cke,
"Egzaminy z przedmiotów obowiązkowych mogą być
zdawane na poziomie podstawowym albo rozszerzonym
z wyjątkiem części ustnej języka polskiego i języka
mniejszości narodowej, które są zdawane na jednym
poziomie, określonym w standardach wymagań
egzaminacyjnych.
2. Egzamin z przedmiotów dodatkowych jest zdawany
na poziomie rozszerzonym.
3. Wyboru poziomu egzaminu z danego przedmiotu
obowiązkowego zdający dokonuje w pisemnej deklaracji
składanej przewodniczącemu szkolnego zespołu
egzaminacyjnego na początku nauki w klasie maturalnej
i potwierdzonej do 7 lutego roku, w którym przystępuje
do egzaminu."
SamaraMorganx - 2009-07-17 13:27
Dot.: Doradźcie, proszę :)
Cytat:
Napisane przez Wenress (Wiadomość 13295288)
A z przedmiotami dodatkowymi aż sprawdziłam na stronie cke,
"Egzaminy z przedmiotów obowiązkowych mogą być
zdawane na poziomie podstawowym albo rozszerzonym
z wyjątkiem części ustnej języka polskiego i języka
mniejszości narodowej, które są zdawane na jednym
poziomie, określonym w standardach wymagań
egzaminacyjnych.
2. Egzamin z przedmiotów dodatkowych jest zdawany
na poziomie rozszerzonym.
3. Wyboru poziomu egzaminu z danego przedmiotu
obowiązkowego zdający dokonuje w pisemnej deklaracji
składanej przewodniczącemu szkolnego zespołu
egzaminacyjnego na początku nauki w klasie maturalnej
i potwierdzonej do 7 lutego roku, w którym przystępuje
do egzaminu." aż odwiedziłam stronę MENu
znalazłam coś innego :)
Od roku szkolnego 2009/2010 w ramach przedmiotów obowiązkowych absolwent będzie zdawał:
- język polski (część ustna i pisemna),
- język obcy nowożytny – do wyboru: angielski, francuski, hiszpański, niemiecki, rosyjski
lub włoski (część ustna i pisemna),
- język mniejszości narodowej – dla absolwentów szkół lub oddziałów z nauczaniem języka
danej mniejszości narodowej (część ustna i pisemna),
- matematykę (część pisemna).
Egzamin maturalny z przedmiotów obowiązkowych będzie zdawany na poziomie podstawo-wym, z tym że dla części ustnej egzaminu z języka polskiego i języka mniejszości narodowej nie określa się poziomu. (...)
W ramach egzaminu maturalnego absolwent może wybrać jeden, dwa lub trzy przedmioty dodatkowe:
- w części ustnej: język obcy nowożytny, język mniejszości etnicznej, język regionalny - język kaszubski,
- w części pisemnej: biologię, chemię, filozofię, fizykę i astronomię, geografię, historię muzyki, historię sztuki, informatykę, język łaciński i kulturę antyczną, język mniejszości etnicznej, język mniejszości narodowej, język obcy nowożytny, język polski, język regionalny – język kaszubski, matematykę, wiedzę o społeczeństwie, wiedzę o tańcu.
Egzamin maturalny z przedmiotów dodatkowych może być zdawany na poziomie podstawowym albo na poziomie rozszerzonym, z wyjątkiem przedmiotów zdawanych jako przedmioty obowiązkowe - język polski, język obcy nowożytny, matematyka. Wymienione przedmioty, jako przedmioty dodatkowe absolwent zdaje na poziomie rozszerzonym. Zadania egzaminacyjne zawarte w arkuszach egzaminacyjnych ustala Centralna Komisja Egzaminacyjna i są one jednakowe w całej Polsce.
Wenress - 2009-07-17 13:38
Dot.: Doradźcie, proszę :)
W takim razie pogubiłam sie i nie wiem jak to w końcu jest. Mam nadzieję, że można zdawać przedmioty dodatkowe na poziomie podstawowym, chociaż w szkole słyszałam, że nie będzie takiej możliwości.
W każdym razie dzięki za wklejenie info :)
SamaraMorganx - 2009-07-17 13:52
Dot.: Doradźcie, proszę :)
Cytat:
Napisane przez Wenress (Wiadomość 13297729) W takim razie pogubiłam sie i nie wiem jak to w końcu jest. Mam nadzieję, że można zdawać przedmioty dodatkowe na poziomie podstawowym, chociaż w szkole słyszałam, że nie będzie takiej możliwości.
W każdym razie dzięki za wklejenie info :) ja też mam taką nadzieję :)
Jak to będzie naprawdę, okaże się pewnie dopiero we wrześniu, gdy będziemy wypełniać deklarację :)
beaucoup - 2009-07-17 14:05
Dot.: Doradźcie, proszę :)
od przyszłego roku trzeba bedzie zdawac mature z polskiego, jezyka i matmy. I to jest wszystko co trzeba zdawać- i mozna wybrać poziom podst badz rozsz. Natomast wszystkie inne przedmioty będa traktowane jako dodatkowe i nie bedzie możliwosci zdawania ich na poziomie podst badz rozsz. Będzie jeden poziom odpowiadający rozszerzonemu. Bo to bedą przedmioty dodatkowe, bez których mozna się obejść.
SamaraMorganx - 2009-07-17 14:18
Dot.: Doradźcie, proszę :)
Cytat:
Napisane przez beaucoup (Wiadomość 13298150) od przyszłego roku trzeba bedzie zdawac mature z polskiego, jezyka i matmy. I to jest wszystko co trzeba zdawać- i mozna wybrać poziom podst badz rozsz. Natomast wszystkie inne przedmioty będa traktowane jako dodatkowe i nie bedzie możliwosci zdawania ich na poziomie podst badz rozsz. Będzie jeden poziom odpowiadający rozszerzonemu. Bo to bedą przedmioty dodatkowe, bez których mozna się obejść. Więc dlaczego na stronie MENu jest inna informacja? :rolleyes:
beaucoup - 2009-07-17 14:21
Dot.: Doradźcie, proszę :)
Cytat:
Napisane przez SamaraMorganx (Wiadomość 13298388) Więc dlaczego na stronie MENu jest inna informacja? :rolleyes: ja nie dalej jak 2 tyg temu czytałam taki artykuł, który powoływał się na stronę MENu. Zresztą trochę by to było dziwne, jezli wybierasz przedmioty dodatkowe, ze mozesz wybrać sobie poziom. Ja przy wyborze dodatkowym nie miałam takiego wyboru, więc na zdrowy rozsądek tak powinno być.
shockwaves - 2009-07-17 14:26
Dot.: Doradźcie, proszę :)
simultaneously, skoro jesteś dobra ze ścisłych, zdawaj matmę na rozszerzeniu, do tego fiza albo chemia i śmigaj na polibudę, co masz się marnować :ehem:
beaucoup - 2009-07-17 14:32
Dot.: Doradźcie, proszę :)
na dole tej strony jest aneks do matury 2010, popatrzcie na 5 stronę tego, co się wyswietli http://www.oke.wroc.pl/staticpages/i...mat-informator i stad wychodzi, ze wszyscy zdają polski, obcy i mat podst. A jesli chca je tez wybrać jako dodatkowe to wtedy je będa zdawać jeszcze raz na rozsz. Szczerze mówiąc jesli tak by było, to jest to kompletną głupotą, ze ludzie muszą zdawac dwa razy to samo...
SamaraMorganx - 2009-07-17 14:39
Dot.: Doradźcie, proszę :)
Cytat:
Napisane przez beaucoup (Wiadomość 13298601) na dole tej strony jest aneks do matury 2010, popatrzcie na 5 stronę tego, co się wyswietli http://www.oke.wroc.pl/staticpages/i...mat-informator i stad wychodzi, ze wszyscy zdają polski, obcy i mat podst. A jesli chca je tez wybrać jako dodatkowe to wtedy je będa zdawać jeszcze raz na rozsz. Szczerze mówiąc jesli tak by było, to jest to kompletną głupotą, ze ludzie muszą zdawac dwa razy to samo... z tego co wiem, kiedyś tez była matura dwupoziomowa.
Może i głupota, ale jeśli np. ktos nie zda języka polskiego na poziomie rozszerzonym, ma szansę, że zda maturę o ile ma te 30% z podstawy.
beaucoup - 2009-07-17 14:47
Dot.: Doradźcie, proszę :)
Cytat:
Napisane przez SamaraMorganx (Wiadomość 13298727) z tego co wiem, kiedyś tez była matura dwupoziomowa.
Może i głupota, ale jeśli np. ktos nie zda języka polskiego na poziomie rozszerzonym, ma szansę, że zda maturę o ile ma te 30% z podstawy. było tak, ale czy nie prościej zdać raz, a nie podchodzić dwa razy. Teoretycznie ktoś, kto podchodzi do matury rozsz jest z tego przedmiotu lepszy i wie, ze sobie poradzi, czyż nie?