do wizażanek z Krakowa
do wizażanek z Krakowa
Agi.TH - 2005-07-06 09:32
do wizażanek z Krakowa
4 załącznik(i/ów) Kochane, potrzebuje waszej pomocy; w sierpniu idę na wesele i wymarzyłam sobie, że ubiorę satynową spódniczkę z fajnym topem, w podobnym stylu jak na zdjęciu, ale oczywiście nie musi być identyczna, może byc cała satynowa i mieć jakiś ładny haft lub taka plisowana. Schodziłam już okolice Rynku i niestety nigdzie takich spódnic nie ma :( Wszędze króluje ten styl cygański/hippie, a takich eleganckich spódniczek nie widziałam, może wiecie gdzie powinnam szukać takich rzeczy, a może jakimś cudem widziałyście podobne spódnice gdzieś w Krakowie? Liczę na waszą pomoc, pozdrawiam, agi.
corney - 2005-07-06 10:03
Dot.: do wizażanek z Krakowa
Witaj Agi!!!Wydaje mi się że takie ciuszki jak ty poszukujesz na pewno znajdziesz w Galerii Kazimierz:)Jestem pewna że interesujące cię satyny i topy są dostępne w tamtejszych butikach.Sprawdź:):)Buzia ki
MILENA* - 2005-07-06 12:58
Dot.: do wizażanek z Krakowa
Hej, ja miesiąc temu idąc na wesele w zbliżonym zestawie (długa, satynowa spódnica i koronkowy top) znalazłam wszystko na tandecie - było tam zatrzęsienie takich kreacji. Ale to jeśli nie masz oporów przed takimi "bazarami". Pozd.
bzinka - 2005-07-06 14:03
Dot.: do wizażanek z Krakowa
Witaj,ja satynową spodnice z doczepionym kwiatkiem zakupilam w Orsay'u w GK.Niestety byly tylko kolorowe,nie było stonowanych kolorków.
Agi.TH - 2005-07-08 08:59
Dot.: do wizażanek z Krakowa-już kupiłam!!!
Dzięki dziewczyny za pomoc, wczoraj udałam się na rajd po krakowskich centrach handlowych i udało mi się kupić o dziwo w Orsay'u śliczną czarną satynową spódniczkę za jedyne 69 zł, ona jest już z nowej kolekcji orsay'a, w której wogóle jest kilka ładnych, takich bardziej eleganckich spódnic. Muszę jednak stwierdzić, że brakuje mi w tych wszystkich butikach takich rzeczy, tylko w jednym sklepie w Plazie znalazłam też ładne satynowe komplety spódnica + dopasowana marynareczka, a tak to wszędzie te cygańskie spódnice. Teraz tylko jakąś fajną "górę" muszę dokupić, szal już mam, sandałki też więc zakupy prawie zakończone. Może faktycznie na tandete warto byłoby się wybrać. Pozdrawiam, agi.