Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?

Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?





morelowa - 2006-09-10 09:44
Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?
  No właśnie, czy umiem? :)
Nie chodzi mi o odpowiedz "tak" lub "nie", bo tak też potrafię napisać.
Chodzi mi o jakieś uzasadnienie, a może znacie historie związane z w.w tematem? ;)




Atram - 2006-09-10 09:55
Dot.: Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?
  umiem sie cieszyc z drobiazgow, ciesze sie z wszystkiego dobrego co mnie spotka. nawet z tego ze ktos nieznajomy sie do mnie usmiechnie. z tego ze jest ladna pogoda. z tego ze mam dobre sniadanko. ze gdzies wyjedzam z TŻ. ze kogos z moich przyjaciol spotkalo cos dobrego.
to takie male drobne rzeczy. nie potrzebuje wygranej w totka zeby byc szczesliwa.
do wszyskiego podchodze bardzo emocjonalnie.
co ma rowniez swoje minusy. bo kazda mala porazka zalamuje mnie.
zmiennosc nastrojow to moje glowna cecha:)

TŻ troche mnie nie rozumie, ze emocjonuje sie tak wszystkim.. on raczej do wszystkiego podchodzi mniej emocjonalnie.



windykatorka - 2006-09-10 10:05
Dot.: Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?
  Był taki wątek o naszych,małych przyjemnościach.
Nie wypisałam ich aż tak najmniej,więc chyba potrafię się cieszyć drobiazgami ;)



novakia - 2006-09-10 10:20
Dot.: Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?
  jasne ze umiem:) np.wyjsciem do sklepu po batonika:D




czapeczkaelfa - 2006-09-10 10:45
Dot.: Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?
  A ja staram sie nauczyc cieszenia sie drobiazgow, ale jakos nie do konca mi sie to udaje... Mam taki charakter, ze doszukuje sie problemow tam gdzie ich nie ma i caly czas sie czyms martwie. I wlasnie to przycmiewa mi te drobne codzienne radosci. Ale usilnie staram sie to zmienic. Mam nadzieje, ze mi sie uda. :)



morelowa - 2006-09-10 11:52
Dot.: Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?
  :)



sylwónia - 2006-09-10 11:59
Dot.: Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?
  Dużo łatwiej się żyje ciesząc się z drobiazgów :)
Było kiedyś takie zdanie, że powinnismy uśmiechać się codziennie nawet do małych rzeczy, bo czekając na wielkie gotowiśmy umrzeć nie uśmiechnąwszy się ani razu :)



Rosa-85 - 2006-09-10 12:37
Dot.: Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?
  ostatnimi czasy nic mnie nie cieszy, a jeśli już to tylko na chwilę, a potem wraca smutna rzeczywistość :(



BaByCaKe - 2006-09-10 12:46
Dot.: Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?
  Cytat:
Napisane przez Atram (Wiadomość 2682310) umiem sie cieszyc z drobiazgow, ciesze sie z wszystkiego dobrego co mnie spotka. nawet z tego ze ktos nieznajomy sie do mnie usmiechnie. z tego ze jest ladna pogoda. z tego ze mam dobre sniadanko. ze gdzies wyjedzam z TŻ. ze kogos z moich przyjaciol spotkalo cos dobrego.
to takie male drobne rzeczy. nie potrzebuje wygranej w totka zeby byc szczesliwa.
do wszyskiego podchodze bardzo emocjonalnie.
co ma rowniez swoje minusy. bo kazda mala porazka zalamuje mnie.
zmiennosc nastrojow to moje glowna cecha:)
Mam tak samo jak Atram. :ehem:
A jak zdarzy mi się już coś większego, to potem tak się cieszę, że spać nie moge z nadmiaru dobych emocji. ;)
Trzeba doceniać niektóre rzeczy z pozoru mało widoczne i niby nieważne, bo takie szczegółki podnoszą człowieka na duchu i odrazu chce sie żyć. :)

Natomiast druga strona medalu też nie jest już taka wesoła. Za bardzo przeżywam jeśli coś idzie nie tak...



spray - 2006-09-10 12:47
Dot.: Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?
  Cytat:
Napisane przez Rosa-85 (Wiadomość 2683513) ostatnimi czasy nic mnie nie cieszy, a jeśli już to tylko na chwilę, a potem wraca smutna rzeczywistość :( to tak jak mnie. :(



Atram - 2006-09-10 13:05
Dot.: Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?
  Cytat:
Napisane przez BaByCaKe (Wiadomość 2683572) A jak zdarzy mi się już coś większego, to potem tak się cieszę, że spać nie moge z nadmiaru dobych emocji. ;) ja też :D :D :D



kariera85 - 2006-09-10 13:36
Dot.: Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?
  Cytat:
Napisane przez sylwónia (Wiadomość 2683214) [...]
powinnismy uśmiechać się codziennie nawet do małych rzeczy, bo czekając na wielkie gotowiśmy umrzeć nie uśmiechnąwszy się ani razu :)
piękne zdanie Sylwóniu:ehem:
ja potrafię cieszyć się z drobnostek, jednak zwykle zaraz przytrafia mi się coś przykrego
na dodatek często sama sobie problemy generuję
ale te chwile radości,choć krótkie dają mi wiele
wiele sił, entuzjazmu, chęci..
"chwile ulotne jak motyle"..

tak mnie natchneło:rolleyes: i zacytuję fragmenty tekstu jednego z moich ulubionych utworów Paktofoniki,wybaczcie offtop:D:

"Chwile ulotne"

"[..]Jesteście, więc zauważcie to nareszcie
Odbierzcie dzisiejszy dzień jak podarunek
Cieszcie się; i obierzcie na jutro kierunek
[..]"

"[..]Dwadzieścia lat mineło jak jeden dzień
Nie masz co wspominać?
Lepiej swe życie zmień
Póki czas
Nie czeka na nas
Więc zaśpiewaj jeszcze raz
Mamy po dwadzieścia lat
Przed sobą cały świat
Przed sobą cały życia szmat
Więc jestem rad
Z każdego poranka i wieczoru
[..]
"



patrycjaaP - 2006-09-10 13:41
Dot.: Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?
  Ja najbardziej sie ciesze jak codziennie kupuje sobie soczek z owoców w szklanej buteleczce, przez cały dzień na to czekam :)
i bardzo lubie komuś coś dawać, mówić dobre wiadomości - zrobić coś co go bardzooo ucieszy bo to dla mnie wielka frajada - sama nie wiem czemu i niektórzy również ;)



haallka - 2006-09-10 13:46
Dot.: Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?
  Cytat:
Napisane przez czapeczkaelfa (Wiadomość 2682625) A ja staram sie nauczyc cieszenia sie drobiazgow, ale jakos nie do konca mi sie to udaje... Mam taki charakter, ze doszukuje sie problemow tam gdzie ich nie ma i caly czas sie czyms martwie. I wlasnie to przycmiewa mi te drobne codzienne radosci. Ale usilnie staram sie to zmienic. Mam nadzieje, ze mi sie uda. :) znam to doskonale, ale tez zamierzam nad soba popracowac:)



bluegirl - 2006-09-10 14:04
Dot.: Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?
  ja potrafię sie cieszyc naprawde drobnymi rzeczami np. kupionym jednym cieniem, czy załatwieniem jednego z drobnych zadań domowych mimo że przedemną jeszcze do wieczora mnóstwo zadań :)



Oleczka - 2006-09-10 17:05
Dot.: Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?
  A ja miałam ostatnio takie zadanie domowe z polskiego :D:D



xyoko - 2006-09-10 17:15
Dot.: Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?
  Umiem:) Z tego, że świeci słońce, ze spotkania z przyjaciołką na ploty i kawę, z kupienia nowego błyszczyka.. Mogłabym jeszcze duużo wymieniać;) Zawsze uśmiecham się na dźwięk sms-a czy telefonu:) Życie jest od razu bardziej kolorowe, kiedy się cieszy z takich drobiazgow:)



krowa_bez_mleka - 2006-09-10 17:36
Dot.: Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?
  Ja staram się cieszyc z drobiazgów, bo uwazam, że życie jest wtedy o wiele przyjemniejsze:rolleyes:
Stram sie cieszyć ze smacznego śniadanka, z dobrej oceny w szkole, z miłego gestu kolezanki, z tego ze ktoś się zainteresuje moimi sprawami, z nowej pomadki ochronnej, z tego że pada deszcz, że listki sa zielone:D itd.itp.
Bardzo spodobało mi sie zdanie Sylwóni bodajze:ehem:



wariatka_20 - 2006-09-10 17:38
Dot.: Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?
  Jasne że umiem się cieszyś z drobiazgów.
Cieszy mnie zwykły(nie musi być jakiś szczególnie milusi) sms od TŻ, jego buziak "od tak", cieszy mnie ładna pogoda, to że ktoś w tramwaju się do mnie uśmiechnął lub zagadał

Czasem cieszą mnie naprawde bardzo błache rzeczy.

Myślę, że trzeba nauczyć się cieszyć z błachostek, to nie przychodzi od tak, samo



anka^^ - 2006-09-10 19:33
Dot.: Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?
  Cytat:
Napisane przez bluegirl (Wiadomość 2684134) ja potrafię sie cieszyc naprawde drobnymi rzeczami np. kupionym jednym cieniem, czy załatwieniem jednego z drobnych zadań domowych mimo że przedemną jeszcze do wieczora mnóstwo zadań :) Cytat:
Napisane przez xyoko (Wiadomość 2685311) Umiem:) Z tego, że świeci słońce, ze spotkania z przyjaciołką na ploty i kawę, z kupienia nowego błyszczyka.. Mogłabym jeszcze duużo wymieniać;) Zawsze uśmiecham się na dźwięk sms-a czy telefonu:) Życie jest od razu bardziej kolorowe, kiedy się cieszy z takich drobiazgow:) Cytat:
Napisane przez krowa_bez_mleka (Wiadomość 2685453) Ja staram się cieszyc z drobiazgów, bo uwazam, że życie jest wtedy o wiele przyjemniejsze:rolleyes:
Stram sie cieszyć ze smacznego śniadanka, z dobrej oceny w szkole, z miłego gestu kolezanki, z tego ze ktoś się zainteresuje moimi sprawami, z nowej pomadki ochronnej, z tego że pada deszcz, że listki sa zielone:D itd.itp.
Bardzo spodobało mi sie zdanie Sylwóni bodajze:ehem:
Dokladnie :D Cieszę się z drobiazgów i tak jest dobrze :-) ;)



m.a.r.t.a - 2006-09-10 20:35
Dot.: Czy umiem się cieszyć z drobiazgów?
  Umiem cieszyc sie z drobiazgów, dla mnie liczy się każdy gest ;)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl