czy makijaz jest niezbedny??
czy makijaz jest niezbedny??
natalia_91 - 2007-10-03 16:42
czy makijaz jest niezbedny??
hej;) jestem nowym uzytkownikiem tego forum=) czy uwazacie ze dziewczyna w wieku 16 lat koniecznie musi sie malowac zeby byc zauwazana? ja osobiscie sie nie maluje, chociaz wiekszosc kolezanek z mojej klasy to robi... wg mnie lepiej byc naturalna niz sztucznie ''wspomagana", moj kolega mowi ze nie warto sie malowac poniewaz mloda dziweczyna moze zniszczyc sobie przez to cere. uwazam ze on ma racje ale jednak jesli taki jest nacisk ogolu to nie chce sie odrozniac...chociaz z drugiej strony to nie chcialabym w wieku 25 lat wygladac jak 40letnia kobieta przez nadmierne uzywanie make up'ów i tym podobnych kosmetykow. co wy uwazacie na ten temat?? z gory dziekuje za odpowiedzi:cmok:
Amar - 2007-10-03 16:48
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
jakbys miala zamiast tuszy do rzes uzywac jakiejs magmy, zamiast podkladu jakiegos tynku, to moglabys sobie wtedy zniszczyc skore. przeciez zanim jakikolwiek kosmetyk zostanie wpusczony w obieg musi przejsc troche testow kliniczno-dermatolgicznych. zepsuc to sobie mozna cere jak i inne partie skory nieodpowiednia pielegnacja. brak filtrow solar, zapychajace kosmetyki etc. przeciez to co jest dobre dla ciebie dla innych juz takie dobre nie jest i na odwrot. twoj kolega maluje sie, ze ma tak wielkie doswiadczenie?
a to 'sztuczne wspomaganie' ma na celu wydobycie piekna twarzy i rysow, a nie zamazaniu wszystkiego i ksztaltowaniu twarzy na nowo.
nacisk ogolu? o matko boska, jak nie chcesz to sie nie maluj, mnie ani innym nic do tego.
KAROLCIA171 - 2007-10-03 16:49
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
Uwazam ze to nie to forum i zaraz ci ktos przeniesie watek na wizazystke albo moze plotkowe:-)
kaja_1985r - 2007-10-03 16:50
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
Od używania kosmetyków do makijażu nie pojawią Ci się zmarszczki:ehem:, prędzej od braku ochrony przed słońcem.
Maromavath - 2007-10-03 17:06
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
Nie ma żadnego przymusu. Jak nie chcesz się malować to tego nie rób. Proste i logiczne. Ja się zaczęłam malować jak miałam (chyba) 14 lat, ale używałam wtedy tylko delikatnego sypkiego pudru do zmatowienia twarzy, maskary (mam jasne rzęsy i przez to ich prawie nie widać:() i delikatnego cienia do powiek, w naturalnym beżowym kolorze tak by rozświetlić trochę oko. Od tego czasy mój zasób kosmetyków i rodzajów wykonywanych makijaży się znacząco powiększył, i wiem z własnej nie przymuszonej woli, nigdy nie zrezygnuję z malowania sie, to daje mi zbyt dużo radości.:ehem:
Ale jak juz pisałam, decyzja należy tylko do Ciebie:D
*Sweety* - 2007-10-03 17:19
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
Oczywiście, że nie jest niezbędny!
Obecnie mam 18 lat. W zeszłym roku, koniecznie musiałam (tak mi się tylko wydawało) nałożyć na twarz krem koloryzujący, puder w kulkach, i mieć pomalowane oczy.
Na chwilę obecną, nakładam na twarz tylko korektor (na lekko zaczerwienioną brodę), delikatny puder prasowany, i od nie dawna róż na policzki, tuszu do rzęs nie używam od około miesiąca. I jest mi z tym dobrze. Ludzie przyzwyczaili się, że mam nie pomalowane oczy i nie ma dziwnych uwag w stylu "Ojej ale dziwnie wyglądasz jak jesteś nie pomalowana:D". Szczerze to nie lubię malować rzęs tak na co dzień, odzwyczaiłam się.
Przed wyjściem z domu z "gołą" twarzą, nie mam żadnych oporów. Aczkolwiek wiadomo, że twarz lepiej wygląda, jeżeli jest choćby nawet lekko przypudrowana...
y_ulia - 2007-10-03 18:48
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
eee był juz taki temat, znaczy bardzo podobnyyy ;]
Fresa - 2007-10-03 19:24
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
Cytat:
Napisane przez natalia_91 (Wiadomość 5442302) hej;) jestem nowym uzytkownikiem tego forum=) czy uwazacie ze dziewczyna w wieku 16 lat koniecznie musi sie malowac zeby byc zauwazana? ja osobiscie sie nie maluje, chociaz wiekszosc kolezanek z mojej klasy to robi... wg mnie lepiej byc naturalna niz sztucznie ''wspomagana", moj kolega mowi ze nie warto sie malowac poniewaz mloda dziweczyna moze zniszczyc sobie przez to cere. uwazam ze on ma racje ale jednak jesli taki jest nacisk ogolu to nie chce sie odrozniac...chociaz z drugiej strony to nie chcialabym w wieku 25 lat wygladac jak 40letnia kobieta przez nadmierne uzywanie make up'ów i tym podobnych kosmetykow. co wy uwazacie na ten temat?? z gory dziekuje za odpowiedzi:cmok: W tym wieku uroda obroni się sama.
I oczywiście,16 lat -to zdecydowanie za wcześnie na rozpoczynanie przygody z 'mejkapowaniem' .
agabil1 - 2007-10-03 19:36
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
czy jest niezbędny? Nie :) ale to zależy też od kilku czynnników-ja zaczęłam się malować właśnie w wieku lat 16. Malować tzn. korzystałam z korektora. Od urodzenia mam bardzo podkrążone oczy i cienie pod nimi. Tuszowanie ich uważam nie za fanaberię tylko za konieczność.
Nakładanie tapety jest zbędne w każdym wieku. Myślę że granica w jakiej powinnyśmy sięgnąć po kosmetyki kolorowe jest płynna, ale na pewno nie wcześniej niż w wieku lat 14-15. Dla lepszego samopoczucia można wtedy lekko tuszować rzęsy, użyć błyszczyka :)
Temat przesuwam na Plotkowe
tadzik - 2007-10-03 19:43
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
Cytat:
Napisane przez Fresa (Wiadomość 5443727) W tym wieku uroda obroni się sama.
I oczywiście,16 lat -to zdecydowanie za wcześnie na rozpoczynanie przygody z 'mejkapowaniem' . Zgadzam się z przedmówcą :ehem: Naturalność zawsze będzie w modzie, delikatny błyszczyk i tusz do rzęs wystarczająco podkreślą Twoją młodość, a na podkłady, róże i cienie jeszcze przyjdzie czas :) Wiem, że nie jest to łatwe, ale nie ma co się uginać pod presją rówieśników. Pozdrawiam
manila.sosil - 2007-10-03 19:45
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
ja zaczęłam się malować dopiero po 18 roku życia. Wcześniej nie odczuwałam takiej potrzeby. koleżanki "zaczynały" już w podstawówce.
Pamiętaj, patrz na siebie nie na innych!
°Alchemia - 2007-10-03 19:50
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
Nie jest niezbędny, przymusu nie ma przecież ;) Dobre kosmetyki nie niszczą cery, wazny jest ich skład i oczywiscie ochrona skóry kremami z filtrem. Na twoim miejscu kolegów bym nie słuchala, bo mało który chłopak się na tym zna, więc plecie od rzeczy i tyle ;)
Jeśli czujesz potrzebę, to możesz się make upem pobawić, sprawdzic co podkreśla twoją urodę (przynajmniej wprawisz się w malowaniu, co się moze w późniejszym wieku przydać). Ja się zaczęłam malowac w wieku 14 lat i dzięki temu teraz mam wprawę i maluję się tak, żeby wygladac naturalnie (co jest wbrew pozorom dość trudne). Także 16 to nie za mało, ale też nic na siłę. Zrób, jak czujesz ;)
Fresa - 2007-10-03 19:56
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
Cytat:
Napisane przez agabil1 (Wiadomość 5443858) Nakładanie tapety jest zbędne w każdym wieku. Myślę że granica w jakiej powinnyśmy sięgnąć po kosmetyki kolorowe jest płynna, ale na pewno nie wcześniej niż w wieku lat 14-15. Dla lepszego samopoczucia można wtedy lekko tuszować rzęsy, użyć błyszczyka :)
Temat przesuwam na Plotkowe Cytat:
Napisane przez tadzik (Wiadomość 5443955) Zgadzam się z przedmówcą :ehem: Naturalność zawsze będzie w modzie, delikatny błyszczyk i tusz do rzęs wystarczająco podkreślą Twoją młodość, a na podkłady, róże i cienie jeszcze przyjdzie czas :) Wiem, że nie jest to łatwe, ale nie ma co się uginać pod presją rówieśników. Pozdrawiam
--------------------------
Dokładnie :) .
W jakim celu,na własne życzenie-niszczyć sobie cerę ,przykrywając ją warstwami pudru,różu i czego tam jeszcze ;).
Skóra nie może oddychać pod taką 'pierzynką' ,a na efekty długo czekać nie będzie trzeba.
Luba - 2007-10-03 19:59
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
Cytat:
Napisane przez natalia_91 (Wiadomość 5442302) hej;) jestem nowym uzytkownikiem tego forum=) czy uwazacie ze dziewczyna w wieku 16 lat koniecznie musi sie malowac zeby byc zauwazana? ja osobiscie sie nie maluje, chociaz wiekszosc kolezanek z mojej klasy to robi... wg mnie lepiej byc naturalna niz sztucznie ''wspomagana", moj kolega mowi ze nie warto sie malowac poniewaz mloda dziweczyna moze zniszczyc sobie przez to cere. uwazam ze on ma racje ale jednak jesli taki jest nacisk ogolu to nie chce sie odrozniac...chociaz z drugiej strony to nie chcialabym w wieku 25 lat wygladac jak 40letnia kobieta przez nadmierne uzywanie make up'ów i tym podobnych kosmetykow. co wy uwazacie na ten temat?? z gory dziekuje za odpowiedzi:cmok: A z trzeciej strony chciałabyś w wieku 16 lat wygladać jak 25letnia kobieta? :D
Ja akurat nie jestem zwolenniczką malowania się przez nastolatki, bo... niestety "umiar" to nie jest słowo, którego znaczenie znaja :D
A malowac trzeba się z umiarem, tzn tak, żeby podkreslić urode a nie przekreslic. Nie kazdemu we wszystkim do twarzy (w dosłownym znaczeniu tego słowa) i jesli naprawdę chcesz się zacząc malowac, to ja radze najpierw poeksperymentować w domu. I pokazać się w makijazu tylko jakiejś zaufanej osobie np mamie. Najlepiej spytac mamy czy ciotki: jak i czym się malować. A nie nakładac na twarz co tylko w łapki wpadnie.
Wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba mądrze z tego "wszystkiego" korzystać.
Pozdrawiam i życzę powodzenia
mango bzik - 2007-10-03 20:01
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
Dla mnie i na mnie jest niezbędny ;)
Jeśli chodzi o cudze buzie , to nie moja sparawa.
Makijaż ponoć jest niezbędny , gdy się występuje w tv , wtedy i mężczyznom trudno się od niego wymigać ;)
Fresa - 2007-10-03 20:01
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
Cytat:
Napisane przez Luba (Wiadomość 5444121) A z trzeciej strony chciałabyś w wieku 16 lat wygladać jak 25letnia kobieta? :D I to jest idealna odpowiedź :oklaski: na pytania nurtujące autorkę wątku :D.
pink69 - 2007-10-03 20:14
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
A co ma makijaz do zauważalności?
Noo chyba,że makijaż teatralny.
Pomadka - 2007-10-03 20:27
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
Temat makijażu i tego czy niszczy cerę był już tutaj omawiany wielokrotnie, zaryzukuję i napiszę że jest wywałkowany na cieniuśkie ciasto. ;)
Cytat:
hej jestem nowym uzytkownikiem tego forum=) czy uwazacie ze dziewczyna w wieku 16 lat koniecznie musi sie malowac zeby byc zauwazana? ja osobiscie sie nie maluje, chociaz wiekszosc kolezanek z mojej klasy to robi... wg mnie lepiej byc naturalna niz sztucznie ''wspomagana", moj kolega mowi ze nie warto sie malowac poniewaz mloda dziweczyna moze zniszczyc sobie przez to cere. uwazam ze on ma racje ale jednak jesli taki jest nacisk ogolu to nie chce sie odrozniac...chociaz z drugiej strony to nie chcialabym w wieku 25 lat wygladac jak 40letnia kobieta przez nadmierne uzywanie make up'ów i tym podobnych kosmetykow. co wy uwazacie na ten temat?? z gory dziekuje za odpowiedzi Każdy robi to co lubi najbardziej i jeśli nie chcesz to się nie maluj-przymusu nie ma, a podejście do sprawy masz [twój kolega też] nieco stereotypowe.
tadzik - 2007-10-03 20:33
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
Cytat:
Napisane przez pink69 (Wiadomość 5444315) A co ma makijaz do zauważalności?
Noo chyba,że makijaż teatralny. Tu chyba o inną "zauważalność" chodziło :)
W tym wieku rówieśnicy potrafią być nieznośni i każda "inność" (w tym przypadku jest nią brak makijażu) jest odbierana, jako odstawanie od reszty koleżanek. A makijaż wśród nastolatków oznacza, że jesteś dorosły, cool, trendy i co tam jeszcze chcesz... ;) Przez to zauważalny i doceniany przez rówieśników.
kiniaczeq - 2007-10-03 20:40
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
Cytat:
Napisane przez tadzik (Wiadomość 5444527) Tu chyba o inną "zauważalność" chodziło :)
W tym wieku rówieśnicy potrafią być nieznośni i każda "inność" (w tym przypadku jest nią brak makijażu) jest odbierana, jako odstawanie od reszty koleżanek. A makijaż wśród nastolatków oznacza, że jesteś dorosły, cool, trendy i co tam jeszcze chcesz... ;) Przez to zauważalny i doceniany przez rówieśników. Dokładnie o to CHYBA chodziło :ehem:
Ja tam uważam że jak ktoś potrafi się pomalować, nie da tego dużo, ładnie to wygląda i przede wszystkim naturalnie to można się malować :) a wiek.. no cóż ja mam 16 lat i sie maluje :)
zizou - 2007-10-03 21:38
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
kolejny watek z serii 'maluje sie/nie maluje sie - jestem lepsiejsza' :rolleyes:
ja tam malowac zaczelam sie dopiero w zeszlym roku, majac juz dwie dekady na karku. jednak i w gimnazjum i w liceum kolezanki makijazowaly sie ile wlezie - zapewniam, ze nie wygladaja teraz jak swoje wlasne babcie.
dzustam - 2007-10-03 21:54
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
Długo nie malowałam się i jakoś dałam radę.
Maluję się i też sobie radze - z tego morał taki, rób jak uważasz za słuszne. Ty nosisz swoją skórę i ty w niej powinnaś czuć się dobrze.
calkiem-spoko - 2007-10-03 22:01
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
Mój makijaż najlepiej zdefiniował mój brat: "Nakładasz dużo kosmetyków na siebie, ale tego nie widać" :D
W sensie - ładna cera to podstawa KAŻDEGO makijażu.
I myślę, że w wieku 16 lat powinno się na codzień malować tak, żeby jak najmniej było to widoczne.
cattt - 2007-10-03 22:04
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
niezbędne to są leki
olka_222 - 2007-10-03 22:07
Dot.: czy makijaz jest niezbedny??
ja nie maluje sie wogole :D a mam 23 latka.
WYjatek stanowia imprezy okolicznosciowe lub spotkania w pracy pracy etc.
nawet na egzaminy na studiach sie nie malowalam, bo w czasie "intensywngo myslenia" makijaz po prostu ze mnie splywal. Zreszta drugi powod niemalowania sie to taki ze nie chcialo mi sie wstawac 40 min wczesniej po to by sie umalowac.
Wole uslyszec raz na jakis czas slowa TZ "kochanie jakie ty masz dzisiaj wyjatkowo piekne oczy" (tusz, czrna kredka i bezowy cien potrafia wiele) i miec z tego satysfakcje. Bo malujac sie codziennie bylaby to dla niego rutyna i pewnie uwazal za cos normalnego