cienie Inglot i Pierre Rene
cienie Inglot i Pierre Rene
MagJa - 2005-01-04 13:56
cienie Inglot i Pierre Rene
1 załącznik(i/ów) Czy używałyście może tych cieni Inglota ze zdjęcia? Albo trio Pierre Rene, ale takiego w okrągłym opakowaniu? Na KWC nie ma nic o żadnych z nich, ale może tu ktoś coś podpowie. Które lepsze?
natii4 - 2005-01-04 14:25
Gdzie znalazłaś takie cienie Inglota,bo ja dość lubię tą firmę i nigdy nie widziałam takich opakowań,a zaglądam do różnych sklepów http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif
MagJa - 2005-01-04 14:29
W sumie widziałam je dziś po raz pierwszy http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Są w Krakowie w drogerii w przejściu podziemnym na drodze z Rynku do dworca. Kosztują 8zł
ilonacb - 2005-01-04 14:40
Ja mam ten nowy cien Inglota i pomimo tego, ze kolorki ladne to nie jestem jakos szczególnie zachwycona. Mam beżyk i słabo się trzyma, ciezko nakłada, a aplikator jest po prostu fatalny. Nie wiem, moze akurat ten kolor jest taki (ma mało pigmentów), ale jakoś mi sie nie podobają. Ładne na zdjeciu, ale jakościowo cieniutko. Moze inne odcienie bedą inne, pewnie w najbliższym czasie kupię http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif aby się o tym przekonać.
MagJa - 2005-01-04 15:01
1 załącznik(i/ów) A Pierre Rene? Może ktoś miał chociaż duo, jak nie trio. Wyglądają podobnie, więc może i zawartość ta sama... Dla rozjaśnienia ewentualnych wątpliwości załączam zdjęcie cieni duo - mi chodzi o to samo tyle, że w wersji trójkolorowej http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
MagJa - 2005-01-04 21:20
czekam na dalsze opinie
aferka - 2005-01-05 09:38
Ja miałam Pierre Rene trio, taki zestaw róż i fiolet. Ale nie byłam zadowolona. Ciężko sie nakładają, bo strasznie się osypują przy nakładaniu, próbowałam na mokro, bo dziewczyny w KWC tak proponowały, ale też nie zdało to egzaminu. Trudno wtedy rozprowadzić cień równomiernie i efekt był taki, że miałam jaśniejsze i ciemniejsze plamy.
Ogólnie nie byłam zadowolona. Wolę Inglota, ale takiego jak na zdjęciu nie miałam.
cheetah - 2005-01-05 09:47
Z tych cieni Pierre Rene mam te na samym srodku i te w gornym, lewym rogu. Cieni Inglota mam sporo, z tej nowej kolekcji chyba mam 2. Wszytstkie uzywam z baza Lumene [kiedys z Art Deco] i uwazam, ze sa bardzo dobre. Oczywiscie swiadczy to bardziej o bazie, a nie o cieniach. Jednak, jak ma sie ta baze, to spokojnie mozna sobie odpuscic kupowanie cieni np CD za 100 zl, a w zamian kupic pare kolorow Inglota.
Cheetah
MagJa - 2005-01-05 10:58
cheetah napisał(a):
> Z tych cieni Pierre Rene mam te na samym srodku i te w gornym, lewym rogu. Cieni Inglota mam sporo, z tej nowej kolekcji chyba mam 2. Wszytstkie uzywam z baza Lumene [kiedys z Art Deco] i uwazam, ze sa bardzo dobre. Oczywiscie swiadczy to bardziej o bazie, a nie o cieniach. Jednak, jak ma sie ta baze, to spokojnie mozna sobie odpuscic kupowanie cieni np CD za 100 zl, a w zamian kupic pare kolorow Inglota.
>
> Cheetah
Bazę pod cienie mam, też Lumene, więc też generalnie nie kupuję drogich cieni, ale i tak chciałam zapytać o jakoś tych, co mnie ostatnio zainteresowały. Głównie chodzi mi w sumie o intensywność i łatwość nakładania cieni, a nie o ich trwałość. Niemniej jednak dziękuję za odpowiedź.
MagJa - 2005-01-05 11:02
aferka napisał(a):
> Ja miałam Pierre Rene trio, taki zestaw róż i fiolet. Ale nie byłam zadowolona. Ciężko sie nakładają, bo strasznie się osypują przy nakładaniu, próbowałam na mokro, bo dziewczyny w KWC tak proponowały, ale też nie zdało to egzaminu. Trudno wtedy rozprowadzić cień równomiernie i efekt był taki, że miałam jaśniejsze i ciemniejsze plamy.
> Ogólnie nie byłam zadowolona. Wolę Inglota, ale takiego jak na zdjęciu nie miałam.
Czy to Twoje trio to nr 7? ciemny i jasny fiolet i ciemny róż? Jak jest z ich intensywnością? Na powiece wyglądają na ciepłe czy raczej na zimne? Bo tak w pudełeczku to znów takie zimne nie są, ale ciepłe też nie bardzo i sama nie wiem czy mi podpasują, a właśnie nad nimi myślę
aferka - 2005-01-05 14:04
MagJa napisał(a):
> > Czy to Twoje trio to nr 7? ciemny i jasny fiolet i ciemny róż? Jak jest z ich intensywnością? Na powiece wyglądają na ciepłe czy raczej na zimne? Bo tak w pudełeczku to znów takie zimne nie są, ale ciepłe też nie bardzo i sama nie wiem czy mi podpasują, a właśnie nad nimi myślę
Jaki to numer to nie pamiętam - sprawdzę w domu (jeśli jeszcze je mam). Czy zimne, czy ciepłe - zawsze mam problem żeby to określić, ale wydaje mi się że raczej zimne.
aferka - 2005-01-05 16:19
No więc sprawdziłam - te moje cienie to nr 09 Violet Elegance: Jasny lilaróż, róż i ciemny fiolet. Wszystkie raczej zimne.
JoannaK.G. - 2005-01-05 16:56
Mam cienie trio Pierre Rene, są całkiem niezłe, zupełnie podobne do trio Inglota.Używam tych samych kolorów w przypadku jednej i drugiej firmy , jednak ciut lepiej pasują mi kolory Inglota.
manolita - 2005-01-05 17:08
Mam cienie potrojne z Pierre Rene szare i zielone. Dlugo sie utzymuja na skorze, przy nakladaniu troszke sie osypuja, ale na to sa sposoby http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif. Ogolnie jestem zadowolona. Gama kolorow jest dosyc duza, podobnie jak cieni Inglota /ktore tez lubie/, wiec mozna sobie pozwolic na wykonanie roznych makijazy.