Autoagresja
Autoagresja
Miss Murder - 2007-02-17 14:01
Autoagresja
Ostatnio coraz częściej dostrzegam u mojej przyjaciółki rany na rękach. Kiedy pytam skąd się to wzięło odpowiada, że zachaczyła się o coś, spadła skądś. Ale jakoś nie wierze... Ma ostatnio duże problemy, więc pomyślałam, że może ma autoagresję. Boję się że kirdyś nie wystarczy jej zwykła rana, a będzie prubowała odebrać sobie życie. Czy to może być objaw autoagresji? Jeśli tak to jak jej pomóc?
Ludowa - 2007-02-17 14:06
Dot.: Autoagresja
A może jednak przyjaciółka mówi prawdę? Jakoś nie chce mi się wierzyć w taki masochizm, bo niby jaka z tego korzyść i co to daje? Nie znam się na psychologii, ale dla mnie to dosyć abstrakcyjne, ranić się dlatego, że ma się problemy... :cool:
hecate - 2007-02-17 14:08
Dot.: Autoagresja
Nie chce bagatelizowac problemu, ani twierdzic ze osoba ktora boryka sie z problemami z autoagreja nie zostanie lub zostanie samobojca...
Z tym ze - jest gro osob ktore tna sie ot tak - dla szpanu, dla zwrocenia uwagi, z glupoty, z mody i spory odestek z tych ludzi nie mysli (powaznie) o odbieraniu sobie zycia.
Trzeba sie takiej osobie przygladac, rozmawiac, a jelsi widac ze jest powaznie naprawde zle nie bawic sie w bohatera tylko informowac rodzicow.
Mialam kolezanke ktora potrafila pociac sie gleboko - ot tak - dla smiechu i bo tak zabawnie krew leje sie po rece. Mialam inna - ktora nigdy sie nie pociela a to ja w szpitalu odwiedzialo sie po nieudanej probie...
Zreszta sa sznity i sznity - lekkie drapanie naskorka nie ejst zbyt duzym probleme...
Ludowa - 2007-02-17 14:38
Dot.: Autoagresja
Cytat:
Napisane przez hecate (Wiadomość 3720359) Nie chce bagatelizowac problemu, ani twierdzic ze osoba ktora boryka sie z problemami z autoagreja nie zostanie lub zostanie samobojca...
Z tym ze - jest gro osob ktore tna sie ot tak - dla szpanu, dla zwrocenia uwagi, z glupoty, z mody i spory odestek z tych ludzi nie mysli (powaznie) o odbieraniu sobie zycia.
Trzeba sie takiej osobie przygladac, rozmawiac, a jelsi widac ze jest powaznie naprawde zle nie bawic sie w bohatera tylko informowac rodzicow.
Mialam kolezanke ktora potrafila pociac sie gleboko - ot tak - dla smiechu i bo tak zabawnie krew leje sie po rece. Mialam inna - ktora nigdy sie nie pociela a to ja w szpitalu odwiedzialo sie po nieudanej probie...
Zreszta sa sznity i sznity - lekkie drapanie naskorka nie ejst zbyt duzym probleme... :ehem:
Hecate - co to za makabryczny av? :D
hecate - 2007-02-17 14:53
Dot.: Autoagresja
Cytat:
Napisane przez Ludowa (Wiadomość 3720627) :ehem:
Hecate - co to za makabryczny av? :D Mysle ze jak najbardziej pasujacy do topicu ;)
palomino - 2007-02-17 15:50
Dot.: Autoagresja
Cytat:
Napisane przez Miss Murder (Wiadomość 3720310) Ostatnio coraz częściej dostrzegam u mojej przyjaciółki rany na rękach. Kiedy pytam skąd się to wzięło odpowiada, że zachaczyła się o coś, spadła skądś. Ale jakoś nie wierze... Ma ostatnio duże problemy, więc pomyślałam, że może ma autoagresję. Boję się że kirdyś nie wystarczy jej zwykła rana, a będzie prubowała odebrać sobie życie. Czy to może być objaw autoagresji? Jeśli tak to jak jej pomóc? A dlaczego zakładasz że to autoagresja? wiesz co się dzieje u niej w rodzinie?
deska123 - 2007-02-17 15:57
Dot.: Autoagresja
Cytat:
Napisane przez hecate (Wiadomość 3720359) Nie chce bagatelizowac problemu, ani twierdzic ze osoba ktora boryka sie z problemami z autoagreja nie zostanie lub zostanie samobojca...
Z tym ze - jest gro osob ktore tna sie ot tak - dla szpanu, dla zwrocenia uwagi, z glupoty, z mody i spory odestek z tych ludzi nie mysli (powaznie) o odbieraniu sobie zycia.
Trzeba sie takiej osobie przygladac, rozmawiac, a jelsi widac ze jest powaznie naprawde zle nie bawic sie w bohatera tylko informowac rodzicow.
Mialam kolezanke ktora potrafila pociac sie gleboko - ot tak - dla smiechu i bo tak zabawnie krew leje sie po rece. Mialam inna - ktora nigdy sie nie pociela a to ja w szpitalu odwiedzialo sie po nieudanej probie...
Zreszta sa sznity i sznity - lekkie drapanie naskorka nie ejst zbyt duzym probleme... Właśnie moja koleżanka nie zadawała sobie ran, a któregoś dnia odwiedziłam ją w szpitalu, ponieważ pocięła się.
Na Twoim miejscu pogadałabym z nią tak od serca i o jej problemach, a jeśli to nie pomoże to lepiej zwrócić się do jej rodziców, o ile ma ich wyrozumiałych.
kiniaczeq - 2007-02-17 16:26
Dot.: Autoagresja
Cytat:
Napisane przez palomino (Wiadomość 3721211) A dlaczego zakładasz że to autoagresja? wiesz co się dzieje u niej w rodzinie? Tak najlepiej jak jesteś jej przyjaciółką to pogadaj z nią bo może się dziać z nią coś złego. Ja sama na swoim przykładzie wiem że jeśli z nią się coś dzieje, albo jak ma problemy jakieś w rodzinie to dla niej ucieczką jest takie cięcie się, jest to jedyny ból nad którym się panuje. Zresztą... skoro nie jesteś pewna no miejmy nadzieję że nic jej nie jest i że to naprawde jakieś skaleczenia od czegoś. Zresztą gdy martwisz się o nią a ona ci mówi że to przez przypadek się przecieła.. przypadkowe skaleczenia no to przecież oczywiste że żadna osoba która się tnie chce wybrnąć z tematu i mówi że to przypadkiem.. nie wiem jak jest z twoją przyjaciółką bo jej nie znam.. pogadaj z nią
$Luna$ - 2007-02-17 16:53
Dot.: Autoagresja
Cytat:
Napisane przez Miss Murder (Wiadomość 3720310) Ostatnio coraz częściej dostrzegam u mojej przyjaciółki rany na rękach. Kiedy pytam skąd się to wzięło odpowiada, że zachaczyła się o coś, spadła skądś. Ale jakoś nie wierze... Ma ostatnio duże problemy, więc pomyślałam, że może ma autoagresję. Boję się że kirdyś nie wystarczy jej zwykła rana, a będzie prubowała odebrać sobie życie. Czy to może być objaw autoagresji? Jeśli tak to jak jej pomóc?
hm takie wymówki są typowe dla autoagresji :ehem:
pogadaj z nią najlepiej :-)
...:::oblabobla:::... - 2007-02-17 16:56
Dot.: Autoagresja
Hmmm... cięzko to stwierdzić, czy ta osoba jest agresywna w stosunku do samej siebie po tak krótkiej wypowiedzi. Proponuję pobuszować troszkę po internecie za stronkami autoagresji. Dowiesz się coś więcej na ten temat, dowiesz się jakie są jej rodzaje i objawy, skąd się biorą i do czego prowadzą, jak je leczyć. W ten sposób sama będziesz w stanie najlepiej stwierdzić, czy Twoje przypuszczenia mogą być trafne. Autoagresja, to nie tylko rany na rękach, są one tylko efektem...
np.tu zajrzyj: http://www.autoagresja.u2.pl/