podróże astralne

podróże astralne





lejka - 2003-02-03 06:02
podróże astralne
  Czy któraś z was wie może, co to są podróże astralne? [img]icons/icon21.gif[/img]




sarenka - 2003-02-03 13:22

  ciało astralne - niematerialna część ludzkiego ciała. nie czytałaś nigdy książek o medium, opuszczaniu własnego ciała przez róznych ludzi pod wpływem hipnozy itp. itd.? kurczę nie wiem co Ci polecić z tej dziedziny.. kiedyś czytałam trochę o tych eksperymentach, ale potem się znudziłam, bo każdy był taki sam..



lejka - 2003-02-03 13:26

  O matko kochana!!!
Pytałam, bo chłopak, który mi się baaaaaaardzo podoba, wspomniał kiedyś, że ostatnio to praktykuje... A teraz jest na feriach i nie mam jak go zapytać...
I co ja teraz zrobię? Chyba jestem dla niego za mało "uduchowiona" [img]icons/icon22.gif[/img]



palomino - 2003-02-03 14:14

  Doedukujesz się klikając tutaj [img]icons/icon7.gif[/img] :
http://62.233.191.75/Feng-Shui/Astral/astral.html




Helena - 2003-02-03 14:40

  Co to jest? Jakaś sekta? [img]icons/icon23.gif[/img]



palomino - 2003-02-03 14:46

  Nie - z tego po prostu można się dowiedzieć zasadniczej informacji na ten temat: Podróż astralna to tyle co podróż poza ciałem. Tak w skrócie.

To znaczy - przekładając na ludzki język- że komuś sie nie chce z domu ruszyć, a wydaje mu się że jest w kinie [img]icons/icon12.gif[/img] hehe

pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]



lejka - 2003-02-03 14:53

  Dzięki.
Chyba się zabiję - patrz: dlaczego tego szukałam...



sarenka - 2003-02-03 14:56

  Lejko, spokojnie, może kolega chciał Ci zaimponować, może fascynuje go literatura z tego zakresu..



palomino - 2003-02-03 14:59

  sarenka napisał(a):
> Lejko, spokojnie, może kolega chciał Ci zaimponować

Spoko Lejka [img]icons/icon7.gif[/img] Na pewno właśnie tak było [img]icons/icon7.gif[/img] Facet usłyszał po raz pierwszy i chciał się pochwalić że nowe słowo zna [img]icons/icon12.gif[/img]

Musisz wziąć pod uwagę że w tym przedziale wiekowym faceci są pod względem emocjonalnym przynajmniej dwa lata do tyłu [img]icons/icon7.gif[/img] To przechodzi [img]icons/icon12.gif[/img]

pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]



lejka - 2003-02-03 15:08

  A wiesz co, że może... Ale imponować to raczej ja chcę jemu, a nie on mi! Trochę mnie pocieszyłaś. Chyba sobie dogłębniej o tym poczytam i potem sprawdzę, co on naprawdę o tym wie... Jak nic to super - znaczy, że jednak chciał mi może zaimponować. A jak będzie wiedział... Też dobrze, może ja mu zaimponuję?



sarenka - 2003-02-03 15:14

  no i o to chodzi [img]icons/icon7.gif[/img]



lejka - 2003-02-03 15:14

  Uuu, no to trzy latka do tyłu... Koleżka jest o rok młodszy.
Mam nadzieję, że nie jest zboczeńcem i nie wejdzie na tę stronę, bo:
1.Lejka to moje ogólne przezwisko, które zresztą lubie.
2.On nie wie, że go baaardzo lubię!
Pozdrówka! [img]icons/1roza.gif[/img]



systematica - 2003-02-03 15:21

  palomino napisał(a):
> sarenka napisał(a):
> > Lejko, spokojnie, może kolega chciał Ci zaimponować
>
> Spoko Lejka [img]icons/icon7.gif[/img] Na pewno właśnie tak było [img]icons/icon7.gif[/img] Facet usłyszał po raz pierwszy i chciał się pochwalić że nowe słowo zna [img]icons/icon12.gif[/img]
>
> Musisz wziąć pod uwagę że w tym przedziale wiekowym faceci są pod względem emocjonalnym przynajmniej dwa lata do tyłu [img]icons/icon7.gif[/img] To przechodzi [img]icons/icon12.gif[/img]
>
Wg mnie, przechodzi u 95%, z tego u części głęboko po 30-tce [img]icons/icon10.gif[/img] bądź czujna Lejka [img]icons/icon12.gif[/img]
> pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]



lejka - 2003-02-03 15:30

  Rany boskie...
Ja bym BARDZO CHCIAŁA dotrwać z nim 30...
Tymczasem ledwo go znam...
Tzn. chodzimy do jednej budy...
Od października się zbierałam, żeby go zagadać, udało sie w styczniu...
Wcześniej kilka razy gadaliśmy w bibliotece...
Teraz mówi mi cześć i raz się na apelu przysiadł...
Ale chyba nie mam szans u niego...
Co za melodramat!



Hana - 2003-02-03 15:58

  Czasami bardzo głęboko.... po trzydziestce, czasami jeszcze głębiej. Bacznie obserwuję "osobistego osobnika zakontraktowanego" i ... czekam .... i czekam... i baaardzo lubię. Badanie męskiej psychiki może być bardzo zabawne. Co wy na to ?



palomino - 2003-02-03 16:01

  Badanie każdej psychiki moze okazać się niebezpieczne - dla obu stron.

Ja postawiłabym raczej na wzajemne zrozumienie.

pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]



zlosliwiec - 2003-02-03 16:05

  Hehe... w wieku szkolnym wzajemne badania lekarskie sa jeszcze bardziej niebezpieczne [img]icons/icon12.gif[/img]

[img]icons/icon35.gif[/img]
Maczo



lejka - 2003-02-03 16:54

  No wiesz co, nie deprawuj tu młodocianych... Tj. niby mnie... A przy okazji: fajną fotkę masz w galerii.



systematica - 2003-02-03 20:08

  Heeej [img]icons/icon7.gif[/img]
Tak fajnie się wątek rozwinął, a ja się u kosmetyczki wyleguję [img]icons/icon12.gif[/img]

Nasze najdroższe ciałka astralne [img]icons/icon7.gif[/img]
to chyba nie jest najgorsza odmiana [img]icons/icon10.gif[/img], a zresztą, kobitki, lepiej nie generalizować (ale też nie brać w 100% poważnie, i .. nigdy tego nie okazywać, prawda? [img]icons/icon12.gif[/img] )
a zresztą, czy to takie ważne, jeśli dadzą się kochać ?
[img]icons/icon27.gif[/img]



Agentka - 2003-02-03 20:28

  magus [img]icons/icon7.gif[/img] zazdroszcze wylegiwanka [img]icons/icon7.gif[/img]

dzis starałm sei odpowiedziec sobie na pytanie " za co kocham normalnego faceta"..[img]icons/icon12.gif[/img] Moje wnioski [img]icons/icon12.gif[/img]

1.kiedys kupował kwiatki i mowil, ze jestem sliczna, mila, sympatyczna, sexowna i takie tam;)
2.nawet wiersz mu sei zdarzyło sklecic;) romantyk, ehehe;)
3.pamietal o urodzinach i imieninach [img]icons/icon12.gif[/img]
4.mial same zalety;)
5.uniesienia, wieczory,noce ,poranki ze sniadaniem..[img]icons/icon12.gif[/img]

A dzis:

1.pełna demoralizacja , czyt. komkubinat [img]icons/icon12.gif[/img]
2.nie pamieta o swietach i zawsze myli imieniny z urodzinami [img]icons/icon12.gif[/img]
3.o kwiatkach sobie przypomina jak dostane wczesniej od kumpla długo nie widzianego [img]icons/icon12.gif[/img] zazdrosny ? [img]icons/icon12.gif[/img]
4.Czasem zdarza mu sie zasnac nad kompem..i szlag trafił uniesienia [img]icons/icon12.gif[/img] ale liczy sie, ze w brydza wygrał [img]icons/icon12.gif[/img]
5. Jak to ktos kiedys pieknie powiedział [img]icons/icon12.gif[/img] - ma jedną wadę - nie ma zalet [img]icons/icon12.gif[/img] no, moze jedną, ale o tym ciśś..bo jeszcze przed 22 : 00 [img]icons/icon12.gif[/img]

Ale za to go kocham [img]icons/icon7.gif[/img] A biegac w "krótkich spodenkach" to on chyba do grobowej dechy bedzie;)

Aj lowju Tygrys:)



DominikaS - 2003-02-03 20:31

  Tak, tak Lejka, czytaj:-) Ja przy kazdym chlopaku czytalam i w pewnym momencie prawie na pamiec znalam wyniki meczow i osiagniecia w roznych dziedzinach sportu, przebrnelam przez rachunek rożniczkowy, uporalam sie z fizyka (nawet mialam 4 na koniec roku), zglebilam rozne rodzaje literackie, nasluchalam sie dziwnej muzyki i wiedzialam ktory procesor jest najlepszy... Mezczyzni zdecydowanie poszerzyli moje horyzonty:-))) Wlasciwie to zaluje ze ostatnio kiepsko jakos u mnie z takimi fascynacjami - moja znajomosc rzeczy roznych podupadla u mnie nieco...
[img]icons/icon7.gif[/img]



Agentka - 2003-02-03 20:45

  Donia -a mnie poniosło- stałam na bramce, on strzelał [img]icons/icon12.gif[/img]Nasze druzyna wygrała mecz [img]icons/icon12.gif[/img] nei pamietam ile razy rzucałam sei za piłką w błoto [img]icons/icon12.gif[/img] całym ciałem- tak sei poświecałam [img]icons/icon12.gif[/img] to bylo na koloniach..[img]icons/icon12.gif[/img] mmm...to były czasy... [img]icons/icon12.gif[/img]

babska głupota nie zna granic [img]icons/icon12.gif[/img] jak słowo daje [img]icons/icon12.gif[/img]

[img]icons/icon40.gif[/img]



DominikaS - 2003-02-03 20:54

  Eeeeeeeech, na koloniach to ja tez udawalam ze lubie niezywe padalce i robaki:-)



sarenka - 2003-02-03 20:54

  oj to prawda. ja udawałm, że mi się podoba gotycki rock, choć ciężko mi było odróżnić kawałek od kawałka.



systematica - 2003-02-03 20:55

  Oluśśś [img]icons/icon7.gif[/img] [img]icons/icon12.gif[/img]

to Wy jesteście już, kurza łapka, na wyższym etapie [img]icons/icon10.gif[/img]
to się właśnie nazywa PRZYJAŹŃ między mężczyzną i kobietą, łał, pogratulować [img]icons/icon12.gif[/img]

oby tylko tak dalej [img]icons/icon41.gif[/img]



systematica - 2003-02-03 20:57

  [img]icons/icon10.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img]
[img]icons/icon28.gif[/img]
[img]icons/1calus.gif[/img]



Agentka - 2003-02-03 21:00

  [img]icons/1cmok.gif[/img]

no co robic kochanie:)

inna sprawa, ze on tez pewnie zauwazyl, ze kiedys na radke sei pacykowalam 50 min, a teraz 5 [img]icons/icon12.gif[/img] ale kocha nadal [img]icons/icon12.gif[/img] czeski film [img]icons/icon12.gif[/img] ale o to chodzi [img]icons/icon12.gif[/img]

[img]icons/1cmok.gif[/img]

ps. a wlasnie przyjazn, szacunek i zaufanie to to co Tygyski lubią najbardziej:)

buziaki - wyleguj sei dalej:)



systematica - 2003-02-03 21:12

  Ola napisał(a):
> [img]icons/1cmok.gif[/img]
>
> no co robic kochanie:)
>
> inna sprawa, ze on tez pewnie zauwazyl, ze kiedys na radke sei pacykowalam 50 min, a teraz 5 [img]icons/icon12.gif[/img]
no chiba żartujeshhhh [img]icons/icon10.gif[/img] [img]icons/icon10.gif[/img] ZAUWAŻYŁ !!! ?? NEE, NEVER, nie wierzę !!! A jeżeli NAWET [img]icons/icon32.gif[/img] - to tylko urosłaś w jego oczach (95% facetów nie lubi, jak im sie blokuje łazienkę [img]icons/icon12.gif[/img] )

ale kocha nadal [img]icons/icon12.gif[/img] czeski film [img]icons/icon12.gif[/img] ale o to chodzi [img]icons/icon12.gif[/img]
>
> [img]icons/1cmok.gif[/img]
> hough
> ps. a wlasnie przyjazn, szacunek i zaufanie to to co Tygyski lubią najbardziej:)
> [img]icons/icon14.gif[/img]
> buziaki - wyleguj sei dalej:)
no tak : masz mnie za świruskę, która do gabinetu lezie z laptopem [img]icons/icon10.gif[/img]
JESZCZE tego nie robię [img]icons/icon23.gif[/img]
już wróciłam [img]icons/icon7.gif[/img]:hello:



crazy - 2003-02-03 21:53

  [img]icons/icon10.gif[/img]
Ja udawałam,że interesują mnie parametry różnego rodzaju sprzętu elektronicznego,grającego ,moc głośników itp.,słuchałam takiej samej muzyki,jak On,byleby tylko mieć o czym z nim rozmawiać,dzisiaj nadal jest to jego pasją,a ja nadal go [img]icons/icon29.gif[/img] ,chociaż jest to trudniejsze niż kiedyś [img]icons/icon22.gif[/img]



lejka - 2003-02-04 07:33

  Ooo, to ja inna jestem... Nie będę czytać o tych astralnych, bo jak sie wgłębiłam... Poszukam innych tematów.
Jakoś nie pamiętam, żebym kiedyś coś udawała dla jakiegoś...
A, nie, w pierwszej klasie, ale nic z "miłości" nie wyszło - i bardzo dobrze, chłopaczyna do dziś jest moim najlepszym kumplem. Różne miłości przychodzą i odchodzą, a przyjaźń trwa - raz lepiej, raz gorzej, ale...
A co do udawania - wszystko jeszcze przede mną.
Niemniej super jest być zakochanym, człowiekowi od razu wszystko się chce, nawet do budy leźć...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl